Skocz do zawartości

Napędy elektryczne w łodziach


marcink
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Też kombinuje z dwoma silnikami elektrycznymi na pawęży .

Jeden silnik 55 lbs  forma X cena 750 pln /szt . na maxa pobiera 40 A i na starorzecze starcza do mojej łódki dwie osoby 4 km/h .

Jeśli będę  chciał przemieścić po Bugu  z nurtem ten silnik nie da rady musi być coś  większego  ale większy tz 110 lbs kosztuje 2500 pln to po co mi jeden jak mam dwa za 1500 pln . Jak jeden się zepsuje  zostaje mi drugi w zapasie i wiosła .

Zestaw silników sterowany  joystickiem jak w koparkach bez rumpla . Waga zestawu z akumulatorami 80  kg .

Akumulatory używane są po 200pln/szt 12 V/120 Ah nowe zaczynają się od 450- 600 pln  pln . Przegląd silnika spalinowego kosztuje tyle co akumulator używany . Jak ktoś pływa dużo w strefie ciszy to silnik spalinowy  jest nieopłacalny do tego paliwo.

Wiem że na elektryku nie popłyne w ślizgu coś za coś ale mam cisze i spokój .

Do tego mały silnik spalinowy 5 KM  2T starej dobrej konstrukcji .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat takim pytaniem.

Przy podwojeniu silnika np. 55 lbs o jak a wartość można spodziewać się wzrostu prędkości?

Dla przykładu przy jednym w/w silniku pływadło płynie ok 6-7 km/h pobierając ok 40a, zmniejszając prędkość do ok 4-5 km/h już tylko ok 20a. Przy zastosowaniu drugiego silnika i przy obciążeniu ich po 20a jak może zwiększyć się prędkość?

Kombinuję bo zamierzam pływać głównie kanałami a na nich najczęściej i tak są ograniczenia prędkości do 6-10 km/h , a z solarów mam ok20a "darmowego" prądu.

Nie spodziewaj się wzrostu prędkości.

Prędkość jest ograniczona  max obrotami które nie wzrosną oraz skokiem śruby.

Skok śruby jest tak dobrany by silnik mógł osiągnąć przy swojej mocy max obroty.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przy jednym silniku śruba pracuje na dużym uślizgu, powyżej 50% to dołożenie drugiego spowoduje spory wzrost prędkości, przy okazji zmniejszając uślizg a zatem sprawność układu napędowego znacząco wzrośnie. Trzeba znać parametry typu obroty/skok/prędkość w aktualnej, jednosilnikowej konfiguracji żeby coś skonkretyzować.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od charakterystyki silnika i właściwości łodzi. Jeżeli kadłub osiąga swoją optymalną prędkość( po przekroczeniu której opory znacznie wzrastają) to dołożenie drugiego silnika nie spowoduje znacznego zwiększenia prędkości.

Przy elektrykach większe znaczenie ma wielkość prądu niż jego obroty. Miernik cęgowy ( do prądu stałego! ) będzie, w tym przypadku, lepszym rozwiązaniem niż obrotomierz. Po dostawieniu drugiego silnika prąd pobierany będzie zdecydowanie mniejszy ( dla pojedyńczego silnika). Po prostu przybędzie Ci mocy ,,uciągowej" ale czy prędkość wzrośnie w sposób znaczący ?

Wszystko teraz zależeć będzie od dna i masy kadłuba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...

Witam wszystkich,

przepraszam z góry za odgrzewanie tematu ale jest to najmłodszy wątek dotyczący silników elektrycznych... Przy tej okazji nieśmiała prośba do adminów - czy ten lub inny wątek dotyczący w całości silników elektrycznych można było przypiąć nieco wyżej ? :)

Po lekturze zorientowałem się, że jest to temat niszowy, ale jak już niektóre osoby stwierdziły - perspektywiczny.

