Skocz do zawartości

Sea Doo Spark - serwisowanie i gwarancja


jamajczyk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas targów w Warszawie jeden z przedstawicieli SD mówił, że pierwszy przegląd robi się po 50mth i obejmuje wymianę oleju i filtrów oraz standardowy przegląd podzespołów. Koszt ok. 1tys.

Myślę, że najlepiej jednak spytać u źródła, czyli tam gdzie kupiłeś, bo te 50mth to jednak dość dużo, tym bardziej, że inne modele mają 10mth docierania

i pprzegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem sparka w piątek i od dealera usłysząłem,ze pierwszy przegląd jest po 25mth a następne po 100 a i tak pierwszy raz zamierzam olej zmienić po 10mth.Nie wydaje mi się też żeby rozsądnym było pływanie takim wyczynowym silniczkiem po 100mth na oleju,ale to tylko moje zdanie :) Ja na pewno bedę wymieniał częściej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raz do roku i tak sie wymienia bo te 100 mth to bys pewnie po 3 latach dopiero zrobil

 

Nawet gdybym robił 200 w sezonie to i tak zmieniłałbym częsciej.To mały silnik generujący pakę z litra i potrzebujący zaledwie dwóch buteleczek do wymiany.No nie grzech oszczędzać ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosiłem importera (nie dealera) o jego stanowisko. Poinformował mnie, że po 50mth powinienem się udać na przegląd zgodnie z instrukcją dla tego modelu. Otrzymałem od niego także to czego nie dał mi dealer - polską instrukcję obsługi SeaDoo Spark z której wszystko jasno wynika - co, jak, kiedy się sprawdza i wymienia.

 

Mój dealer zapraszał mnie już do siebie po 20mth na wymianę filtrów i olejów i kazał przygotować około 600 zł, pewnie wyszłoby więcej. Importer na moje pytanie co on na to? odpowiedział - wie Pan, Spark to nowy model w naszej ofercie i często nowe wytyczne serwisowe są różnie interpretowane przez serwisantów. Czasem ktoś nie doczyta albo z rutyny zaleci Panu częstszy serwis bo w niektórych modelach są zalecane nawet po pierwszych 10mth.

 

Nie miałbym nic przeciwko, gdyby nie odbywało się to moim kosztem...

 

Jeśli ktoś z Was chce PL instrukcję to piszcie na PW, a udostępnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że 50 mth do pierwszego przeglądu to jednak dość długo, ale o ile w innych modelach wymiana oleju to chwila, to w Sparku trzeba rozebrać pół kadłuba i raczej ciężko to zrobić w pojedynkę. Chyba z czyjąś pomocą wymieniłbym olej po 10 czy 15 mth na własną rękę, a na przegląd po 50mth pojechałbym do serwisu celem utrzymania gwarancji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że 50 mth do pierwszego przeglądu to jednak dość długo, ale o ile w innych modelach wymiana oleju to chwila, to w Sparku trzeba rozebrać pół kadłuba i raczej ciężko to zrobić w pojedynkę. Chyba z czyjąś pomocą wymieniłbym olej po 10 czy 15 mth na własną rękę, a na przegląd po 50mth pojechałbym do serwisu celem utrzymania gwarancji.

 

A skąd takie info ?

Wymiana oleju w smarku nie wymaga zdjęcia góry/Przez lewy dekiel jest dostęp do wkładu filtra,a stary olej wysysamy bagnetem(mały dekielek po prawej stronie kadłuba)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny serwis, ktory moge szczerze polecic to Sport Pasja z Lodzi. Pan Adam Kunc, ktory jest wlasciciel Sport Pasji zaoferowal mi pomoc, kiedy w moim sparku po 30h przebiegu uszkodzil sie wal napedowy, ktory zniszczyl rowniez wal korbowy silnika. Po awarii dzwonilem m.in. do serwisu w Warszawie oraz we Wroclawiu ( u nich kupilem skuter) ale slyszalem tylko wymijajace odpowiedzi sugerujace, ze nie predko przyjma do serwisu moj skuter, bo np. Musza teraz rozpakowywac z palet nowe skutery ::) Dalej, podczas rozmow nieoficjalnych z osobami, ktore siedza w branzy dowiedzialem sie, ze naprawy gwarancyjne w BRP sa malo oplacalne dla dilerow, ktorzy o wiele wieksze zyski maja ze sprzedazy skuterow. Moje doswiadczenia sa takie, ze jestes fajny jak kupujesz, a pozniej to lepiej nie zawracaj glowy. Inna sprawa to juz wczesniej poruszona kwestia kompetencji serwisantow. Nie wiedza, albo udaja, ze nie wiedza co ile w sparku robi sie przeglady, nie wiedza ile bylo kampanii serwisowych na sparki z 2014r. ( 3-kierownice, boczny panel dostepu do akumulatora oraz przecierajace sie wiazki przewodow). Takie przyklady mozna mnozyc.

