Skocz do zawartości

YAMAHA VX 115 woda w kadłubie ?


piotr_74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

 

Zakupilem Yamaha VX Cruser silnik TR-1   2016rok   ma 35godzin na liczniku  

 

zawsze mam około 1 litra wody w kadłubie. 

Korki szczelne, kadłub nie ma pęknięć. sprzedajacy powiedzial ze nigdy nie bylo problemu z przeciekiem wody do kadluba ale ja widzialem slady po wyschnietej wodzie na dnie kadluba 

 

Prosze o pomoc jak to sprawdzic 

Pozdrawiam 

Piotr

Edytowane przez piotr_74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, piotr_74 napisał:

Witam 

 

Zakupilem Yamaha VX Cruser silnik TR-1   2016rok   ma 35godzin na liczniku  

 

zawsze mam około 1 litra wody w kadłubie. 

Korki szczelne, kadłub nie ma pęknięć. sprzedajacy powiedzial ze nigdy nie bylo problemu z przeciekiem wody do kadluba ale ja widzialem slady po wyschnietej wodzie na dnie kadluba 

 

Prosze o pomoc jak to sprawdzic 

Pozdrawiam 

Piotr

 

9 godzin temu, Kazik_usa napisał:

To pewne 35 godzin , to ju 8 sezon leci, moze licznik skalibrowany od momentu wycieku. Jak sprawdzic , zdjac siedzenia i wszystko co sie da (u mnie np jest pokrywa pod siedzeniami)  i na wode i patrz, moze latarka sie przyda. 

skuter stal w wodzie w marinie 2sezony, zakupilem go od drugiego wlasciciela, ja mysle ze wode wleje do kadluda i bede patrzyl od spodu gdzie cieknie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja maszynka ma 12 wiosen i 160 godzin z czego osobiście w 10 lat zrobiłem ok 120 godzin. Bywały sezony, że 20 - 30 godzin pykło, a bywało, że 5 - 10. W tym roku, chociaż już czerwiec, to jeszcze nie byłem na wodzie. Są ważniejsze sprawy. Także z tymi godzinami może być różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.06.2023 o 09:55, piotr_74 napisał:

Witam 

 

Zakupilem Yamaha VX Cruser silnik TR-1   2016rok   ma 35godzin na liczniku  

 

zawsze mam około 1 litra wody w kadłubie. 

Korki szczelne, kadłub nie ma pęknięć. sprzedajacy powiedzial ze nigdy nie bylo problemu z przeciekiem wody do kadluba ale ja widzialem slady po wyschnietej wodzie na dnie kadluba 

 

Prosze o pomoc jak to sprawdzic 

Pozdrawiam 

Piotr

jak cos to zapraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kazik_usa napisał:

Caly kadlub zalejesz wodą czy polowe ? , jedz moze do serwisu 

 

16 godzin temu, Kazik_usa napisał:

Caly kadlub zalejesz wodą czy polowe ? , jedz moze do serwisu 

cala dolna czesc kadluba zaleje woda odlacze aku i zobaczymmy co sie bedzie dzialo 🙂

Edytowane przez piotr_74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Andi1978 napisał:

Nie wiem jak zbudowany jest kadłub w Twoim ale u mnie przeciek był na łączeniu kadłuba. SeeDoo to szajs! Łączenie na solidne wkręty i kontra na plastikową nakrętkę. Poluzowały się z przodu gdzie kadłub pruje fale, pod „zderzakiem”

Pozdro

Dziekuje za pomoc, pozdrawiam Piotr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2023 o 11:05, Andi1978 napisał:

. SeeDoo to szajs! 

