Skocz do zawartości

Brak wody morskiej w kolektorach i bloku silnika. POMOCY


godi007
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Mam nadzieję, że temat umieszczony w odpowiednim dziale. Jeśli nie, to bardzo proszę admina o przeniesienie go tam gdzie jego miejsce. Z góry dziękuję.
Jestem stosunkowo świeżym posiadaczem łodzi motorowej. Dlatego wszystkie czynności to dla mnie nowość i właściwie wszystkiego dowiaduję się z YT albo podczas rozmów z bardziej doświadczonymi żeglarzami.
Proszę Was raczej o pomoc a nie o krytyczną ocenę i uświadamianie mnie jak to niedoświadczonym żółtodziobem nie jestem. To już w sumie wiem :)
Wczoraj byłem przygotowywać łódkę do zimy. Rozgrzałem silnik i wymieniłem olej. Ponownie załączyłem silnik, żeby go trochę rozgrzać i naszła mnie refleksja, że nader dobrze i szybko nabiera temperatury - w ok 5/7min na jałowym biegu doszedł do temp. 70-80 st.C.
Nadszedł czas, żeby odkręcić korki spustowe. Ku mojemu zdziwieniu znalazłem tylko 3. Prawie wszystkie filmiki mówią o 5 korkach w przypadku Mercruiserów.
Muszę nadmienić, że ten Mercruiser to jednostka, która częściowo jest chłodzona płynem chłodniczym z chłodnicy a częściowo wodą morską. To Mercruiser MCM 5,0L MPI z 2006r.
Seria 0W622392
Family 6M9XM05 0GME
(Te dane piszę bo może znajdzie się osoba, która posiada dokładnie taki motor.)
Po odkręceniu korków, tylko jeden uwolnił śladową ilość wody. Oczywiście sprawdzałem czy to kwestia przetkania drutem czy śrubokrętem. Zakręciłem korki ponownie, założyłem mufy z wężem i załączyłem silnik. Niestety na nic się to zdało. Wydaje mi się, że napęd (tzw. Zetka) nie zasysa wody. Zaobserwowałem też, że nie widać żadnego ruchu wody w filtrze wody morskiej. Zazwyczaj zjawisko to było widoczne.
Z racji braku doświadczenia nie pomalowałem napędu farbą do wodorostœw przed wodowaniem łodzi. Ostatnie 3-4 tygodnie sezonu łódź przestała w porcie nieużytkowana z racji braku dobrej pogody i towarzystwa do pływania.
Po wyjęciu łodzi na statyw okazało się, że cała Zetka jest w muszlach i innych stworzonkach morskich. Masakra.
Stąd pytanie do drogich forumowiczów:
1. Czy jest możliwość, że te stworzonka/muszle zapchały drożność tak, że woda nie dopływa do filtra wody morskiej? Bo jak rozumiem woda ta z Zetki powinna płynąć do filtra a później dopiero do bloku i kolektorów. Czy tak wygląda kolejność przepływu wody?
2. Czy jest tam może jakaś dodatkowa pompa, którą przeoczyłem i to ją trzeba wymienić?
3. Czy jeśli to stworzonka i nieczystości organiczne, to czy mogę w rurę doprowadzającą wodę z Zetki do filtra wody morskiej, wlać kwas solny? Bardzo ładnie wyeliminował wiosną tego roku problemy związane z zabrudzeniami napędu przez te "zwierzaki" :) Rozpuszcza wszystko co żywe i organiczne a jest neutralny na plastik, gumę i metal. Czy jest coś co mógłby ewentualnie uszkodzić w drodze, w dół (z filtra do otworów zasysających w Zetce)
Bardzo proszę o dobre rady i wskazówki.
Pozdrawiam.
Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wodę zaburtową w Twoim silniku to odpowiedzialna jest za to pompa wody zaburtowej. Woda zaburtowa chłodzi spaliny i płyn w wymienniku ciepła (konkretnie płyn chłodzący, którym zalany jest silnik).

I teraz:

1. Jaką masz zetkę ( od tego zależy gdzie jest pompa wody zaburtowej)  

2. Trzeba się dobrać do kanału zasilającego ,,oną" pompę i dalej do wirnika w samej pompie.

3. Sprawdzić trzeba też drożność wymiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź. Fajnie, że można polegać na forum.

Niestety nie mam pojęcia jaka to zetka. Łajba jest z 1994 a silnik z 2006. Nie ma widocznej tabliczki znamionowej. Podejrzewam, że to Alpha one. 

Ale czy to nie jest tak, że takie pompy niezależnie od rodzaju zetki zawsze są wmontowane gdzieś w niej? To znaczy chodzi mi, że w środku zetki? Jak podłączę uszy, puszczę wodę i odpalę silnik to widać, że woda uchodzi tam gdzie powinna czyli tam gdzie jest taka część, która łączy zetkę z łodzią. Chodzi mi o tą część, której nie odłącza się od łodzi. Od tej części można odkręcić zetkę. Tak więc do tego momentu jakby woda była zasysana. Dopiero później jest problem. 

