Skocz do zawartości

Hydrostabilizator - niepotrzebny gadżet czy przydatny wynalazek ?


jarek10
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 110
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

moja i tak szybko wchodziła w ślizg  tylko tyle ze zadzierała nosa teraz też zadziera tyle że mniej

V max spadła , płynąc mam wrażenie ze mam na pokładzie 5 osób albo coś holuje

w zakrętach lepiej można ciaśniej i nie ma kawitacji ale te skrzydło ryje w wodze i hamuje

no i ten dziwny uślizg kiedy zwalniam

ale takie odczucia na szybkiej śrubie 13x19

 

zobaczymy 13x17 stalowa bo stabilizator miał mi pomóc przy mniejszych prędkościach i przy holowaniu zabawek

nie wierzyłem w ten wynalazek i chyba nie jestem obiektywny , nie polecam  :-\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaski a nawet zagięty w dół obniża prędkość. Bajerancko wygląda i jest dwa razy droższy od prostego Lalizas'a.

Jak nie chcesz mieć redukcji prędkości to w ślizgu powierzchnia zmoczona skrzydełek odgiętych w górę jest mniejsza.

Ponad to u Atwood'a nie ma dodatkowego hydrofila tak jak w Llizas'ie.

 

 

Schowek01.jpg.596ef848fe3992aed1e6fed1e92a8683.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

ja zakupiłe z ebay stabilizator SE300, założyłem go do 200 konnej yamahy na ribie 6m.

 

Przy tak mocnym silników różnic typu predkośc czy wychodzenie w slizg ciężko zauwazyć,

 

jedna róznica którą czuć mocno to kręcenie kierownicą, mam wspomaganie seastar , bez płetwy jak płynie skręca sie "palcem" z płetwą trzeba użyć przynajmniej jednej ręki , duzy opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie miałem problemu, chciałem spróbować , teraz jak jest zdjęty to żeczywiście dziub dłużej jest podniesiony przy starcie, porobie jeszcze testy i opisze co i jak

 

Ale z tym skręcaniem to jest dupa....  to mi sie nie podoba, nie tylko że ciężej dla sternika ale i obciąża pompę od wspomagania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba dodać że Verado ma też nietypową wysokość wieszania mam na myśli płytę anty kawitacyjną względem dna łodzi a co do skręcania to jest tak jak piszesz nawet z hydrauliką ciężko skręcić jak jest zły kąt pochylenia silnika .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Witam. Testowalem ten gadzet, przy lodzi rybitwa oraz pontonie bush favorit 4 m. Ponton - przy jednoosobowym plywaniu rekreacyjnym z 15 konnym silnikiem wytrymowanym do poprawienia predkosci ( czyli oczko wyzej) bez hydrostabilizatorow myszkowanie, nie pewne sterowanie silnikiem, dluzsze wchodzenie w slizg i krotsze utrzymanie w slizgu po ujeciu gazu. Po zalozeniu hydrostabilizatora  wszystko poszlo duzo na plus, czas wchodzenia w slizg, sterownosc poprawione oraz myszkowanie ustalo. Przy 4 osobach i bagazach (grillowanie plazowanie) 3/4 manetki i ponton daje rade w slizgu. Motorowka - silnik, plyta antykawitacyjna 2 cm pod stepka dna,  wiec sterownosc byla dobra juz wczesniej, nawet na wytrymowaniu w gore ( 25 km dluga stopa suzi)  tu poprawilo sie wchodzenie w slizg lodzi i trzymanie jej na nizszych predkosciach w slizgu. Uwaga predkosc mniejsza o 4 km /h. To moje obserwacje. Teraz bede testowal przy cortinie 480 pilot. Najpierw bez hydrostabilizatora a pozniej zakladam hydrostabilizator Lalizas od 50 km. Dam znac jak zrobie testy ( plyta 2 cm pod dnem podkladka klinowa silnik 50km yamaha odblokowany  ). Pozdrawiam wszystkich i bardziej polecam stabilizator glownie przy pontonach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegow

 

Zalozylem hydrostabilizator do silniczka Selva 15km w zeszlym sezonie. Silniczek podpiety do pontonu Honwave 32IE (airmata). Efekty to (-) lekki spadek predkosci (+) szybciej wchodzi w slizg nie stajac deba (++) zdecydowanie zmniejszone problemy z kawitacja szczegolnie przy zakretach czy krotkich falach. Podsumowujac w mojej konfiguracji - warto.