Nie wiem , czy uwierzysz , plywam SD od 2007, czyli 15lat, kazdym po kilka lat, zawsze modele supercharger. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu, nawet z najmniejszym czujniczkiem. Sam je serwisuje, oleje, swiece ,  opaski, smarowanie, itd., rozgrzanie silnika, docieranie, suszenie komory, minimalna praca na wężu.  Kupowalem nowe, zeby nie miec niespodzianek po wlascicielach. Plywalem tez sprzetami uzyczonymi i byly problemy , jeden sie okazal sprowadzony i po remoncie, przegrzewal sie, zdrutowany, drugi mial miec 120 godzin , a zostal sprzedany za granicą z prawie 400mth, jeszcze inny kupiony na aukcji utopiony. Kupujesz uzywany sprzet z 3 reki, nawet nie wiesz czy kadlub juz byl nie rozpolowiony. Oczywiscie pierwszym wlascicielom tez zdazaja sie awarie, ale 3 reka to juz latanie bledow poprzednuch uzytkonikow. Ciagle czytam , jak zmienic samemu olej , to wiadomo , ze ten sprzet latami nie bedzie serwisowany , poza olejem. Jesli twoje umiejetnosci to zmiana oleju , jedz raz do roku do serwisu , niech zerknie dowiadczony czlowiek ... wylapie cos co za rok moze Cie kosztowac tysiace 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bercik napisał:

Może "cieknie" gdzieś z węża na chłodzeniu, a może to normalny efekt po pływaniu. Skuter nie jest hermetycznie szczelny, więc woda zawsze może się gdzieś dostać. 

 

2 godziny temu, Kazik_usa napisał:

Nie wiem , czy uwierzysz , plywam SD od 2007, czyli 15lat, kazdym po kilka lat, zawsze modele supercharger. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu, nawet z najmniejszym czujniczkiem. Sam je serwisuje, oleje, swiece ,  opaski, smarowanie, itd., rozgrzanie silnika, docieranie, suszenie komory, minimalna praca na wężu.  Kupowalem nowe, zeby nie miec niespodzianek po wlascicielach. Plywalem tez sprzetami uzyczonymi i byly problemy , jeden sie okazal sprowadzony i po remoncie, przegrzewal sie, zdrutowany, drugi mial miec 120 godzin , a zostal sprzedany za granicą z prawie 400mth, jeszcze inny kupiony na aukcji utopiony. Kupujesz uzywany sprzet z 3 reki, nawet nie wiesz czy kadlub juz byl nie rozpolowiony. Oczywiscie pierwszym wlascicielom tez zdazaja sie awarie, ale 3 reka to juz latanie bledow poprzednuch uzytkonikow. Ciagle czytam , jak zmienic samemu olej , to wiadomo , ze ten sprzet latami nie bedzie serwisowany , poza olejem. Jesli twoje umiejetnosci to zmiana oleju , jedz raz do roku do serwisu , niech zerknie dowiadczony czlowiek ... wylapie cos co za rok moze Cie kosztowac tysiace 

 

2 godziny temu, Kazik_usa napisał:

Nie wiem , czy uwierzysz , plywam SD od 2007, czyli 15lat, kazdym po kilka lat, zawsze modele supercharger. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu, nawet z najmniejszym czujniczkiem. Sam je serwisuje, oleje, swiece ,  opaski, smarowanie, itd., rozgrzanie silnika, docieranie, suszenie komory, minimalna praca na wężu.  Kupowalem nowe, zeby nie miec niespodzianek po wlascicielach. Plywalem tez sprzetami uzyczonymi i byly problemy , jeden sie okazal sprowadzony i po remoncie, przegrzewal sie, zdrutowany, drugi mial miec 120 godzin , a zostal sprzedany za granicą z prawie 400mth, jeszcze inny kupiony na aukcji utopiony. Kupujesz uzywany sprzet z 3 reki, nawet nie wiesz czy kadlub juz byl nie rozpolowiony. Oczywiscie pierwszym wlascicielom tez zdazaja sie awarie, ale 3 reka to juz latanie bledow poprzednuch uzytkonikow. Ciagle czytam , jak zmienic samemu olej , to wiadomo , ze ten sprzet latami nie bedzie serwisowany , poza olejem. Jesli twoje umiejetnosci to zmiana oleju , jedz raz do roku do serwisu , niech zerknie dowiadczony czlowiek ... wylapie cos co za rok moze Cie kosztowac tysiace 

 

2 godziny temu, Kazik_usa napisał:

