Skocz do zawartości

wymiana silnika benzyna na diesel


ryszard
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanie do uzytkowników forum. kupiłem łódkę z silnikiem stacjonarnym ( uszkodzonym ) poprzedni własciciel nie spuscił

wody z układu chłodzenia w wyniku czego pękł  blok przy kanale wodnym. nie chce naprawia usterki tylko wymienic silnik na inny. silnik który posiada łódź to 5,7 benzyna. silnik jaki chcę wstawic to 1,9 diesel ( posiadam silnik w stanie bdb) . czy ktoś może polecic kogoś kto taką usługę wykona z okolic szczecina? to moje pierwsze pytanie. drugie dotyczy ceny ile za taką usługę trzeba zapłacic. nie interesuje mnie najnisza cena , tylko kwota jaką będzie żądał szkutnik który zna się na fachu? dodam że w dniu dzisiejszym wykonałem dwa telefony do  zakładów/ stoczni zajmującej się remontami jachtów/łodzi i strasznie mnie zdziwiła rozbieżnośc w cenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5.7 to będzie silnik 350-tka od  GM, Chevroleta, pod różnymi blaszkami jako VOLVO, OMC, CRUSADER, MERCRUISER, PCM

351-ka była od Forda 351W

 

miałem ten sam problem (uszkodzonego silnika) V8, głęboko analizowałem temat, radziłem się tutaj (co do marynizacji) i na zagranicznych forach co do słuszności, zamiana tego dużego silnika V8 na malutkiego diesla 1.9 to nieporozumienie jeśli chcesz zachować podobne właściwości pływania !!!!!!!!!!!, 1.9 można wstawiać zamiast mercruisera 3.0, ok. 130KM, w Twoim przypadku jedyna słuszna opcja jak już to jakiś diesel V6, V8 o mocy min. 200KM "na luzie" (nie wysilony), którą będzie rozwijał na niskich obrotach. Twoja benzyna ma pewnie około 260KM - jeśli to jest gaźnik, jeśli wtrysk to od 300KM. Więc musisz wstawiać jakiś niezbyt skomplikowany diesel, silnik minimum V6 powyżej 3l. od BMW, Mercedesa.

 

rozbieżność w cenach będzie różna w zależności od firmy, jakości i poprawności wykonania marynizacji

 

nie wiem czy wiesz dokładnie na czym polega ten zabieg.

 

tak w skrócie (opcje się różnią od silnika)

 

- głębsza miska olejowa

- inne kolektory wydechowe

- prawdopodobnie ominie Cię marynizacja rozrusznika i alternatora, bo przy dieslu jest znacznie mniejsza szansa wybuchu. Przy marynizacji benzyny koniecznie musi być zmarynizowany rozrusznik i alternator, kopułka rozdzielacza, z tego co wiem są dodawane ekrany aby nie powstała przypadkowa iskra i łódź nie wyleciała w powietrze.

- twój diesle będzie w turbinie, więc musisz zrobić chłodzony wodą intercooler

- silnik może mieć otwarty i zamknięty układ chłodzenia i tu koszty są różne, nie wiem jaką obecnie masz pompę wody, ale te zabawki nie są tanie.

- silnik będzie miał inne obroty na wyjściu i inną charakterystykę, prawdopodobnie trzeba montować dodatkowo przekładnie, lub modernizować obecną, śruba też może być do wymiany.

- powinny być zmienione zaślepki w silniku na mosiężne

- musisz zastąpić chyba sprzęgło, odpowiednikiem marine (np. damper plate), bo bezpośrednie przekazanie dużego momentu obrotowego diesla na przekładnie = zonk.

- nowsze diesle mają sporo elektroniki wiec również trzeba zabezpieczyć układ przed wilgocią.

- tak naprawdę ECU (komputer) powinno zostać przeprogramowane, z tym chyba najmniejszy problem poza ceną, bo dziś chiptunning diesla jest popularny i dostępny.

- diesel będzie głośniejszy od benzyny

- nie spodziewaj się dużych oszczędności w paliwie i trwałości jest ten diesel będzie pracował na wyższych obrotach.

- inne ..........

- co do ostatecznego efektu i pracy dopiero się przekonasz po marynizacji, loteria pewna

 

więc jak chce się to zrobić poprawnie, to koszty nie będą małe i pytaj się o ofertę z zainstalowaniem silnika i uruchomieniem, bo dostaniesz cenę za podstawową marynizację a potem będziesz walczył z przekładniami.....

 

może przemyśl sprawę naprawy silnika, spawania bloku, są 2 metody tania na zimno sprawdza się w określonych przypadkach, lub na gorąco sprawdza się prawie zawsze jeśli silnik kwalifikuje się do takiej naprawy.

