akara Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 cd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akara Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 cd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podmiejski Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Nie powinno być odwrotnie?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekjarek Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 U mnie przy 50 konnej Yamie cos takiego, sprawdza sie przy wyzszym zakresie predkosci, troche szybciej wchodzi w slizg, troche bardziej stabilna, roznic spalania wiekszych nie zauwazam, generalnie plywam z tym 3 sezon i jest troche lepiej niz bez. Silnik kupilem juz z tym patentem i chyba gdybym mial dokupic osobno nie przekonalbym sie zbyt łatwo. http://upload.secondsun.pl/img/1493578120img_20170430_193433.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Ja przy 75 evinrudzie przy zakupie miałem taki wynalazek, dla testu ściągnąłem i nie zauważyłem żadnej różnicy, może dlatego że łódka mała 4 metrowa i silnik dużo wyżej powieszony, jak dla mnie zbędny gadżet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Najbardziej przydatny patent jak są kłopoty z wejściem w ślizg np. przy większym obciążeniu albo aby ustabilizować zbyt lekka łódź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silvermoon Opublikowano 1 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Jarek jarek. To sa najlepsze stabilizatory stigray twoj kosztuje okolo 700 zl :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silvermoon Opublikowano 1 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Podmiejski nie powinno byc. Oba stabilizatory prezentowane przez kolego mozna kupic na stronie http://boatshop.pl niestety ich cena to od 350-800 zl. Znalazlem stabilizator ktory bedzie dzialal podobnie jak te ze zdjec. Firma to easterner (stabilizatory powyzej 50km poniewaz te ponozej sa innek budowy) i kosztuje 100 zl z przesylka na stronie sklepu zeglarskiego zefir. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekjarek Opublikowano 1 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 Moj model to StingRay XRIII dedykowany do silnikow 25-60km, jak pisalem wczesniej, akurat ten kupilem wraz z silnikiem, mysle ze te 700 to troszke przesada, na Amazon cos ponad 130$. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silvermoon Opublikowano 3 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Jestem dzis swiezo po testach stabilizatora easterner. W porownaniu do lalizasa same plusy. Duzo stabilniej w slizgu, tyl lodzi nie opada przy zakretach. Predkosc mniejsza o 1km/h ze stabilizatorem niz bez. Duzo szybsze wejscie w slizg. Utrzymywanie w slizgu przy mniejszych obrotach. Polecam jak najbardziej "easterner do silnikow powyzej 50km" (jest mniejszy od lalizasa ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba891 Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Zamontowalem hydrostabilizator wiem ze sporo daje szybsze wejscie w slizg i lepsza stabilnosc lodzi w zakretach i lodz pozostaje w slizgu przy redukcji predkosci czy predkosc maksymalna jest troszke wieksza po tym ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombram_Marine Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Nie wiem czy już to gdzieś pisałem, ale moje wewnętrzne przemyślenia o hydrostabilizatorze są takie - jeżeli musisz go używać i nie ważne czy daje coś, czy nie daje to najsumienniej musisz się zastanowić nad kolejną łodzią, jeżeli jest w planach - aby ta była tak zbudowana, by "hydrostabilizator" nie był jej potrzebny. Jak dla mnie jest to wina złego projektu łodzi, złego doboru silnika do kadłuba lub informacja, że "było coś dłubane" jak to np. łódka z drugiej czy trzeciej ręki. Karol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Z nowymi łódkami też są kłopoty. A to pawęż nie gra ze standardami zawieszenia silników a to znów jakieś dziwne poduszki powietrzne powodujące destabilizację rufy przy wyższych prędkościach. