WICHER 30, BRAK BIEGU DO PRZODU ALE WSTECZNY JEST

[KubeK]

Witam. C:-)

Mam problem ze swoim silnikiem WICHER 30. Mianowicie po wrzuceniu biegu na manetce do przodu łódka nie płynie.  :-X Gdy wrzucę bieg wsteczny wszystko jest okej, płynie do tyłu.

Gdy odpalę łódkę na sucho na przyczepce i wrzucę bieg do przodu jest bieg śruba się kręci, natomiast w wodzie nie chce załączyć biegu.

 

Czy miał ktoś z was taki problem?

[ERDOL]

Regulacja linki przy manetce ?

[mike217]

Sprawdź kołek na wałku śruby .

[SebastianWat]

Ale do tylu jest to raczej nie klin. Wiec albo masz zebatke w przekladni uszkodzona albo jest zle ustawiona linka czy tez pret od biegu. Moze podczas wymiany pompy wody pret zostal za bardzo wykrecony lub wkrecony i jest zle włożony

[KubeK]

Powiem tak był wymieniany wirnik wody. Później pływałem było wszystko okej, ale pewnego razu wybrałem się nad wodę i chwile pływałem było wszytko okej, wypłynąłem kolejny raz i miałem bicie silnika, gdy płynąłem normalnie na biegu. Od tej pory już nie popływałem sobie i nie wiem czy jest już wszystko okej... Dodam jeszcze że od razu jak wróciłem z wody sprawdziłem olej w spodzinie i okazało się że było bardzo mało oleju. Obawiam się że jest coś teraz nie tak z przekładnią.  :-[ tylko dziwne jest to że biegi na sucho wchodzą normalnie, ale na wodzie już brak, jedynie wsteczny wchodzi bardzo dobrze.

[Ikis]

Naprawiłeś?

[KubeK]

Niestety, ale nie. Szukam nowej spodziny i przekładni.

[Ikis]

Sprawdziłeś co się dokładnie stało? bo to taka konstrukcja, że ją zamordować to by trzeba było chyba w kamieniach pływać... zwłaszcza ta "nowsza" wersja.

[KubeK]

Wydaje mi się że to była wina regulacji drutu który ustawia biegi... oraz tego że spodzina była nie szczelna, bo zalałem olej i był wyciek ze śrub skręcających spodzinę.

 

Obstawiam że to była wina drutu, ponieważ też kilka godzin męczyłem się z ustawianiem odpowiednio drutu żeby wchodziły biegi.

[Ikis]

Wiesz, ze olej wlewa się tam w dwa miejsca? w samą spodzinę (którą powinieneś rozkręcić a nie szukać od razu nowej) i do komory łożyska tuż pod pompą wody. Jest taka śruba po wykręceniu której widać te miejsce... strzykawka i lejesz ileś tam cm3 oleju. O ile ktoś nie dobił uszczelniacza tak by zasłonił otwór wlewowy. Spodzina (śruby przez które uciekł Ci olej) uszczelniana jest silikonem - oczywiście cienką warstwą tak by nie utrudniała ona właściwego docisku łożysk wałka poziomego.

 

Tu masz opisy, instrukcje itd.

https://motorka.org/motory/podvesnie_lod_motory/215-vikhr-lodochnyjj-motor.html

 

Nie odpalaj silnika na sucho... zarżniesz wirnik i pompę w 20 sekund a szkoda bo nie tak łatwo to kupić.

[KubeK]

Dzięki wielkie za pomoc.

[KubeK]

Co jaki czas wymieniać olej w spodzinie od przekładni? Oraz od komory łożyska?

Bo w instrukcji miałem napisane co 10-15 motogodzin. Wydaje mi się chyba że to jest za często... czy może się mylę?

[Ikis]

Podejrzewam, że ma to związek z "podatnością" spodziny na rozszczelnianie. To konstrukcja sprzed kilkudziesięciu lat więc o takich rzeczach jak silikon do uszczelniania mało kto słyszał. Kiepskie jest też uszczelnienie wałka poziomego. Ta tuleja brązowa jest przez Rosjan modyfikowana by poprawić smarowanie a co za tym idzie obniża się temperatura pracy. Uważam, że tak częsta wymiana oleju nie ma sensu o ile ma on swoje parametry (brak wody, zanieczyszczeń, opiłków) Nowe oleje przekładniowe biją na głowę to czym dysponowaliśmy 30 lat temu. Wiadomo, kontrolować trzeba bo to jednak "rusek" ale w skrajności bym nie popadał. Którą masz wersję? można poznać po kształcie spodziny.

[KubeK]

Posiadam takie oto spodziny do swojego silnika C:-)

[Ikis]

ta czarna jest nowszego typu. Ma tę zaletę, że wałek pionowy ma zmienioną średnicę pod łożysko z 14 na 15mm (pisze z pamięci) i są one łatwiejsze do zdobycia. Z tego co pamiętam jedynie te igiełkowe na wałku poziomym były nieosiągalne (możne za słabo szukałem)