Nie wiem , czy uwierzysz , plywam SD od 2007, czyli 15lat, kazdym po kilka lat, zawsze modele supercharger. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu, nawet z najmniejszym czujniczkiem. Sam je serwisuje, oleje, swiece ,  opaski, smarowanie, itd., rozgrzanie silnika, docieranie, suszenie komory, minimalna praca na wężu.  Kupowalem nowe, zeby nie miec niespodzianek po wlascicielach. Plywalem tez sprzetami uzyczonymi i byly problemy , jeden sie okazal sprowadzony i po remoncie, przegrzewal sie, zdrutowany, drugi mial miec 120 godzin , a zostal sprzedany za granicą z prawie 400mth, jeszcze inny kupiony na aukcji utopiony. Kupujesz uzywany sprzet z 3 reki, nawet nie wiesz czy kadlub juz byl nie rozpolowiony. Oczywiscie pierwszym wlascicielom tez zdazaja sie awarie, ale 3 reka to juz latanie bledow poprzednuch uzytkonikow. Ciagle czytam , jak zmienic samemu olej , to wiadomo , ze ten sprzet latami nie bedzie serwisowany , poza olejem. Jesli twoje umiejetnosci to zmiana oleju , jedz raz do roku do serwisu , niech zerknie dowiadczony czlowiek ... wylapie cos co za rok moze Cie kosztowac tysiace 

 

2 godziny temu, bercik napisał:

Może "cieknie" gdzieś z węża na chłodzeniu, a może to normalny efekt po pływaniu. Skuter nie jest hermetycznie szczelny, więc woda zawsze może się gdzieś dostać. 

 

2 godziny temu, bercik napisał:

Może "cieknie" gdzieś z węża na chłodzeniu, a może to normalny efekt po pływaniu. Skuter nie jest hermetycznie szczelny, więc woda zawsze może się gdzieś dostać. 

Kadlub jest w idealnym stanie nie ma uszkodzen, caly skuter wyglada jak nowy silnik jest chlodzony woda z zewnatrz nie ma chlodzenia w obiegu zamknietym wiec nie da rady robaczyc czy ubywa cieczy chlodzacej w systemie co nie oznacza ze na chlodzeniu nie ma przeciekow . sa jeszcze redany i przez nie moze sie wdostawac woda do srodka.jak bym wiedzial gdzie i jak szukac to bym nie pytal 🙂

Edytowane przez piotr_74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas pływania woda "chlapie" I może dostawać się do wnętrza przez pokrywę schowka, przez szczeliny pod kanapą itd. Widziałem skutery, bez względu na markę, gdzie użytkownicy montowali sobie pompki zęzowe, aby pozbywać się wody "nałapanej" podczas zabawy. Prawdę mówiąc, po pływaniu zawsze wewnątrz kadłuba było trochę wody. Jeden litr, to nie jest dużo. Ja bym sprawdził, czy woda dostaje się podczas postoju na wodzie. Jeśli nie, to kolejny krok - odpalenie skutera na wodzie I sprawdzenie, czy na odpalonym (ale bez pływania) pojawia się woda. Jeśli tak, to układ chłodzenia, jeśli nie, to kolejny krok - sprawdzenie podczas pływania bez wygłupów i chlapania. Jak sucho, to zabawa i kontrola. To chyba najprostszy sposób na eliminację możliwych przyczyn. 

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kazik_usa napisał:

Nie wiem , czy uwierzysz , plywam SD od 2007, czyli 15lat, kazdym po kilka lat, zawsze modele supercharger. Nigdy nie mialem najmniejszego problemu, nawet z najmniejszym czujniczkiem. Sam je serwisuje, oleje, swiece ,  opaski, smarowanie, itd., rozgrzanie silnika, docieranie, suszenie komory, minimalna praca na wężu.  Kupowalem nowe, zeby nie miec niespodzianek po wlascicielach. Plywalem tez sprzetami uzyczonymi i byly problemy , jeden sie okazal sprowadzony i po remoncie, przegrzewal sie, zdrutowany, drugi mial miec 120 godzin , a zostal sprzedany za granicą z prawie 400mth, jeszcze inny kupiony na aukcji utopiony. Kupujesz uzywany sprzet z 3 reki, nawet nie wiesz czy kadlub juz byl nie rozpolowiony. Oczywiscie pierwszym wlascicielom tez zdazaja sie awarie, ale 3 reka to juz latanie bledow poprzednuch uzytkonikow. Ciagle czytam , jak zmienic samemu olej , to wiadomo , ze ten sprzet latami nie bedzie serwisowany , poza olejem. Jesli twoje umiejetnosci to zmiana oleju , jedz raz do roku do serwisu , niech zerknie dowiadczony czlowiek ... wylapie cos co za rok moze Cie kosztowac tysiace 