 

Teraz do rzeczy. Wraz z żoną jesteśmy początkującymi adeptami motorowodniactwa :) Moja lepsza połówka zaraziła mnie swoim hobby i tak poszło :) W 2017 roku po uzyskaniu przez Nią uprawnień zaczęliśmy czarterować łodzie i w przyszłym roku też mamy taki plan - głównie spacerówki.

W międzyczasie odwiedzamy targi i powoli krystalizujemy obraz własnej jednostki czyli łódź 4,3-5m długości, typu open lub sundeck.

Wybór trudny, ale w tym miejscu piszemy o silnikach, a ten musi być elektrykiem.

Od czasu ostatniego posta w tym wątku minęło 9miesiecy, a zatem chciałbym zapytać o nowe spostrzeżenia użytkowników. Na targach w Katowicach i Łodzi pojawili się producenci / dealerzy elektryków, coraz więcej producentów łodzi ma w swojej ofercie warianty eco, czyli coś się dzieje...

Nie mam na myśli małych silników typowo wędkarskich o uciągu poniżej 100lbs, a raczej różnej maści Torqueedo czy Karvin (ten jest naszym faworytem w wersji 5kW) które umożliwiają zarówno ekonomiczne pływanie jak i w razie potrzeby krótkotrwałe przyciśnięci :) Z racji tego, że podany przeze mnie silnik działa w układzie zarówno 24,36 jak i 48V akumulatory to będzie spora waga która trzeba sensownie rozmieścić na łodzi. Stąd pomysł na LiPo przy czym te które znalazłem to maks pojemność 80mAh i nie wiem jak to się przełoży na czas ekonomicznego pływania 6-8km/h. Czy ktoś w Polsce sprzedaje aku tego typu o większych pojemnościach? Chętnie wysłucham nowych opinii i pomysłów w tym temacie.

Uprzedzając ewentualną odpowiedź - tak jestem świadom, że koszt silnika z aku przewyższy wartość samej skorupy nawet tej nieco doposażonej :)

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisuję Nautike Nano E czyli typowy elektryk znacznie większy i cięższy .

Silnik to  Torqeedo Cruise 10.0 RL

Akumulator 4x Torqeedo Power 26-104

Czyli wszystko działa na 48V .

Czasy przy pełnym gwizdku max pływania 60/80minut .

Na spokojnie zasięg to ok. 150km przy prędkości 5/6 km/h

Czyli masz ogólny obraz jak to faktycznie wygląda , moim zdaniem to jeszcze długa droga aby takie napędy były użytkowe do dłuższych wypraw po krzakach ;) , a i cena tego zestawu o którym piszę to (sam silnik i zestaw aku + 2x szybkie ładowarki )  to ponad 20000 euro . :(

DSC_1686m.jpg.8a156f96fb3ec1a30d5a541265c0d7b4.jpg

DSC_1688m.jpg.d02224fea71a8f59bf10d24f970a76db.jpg

DSC_1689m.thumb.jpg.083f3f03af48042d32ced106df20aa1c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź i linki. Rozumiem, że akumulator 26-104 to LiPo? Tak by wynikało z wagi, ciekawe jaka jest jego pojemność bo czasy pływania są niemal identyczne jak typowych żelowych 165Ah 24V. Dostałem ofertę z Pegazusa (interesuje mnie ich nowa 450ka nagrodzona na targach w Katowicach) gdzie 2.0RL z 4xaku 165 kablami ładowarkami i wszystkim co niezbędne do montażu i działania wyszedł 31,5tys brutto. Mocniejszy 4.0RL wyjdzie pewnie 2tys drożej a jest 10KM do bądź co bądź małej łódki...

Martwią mnie trzy rzeczy związane z Torqueedo:

- wydajność na poziomie 57%

- generowany hałas

- awaryjność

Dla porównania wspomniany Karvin ma wydajność 85% a według zapewnień panów z tej firmy, rzeczywista jest jeszcze większa. Saradog czy mógłbyś coś powiedzieć na temat tej awaryjności? Jak to wygląda z Waszego doświadczenia, jak z żywotnością oryginalnych aku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...