Skocz do zawartości

Pompa wody - FORELLE 7,5


mariuniu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Dopiero zaczynam zabawę z łódkami i silnikami do nich.

Kupiłem na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych silnik Forelle, według zapewnień sprzedającego silnik jest/był sprawny.

Jak do mnie dotarł od razu zacząłem robić przegląd.

Po odkręceniu spodziny okazało się że w miejscu oryginalnej pompy wody, jest zamontowane coś, co ma przypominać pompę wody. Według mnie to nie ma prawa działać.

Teraz moje pytanie:

1) Czy jest możliwość kupienia oryginalnej całej obudowy pompy wody do tego silnika, jeśli tak to proszę jakieś namiary, a jeśli nie, to czy jest możliwość zastosowania jakiegoś zamiennika?

2) Czy zna ktoś wymiary uszczelniaczy spodziny, są tam chyba trzy: na wałku napędowym, na cięgnie zmiany biegów i na osi śruby napędowej?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wirnikiem do pompy to życzę Ci powodzenia... obudowę jeszcze pewnie kupisz ale sam wirnik to trzeba mieć szczęście. Ja zamiennika nie znalazłem. co gorsze w spodzinie jest tak mało miejsca, że ciężko będzie coś wykombinować by wstawić inną pompę. Uważaj przy odpalaniu. Ten silnik potrafi kopnąć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Na tym forum znalazłem namiary do kogoś, kto dorabia wirniki do tych silników, sprzedaje je w dość dobrej cenie i je wysyła więc temat wirnika jest już w miarę opanowany. Zostaje właśnie problem tej obudowy.

Nie wiem nawet jak taka oryginalna obudowa wygląda, więc jeśli ktoś ma jakieś zdjęcia lub wymiary tej pompy byłbym naprawdę wdzięczny za ich udostępnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam fotki ale jestem na urlopie... podaj mi na priv namiary na wykonawcę tych wirników. Jeśli wirnik masz z głowy to resztą się nie martw to pancerniaki w miarę idiotoodporne. Oprócz wodzika zmiany biegów. Nie przełączaj ich na sucho.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłałem namiary na priv.

Faktycznie, jest to w miarę prosty silnik, ale w moim problem stanowi brak obudowy pompy wody.

Byłbym bardzo wdzięczny za te zdjęcia. Może by mi się wtedy udało coś dorobić samemu jak bym widział oryginał.

Takie pytanie, jeśli pamiętasz, to wnętrze pompy wody w którym obraca się wirnik jest okrągłe z przesuniętym otworem wałka czy jest eliptyczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"wasserpumpe forelle" - genialne, proste rozwiązania są zawsze najlepsze. Szukałem na niemieckim ebayu części ale nie wpadłem na to żeby poszukać zdjęć pompy po "niemiecku" - WIELKIE dzięki za podpowiedź!

Przed chwilą byłem w piwnicy porobić zdjęcia tego mojego wynalazku, postaram się je wszystkie pokazać.

A dorabiać chcę pompę, co prawda na wzór tej mojej ale w oparciu o oryginał i z właściwym wirnikiem, wszystko ze stali nierdzewnej - oczywiście jeśli nie uda się zdobyć oryginału.

1.jpg.2356abf38914978942d96eb222ada18f.jpg

2.jpg.bf2209fb8626f6b722ce2ab6728b4f9c.jpg

3.jpg.50785ce3a9f4e193685add80cc72bd82.jpg

4.jpg.b476caebdf10695d8657cff4a0a3e7c0.jpg

5.jpg.7283af10d60e75313ca49bc41252ed6e.jpg

6.jpg.99a5c222ca10bb78133a35d4ab12c35d.jpg

7.jpg.3bc95d28eb3b4bfe402acd1c664e42f0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co widzę na zdjęciach ani trochę nie przypomina oryginalnej pompy. co do samego dorobienia> Zlecić to komuś - koszty. Oryginalna pompa wykonana jest z aluminium (odlew) O i choć kształt jest prosty to wykonanie kanałku odprowadzającego wodę może być nieco klopotliwe - potrzebna jest frezarka z podzielnicą lub podobnym akcesorium. Jakiś czas temu był do sprzedaży silnik za 300 ze śrubą itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od sprzedającego dowiedziałem się że są jakieś "drobne" problemy z pompą wody, ale jak zobaczyłem to co na zdjęciach  to się załamałem. A to był dopiero początek  :(

W internecie znalazłem wygląd podstawę pompy wody, ona będzie prosta do wykonania. Nowy wirnik już jedzie, zostaje tylko wykonanie obudowy - trochę bardziej kłopotliwe. Ale jak bym znał wymiar wewnętrzny obudowy i jej kształt trochę by mi to ułatwiło pracę.