 

Kolejna kwestia to usterka, ktora u mnie wystapila a nie jest to wiedza powszechna wsrod wlascicieli sparkow. Otoz meksykance albo za slabo dokrecili mocowanie silnika albo dali chinskie najtansze nakretki. Faktem jest, ze silnik sie przesunal a wal napedowy sruby, ktory wchodzi Bezposrenio w wal korbowy silnika poczynil znaczne szkody. BRP wie o problemie, ale nie robi na to kampanii zapewne ze wzgledu na koszty. Naprawili to w ramach gwarancji, ale nalezy pomyslec jak zachowaja sie, gdy usterka wystapi po gwarancji. Jest to ewidentna wada fabryczna, ale nie jestem pewny czy BRP bedzie chcialo pokryc koszty. Same czesci kosztuja 10tys zl netto. Podobno dilerzy dostali polecenie od importera, aby sprawdzali poprawnosc dokrecenia mocowania silnika podczas rutynowego przegladu-znajac zycie polowa dilerow w kraju nie bedzie o tym pamietala. Moj przypadek nie byl pierwszy w Polsce, nie mowiac o rynkach w USA czy Australii.

 

Pozdrawiam i zycze wszystkim wlascicielom sparkow wielu lat bezawaryjnej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii brzmi to trochę jak źle wydane 25k a jak będzie w praktyce zobaczymy.Nie jestem do końca pewien,że będę brał z nim ślub na dłużej,choć jeśli nie będzie sprawiał problemów to zostanie.A jeśli będzie,to się opchnie i kupił łejwranera ;)

 

Zastanawiałem się nad zasadnością gwarancji biorąc pod uwagę ilość wyłączeń i ceny przeglądów,ale ryzyko wystąpenia takiej usterki przemawia za nią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Chciałem Wam tylko zwrócić uwagę na kwestię pomiaru poziomu oleju, gdyż kiedyś sam wyciągnąłem pochopne wnioski ;) Najlepiej skuter zwodować, uruchomić silnik na ok 30sek, zgasić, odczekać 10-30 sek i dokonać pomiaru poziomu oleju. Wg mnie powinien być mniej więcej w połowie podziałki, bo jeśli już wtedy będzie na max to znaczy, że po solidnym pływaniu i ponownym sprawdzeniu na gorącym silniku będzie powyżej max. a to już stanowczo za dużo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolego @Rademenes z tym olejem nie tak do końca jak napisałeś.Jeśli idzie o sparka to były nawet serwisy które otrzymywały nowe maszyny i radziły się bardziej doświadczonych czemu na miarce nie ma oleju.Silnik rotaxa musi mieć temperaturę roboczą dopiero wdrażamy procedurę odpalenia na 30 sekund bo inaczej za każdym razem otrzymamy inny mylny poziom oleju.Temperaturę roboczą nie oznacza że natychmiast po pływaniu sprawdzamy ja to robię np. po około godzinie wtedy zapalam na 30 sekund na przyczepie i wężu, mając dyszel przyczepy mniej więcej w poziomie i zawsze w tej samej pozycji celem uniknięcia błędnego pomiaru.

Tylko i wyłącznie częściowo ciepły silnik po 30 sekundach pracy w wodzie czy na przyczepie osiągnie temperaturę właściwą do odczytania poziomu oleju nigdy zimny.

Proszę koledzy tak spróbować a olej  przestanie wam wzrastać i opadać i najważniejsze po dolewce oleju poziom znowu jest nie właściwy / na miarce / do póki nie odpalimy od nowa ciepłego silnika na 30 sekund  ;).

Jeśli ktoś myśli że na zimnym silniku po dolewce na miarce ma max.więc jak się rozgrzeje to będzie ponad stan to się myli  :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @Rademenes z tym olejem nie tak do końca jak napisałeś.Jeśli idzie o sparka to były nawet serwisy które otrzymywały nowe maszyny i radziły się bardziej doświadczonych czemu na miarce nie ma oleju.Silnik rotaxa musi mieć temperaturę roboczą dopiero wdrażamy procedurę odpalenia na 30 sekund bo inaczej za każdym razem otrzymamy inny mylny poziom oleju.Temperaturę roboczą nie oznacza że natychmiast po pływaniu sprawdzamy ja to robię np. po około godzinie wtedy zapalam na 30 sekund na przyczepie i wężu, mając dyszel przyczepy mniej więcej w poziomie i zawsze w tej samej pozycji celem uniknięcia błędnego pomiaru.

Tylko i wyłącznie częściowo ciepły silnik po 30 sekundach pracy w wodzie czy na przyczepie osiągnie temperaturę właściwą do odczytania poziomu oleju nigdy zimny.

Proszę koledzy tak spróbować a olej  przestanie wam wzrastać i opadać i najważniejsze po dolewce oleju poziom znowu jest nie właściwy / na miarce / do póki nie odpalimy od nowa ciepłego silnika na 30 sekund  ;).

Jeśli ktoś myśli że na zimnym silniku po dolewce na miarce ma max.więc jak się rozgrzeje to będzie ponad stan to się myli  :).

 

Jest dokładnie tak jak piszesz :D Jak zmierzę na zimno,oleju nie ma,rozgrzeję,zgaszę i jest pełen stan.Nie tylko rotaxy tak mają.moja WR250 tez nie pokazuje oleju na zimno :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...