Pierwszy serwis - cena

[etapia]

Od niedawna jestem posiadaczem łodzi z silnikiem zaburtowym Yamaha 70 KM dwusów. jak to po sezonie postanowiłem zrobić serwis. Mam tylko parę zastrzeżeń do pozycji na fakturze, nie wiem czy gość mnie nie próbuje naciągnąć jako świeżego posiadacza łodzi.

 

Na fakturze pojawiły się takie pozycje.

 

1 CHEMICZNE MYCIE DNA

2 OBSŁUGA SILNIKA

3 WYMIANA OLEJU OLEJ ZAKUP

4 WYMIANA WIRNIKA

5 WIRNIK

6 KONCENTRAT SILNIK

7 GLIKOL

 

Pozycje 3,4,5 ok zgadzam się

 

ale co to może być koncentrat i glikol

 

 

[marcin.j]

Koncentrat i glikol to płyny zimowe do układów chłodniczych których nie ma u Ciebie

[etapia]

Tak właśnie myślałem

Mycie 5 m łodzi 700 zł to też chyba przesada

 

[bercik]

A jakie były ustalenia przed wykonaniem usługi? Miał być serwis silnika czy całej łodzi? Serwis autoryzowany konkretnej marki czy zwykły bez autoryzacji?

 

[marcin.j]

Podaj wszystkie ceny będzie o czym rozmawiać :P

[pawelpk]

... I jeszcze serwis który to taki  :P  :D

[marcin.j]

Jak mycie 700 to całość 2000 ???

[etapia]

Jak mycie 700 to całość 2000 ???

 

Lepiej

 

A jakie były ustalenia przed wykonaniem usługi? Miał być serwis silnika czy całej łodzi? Serwis autoryzowany konkretnej marki czy zwykły bez autoryzacji?

 

Miała być wymiana oleju. Spec bez odpalania silnika stwierdził że wirnik też trzeba wymienić, więc ok proszę wymienić, serwis nieautoryzowany.

 

 

[marcin.j]

Stary zwrócił czy dalej będzie niepewność że na starym śmigasz  :(

[etapia]

Dopiero dostałem fakturę.

[bercik]

Jeżeli idziesz do serwisu np. Yamahy (autoryzowanego) i umawiasz się na serwis silnika to skąd mycie kadłuba. Chyba, że zrobili to w gratisie. Ponadto serwis (dobry) powinien poinformowawać o zakresie prac serwisowych i przewidywanych kosztach. To wszystko jest zdefiniowane, chyba że w trakcie wychodzi coś dodatkowego to wtedy telefon.

[etapia]

Tak powinno to wyglądać. Niestety nie otrzymałem żadnego telefonu z informacją o kosztach. Jutro pojadę do gościa zobaczymy co powie.

[bercik]

A gdzie Kolega robił serwis? Jeżeli to nie tajemnica.

Jeżeli nie było mowy o myciu kadłuba to ja bym ślicznie podziękował za "podejście do klienta" ale nie płacił. Bo umyć to mogę sobie sam na myjce za 20 czy 30 zeta.

[Mariusz]

Czyli robiłeś to w Dąbiu , czy na Kurzej, tylko to mi nie pasuje do serwisu na Kurzej.

[etapia]

Zastanawia się też co to za glony były skoro na drugi dzień trzeba było chemii używać, łódź w wodzie stała 3 miesiące. Jutro napiszę kto to taki jak coś się wyjaśni.

[pawelpk]

Czyli robiłeś to w Dąbiu , czy na Kurzej, tylko to mi nie pasuje do serwisu na Kurzej.

Mariusz, masz na myśli w Dąbiu to performance? Czy jakis inny?

[Mariusz]

Poczekajmy z prognozowaniem :)może się wszystko wyjaśni i sprawa zakończy się pozytywnie.

[bercik]

Sprawa na pewno zakończy się pozytywnie. Tylko ciekawe dla kogo?

 

[etapia]

Ale smród zostanie. Lepiej najeść się małą łyżeczką. Też prowadzę biznes i dobrze wiem o tym że 1 zadowolony klient przyniesie 10 kolejnych a jeden niezadowolony zniechęci 100

[Mariusz]

A tak juz z innej beczki, dlaczego nie zapytałeś wcześniej na forum komu oddać do przeglądu silnik?

Z pewnością kogoś sensownego byśmy wskazali, a tak to już jest praktycznie po ptakach.