tomkap Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Posiadam całą kolumnę silnika Wietierok i naszło mnie takie objawienie by osadzić tam silnik 4-suwowy przemysłowy, taki do 10KM. Raczej benzyna bo diesle są droższe i cięższe. Z tym że nie wiem czy może być ułożony wałkiem do dołu. Koszt byłby mały w porównaniu nawet do używanego 10KM. I może nawet zmieści się pod oryginalnym deklem. Nie mam też pomysłu na wydech. Wywalić tłumik i puścić pod wodę? Oczywiście nie wiem ile też kosztowała będzie praca. Jak myślicie czy ma to sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Kilka lat temu (2006) na portalu port21 znalazłem skrócony opis "budowy" silnika zaburtowego w oparciu o spodzinę od wietieroka 8 KM i silnik od kosiarki (Kawasaki 5 KM). Próbowałem teraz znaleźć tę stronkę ale chyba już nie istnieje. W każdym razie gość chwali się, że taki silnik wykonał i pływa z nim po rzece (jakiej ?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Jak myślicie czy ma to sens? Myślę, że nie. Bo gdyby to było sensowne i opłacalne to mielibyśmy już sporo gotowych rozwiązań. Oczywiście możesz sobie podłubać sztukę dla sztuki i opisać dla potomnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek56 Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 podłubać sztukę dla sztuki i opisać dla potomnych No bo to jest do pewnego stopnia sztuka dla sztuki albo eksperyment wyjdzie/nie wyjdzie. Ale jak ktoś ma choćby niewielki warsztat i czas to może coś takiego zrobić w miarę tanim kosztem. Działać będzie. Pytanie - w jakim stopniu zgodnie z oczekiwaniami i jak będzie to trwałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkap Opublikowano 23 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Myślę że konstrukcja silnika zaburtowego, a przynajmniej nie dużej mocy, jest taka sama jak tego przemysłowego, stąd wydawało mi się że ma to sens. Problemem może być zamocowanie go w kolumnie, no i hałas, bo jednak wydech pod wodą generuje mniej decybeli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzalewski Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 dla mnie to rzeźbienie w ....... efekt nie znany, pojawi się problem z chłodzeniem, przypadkową wodą, silnik silnikowi podobny tylko problem w kompaktowej budowie, inną charakterystyka konstrukcji/silnika, pewnie trzeba kombinować ze śrubą. Nobla też za to nie dostaniesz. zrobić można wszytko i twój projekt większość forumowiczów, łącznie ze mną będą oglądać z zaciekawieniem i Ci kibicować, tylko czy to ma sens ?, według mnie nie.... jak masz warsztat i chcesz coś zrobić to może odbuduj(wyremontuj) jakiś stary, uszkodzony silnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.