 

opcja numer 2

poszukać uszkodzonego silnika samochodowego w PL z dobrym blokiem, lub używanego sprawnego i zrobić swap bloku

 

opcja numer 3

kupno nowego silnika V8 w USA, jeśli masz chevi to nowy silnik w opcji tkz. remanufactured można już kupić za 1000$

dolicz do tego transporty i opłaty to na gotowo wyjdzie Ci około 2000$ (6300zł), do tego dokupujesz komplet uszczelek i przekładasz to co potrzeba ze starego silnika - to chyba niezła cena jak za silnik spełniający specyfikację OEM, następne 1500 godzin jak znowu nie zamrozisz spokojnie przepływasz

http://www.ebay.com/itm/CHEVY-350-5-7-ENGINE-1025-REBUILT-PROF-LONG-BLOCK-SB-CHEVY-REDUCED-SHIPPING-/160938191003?pt=Motors_Car_Truck_Parts_Accessories&hash=item2578a9e89b&vxp=mtr

 

http://www.cowtownengines.com/images/F350.jpg

 

 

ja jak to wszystko przeanalizowałem to zamówiłem nowiutki LONG BLOCK, dziś dotarł, będzie składanie

 

 

więc jeśli chcesz marynizację robić to zacznij od szukania dużego diesla mercedesa lub bmw, najlepiej w 6 cylindrówka rzędówka (tańsza w marynizacji), silnik musi być kompletny z elektryką, totalnie minimalna wersja to od Mesia model 606D30 - pamiętaj tylko iż nie kupisz ten silnik z przebiegiem mniejszym niż 500tyś km, mimo iż sprzedawca będzie się zaklinał na własne dzieci, że ma tylko 150tyś km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w latach 90-tych, robiła na GM, sporo części pasuje od volvo penta, na ebayu sprzedają ten sam blok 350-tka jako do OMC, VOLVO i MERCRUISER, czym dokładnie się różnią i jak jest z głowicami to już trudno mi powiedzieć, chyba też kiedyś OMC robiło na bloku forda 351W... , nigdy nie widziałem silnika OMC i pewnie nie zobaczę już, firma padła 12 lat temu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba też kiedyś OMC robiło na bloku forda 351W... , nigdy nie widziałem silnika OMC i pewnie nie zobaczę już, firma padła 12 lat temu...

Ja potykam się co chwila. Jest tego jeszcze sporo w eksploatacji. Masz rację, blok forda OMC marynizowało a Volvo to trochę  Mercruiser i trochę OMC.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje za odpowiedzi. były na tyla trafne ze odwiodły mnie od zamiaru zamiany silnika 5.7 mercruiser na diesel. nowy plan taki że poszukuję szkutnika ale nie stoczni żeby ni dorobił pawęż do silnika zaburtowego. silnik max 20 koni . i pytanie czy 10 czy 20 koni starczy żeby pchnąc łódź o wymiarach 8 metrów po  nurcie rzeki odry . dodam że wiem że z 5.7 wyściówy robię dużą spacerówkę ale i papiery do pływania trzeba słabsze a i koszta pływania będą o niebo niższe. i teraz pytania:

-poszukuję szkutnika do zrobienia pawęży co zrobi to w rozsądnych pieniążkach i do pomalowania góry łodzi na biało( obywatel niemiec poprzedni własciciel zaczął lakierowac łódź i pomalował tylko burty resztę zostawił w jak to nazwał specjalnym podkładzie

-jaką  farbę na laminat muszę kupic ?

-poszukuję silnika  nie starego ale używanego  ze sterociągiem ( chyba żę można przerobic te ze stacjonarnego) dodam że łódź ma dwie sterówki w środku i tzw.fly na górze .

-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiek, przepraszam,ze tak wale prosto z mostu, ale wszystkie Ryśki to porządne chłopy , wiec chyba sie nie obrazisz:),jest nas pare osób  na tym forum ze Szczecina możemy sie jakos chyba zdzwonic, zobaczyć ta Twoja łodke i cos zaproponować, co 3, 4 głowy to nie jedna, więc może się na cos przydamy.U mnie na przystani jest gość który ma f-mę  wykonuje łódki i zajmuje sie remontami juz starszych łodzi, ostatnio widziałem zaadaptowanego Albina 25 -jest to wypornosciówka oryginalnie z silnikiem stacjonarnym, przerobiona została pawęż pod zaburtowy silnik i muszę przyznać,ze całkiem zgrabnie mu to wyszło.jak chcesz pogadac na ten temat to przeslij mi informacje na PW , jakos sie zdzwonimy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Dizel w małej łodzi to porażka moim zdaniem.Miałem do czynienia z jedną,nowiutką 7metrową konstrukcją-łeb pęka po paru godzinach rejsu...