 

Pozdrawiam

 

JW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten spadek prędkości może być wynikiem ,,szybkiego"montażu.

Ja, montując ten patent ( Lalizas najlepiej mi się sprawdza) muśzę najpierw pogłębić wpust na osłonę antywentylacyjną.

Chodzi o ustawienie rownoległe do diametralnej hydrofili na płetwach. Jeżeli tego nie zrobię to hydrofile zachowują się jak pług co ma wpływ na prędkość.

 

Np. AM615 + Evin E-tec 150 po zamontowaniu prędkość wzrosła do 85km/h przy wcześniejszyej 82km/h. Mierzone GPS i radarem drogówki jednocześnie.

 

Jeszcze jeden dość ważny pozytyw. Przy jeździe bokiem do fali mniej kiwa łodzią.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikijet

 

Zamontowalem zgodnie z instrukcja. Zalozylem ze spadek predkosci moze wynikac z faktu, ze jednak wzrasta przekroj zanurzonej czesci silnika a wiec tym samym wzrastaja opory ruchu.

 

Nie do konca rozumiem wiec pewnie madrze piszesz ;-)

 

A moglbys cos przystepniej napisac ew pokazac jakies fotki?

 

Pozdrawiam

 

JW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załącznikach starałem się zaznaczyć o co chodzi.

Chcąc zamontować prawidłowo ( wg mnie) trzeba pogłębić wpust dla otworu nr 2.

W oryginale,  montując tak jak fabryka przygotowała otwór nr 1 wypada najczęściej w powietrzu, poza osłoną antywentylacyjną.

 

W praktyce ,,szybki" montaż polega na dosunięciu do krawędzi osłony antywentylacyjnej i szlus. Hydrofile nie są równolegle do diametralnej. Układają się w ,,pług".

 

Tego ,,moda" robię na stacjonarnej przecinarce do metalu.

 

 

Lalizas1.thumb.jpg.e4673e6777c7a53aff9217c659fee91a.jpg

Lalizas2.jpg.f4a89ad23d15314a534146832666cad4.jpg

Lalizas3.thumb.jpg.e93bc85bac59e08d89e7474154fe232e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wyjasnienia.

 

Wydaje mi sie, ze moj jest zalozony prawidlowo. Byc moze po prostu nie wynurza sie z wody i stawia wiekszy opor niz sama spodzina.

 

Tak czy inaczej, uwazam ze zalozyc bylo warto bo znacznie poprawila sie odpornosc na kawitacje.

 

Pozdrawiam

 

JW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Dzis jestem po testach hydrostabilozatora lalizas od 50 km. Przy cortinie 480 3 osoby na pokladzie troche  szybsze wejscie w slizg. V max mniejszy o jakies 7km/h tragiczny w prowadzeniu przy wysokich i niskich predkosciach. Zamontowany jest w 100 procentach dobrze. Najprawdopodobnie jest za wielki do silnika 50 km. Zamowilem jeszcze dodatkowo hydrostabilozator firmy easterner tez od 50 km w zwyz. Ten firmy easterner rozni sie ttym ze ma proste lopaty (nie sa zagiete jak te u lalizasa do gory). Przez dzisiejsze "malo sie nie zabilem" raczej nie bede go testowal xD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam hydro stabilizator już kilka sezonów i jestem z niego bardzo zadowolony. Łódka szybciej wchodzi w ślizg, jest szybsza i stabilniejsza przy skrętach. Moja łódka to Rybitwa a silnik Yamaha 40 KM dwusuwowy.Jak to wyglada jest na zalaczonych zdjeciach.

SAM_0006.JPG.70652f2167d7f16891ef45c281baf895.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...