Cześć Kazik.

Dzięki za długi i rzetelny odpis, doceniam!

Nie jestem ekspertem SeaDoo ani chociażby mechanikiem samochodowym czy motocykolowym. Jestem ekspertem w czym innym:), w dziedzinach nazwijmy to pokrewnych technicznie. Prowadzę kanał na insta jeśli jesteś ciekawy żeby zerknąć. Dlatego jestem tutaj z Wami żeby dowiedzieć się ciekawych rzeczy i żeby nauczyć się ogarniać podstawowe tematy ponieważ serwis kasuje za roboczo-godzinę bez znaczenia czy wymieniają olej czy naprawiają coś poważniejszego. Napisałem że to szajs ponieważ potrafię rozróżnić solidną robotę od roboty pod tytułem „będzie Pan zadowolony”. Nie przeczę że to szanowana marka lecz nauczony własnymi doświadczeniami z innymi szanowanymi markami, oceniam chłodno i bezlitośnie. Innymi słowy nie mam szacunku do logo, mam szacunek do jakości a jakość użytych materiałów mogłaby być lepsza skoro klient płaci niemałą cenę. Kilka błędów wychwyconych po 40 godzinach pływania. Kupiłem zimą jak miał 135, teraz ma 175 h.

Model 2019. A więc szajs : opaski na przewodach chłodzących poluzowane, czyli mają tendencje do samorozkręcania się podczas wibracji. Wstyd! Można użyć innych opasek, droższych oczywiście lecz dla klienta co za różnica zapłacić za powiedzmy 10 opasek 100% czy nawet 300% więcej ceny. Co się wydarzy podczas zerwania opaski? Będzie powódź w komorze silnika. Ja zamontowałem pompę zęzową ale nie wszyscy taką pompę mają.Opaska samozaciskowa na zbiorniczku wyrównawczym chłodzenia ze zwykłej stali/galwanizowanej. Wstyd! Przerdzewiała po 4 latach.

Rozszczelniony kadłub od wibracji. Kolejny wstyd. BTW.Mój kanał znajdziesz wpisując h_o_n_k_e.

Pozdro

Andrzej

 

 

IMG_7225.jpeg

IMG_7226.jpeg

IMG_7220.jpeg

IMG_8990.jpeg

IMG_8991.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2023 o 11:05, Andi1978 napisał:

opaski na przewodach chłodzących poluzowane, czyli mają tendencje do samorozkręcania się podczas wibracji. Wstyd! Można użyć innych opasek, droższych oczywiście lecz dla klienta co za różnica zapłacić za powiedzmy 10 opasek 100% czy nawet 300% więcej ceny. Co się wydarzy podczas zerwania opaski? Będzie powódź w komorze silnika. Ja zamontowałem pompę zęzową ale nie wszyscy taką pompę mają.Opaska samozaciskowa na zbiorniczku wyrównawczym chłodzenia ze zwykłej stali/galwanizowanej. Wstyd! Przerdzewiała po 4 latach.

Sprawdzanie, ew. dokrecanie opasek,  to dla mnie czesc konserwacji. Jak na 2019r, wyglada tem sprzet na zmeczony, ja mam jeden 2020 i w komorze jest bardzo dobrze , fakt uzywam raz na pare miesiecy siuwaksa do zabezpieczenia, oraz zawsze po plywaniu siedzenia zdejmuje i komora sie wentyluje suszy , czasami nie zakladam ich pare dni. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...