 

to se żagłówke kup :) MI od wszystkiego pęka łeb nawet on nowej 2 cylindrowej yamahy na wolnych obrotach. Komore dobrze wyglusze i finał. Może jakiś majster sie wypowie bo na youtubie wiecej informacji zdobylem niż na forum w tej sprawie... WYbralem silnik mercedesa 300 TD na pompie rotacyjnej 177koni. Teraz tak... Przekladna alpha one od 5.7 mercruisera łódz chris craft 8 metrów 3 tony.

Pytanie do fachowców...  Wejdzie w ślizg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam se kup żaglówkę  8)

To nie ja płaczę,że kupiłem łódkę,a teraz nie mam na paliwo  :P

 

Napisałem Ci grzecznie moje spostrzeżenia z wypływanych 25mth quicksilverem,a czy Ty to przyswoisz czy nie to już Twoja sprawa :)

 

Silnik który wybrałeś jest zayebisty,ale chyba niekoniecznie do tak ciężkiej łodzi.Zaznaczam,że mogę się mylić  C:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o Oooo myslalem ze silnik 300 td nie ma mechanicznej pompy. No to bardzo ulatwia sprawe od strony elektryki. Mam takie pytanie do znawcow tematu: czy przekladnia VP DP-A przetrzyma obciazenia z takiego silnika?Wiem ze pewnie bedzie potrzebna przekladnia redukcyjna. Orginalnie to mialem 205 hp v6. A mam tez drugie pytanie: rzedowy silnik 6 cylindrowy jest znacznie dluzszy od v6, do tego przekladnia, a gdzie pompa wody na wale. Jak to zmiescic? Chyba bez ciecia sie nie obejdzie.

Przepraszam za brak polskich znakow-pisze z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dizel w małej łodzi to porażka moim zdaniem.Miałem do czynienia z jedną,nowiutką 7metrową konstrukcją-łeb pęka po paru godzinach rejsu...

 

to se żagłówke kup :) MI od wszystkiego pęka łeb nawet on nowej 2 cylindrowej yamahy na wolnych obrotach. Komore dobrze wyglusze i finał. Może jakiś majster sie wypowie bo na youtubie wiecej informacji zdobylem niż na forum w tej sprawie... WYbralem silnik mercedesa 300 TD na pompie rotacyjnej 177koni. Teraz tak... Przekladna alpha one od 5.7 mercruisera łódz chris craft 8 metrów 3 tony.

Pytanie do fachowców...  Wejdzie w ślizg?

witaj

Zeby ktos ci odpowiedział na twoje pytania musialby mieć doświadczenie praktyczne a nie wrózenie z fusow

Ja takze z tymi silnikami nie mam doświadczenia bo uwazam ze to tak stara konstrukcja ze szkoda sobie zawracac glowe

Niemniej sa ludzie ktorzy z powodzeniem marynizuja te silniki i sobie  chwala .

Moja opinia jest taka jezeli wstawisz ten silnik w takiej formie jaki jest standartowo to nie wejdzie ci w slizg

do tego nie tylko chalas ci bedzie dokuczal ale i duze wibracje zwiazane z tym silnikiem!

Lecz jak pisalem silnik mozna zmodyfikowac turbine wywalic wstawic kompresor podciagnac pompe i uzyskasz dosc przyzwoity przyrost i moc ktora powinna lecz nie koniecznie zadowolic ciebie osiagami!

co do przekladni to w takiej formie jaki jest teraz silnik alpha ci wytrzyma bez  niepotrzebnych dodatkowych przekladni tylko z przelozeniem alphy conajmiej 1:1:81 i sruba 15" moze pociagnie w innej konfiguracji silnik napewno zrobi uuuuuuuuuuu

wydaje mi sie ze do wprowadzenia tak duzej i ciezkiej lodzi potrzeba conajmiej 220kM musisz jeszcze brac pod uwage ze sam nie bedziesz plywal a tu juz zaczynaja sie powazne schody!

