Szrmierz83 Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 Mam pytanko kupuje ponton i do niego maksymalny silnik, który można zamontować to 30 hp. Jako to jest moc i jaką on osiągnie prędkość maksymalną z 80 kilowym facetem na pokładzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giees Opublikowano 11 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2012 30 koni dla pontonu to już jest dużo i uważaj bo będziesz nim fruwał ;D. Pływając sam będziesz musiał dociążyć dziób a sam z przedłużką rumpla usiąść bliżej środka pontonu. C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek3232 Opublikowano 12 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2012 Miałem zaczepiony silnik 30 hp 4 suw evinrude w łodzi wędkarskiej 4,40 dł.Pływałem w warunkach morskich z trzema osobami dorosłymi na pokładzie. Łajba ważyła 300kg + 3 gości po 80-90 kg + graty wędkarsie łącznie 600 650kg. Silniczek spisywał sie super więc do pontonu myślę że będzie aż nad to. Tu masz link http://www.youtube.com/watch?v=zr-Ty-VWVpE&feature=my_favorites&list=FL9wpnXz3oiTQ6anKGSeR4IQ do filmiku z pływania na tym silniku z prędkośćią 40km/h w trzy osoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozi Opublikowano 14 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2012 Przy moim mam 25 KM w dwusuwie i wcale za dużo (w sensie niebezpiecznie) nie jest (chociaż ten konkretny ponton nie jest mistrzem hydrodynamiki), ale po przekroczeniu 35 km/h zaczyna falować na wodzie tzn. dno się unosi i opada, woda wlewa się przez pawęż i to może być dość niekomfortowe - ponton jest przy tym prawidłowo, mocno napompowany - po prostu jakiś jego element próbuje jeszcze bardziej wejść w ślizg :D Jeśli zamierzasz pływać tylko z obciążeniem do 150 kg to wg mnie nawet 15 czy 20 KM wystarczy (nie ma sensu wydawać kasy) może nawet odblokowana 10KM Jeśli 300-500 kg to celuj w 25-30 KM - ponton powinien bezproblemowo wchodzić w ślizg żeby była zabawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ma_ly_ Opublikowano 12 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2012 Witam Kolego, ja u siebie również mam ten problem co Ty. Pnnton 420cm, silnik Mariner 20 KM. i jak się mocniej odkręci to woda się wlewa przez pawęż. Falowanie podłogi również występuje. Dodatkowo mam jeszcze wrażenie, że śruba wychodzi z wody i nie ma się od czego odepchnąć bo łapie wysokie obroty a nie nadaje prędkości. Czy Ty sobie z tym jakoś poradziłeś? Ps. trym ustawiałem już w różnych pozycjach i nie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny_bravo750 Opublikowano 12 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2012 hehe ponton nie jest konstrukcja do zapierniczania niestety ,ale za to RIB'y są :) sadze ze konstrukcja pontonu ,miedzy innymi doleganie cala powierzchnia do wody, a nie jedna twarda krawędzią jest powodem dygotania..... i mrówkowania.... jak ponton dotknie wody i stawia opory, jak już się oderwie \to mocniej ale i spada mocniej i klei się do wody itd.... może wstawiając jakaś podłogę w lekkie "V" problem by ustał ps: to tylko moje dywagacje myślowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Argi Opublikowano 12 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2012 Miałem ponton 360cm, w którym wieszałem silnik 25KM (max). Wydawało mi się, że lepiej mieć za dużo niż za mało. Gdybym miał decydować jeszcze raz, wziąłbym 15KM. Dlaczego? Pontony generalnie nie bardzo nadają się do pływania z dużymi prędkościami. Po pierwszych próbach odechciało mi się odkręcać manetkę do końca. Ponton kiepsko trzymał kierunek, podłoga faluje, jest bardzo podatny na kawitację. Do tego miałem problemy w utrzymaniu go w ślizgu przy rozsądnych obrotach. Wydawać by się mogło, że przy zapasie mocy to nic trudnego, a jednak. Pomogły nieco hydrostabilizatory za całe 60zł i nie jest to mit. rzeczywiście działa, ale cudów nie uczyni. W sumie, przy takim pływaniu, więcej stresiku niż radości. Przyjemność z wykorzystywania mocy silnika dla mnie żadna, a na rumplu to już całkiem. W pewnym momencie taka refleksja, że 15KM to byłoby to. A przy samodzielnym zakładaniu na pawęż różnica niebagatelna. W transporcie również. To jest tylko mój punkt widzenia. Na demony szybkości nic nie poradzisz ;D ponton dał nam dużo wspaniałych chwil i zawsze będzie w naszej rodzinie cieplutko wspominany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.