Skocz do zawartości

jak powiesić silnik?


covi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie. To jest dolot wody a nie chłodzenie.

Poza tym to nie jest spodzina w silniku zaburtowym

 

To samo mam w swojej spodzinie w Yamasze ( tą akurat przerabiałem ). To służy do zaciągu wody żżeby można było wyżej ją powiesić a nie do chłodzenia

 

1.W yam F50 spodzina ma inną konstrukcję.

2.Ważny szczegół to na jakim poziomie jest umieszczony dolot wody.

3.Spodziny do pływania w półkawitacji mają wloty poniżej wałka śruby i nawet w przypadku uszkodzenia wirnika chłodzenie jest wymuszone naporem  wody. Te kanały dolotowe wody to właśnie dodatkowy płaszcz wodny/ chłodzenie .

 

W manaul'ach jest zapis o możliwości uszkodzenia przekładni jeżeli powiesi się silnik powyżej zalecanej wysokości. Ciekawe o co producentom może chodzić? Przecież zatrzeć silnik brakiem chłodzenia to, przy wysokich obrotach, tylko chwila . Nawet buczek nie zdąży zatrąbić. ;)

 

1. Spodzina w F50 rzeczywiście inna konstrukcja

2. Tak

3. Jak uszkodzi się wirnik to NIE dostanie wody do chłodzenia silnika. Tu masz doinstalowany tunningowy (jak ja nie lubie sowa tunning) nose cone do standardowej spodziny. Ma on w sobie kanał wodny który przeprowadza wodę od doloty do górnej części spodziny gdzie widać rury w metalowym oplocie. Te rury podają wodę z nowego kanału wodnego do pompy wodnej (wirnika). NIE MA TU ŻADNEGO PŁASZCZA WODNEGO KTÓRY BY CHŁODZIŁ SPODZINE- WIEM BO SAM PRZERABIAŁEM SWOJĄ I WIEM ŻE TEGO TAM NIE MA

 

Silnika nie zaciera się poprzez brak chłodzenia. Można go jedynie zagotować. Zatrzeć można wirnik pompy wody jeżeli ten pracuje na sucho. A to rzeczywiście dzieje się w ułamku sekundy. Nowoczesne silniki mają tak zbudowaną elektronikę, że jeżeli temp przekroczy pierwszy próg (99 stopni temp bloku) na zegarach pokaże się kontrolka temperatury. Jeśli temperatura przekroczy 2 próg (105 lub 110 stopni - nie pamiętam) to silnik zostanie wyłączony. Nie da rady go zagotować.

 

Inaczej jest w silnikach WYCZYNOWYCH ale nie o takich tu mówimy

 

Jeżeli rzeczywiście przyczepimy się do chłodzenia spodziny to jest taki mały wynalazek przez amerykanów nazywany DRIVE SHOWER.

Używa się go chyba tylko do przekładni typu BRAVO ONE XR. Wielu użytkowników tych przekładni rasuje swoje silniki i dostosowywuje przekładnie do tego aby wytrzymała moc silników. Robią to dlatego gdyż wyścigowe przekładnie takie jak NXT czy SSM IV kosztują majątek. Wtedy własnie instalują takiego sobie Drive Shower'a który pobiera wodę z okolic śruby napędowej "opluwa" z zewnętrzej strony górną część spodziny która pracuje w półkawitacji. Zdjęcie poniżej

 

Innym sposobem chłodzenia WYCZYNOWYCH spodzin. Jest dodatkowa chłodnica oleju. Ale to już przy NXT czy SSM IV

 

A wracając do tematu. Wszystkie rozbryzgi, łabundki (pierwszy raz słyszę takie określenie) tworzone są przez za nisko wytrymowany silnik. Podnieście go do góry i zobaczycie co się stanie.

