MiG Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Jak na niewielkie odległości do 30 km przewozić silnik moc 50 kucy. 90 kilo wagi więc wolał bym uniknąć ćwiczeń z wyjmowaniem go z bagażnika (jeśli nie jest to niezbędnie konieczne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Trudne pytanie zadałeś... Najlepiej razem z łodzią na przyczepce, wtedy nie musisz nic targać... C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiG Opublikowano 10 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Obawiam się czy na nierównościach nie uszkodzę pawęży, jaką prędkość przy w miarę równej drodze Byś polecał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Kolego, o jakich przeciążeniach mówisz? Nierówności drogi porównujesz z duża falą? Jak masz zgubić silnik, to lepiej chyba na drodze... łatwiej znaleźć... ;) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Obawiam się czy na nierównościach nie uszkodzę pawęży, jaką prędkość przy w miarę równej drodze Byś polecał? Nie większą niż dopuszczalną dla pojazdu z przyczepą ;) P.S.Każdy silnik ma zabezpieczenie przed opuszczeniem. Tego bardziej powinieneś pilnować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Obawiam się czy na nierównościach nie uszkodzę pawęży, jaką prędkość przy w miarę równej drodze Byś polecał? Teraz takie modne powiedzenie jest "no raczej" Nie wiem co to oznacza ale Ci powiem "no raczej" zezłomuj tą łódkę ;) bo utopisz pasażerów ;D A prędkość po w miarę równej drodze - żadna :( Wyjaśnienie, żeby nie było, że się czepiam ;) Ile lat ma ta łódka i jak jest sfatygowana, że istniej obawa o uszkodzenie pawęży przy transporcie? Przy takich wątpliwościach lepiej tą łódką nie pływać, bo jest zagrożeniem nie tylko dla właściciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiG Opublikowano 11 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Stan pawęży jest jak na mnie oki . Nie wiem jak pawęż znosi tego typu transport dotychczasowe doświadczenia (żagle + mały silnik doczepny) mówiły na czas transportu bezwzględnie zdejmij silnik. Widziałem przyczepy do motorówek ze specjalnym stelażem na silnik wnioskuje więc, że do czegoś to służy. Widziałem także motorówki transportowane z założonymi zaburciakami. Nie chcę zrobić błędu, który okazał by się kosztowny lub bardzo kosztowny. Jeżeli przy zdrowej pawęży mogę tak transportować zestaw to super, jeśli nie to za każdym razem czeka minie gimnastyka na początek 2 razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jans Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Wykup karnet na siłownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Ja transportuję łódż z opuszczonym silnikiem. Wiesz dlaczego co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiG Opublikowano 11 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 :) Wiem i podziwiam zestaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Retroground Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Ladne Zibi ladne :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zibi Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Dzięki, dzięki! Wszyscy Angole tak transportują łodzie z silnikami zaburtowymi. Brak potężnych przeciążeń wyłamujących pawęż. Spokojnie paczuszką możesz pomykać ;) Oczywiście obok straży z fotoradarami odpowiednio wolniej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeczen Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 To że Zibi ma ładne łódki to wiadomo ale salonka jest klasa!! miałem okazję podobną się przez polskę przejechać - pierwsza klasa!! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Retroground Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Do dzis mam G20 (kupione w anglii) i choc nie mam kiedy uzywac to jest tak fenomenalna w srodku, ze hej. A w anglii oni woza wszystko i w kazdy mozliwy sposob, wyluzowany narod :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makadors Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Czy dobrze rozumiem? Kolega ma obawy że urwie pawęż podczas transportu przy zawieszonym silniku? to jest możliwe? pierwszy raz spotykam się z takimi obawami. przecież ta pawęż wytrzymuje dużo większe obciążenia na wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Okazuje się,że zdania są podzielone:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Przyczepa jednosiowa a dwuosiowa to duża różnica w pracy przyczepy. Na jednoosiwej łatwiej zachaczyć spodziną o asfalt. Potem spodzina roz..a i asfalt przeorany. Drogowcy jak naliczą za naprawę to ..... :D Ponadto Zibi ma silnik zawieszony wyżej niż standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johnny_bravo750 Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 ja smigam tak .... po asfalcie do 160km/h po dziurach z rozwaga ale nie mam zadnej amortyzacji w przyczepie... http://upload.secondsun.pl/img/1394652177image.jpg http://upload.secondsun.pl/img/1394652175image.jpg http://upload.secondsun.pl/img/1394652172image.jpg http://upload.secondsun.pl/img/1394652170image.jpg a na wodzie większe siły chyba działają: http://upload.secondsun.pl/img/1394652178image.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makadors Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 MiG podnieś silnik na trimie w górę, zabezpiecz silnik przed opadnięciem (niektóre silniki maja taką opcję) w w drogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 ... (niektóre silniki maja taką opcję)... Wszystkie taką mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
makadors Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 nie wszystkie - mój nie ma (chyba) :) aż jutro sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coriner Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 "zabezpiecz silnik przed opadnięciem (niektóre silniki maja taką opcję) " A ja na czas transportu bym tego zabezpieczenia nie uruchamiał, na czas postoju w marinie czy zimowanie tak. Podczas jazdy na nierównościach silnik na sztywno by "cisnął" pawęż, a tak wspierał się tylko na swoich siłownikach. W ten sposób przewiozłem łódź z silnikiem 50H o masie 100kg, ok. 500km. Ale to jest moja teoria i praktyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 U mnie łódka leży na przyczepie nisko i niestety muszę podnosić , po zablokowaniu w poz górnej dociskam trymem na dół i pasami dodatkowo lekko dociskam spodzinę do osi trymu , to zabezpiecza hydraulikę od niepotrzebnych przeciążeń ( mikro drgania zaworów i reszty ) . Widziałem też podpory pod spodzinę ale .... nie zbyt mnie przekonują ( łódka i przyczepa nie są jednym całym ) . Pod trymem widać niebieski pas tam wiążę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 13 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2014 A ja mam pytanko odnośnie przewozenie silnika nie na łódce ale w środu w aucie ... Link do bagażnika w moim aucie na dole strony-trzeba przewinąć Tam jest taka "dziura" w podłodze o głebokości 40cm i szerokości (w głąb auta) 60 cm. Jeżeli to mniejsze oparcie złożę (oparcie położe na siedzisku) to w tę dziurę wkąłdam mój silnik HONDA BF20D pionowo na takim wózku śrubą na zewnątrz auta a rumpel jest nad tym złożonym siedzeniem. Obok (w tę dziurę) wkładam (w poprzek) walizkę z piankami, płetwami, maskami. A potem zosaje dziura 60x50 w którą wkładam pionowo ponton Honwave T38IE. A teraz pytanko. Skoro to się w ten sposób mieści to rozumiem, że nie ma sensu kombinować z układaniem silnika "na boku". Pionowo będzie bardziej bezpiecznie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 13 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2014 4-takta zawsze lepiej przewozić pionowo. Niejeden już wylał olej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.