Skocz do zawartości

Bank śrub


Adam szkutnikamator
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam "takiego pomysła" i co o tym myślicie?

 

Zastanawiałem się dlaczego wielkie firmy silnikowe (Honda, Mercury, Tohatsu, Suzuki i inne) nie stworzyły prostego sposobu na na przyciągnięcie klienta i ułatwienie jemu życia.

Prawie każdy kto kupuje silnik do łodzi po pewnym czasie zaczyna kombinować z doborem innej śruby niż standardowa bo jak wiadomo każda łódka jest inna.

Mechanizm pomysłu jest bardzo prosty. Dystrybutor marki tworzy bank śrub do wypożyczenia.

Chcąc dopasować śrubę do mojej łodzi potrzebuję 1 może 3 śruby na jeden -dwa dni lub co tydzień inną aż nie dobiorę takiej która pasuje.

Dajmy na to że śruba kosztuje 800 zł. Czyli jest to wysokość kaucji zwrotnej którą trzeba wpłacić przy wypożyczeniu śruby. Oczywiście śruba po założeniu i zdjęciu będzie już śrubą używaną ale jako że jest do prób nic mi to nie przeszkadza bo i tak idzie na półkę dla następnego wypożyczacza.

Powiedzmy że opłata za wypożyczenie wynosi (dla przykładu) 100 zł za dzień + koszt wysyłki - licząc kurier w obie strony koszt wysyłki to około 50 zł

Czyli za 3 śruby na 2 dni zapłacę 3*100 + 50 przesyłki = 350 zł

I za te pieniądze mam dobraną śrubę tak jak chcę. Aby kupić za każdym razem śrubę musiałbym wydać 3*800 + 3*25(przesyłki) i miałbym 2 niepotrzebne śruby które oczywiście mogę próbować sprzedać.

Jeśli podczas prób uszkodzę śrubę - oczywistym jest że kaucja przepada.

Jeśli przedłużę czas wypożyczenia - odliczone z kaucji,

Malutkie porysowania nie powodowałyby utraty kaucji jako że biorąc śrubę na próby wiem że jest używana a porysowany lakier nie ma wpływu na wyniki prób.

Oczywiście po dobraniu śruby mogę kupić u dealera tą którą mam lub nową i tu jest czysty zysk dla dealera który miałby półkę ze śrubami do wypożyczenia. Mało tego po 8 wypożyczeniach śruby ma ją spłaconą i zarabia na czysto...

 

Ale ponieważ żaden z dealerów na to nie wpadł - proponuję stworzyć Forumowy Bank Śrub.

 

Sposoby są dwa:

Albo robimy listę kto ma jakie zalegające śruby bo kupił na próby albo zdjął ze silnika bo założył nową :-) i ustalamy zasady wypożyczania i działamy

Albo wybieramy jednego z nas któremu przekażemy śruby i niech się tym zajmie.

Oczywiście trzeba pomyśleć o jakiejś gratyfikacji dla "śrubodawcy"

 

Co o tym myślicie?

Pozdrówki

Adam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że by taki bank śrub się przydał, ale Twoje obydwie propozycje mają wady: pierwsza - co to za bank jak fizycznie nie są one zgromadzone w jednym miejscu z pełnym dostępem, druga - osoba u której zdeponowane by były te śruby i zajmowała by się ich dystrybucją musiałaby mieć na to czas, miejsce i otrzymywać wynagrodzenie. Wiąże się to z założeniem działalności gospodarczej i odprowadzaniem dużego haraczu do państwa. W grę wchodzi zatem raczej pożyczanie sobie indywidualnie po koleżeńsku, poza jakąś centralną ewidencją czy dystrybucją.

Osobiście nie odczułem jednak braku takiego "banku" gdy dobierałem śrubę sobie. W szczecińskim sklepie na ul. Przestrzennej Szef dobrał mi śrubę, kazał założyć i jakby była nie trafiona to kazał wrócić na wymianę. Tak, że można te sprawy załatwić też w sklepie.  O0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ciekawy ale chyba tylko dla firmy zajmującej się sprzedażą silników bo w tym momencie ma juz jakies zaplecze i płaci haracza państwu.Zakup silnika w takiej firmie z możliwoscią testów kilku śrub przemawiałby zdecydowanie za wyborem takiej firmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł godny realizacji.

Nie trzeba nawet płacić za wypożyczenie . Wpłacić kaucję w wysokości ceny nowej śruby i wszystko.

Te kilka śrub na wypożyczanie to pryszcz dla producenta.

I nie koniecznie musi być to producent silników. Wystarczy producent śrub.

Śruby i tak powinno się mieć co najmniej dwie, ,,cięższą i lżejszą".

 

Zapodać temat producentom , broń boże dealer'om.

Dealer zawsze będzie kombinował jak na tym dodatkowo zarobić, bo nie wystarczy mu zwiększenie obrotu dzięki wprowadzeniu takiej możliwości doboru śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche dziwny masz pogląd na życie kolego Mikijet. To samochody np. VW tez kupujesz bezpośrednio u Kulczyka. Chyba tak, skoro masz takie złe zdanie o dealerach?

 

Ja jestem sprzedawcą Mercurego i powiem Ci ze z miła chęcią chciałbym mieć kilkanaście śrub na stanie i moc je wypożyczyć, ale niestety musiałbym najpierw za nie zapłacić- komu? Właśnie producentowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem sprzedawcą Mercurego i powiem Ci ze z miła chęcią chciałbym mieć kilkanaście śrub na stanie i moc je wypożyczyć, ale niestety musiałbym najpierw za nie zapłacić- komu? Właśnie producentowi...

Czyli pomysł masz zapodany - ja osobiście wolałbym kupić silnik w tej firmie w której będę miał pomoc w doborze śruby niż w tej która po sprzedaniu silnika wypnie się na mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... skoro masz takie złe zdanie o dealerach?

Ja jestem sprzedawcą Mercurego i powiem Ci ze z miła chęcią chciałbym mieć kilkanaście śrub na stanie i moc je wypożyczyć, ale niestety musiałbym najpierw za nie zapłacić- komu? Właśnie producentowi...

Sorry jeżeli poczułeś się dotknięty ale to nie jest złe zdanie ( może to broń boże Cie zmyliło) to jest samo życie. Silnik / samochód to nie to samo co śruba i felga. Kupując silnik powinno się mieć możliwość wyboru śruby ale jak zrobić próbną jazdę na łodzi o nie znanych jeszcze  właściwościach nautycznych.? Trochę skomplikowana sprawa.

A gdyby tak dealerzy się skrzyknęli i wyjaśnili producentom, że sprzedaż by lepiej wyglądała w przypadku dostarczania modeli z np. trzema różnymi śrubami. Do każdego modelu taki komplecik testowy.  Przy okazji byłoby badanie rynku jaki segment śrub ma największe wzięcie.

Sieć sprzedaży w obecnej formie to tyko handel a nie marketing. ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Mnie też ten pomysł się podoba. Przecież nie trzeba mieć kompletu do każdego silnika, lecz np. trzy kpl. w wypożyczalni. Pobierać kaucję i pożyczać na np. tydzień do testów. Potem sprzedać właściwą klientowi. Jestem pewien, że klienci pójdą tam, gdzie się im umożliwi takie testowanie. Sam mam problem ze śrubą. Mam trochę za ciężką, ale jaką powinienem kupić? No kto to wie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...