Poniżej załączam równierz zdjęcia mocowania silnika na Madnessie Piotra. Jak widać jest to zwykły seryjny SUZUKI 250. Bez udziwnień, kombinacji, przeróbecz i tego typu bajerów. W dość amatorski sposób zaznaczyłem na tym zdjęciu odległość między płytą kawitacyjną a górną granicą kratki zasysającej wodę do chłodzenia. 8cm to oczywiście wymiar orientacyjny. Niektóre ilniki mają 6 cm niektóre 10. Nieważne. Każdy silnik można podnieść do takiego poziomu aby górna granica kratki nie wystawała ponad najniższy punkt dna łodzi. Powtarzam KAŻDY silnik to potrafi i nie uszkodzimy silnika, spodziny czy czegokolwiek innego.

Oczywiści wiąże się to z doborem innej śruby ale nie o tym tu rozmawiamy

 

Pozdrawiam

Mike

drive_shower.jpg.1be55cd25ef3e954c4fbb4abb0b976dc.jpg

172720_110759982331722_100001931614669_92151_6320877_o_600x800.thumb.jpg.05b75ec126320cb3bfa82ed91c5601ca.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

PS.

i ta przejściówka na pawęży to własny dorobek czy można coś takiego kupić?

I jak to zachowuje się przy bardzo ostrym dawaniu ognia na zakrętach? nie ma ryzyka aby motor chlupnął do wody?  ;)

I jeszcze jedno pytanko: taki system trymowania jak na filmiku ( głębokość osadzenia silnika)

Można coś takiego zakupić w naszym wspaniałym kraju? Ile to może kosztować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejściówka na pawęży to Winda Mechaniczna a to na filmie to winda hydrauliczna

Nie można kupić w polsce. Można w US albo w UK

 

Czy wytrzymuje zakręty? Jak wytrzymuje skakanie po fali to zakręty też wytrzymuje :-)

Są atestowane do 350 koni nawet dla silników Yamaha V8 (360kg) więc są mocne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nikt w tym temacie nie chce zrobić fotki z pełnego profilu i opuszczonym silniku tak, żeby było czarno na białym  ;)

Na stronie mercury'ego w temacie racing (gdzie chodzi o V max) są rysunki techniczne co do zawieszania silników. Jakoś nigdzie nie ma osłony antykawitacyjnej powyżej linii spływu dna.

Jeżeli chodzi o chłodzenie to zwiększenie powierzchni wymiany ciepła jest dodatkowym chłodzeniem.

Nikt nie mówił, że płaszcz wodny to zaraz podwójna ścianka.

Trochę obrazków poniżej , które skłaniają do myślenia.

A tak w ogóle to powinien być osobny temat ,,winda" i nie byłoby problemów z zawieszaniem standardowych silników na standardowych kadłubach.

Schowek1.jpg.5287c1e35e0908f7d6a217f7295991f3.jpg

Schowek02.jpg.a43dfec3ec3e448c91c5ba5eb5c547b7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nikt w tym temacie nie chce zrobić fotki z pełnego profilu i opuszczonym silniku tak, żeby było czarno na białym  ;)

Na stronie mercury'ego w temacie racing (gdzie chodzi o V max) są rysunki techniczne co do zawieszania silników. Jakoś nigdzie nie ma osłony antykawitacyjnej powyżej linii spływu dna.

Jeżeli chodzi o chłodzenie to zwiększenie powierzchni wymiany ciepła jest dodatkowym chłodzeniem.

Nikt nie mówił, że płaszcz wodny to zaraz podwójna ścianka.

Trochę obrazków poniżej , które skłaniają do myślenia.

A tak w ogóle to powinien być osobny temat ,,winda" i nie byłoby problemów z zawieszaniem standardowych silników na standardowych kadłubach.

 

Spoko zrobie zdjęcie z boku jak tylko będę koło łodzi Zibiego lub Piotra

 

Skąd wymiar kolumny 86 cm ??