Wzorowałbym się pompą wody z radzieckiego Wichra, gdzie oś cylindra pompy wody jest przesunięta względem osi obrotu wirnika. Podstawę chcę wykonać z blachy nierdzewnej a korpus z miedzi, jeśli uda się określić średnicę cylindra.

Ale czy to będzie działało to się zobaczy.

Niżej zdjęcia podstawy pompy i pompa z góry od Forelki, i zdjęcie wnętrza obudowy Wichra.

Forelle_2.jpg.d3d349f1c41643d2865e69f4f0f2e5ef.jpg

pompa_forelle.jpg.3626fe6410f1be14a7fbdb0121f15fa8.jpg

pompa_wicher.jpg.95426968c3cbc73bb20c04f93082330f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek wrócę już z urlopu i będę miał dostęp do silnika forelle. Zdzwonimy się i podam Ci wszystkie wymiary + dokładniejsze foty jeśli chcesz. No i korpus... nie z miedzi a ew. z mosiądzu :) aluminium lub stali nierdzewnej ale jak pewnie wiesz ta jest dość podła w obróbce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Proszę o pomoc w rozwiązaniu kolejnego problemu...  >:D

Otóż przeglądałem aukcje internetowe w poszukiwaniu obudowy pompy wody do mojego silnika (zakończone powodzeniem, dorabianie nie będzie konieczne  ;D ) i jeden szczegół zwrócił moją uwagę...

Na zdjęciach silników w internecie odpływ wody chłodzącej umieszczony jest na górze głowicy (zdjęcie pierwsze) a w moim umieszczony jest z boku (zdjęcie drugie). W związku z tym mam takie pytania...

Czy tak może być?

Czy przypadkiem odpływ z boku nie tworzy "bąbla" powietrza w głowicy przez co chłodzenie jest słabsze?

Czy w ogóle da się zamontować głowicę inaczej żeby odpływ był w innym miejscu?

Czy w razie konieczności prawidłowego przykręcenia głowicy, oprócz nowej uszczelki pod głowicę, muszę zaopatrzyć się w jakieś inne części?

Z góry dzięki za odpowiedzi - Pozdrawiam.

zdj.1.jpg.635981a448c5a0f5aa0acd2603be2b66.jpg

zdj.2.jpg.59c0f25ce128f6602302e7d33367cdd2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ponownie.

Wirnik i obudowa pompy już dojechały i zostały zamontowane.

Jak znajdę trochę czasu to wrzucę kilka zdjęć z wymiarami bo jest ich trochę mało.

Ale teraz pojawił się nowy problem, otóż, po zmontowaniu wszystkiego do kupy, silnik nie chce odpalić, kilka razy odpalił na 2-3 sekundy i gasł. Na początku gaźnik bardzo przelewał, paliwo wydostawało się otworkiem spod gardzieli dolotowej gaźnika. Obniżyłem poziom paliwa w komorze pływakowej ale paliwo dalej się "ulewa" ale w mniejszym stopniu. Iglica była ustawiona na najwyższym rowku (są trzy) i tak ją zostawiłem. Cały czas, co kilka szarpnięć sprawdzam świecę i jest cały czas zalana, a iskra na świecy jest biała i zdarza jej się przeskoczyć w innym miejscu (nie montowałem nowej świecy tylko starą, która była przy silniku oczyściłem i wyregulowałem szczelinę).

Teraz pytania:

Poza wymianą świecy co zrobić aby zwiększyć szanse na odpalenie tego silnika? Jak wyregulować gaźnik i jakie powinno być ustawienie iglicy? Co jeszcze sprawdzić i ewentualnie wyregulować?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czyściłem gaźnik, to faktycznie na początku zaworek iglicowy był zacięty w pozycji otwartej, ale przyczyną był osad po nie wypalonym paliwie w gaźniku przez poprzedniego właściciela. Popsikałem środkiem do czyszczenia gaźników wszystkie zakamarki w gaźniku, przedmuchałem dysze i zaworek się odblokował. Potem sprawdzałem czy działa prawidłowo dmuchając w króciec na gaźniku i podnoszenie pływaka zamykało zawór. Ale zaraz pójdę i sprawdzę czy dalej jest z nim wszystko ok czy w międzyczasie coś się w nim popsuło.