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombram_Marine Opublikowano 5 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2017 Dlatego kupując markę łodzi powinieneś wybrać też markę silników i osprzętu idącą w parze. Zestawy kompletowane w stoczni / na etapie produkcyjnym przez specjalistów i prefabrykowane pod dane specyfikacje zawsze wygrają z "frankensztajnami" gdzie uniwersalnie do wyboru masz 4 marki silnika, każdą markę osprzętu itd... Które łodzie z ciekawości przytrafiły Ci się z takimi dolegliwościami? Karol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 5 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2017 ,,...Które łodzie z ciekawości przytrafiły Ci się z takimi dolegliwościami?.." M.in. jednej z firm, którymi handlujesz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 5 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2017 A to dopiero numer:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombram_Marine Opublikowano 7 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2017 ,,...Które łodzie z ciekawości przytrafiły Ci się z takimi dolegliwościami?.." M.in. jednej z firm, którymi handlujesz ;) Który to był rocznik i model? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 7 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2017 To była funkiel nówka łódka dla policji z silnikiem Mercury 115 albo 135 . Kadłub był Quicksivera coś jak pilothause. Niby komplet dostarczony przez przedstawiciela na Polskę a babol był. Pawęż była za wysoka o drobne 3,5cm w stosunku do długości kolumny silnika. Dopiero ten gadźet pozwolił na prawidłową eksploatację łodzi. Ale oczywiście musiał być trzy razy droższy i montowany przez autoryzowany serwis. :D Więc jak widzisz nie zawsze wiedza i fachowość są na pierwszym miejscu. W tym rankingu szybki i duży szmal zdecydowanie prowadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombram_Marine Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 To nie jest odpowiedź na pytanie jaki był to rocznik łodzi :) Lub szacunkowo. Po 2013 roku ogólnie Quicksilver to jest nowy Quicksilver. Taki trochę lifting firmy :) Jeżeli pawęż była źle zrobiona to oddaje się łódź na gwarancję do stoczni. Jeżeli był problem z wysokością kolumny silnika, a dokładniej pewnie chodzi o płetwę anty wentylacyjną co do stępki > może być motor źle zamontowany? Wiesz, że Policyjne sprzęty ogólnie zawsze owiane są dziwnymi historiami C:-) ^-^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Jakimi? Ja na przykład nie wiem a wykonuję usługi dla policji rzecznej w Nieporęcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Dokładnie taka : http://frombork.wm.pl/153710,Wody-Zalewu-Wislanego-pod-nadzorem-policjantow.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bombram_Marine Opublikowano 11 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 PanPikuś - no u Was może są bardziej obeznani niż u nas :) Tutaj same ciekawe historie. Mikijet - no to właśnie o tym mówię, to jakby inna epoka Quicksilvera. Teraz jest nowa, zapraszam do oględzin :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 11 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 Cytując klasyka z drobną modyfikacją To nie jest odpowiedź na pytanie, C:-) ^-^ tylko takie klepanie, klep, klep... ;D C:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelpk Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 To widzę że są różne firmy różne właściwości mają lepsze lub gorsze. U mnie mercury 115 stawia lódź do nieba. To jakiej firmy najlepiej kupić hydrostabilizator? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandus Opublikowano 11 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2019 Ja mam pytanie - mój Sea Ray też jest jednostką nową, fabrycznie skompletowaną przez Sea Ray'a, taki set gotowy z Mercurym 150KM - i zgodnie z ogólnie przyjętą wiedzą - mam silnik zawieszony wyżej niż powinno być - tzn. płyta antykawitacyjna jest około 9cm wyżej od dna (stępki) łódki. Wg manuala Sea Ray - tak ma być - ale zauważyłem, że wiele identycznych zestawów ma niżej zawieszony silnik o 2 otwory (o jakieś 5cm). Najwięcej dowiedziałem się z Clubu Sea Ray z USA, ale i tam zdania są różne... Jedni mają tak, a inni tak. Fabryka potrafi montować na drugiej śrubie jak i na czwartej... I bądź tu mądry. Dealer w Polsce nie wie nic - ot rzeczywistość. W czym problem - łódź jest szybka, stabilna, szybko wchodzi w ślizg, ale przy ostrzejszych manewrach (a szczególnie przy większym obciążeniu) szybko łapie powietrze - i wiadomo, wchodzi na obroty... kawitacja czy tam wentylacja raczej. Doradzono mi zamontowanie właśnie hydrostabilizatora... Nie chcę mi się obniżać silnika (bo sam tego chyba nie zrobię) - pomyślałem o zamontowaniu tego ustrojstwa - tylko też nie wierciłbym - bo jak nie zadziała, to nie wiem, czy te dziury nie będą mnie wku... Jak radzicie - obniżać silnik i tyle (zawsze można wrócić do poprzedniej wersji) czy próbować montować hydrostabilizator? Głównie chodzi o mi o ograniczenie zjawiska kawitacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.