 

Odpowiedź na pytanie -> Dostosowałem długość do mojej teorii - Prawidłowa odpowiedź to: Długość tej kolumny to 635mm (25 cali)

 

Winda jest częścią tematu o wysokości montażowej silnika gdyż reguluje wysokość silnika.

Ta łódź standardowy silnik zawieszony na standardowym kadłubie.

 

Nie wiem o jakiej osłonie mówisz

 

Jakieś dalsze pytania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3.Spodziny do pływania w półkawitacji mają wloty poniżej wałka śruby i nawet w przypadku uszkodzenia wirnika chłodzenie jest wymuszone naporem  wody. Te kanały dolotowe wody to właśnie dodatkowy płaszcz wodny/ chłodzenie .

 

 

 

Tutaj sam mówisz o płaszczu wodnym więc powyżej znowu naginasz swoją wypowiedź do tego żeby wyszło na to że masz racje  >:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę obrazków poniżej , które skłaniają do myślenia.

 

Rysuneczek z Bruswicka w jasny sposób pokazuje standard montażu silnika na pawęży.

Powinieneś też mieć rozrysowany układ montażu dwóch silników.

W standardzie na takiej wysokości się montuje się silniki!

A jak się montuje??? No najlepiej solidnie na odpowiednie śruby :)

 

Wszystkie inne zamocowania silnika służą "specjalnym" celom.

Może to być np. szybkość, praca, czy też zrównoważenie błędów łodzi.

 

Nie rozumiem jedynie co ma oznaczać na rysunku trzecim komentarz mówiący o tym, że jak się powiesi silnik za wysoko to zostaną uszkodzone podzespoły skrzyni biegów? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może chodzi o to, że temp. oleju w spodzinie wzrośnie na tyle aby uszkodziła/rozszczelniła uszczelniacze lub olej stosunkowo mocno zmienił swoją lepkość(jednak stopa od spalin bardzo mocno się nagrzewa- pamiętajmy, że na pełnym ogniu jest tam ogień  ;) - w normalnym silniku na takiej odległości kolektor wydechowy grzeje się do jasności  :) ). Ewentualnie może chodzi im o szarpanie śrubą podczas silnej kawitacji  :-[

 

Panowie ale tak jeszcze pogrążę w temacie - macie jakieś namiary gdzie kupić takie windy zarówno mechaniczne i hydrauliczne w UK? Może także jakaś cena? Bo coś mój wujek google się nie spisuje  :P  ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz producenta wind:

http://bobsmachine.com/

 

i tu też

http://www.cook-mfg.net/contact.html

 

Ja używam bobsmachine.

Ceny masz na stronie.

Jeśli chodzi o Anglię to ma to mój kolega. Niestety nie ma strony ani nic takiego.

Ostatnio proponował mi hydraulikę za około 750 funtów + transport

 

Mike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3.Spodziny do pływania w półkawitacji mają wloty poniżej wałka śruby i nawet w przypadku uszkodzenia wirnika chłodzenie jest wymuszone naporem  wody. Te kanały dolotowe wody to właśnie dodatkowy płaszcz wodny/ chłodzenie .

 

 

 

Tutaj sam mówisz o płaszczu wodnym więc powyżej znowu naginasz swoją wypowiedź do tego żeby wyszło na to że masz racje  >:D

Zaraz dojdzie do ustalenia definicji płaszcza wodnego :) Sedno sprawy jest w dostatecznym schłodzeniu spodziny. A czy to będzie poodwójna ścianka, radiator czy inna dodatkowa powierzchnia to już sprawa przeliczenia wymiany energii.

Też nie zawracałbym sobie tym głowy ale to ciekawe ostrzeżenie w manual'ach. Dlaczego przekładnia?

Chyba chodzi o olej i jego odporność na pienienie się. A nie jest to zjawisko zdrowe dla trybów i uszczelnień w przypadku układu zamkniętego.

Schowek01.jpg.0335ffd5e1be09d7ad0c0c859222b369.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy, powiem Wam tak.

