Skocz do zawartości

jaki silnik ? > długość kolumny a wysokość pawęży


gruby88tbg
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Stara szkoła uczyła, że ,,silnik przystosowany do pawęży" oznaczało długość stopy odpowiednio dłuższej niż S-15cali, L-20cali, XL-25cali.

Lata 1990 -2000 producenci ( nie wszyscy) poszli na skróty i wypuszczali na rynek silniki ze stopami S-15cali, L-20cali itd.

Przy pawężach o takich samych wysokościach silniki wisiały za wysoko i trzeba było ingerować w pawęż.

 

43cm to tak ni w PiS ni w PO. Wg starej szkoły, do silnika S trzeba obniżyć pawęż 2,5cm a do silnika L podnieść o 10cm.

 

Okres 1990-2000: do silnika S trzeba obniżyć pawęż 7cm a do silnikia L podnieść 5,5cm.

 

Najlepiej jest mierzyć stopę silnika i pamiętać, że osłona antykawitacyjna/antywentylacyjna powinna być ok. 2,5 cm poniżej linii dna.

 

Schowek01.jpg.cdd346223d4e81396b64229106a00417.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za info ja dopiero zaczynam przygodę z łódkami i silnikami więc trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat łódką chce pływać po Wiśle napaliłem się trochę na silnik yamaha 8kw i twardo go poszukuję myślę ze wystarczy na moje eskapady na ryby , tylko właśnie boje się ze stopa będzie za krótka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Żeby nie zakłądac noweg tematu- Czy dobrze mi sie wydaje,że co producent to długość stopy jest różna ?

Wczoraj zmierzyłem wkońcu wysokośc pawęży od stępki i wynosi 51 cm czyli powinienem mieć długą stopę. Silnik który 3 dni temu powiesiłem wydawał mi się z"długą stopą" jednak taki nie jest.przeglądam różne oferty i aukcje i co jakiś czas czytam,że długa stopa a silnik na pierwszy rzut oka wydaje się być podobny do mojego.Ale jak aptrze na Mercurego rycerza np. 50 km z długą stopą to widac,że to faktycznie stopa L. Czy stopa S to jeden wymiar ówczesnych producentów a stopa L podobie ? czy jak na to patrzec...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S=15cali(38.1cm), L=20cali(50.8cm), XL=25cali(63.5cm) i teraz :

1.Pawęż łodzi przystosowana do silnika z kolumną S,L,XL

2.Silnik z kolumną przystosowaną do pawęży S,L,XL tzn. kolumna odpowiednio dłuższa niż pawęż ( a nie zawsze tak jest)

 

Stąd właśnie robi się zamieszanie.

Albo producent łodzi musi się dostosować do kolumn silników albo producenci silników do wysokości pawęży.

 

Jako, że najpierw była łódź a potem napęd spalinowy powinien obowiązywać wariant 2.

Honda, Tohatsu, Chrysler, stare Mercuryi Johnson/Evinrude się tego trzymają.

Jakiś niedouczony teoretyk zamieszał i teraz bywa różnie więc musisz najpierw przeczytać instrukcję obsługi silnika a potem mierzyć pawęż i silnik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje. Silnik to Johnson 35 Seahorse po roku 80` tym , ale juz z przyłączeniem teleflexa i z elektrycznym rozruchem więc nie jest tak bardzo daleki w tyle,problemem jest jednak instrukcja,kopie w tych z internetu do których linki wygrzebuje z forum i jestem prawie blisko bo instrukcja ma jedyne 600 stron i teraz trafić na mój model  i będzie w ogóle cacy. Wysokośc na łódzi tak jak pisałem 51 cm a silnika może się dowiem. najlepsze jest to,że model mojego Johnsona z tabliczki znamionowej nie wystepuje w zadnym katalogu z częściami ani nigdzie .. Albo napisze maila z czystej ciekawości z prośbą o instrukcje albo będe kopał w podobnych,,... Tak to jest ze startymi silnikami  niestety... :( Ale jak mam się męczyć to coś wykombinować muszę.Na pełnych obrotach płyta antykawitacyjna idzie pół centymetra nad wodą albo bezpośrednio po niej.Może dorobie jakiś pantograf czy coś tylko kwestia tego czy nie będe falą przytapiał silnika wtedy za bardzo.Musze podjechać na wode i pomierzyć,cos podpatrzeć..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro z rana pomierze ale 99 % ,że jest za wysoko-tak czy siak bo jak płyne na maxymalnym gazie z maxymalna smieszną prędkością (13km/h) i skręce w bok to śruba łapie powietrze i obroty ida w góre jak szatan..

Moge ewentualnie pokusić się o sprawdzenie na innej śrubie teraz mam srubę 10x13  a znajomy ma rzekomo od takiego samego silnika 10x15 ..ale to pewnie nie załątwi sprawy . Prędkość 13 km/h  przy 35 kM to naprawde mało..Wcześniej było 23 konie ruskie ale zdrowe no ale ,że ruskie to pokusiłem się założyc Johnsona,ten mimo,że stary to czuć,że chce rwac do przodu ale dup..a 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowi, to już było.

Niezależnie od silnika zasady są te same ;)

Zobaczcie u Johhny_bravo750 8)

Set back, set back i jeszcze raz set back!!!