A jak powinien być wyregulowany pływak, tzn w jakim momencie ma ta blaszka zamknąć dopływ paliwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tą instrukcję znalazłem, wydrukowałem, przestudiowałem i już ją chyba prawie umiem na pamięć  ;)

Co do tego mieszka "bez zaworów" to nie wiem o co chodzi, kupiłem jakiś mieszek/pompkę i on ma w sobie jakieś zawory zwrotne bo inaczej nie pompowałby wody. Ale wracając do tematu regulacji gaźnika...

Rozebrałem go dzisiaj od nowa, dmucham w przewód paliwowy i ledwo co, ale jednak powietrze przelatywało cały czas bez względu na położenie pływaka  >:(

Rozebrałem więc pływak, wykręciłem zawór i okazało się że przycina się on w pozycji nie do końca zamkniętej przez co paliwo przelewało się z gaźnika. Przeczyściłem jeszcze raz zawór po wcześniejszym rozebraniu go na części pierwsze, przedmuchałem i skręciłem wszystko z powrotem. Po tej operacji jest poprawa, zawór co prawda nie otwiera się do końca, ale za to zamyka dopływ paliwa w 100%. Podniosłem przy okazji iglicę o jeden ząbek do góry (jest ich 5 a nie 3). Wymieniłem też świecę na nową, poprawiłem w niej szczelinę na zalecane 0,4mm i przykręciłem.

Szybko spakowałem silnik i pojechałem nad wodę sprawdzić efekty naprawy... i okazało się że silnik za którymś razem odpalił ale szybko zgasł bo nie miał wolnych obrotów. Naciągnąłem trochę linkę gazu i silnik odzyskał wolne obroty  ;D  ;D i tak sobie pyrkał. Zgasiłem go i odpalił od razu. Chwilę pochodził na luzie więc postanowiłem go przetestować w akcji. I w czasie tej akcji pływał w przód i w tył ale pod obciążeniem nie mógł wkręcić się na większe obroty, dostawał przymuła. Na luzie wchodzi na obroty bez problemu, przy czym, co mnie bardzo zdziwiło był całkiem cichy a po założeniu czapy już było naprawdę cicho.

Pytania...

Jak wyregulować gaźnik i czy w ogóle się da żeby na wolnych obrotach tak nim nie szarpało - chyba że ten typ tak ma?

Czy problem z obrotami pod obciążeniem może być spowodowany nie do końca otwartym, przyciętym zaworem czy raczej źle ustawionym pływakiem?

Czy zawór iglicowy z gaźnika od chyba MZ/ETZ  będzie pasował jakby ten mój zawiódł całkowicie?

 

P.S.

 

Dzięki Ikis za radę z tym zaworem, na 100% bym go wykluczył przy dzisiejszym przeglądzie gaźnika i pewnie znów bym wrócił do domu w niezbyt dobrym humorze. Liczę na dalszą pomoc i życzę samych trafnych diagnoz.

 

P.S. 2.

 

Pompa wody po regeneracji jest chyba ok, już podczas prób odpalania z otworu kontrolnego leciała woda a jak silnik chodził to była całkiem ciepła i leciała równym ciurkiem. Pływałem ze 20 minut, potem dość długo wypalałem na luzie paliwo z gaźnika i nie czułem aby jakoś strasznie się zagrzał więc może ta moja przekręcona głowica nie będzie taka szkodliwa i nie będę musiał jej ściągać. No chyba że trochę za krótko testowałem silnik żeby zobaczyć jakieś złe skutki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjrzyj się dokładnie układowi cięgien w środku, ten silnik jest tak skonstruowany aby na wstecznym przepustnica nie otwierała się na 100% (sprawdzę to i jeszcze do południa potwierdzę) aha, głowicę zostaw w spokoju tak ma być.

 

"ogranicznik" obrotów na wstecznym to ten pionowy sworzeń wchodzący w suwak zmiany biegów. Głębokość otworów w które on wchodzi decyduje o otwarciu przepustnicy. Może być tez tak, że masz za szybką śrubę i silnik po prostu nie ma dość mocy by uzyskać pełne obroty pod obciążeniem. Do forelkki były chyba 2 typy śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pracy też sprawdzę czy i jak te cięgna działają, w tym silniku ktoś wcześniej dużo kombinował i może też tam dołożył coś od siebie  ;)

Co do śruby, to moja ma dwie łopatki i wydaje mi się że jest z tego silnika, no chyba że i ją dopadły jakieś "usprawnienia"  ;)

Muszę jeszcze zaglądnąć do mechanizmu rozruchowego bo w czasie pracy silnika czasami coś w nim zadzwoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...