 

Dajcie se siana i skończcie przepychanki! >:(

 

Pytanie na początku od covi było "jak powiesić silnik, bo podobno dobrze powiesić to jest sztuka" tak mówią mechanicy. ;)

 

Silnik wiesza się na śruby zgodnie z zaleceniami producenta. I to jest najlepszy sposób.

Tak wieszałem swój pierwszy silnik i było dobrze. To jest ni mniej ni więcej od -2cm do +2cm względem dna.

Co do mechaników to mógłbym Wam cytować tyle rad i sposobów ilu jest mechaników.

Jednak niewiele z tych rad popartych jest wiedzą i doświadczeniem. :)

W tym temacie również to widać.

Wklejenie jakiegoś zdjęcia czy rysunku o czym ma niby świadczyć????

O wiedzy i doświadczeniu???? Raczej nie.

Ja też mogę powklejać foty z netu. Do tego nie potrzeba wiedzy  :) :)

 

Rozmawiałem kiedyś z producentem łodzi P1.

Powiedział, że rufa jednej z łodzi podziurawiona była jak sito zanim dobrał właściwe ustawienie "zetki". :)

 

Drugi temacik:

Jeden z naszych kolegów przez rok czasu radził się mechaników,  :o

następnie już na drugi sezon zrobił tak jak na samym początku radził mu Mike_G

I jest zadowolony!!!! Ile kaski to kosztowało? Nie wiem, nie pytałem ;D ;D

 

Wydaje mi się, że nie chodzi o to kto ma rację, a kto nie.

Jeżeli mamy się wesprzeć i doradzać to po to, aby nie wydawać kasy na próby i wyważanie otwartych drzwi.

 

A więc kolego Covi, zainstaluj silnik zgodnie z instrukcją producenta lub Brunswicka.

Jeśli chcesz robić doświadczenia bo nie jesteś pewny efektu finalnego jaki chcesz osiągnąć,

to kup windę manualną, żeby nie dziurawić pawęży i eksperymentuj.

Ja przestawiałem windę trzy razy i silnik wisi optymalnie "w moim odczuciu i moim zdaniem".

Jutro wkleję zdjęcia.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak z prostego pytania zrobił wykład akademicki - który niektórym jeszcze bardziej namieszał w głowie. Ja w swoim imieniu dziękuje za cenną wiedzę i poświęcony czas.

 

Podsumowując, skoro moja Yama 50 wisi 2cm ponad stępkę to przy 4000 obr (tak pływam) nie zagotuję przekładni bo sik wody ma zdrowy. Więc na razie zostawiam jak jest i potestuję jak łódka zejdzie na wodę. Po remoncie będzie inaczej rozłożona masa i podejrzewa że wtedy będę mógł lepiej wytrymowac silnik bez efektu kaczkowania dziobu. Popływamy, porobimy filmy i ocenicie - bo teraz to taka gadka na sucho. Ja i tak nie mogę już obciąć pawęży, więc jak będzie bardzo konieczna potrzeba to dorobimy wspornik z regulowaną wysokością i będziemy wtedy testować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIKE_G - dzięki  ;)

Jako,że masz doświadczenie jak widzę z windami - powiedz mi czy w przypadku hydraulicznej nie wyrabiają się te prowadnice i nie powoduje to jakiegoś brzęczenia od wibracji czy coś w tym stylu?

 

No właśnie doświadczenia z Hydrauliką nie mam. Zawsze brałem mechanikę bo jak ją raz u stawisz to już jej nie ruszysz, bo nie ma takiej potrzeby :-)

Sorka tu Ci nie pomogę :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze na sekundkę w temacie łabundków i innych wodotrysków. Pomóżcie mi rozszyfrować tą śrubę, czy to nie jest przypadkiem śruba uciągowa?

właśnie-pokaż całą śrubę

 

ale patrząc na dość spory skok jak do niewielkiej średnicy to raczej nie jest uciągowa...

 

jest w niej podwójny komin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...