Ustawicie silnik jak trza bez żadnych przeróbek pawęży!

A jeśli bez właściwej wiedzy wprowadzacie jakieś przeróbki,

to wyłącznie na własne ryzyko i odpowiedzialność >:(

Na pomponie 3 metry też można się utopić :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przybliżyc nieco temat set back-a ?

przejrzałęm własnie cały jego temat z dataline-m ,chodzi tobie o tą winde? czy szukac dalej w wątkach bo już się tu gubie -tyle tego czytam.Jasne,że miło by było mieć świeżą łódź,świeży silnik i odpowiednie zaplecze finansowe ale niestety nie zawsze wszystko idzie w parze.. Dla mnie skok s Neptuna na Johnsona to małe święto,boli to,że różnica 15 kM podniosła prędkośc o 1,5 km. :( Myślałęm(co pisałem posty wyżej) ,że stopa bardziej "cywilizowanego silnika typu johnson nawet normalna będzie dłuższa,normalniejsza i przypasuje bardziej do mojej łódeczki,. Może inna marka silnika przy zwykłęj stopie będzie o te 5 cm dłuższa i już jakas poprawa nastąpi,musiał bym pomierzyć zwykłe krótkie stopy w kilku silnikach .

Mówią,że pechowiec to i palca w d... złamie ;) Niestety pecha mam i ja.Teraz już wiem czemy łódka szybko sie nie sprzedałą kiedy stała jeszcze na jednej z przystanii,może powodem był problem z dopasowaniem silnika i jego stopy.Nie wiem o ile dłuższa będzie stopa L od normalnej,na koniec się okaże ,że jest za długa albo ,że i tak łódka za ciężka jest albo....sam nie wiem co. I za mało będe miał wody w przystanii żeby wyruszyć bez wiosłowania :)Chce chociaż jakąs próbe zrobić z opuszczeniem silnika,kupiłęm go za dosłowne grosze,naprawiłęm za kolejne grosze bo koszt łożysk simeringów,oringów i uszczelki był niewielki a silnik odżył i chodzi naprawde sympatycznie. Ale niech,że płynie chociaż te 20-25 km.. toć to nie titanic moja łódka. 4.85 x 1.80 kadłub typowe V

poprzedni własciciel ponoc ładnie fruwał z Yamą 50-tką i kółka i nartki, ciekawe jaką stope miał.Może kol.Musti skojarzy coś bliżej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dwa zdjęcia wyłapałem w necie ale nie widać jaki to rodzaj stopy,jedyne co wiem to ,że to Yama 50 :) Zdjęcia jak jest osadzony silnik nie mam za bardzo jak zrobić bo musiał bym wyciągnąć łódke z wody na przyczepe a przyczepa się robi bo jak ją kupiłęm to była przekombinowana tak więc... Mam w domu zdjęcie jak założony jest Neptun z tyłu to coś może być widać,chociaż może i mam tutaj w pracy(zaraz poszperam) A co do tej windy z wątku Johnego to mój johnson jest mocowany po staremu

http://upload.secondsun.pl/img/140580625410488306_1461925687382095_219492280_o.jpg

 

 

http://upload.secondsun.pl/img/140580631910490340_1461926050715392_83549820_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy,że silnik montowany poprzedz zawiesie jakiego używa się do silników o mniejszej mocy :) albo starszego typu silników,o take :

http://upload.secondsun.pl/img/140583422520140711_152151.jpg

 

Jeszcze się tak zastanawiam czy może tuleja w śrubie jest rozwalona i śruba się kręci?? Widac na śrubie wyłamanie/wyszczerbienie dosyć mocne więc może poprzednik uderzył śrubą,rozwaliło tuleje i teraz obraca się to pod naporem,...? Jest to możliwe??Pomijając wysokości itd. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie :) Jeszcze jak by mnie nakierował chociaz po części kto wyprodukował tę łódź to była by bbajka,tyle stron w necie co przewaliłem,oglądałem i wypytywałem to każdy robi oczy a ja nadal nie wiem kto wyprodukował ta moja nabyta udke.. :( Jutro z rana wyskocze na przystań i obadam srubę.Naprawde wszystko wszystkim ale żeby z 23 ruskich koni zrobic 35 johnsonowych i to po przeglądzie,remoncie i różnica w prędkości o 1,5 km/h ? to aż nie jest możliwe..nawet jeśli płyta kawitacyjna jest za wysoko i powinna byc długa stopa to i tak powinienem chyba troszke lepiej płynąc..dobrze mysle ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Jak zdjąłem Neptuna 23 który de facto chodzi mi jak zegarek i założyłem johnsona to spodziewałem się chociaż tego,że przestane oglądac ten wyniosły kilwater i prędkośc wzrosnie chociaż do 20 km/h może z 25.. a tu 1,5 km/h róznicy. Załamac sie można. Tym bardziej,że silnik rozłożony był do wymiany łożyska na wale,wymienione simeringi i oringi (wcześniej dużo szło  w stope i miał prawo nie miec mocy. Przy okazji rozkłądania inspekcja tłoków i pierścieni co prawda bez pomiaru sprężania ale i pierścienie i cylindry w łądnym stanie,nic nie wytarte itd..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...