Bierz tez pod uwage ze te konstrukcje jezeli sa za bardzo obciazone lubia pokazac kopyto z boku a dla lodzi to powazny problem

Wiec jezeli bedziesz mial to na granicy to nie dosc ze silnik zameczysz to jeszcze siebie

podsumowujac dla takiej lodzi chcąc miec komfort i plywac w slizgu to ten silnik nie jest dobrym pomyslem

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dizel w małej łodzi to porażka moim zdaniem.Miałem do czynienia z jedną,nowiutką 7metrową konstrukcją-łeb pęka po paru godzinach rejsu...

kolego nie generalizujmy spawy

diesiel dieslowi nie rowny

Ty miales doswiadczenie z malym traktorkiem ktory leb urywal

ja na swoim mam naplywane juz okolo 120mh i uwazam ze przy wolnych i srednich obrotach jest porownywalny z bezyna

lecz przy wysokich bezyna nie ma szans w komforcie i w decybelach!

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że te nowoczesne wynalazki stosowane w dieslu tylko podnoszą koszty.

W mojej Lamie (o numerze rejestracyjnym PL 00992  :) jest silnik stareńki wysokoprężny

Peugeot  Indenor o mocy 40 KM. Na trasie Lasoki-Gliwice, 6,5 godziny płynięcia (z śluzami)

zużycie ON wyniosło ~ 12 l ON. W celu dalszego testowania obniżenia kosztów paliwa, ale

to już w przyszłym roku >:( nabyłem w Biedronce 10 l oleju jadalnego a 4 PLN za litr ;D .

Ciekawy jestem co z tego wyjdzie :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że te nowoczesne wynalazki stosowane w dieslu tylko podnoszą koszty.

W mojej Lamie (o numerze rejestracyjnym PL 00992  :) jest silnik stareńki wysokoprężny

Peugeot  Indenor o mocy 40 KM. Na trasie Lasoki-Gliwice, 6,5 godziny płynięcia (z śluzami)

zużycie ON wyniosło ~ 12 l ON. W celu dalszego testowania obniżenia kosztów paliwa, ale

to już w przyszłym roku >:( nabyłem w Biedronce 10 l oleju jadalnego a 4 PLN za litr ;D .

Ciekawy jestem co z tego wyjdzie :-).

witam

Zle ci się wydaje

Nowe wynalazki to głębszy temat .Zastanawiać powinien fakt jak to sie dzieje ze z malych pojemnosci np. w nowym 2014 r w F1 z silnika 1.6 uzyskaja 700kM

dlaczego nowoczenne diesle z silnika o pojemnosci 2l uzyskuja ponad 200kM

ktos napisze ze sa wyzylowane i po gwarancji sie rozleca NIE// TO bledne myslenie!

tak powazne zmiany biora sie z nowych technologi wytwarzania i obrobki metali innych stopow itp

Kiedys tuningujac slnik zakupowalismy wzmocnione walki kute tloki korbowody itd.

dzis w nowoczesnych dieslach standartem jest wieksza wytrzymalosc materialow uzyskanych z nowych stopow oraz dokladniejszych maszyn. osprzet ma tyko za zadanie wykorzystac potencjal mocniejszych podzespolow oraz uzyskania wiekszej sprawnosci jednostki.

Co za tym idzie uzyskujemy mniejsza pojemnosc oraz mniejsza wage jednostki takze wyzsza sprawnosc i wieksza wytrzymalosc co pozwala na uzyskanie wiekszych predkosci obrotowych.

nie da sie porownac przelomu technologicznego w latach 2006 .Jest ogolne przeswiadczenie ze stare diesle mercedesa przejezdzaja 1milion km i dalej pracuja NO tak tylko z 2 litrowego diesla uzyskalismy 70kM dzis 200km i nie daj boze w takim starym dieslu przekroczyc na dluzej 3800ob/min w disiejszych dieslach zwlaszcza v6 uzyskanie 4200ob jest standartem bezpiecznym przy mocy 300kM z 3litrowej jednostki!

Nie ulega watpliwosci ze jednostki diesla nowoczesne w porownaniu z nowoczesnymi jednostkami benzynowymi sa o 15% sprawniejsze nie mowiac juz w stosunku do starych jednostek benzynowych stosowanych w jachtach motorowych!

Ja moge sie wypowiadac tylko i wylacznie o jednosce mercedesa v6 bo z ta mam doswiadczenie w mojej lodzi oraz aucie.Uwazam ze jednostka jest malo awaryjna a nawet pokusilbym sie napisac ze nieawaryjna .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie generalizuję-wyraźnie napisałem,że w małej łodzi diesel to kupa.

Nie wiem co masz na myśli pisząc traktor.

 

http://www.theyachtmarket.com/boats_for_sale/852825/

 

Pływałem rocznym quicksilverem 700 weekend z nalotem 80mth.Napędzał go cummins 2.0 150hp.

Wibracje i hałas diesla zamontowanego pod pokładem były męczące zarówno przy pływaniu w ślizgu jak i powolnym spacerowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...