plywak przelajowy Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Czy silniki zaburtowe posiadają jakieś zabezpieczenia ? Jeśli będzie zamontowany filtr powietrza to silnik o ile zgaśnie zanim zanurzy się pod lustrem wody nie powinien zassać wody. Natomiast jeśli korzystnie się ułoży to jest szansa, że woda dostanie się przez układ wydechowy ? Co z ewentualnym alternatorem, iskrownikiem lub rozrusznikiem ? Pytam bo badam możliwości i ewent oczywiste ryzyka dalszych dzikich podróży w górę Naszych pięknych rzek :) dość często to odludzia i może być problem z powrotem. Zakładam, że silnik będzie solidnie zamocowany do pawęży oraz dodatkowo jakimś sznurem i nie spadnie na dno... :) A jak wygląda sytuacja z silnikami stacjonarnymi typu Honda GX390 i ich klonami współpracującymi z napędami long tail ? Zdecydowanie podnoszą one środek ciężkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 23 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Sznurek do pawęży.... :) spoko a nie lepiej przykręcić go do niej? wiele nawet małych silników ma fabryczne otwory na dodatkowe śruby mocujące. Do tego odpowiedni materiał na pawęży umożliwiający "wgryzienie się" wieszaka a od strony talerzyków dociskowych odpowiedni materiał - przeciwpoślizgowy i z zagłębieniami które utrudnią obrót silnika w lini poprzecznej łodzi. Choć jeśli go przykręcisz to ryzyko tego jest niemal zerowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plywak przelajowy Opublikowano 23 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Pawęż planuje wzmocnić z jakąś drewnianą wodoodporną płyty typu sklejka, którą za jakiś czas się ewentualnie wymieni. Zatem będzie w co się wgryźć. Większe obawy z napędem long tail, który jest na specyficznym wsporniku i jakiejś tam chińskiej ośce. Wątpliwości również co do zalania silnika i ewentualnej jego ochrony. Nie wspominając o oleju, który może się dostać tam gdzie nie powinien zarówno w typowym zaburtowym jak i long tail. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_usa Opublikowano 23 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Miałem kiedyś okazję long tail się przepłynąć , dziadostwo jakiego mało , rozumiem rozwiązanie na biedne kraje lub słabo surbanizowane tereny , ograniczony serwis ...itd.. to ma sens Głośno , gorąco czułem takie promieniowanie , duzo miejsca zabiera, testowałem to na skorupce szerokości może 1m i długości z 6m, ale od dziobu do śruby to może miało z 9m. . Bardzo ograniczona manewrowość , skręt, zwlasza na niskiej prędkości i do tego dodajmy te 9m. Mimo że silnik honda miał 12KM to się zachowywał jakby miał 6-8KM, praktycznie zero dołu, a moc tylko w nominalnych obrotach ... Z tego co zrozumiałem to taka konfiguracja nie jest trwała , ale Ci ludzie ciągle coś tam grzebia porawiaja , remontują i jakoś to działa kolejne godziny . Porównywanie tego do silnika zaburtowego to nieporozumienie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 23 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Zacznijmy od tego że to jest napęd -tani -na plytkie akweny -glosny No i na koniec slabo manewrowanie. Wiec oprócz dwóch zalet a właściwie jednej małe zanurzenie. Dodatkowo kolega wspominał o małej łodzi 3m na której chce to zamontować a to spowoduje że będzie siedział na dziobie a nie środku łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plywak przelajowy Opublikowano 23 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2020 Kazik-usa masz rację, takie opinie słyszalem i są oczywiste. Natomiast ja potrzebuję czegoś max prostego, lekkiego, z głównym założęniem, że nie wiadomo na co sie trafi pod wodą na nie pływalnych rzekach i wręcz krzakach. Zatem z komfortu odpuszczam. W jet-a nie mam ochoty się bawić, to nie ten rząd finansowy. Napędy wiatrakowe to z kolei jeszcze więcej haąłsu i gabaryty ! SebastianWat, rumpel od LT z tego co pamiętam ma ok 70-80 cm a środek silnika jest mniej wiecej nad pawężą.. zatem siedziałbym raczej w środku długości łodzi. Zastanawia mnie dlaczego w Europie na tym nikt nie pływa.. być może chodzi faktycznie o koszty. Z kolei większość osób pływa po obszarach. po któych normalnie bez obawy sie pływa, zatem nikt nie zawraca sobie głowy. Myślę nad jakąś pokrywą wyciszającą lub chociaż słuchawki od koparki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 A jeżeli tak po krzakach chcesz pływać to zapomnij o tamtej skorupie tylko metal bo martwisz się silnikiem a zapominasz o skorupie która zrobi dziurę na wylot przy kontakcie z kamieniem pierwszym który będzie leżał w piasku na który płyniesz. Mniej więcej silnik też nie jest bezdlugosciowy i jest on a przynajmniej powinien być trochę w twoja stronę bo te parę metrów rurki napędowej wazy swoje A więc silnik uznajmy że ma 40cm+ kumpel to już masz 1m do przodu. Zapominasz wtedy co to są jeziora bo się wywrusisz na pierwszej lepszej zle złamanej fali od motorowki wiec tylko plywasz po r rzekach. A wiesz dlaczego w Azji tak pływają bo mają czyste rzeki tak ze co chwilę pompy wody im padały. Kupę śmieci mają w nich coś jak teraz w Wiśle poniżej czajki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Kombinujesz... Tu masz oryginał: https://www.bossdrives.com/mud-motor/40xp a na YouTube poszukaj takiego napędu w rosyjskim wykonaniu. Byle majster Ci to ogarnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingu Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Kombinujesz... Tu masz oryginał: https://www.bossdrives.com/mud-motor/40xp a na YouTube poszukaj takiego napędu w rosyjskim wykonaniu. Byle majster Ci to ogarnie. @Ikis, jaką nazwę mają tego rodzaju silniki, jest to jakaś kategoria? Bardzo by mi się taki przydał na moje stawy, bo ani klasyczne ani strugowodne nie dają rady na płytkich i zarośniętych wodach. Nawet ten rosyjski bym kupił bo widać pancerny. A może ktoś robi takie konstrukcje i silnik z jakiej kosiarki da się wykorzystać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 http://motux.ru/product/motor-bolotokhod-burlak/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_usa Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Nieduży prosty silnik zaburtowy , najlepiej 2 suwowy , do tego osłona śruby i stopy , dodatkowo można tak zmodyfikować podnoszenie , żeby po kontakcie z czymś twardym podbiło silnik do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kingu Opublikowano 24 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2020 Dzięki! Kurcze, chyba sobie taki kupię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plywak przelajowy Opublikowano 25 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2020 Ikis, tzw mud motor jest niezły, bardziej zwarty, ale za to ciężki ! Rosyjskie wykonanie dla np 15 KM mocy to aż 58 kg :) Wersje amerykańskie nie lżejsze z tego co patrzyłem. Gdyby zrobić to z aluminium, może wyszłoby mniej. Jak by nie było od rosyjskiej techniki trzymam się z daleka. Kazik_usa otwieram nowy wątek odnośnie osłon: http://forum-motorowodne.pl/silniki-do-lodzi/oslony-sruby-napedowej-i-nogi-refleksje-opinie-wrazenia/ A co z pytaniem głównym z tematu ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.