Gadałem z serwisem łodzi. Za rozłożenie, przejrzenie zetki, złożenie i wymianę oleju chcą ponad 2tyś. zł. Kurczę niemała to kasa. Dlatego chciałem popróbować sam zanim polegnę 🙂

Jeszcze raz dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alpha ma pompę w zetce. Bravo przy silniku, w zetce są tylko wloty wody.

W obydwu przypadkach ,,na słuchawkach" będzie chłodzenie bo zakładasz je na wloty wody.

 

Przy brawo nie musisz demontować spodziny. Przy alfie już tak. I wtedy trzeba zrzucić olej przekładniowy.

Najpierw dobrze ,,odrób lekcje" a potem zaplanuj kolejność robót.

 

 

Edytowane przez mikijet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Zaobserwowałem też, że nie widać żadnego ruchu wody w filtrze wody morskiej. Zazwyczaj zjawisko to było widoczne.

Jeśli kolega ma filtr wody zaburtowej

image.png.51840df9fe76bad4f2cbf050e57acc8b.png

to może znaczyć , że ujęcie wody chłodzącej nie jest z zetki , a poprzez burtę/dno łodzi.

image.png.477df5d8205652a04bc1ec2a8a299574.png

Z filtra pewnikiem idzie wąż do zaworu odcinajacego na ujęciu wody, a z drugiej strone na pompe wody zaburtowej napędzaną paskiem od silnika. To by znaczyło , że wirnik pompy obiegowej - napędzanej paskiem od silnika jest juz ...ugotowany. Mówi kolega,że znalazł tylko 3 korki odwadniające: dwa są na pompie obiegowej połączonej z w/w filtrem , a jeden na dystrybutorze/rozprowadzeniu wody chłodzącej. Mam nadzieję, że się mylę. Ciężko tak na ślepo pomagać.

image.thumb.png.e6435f5969bf4c81433a8e3b7a7f8f8f.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. 

Bardzo dziękuję za podpowiedź. Generalnie w tygodniu byłem w sklepie żeglarskim i gadałem z facetem, który chyba zna się na rzeczy. Podpowiedział mi, że pobór wody jest prawdopodobnie z otworu w dnie łodzi. Sprzedał mi sprzęt do rozdwojenia węża wody i pozwalający poprowadzenie wody do USZU i od spodu łodzi. Sam przyrząd wygląda jak przepychacz hydrauliczny do rur.

Dziś od rana dłubałem przy moim statku. Niestety wody nie zasysa do filtra. Pomyślałem, że może ciśnienie wody w wężu jest niewystarczające. 

Próbowałem już wszystkiego. Lałem wodę słodką od góry w filtr wody morskiej. Drożność do dna łodzi jest. Tam można wlewać wiadrami i woda pięknie wylatuje na ziemię {łódź stoi na statywie}.

Po wlaniu wody w rurę łączącą filtr wody słonej i silnik - przede wszystkim mieści się tam niewiele, góra litr, ale chyba nawet nie. Po odkręceniu korków spustowych ta właśnie woda ucieka tylko i wyłącznie korkami po stronie dwóch korków {sterburta}. Szczególnie dobrze leci korkiem górnym, dolnym raczej słabo. Po stronie bakburty {jeden korek} - susza. 

Po tym wszystkim stwierdziłem, że będę próbował zalać system płynem chłodzącym od strony termostatu. Przy próbie odkręcenia tych grubych węży, zaczął wyciekać płyn chłodniczy znajdujący w chłodnicy. Wymianę tego płynu odpuściłem sobie póki co. Nie miałem pompki rowerowej. Pojadę znowu walczyć w nadchodzącym tyg.

Stąd wnioskuję, że kolektory chłodzone są przez chłodnicę i system zamknięty jak w samochodzie a tylko blok silnika chłodzony jest wodą morską pobieraną od dna łodzi i poprzez zetkę.

Czy moje wnioski są trafne?

 

Zdjęcia, które wysłał TTQ to wypisz wymaluj mój silnik. Prawe zdjęcie to bakburta a lewe zdjęcie to sterburta.

Szczerze mówiąc trochę mnie to zmartwiło bo nie wiem czy podołam takiemu zadaniu. Z tego co zrozumiałem to pompę, która znajduje się na lewej fotce na samym dole {bakburta}, należy odkręcić i przeczyścić wirnik. Czy tak?

TTQ próbowałem pobrać załączniki, które wysłałeś, ale niestety coś jest nie tak. Czy mógłbyś wysłać mi je na mój adres mailowy? Byłbym naprawdę wdzięczny. 

marcingodala@gmail.com

 

Tak w ogóle to jeszcze raz wszystkim mega dziękuję za pomoc. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz napęd Zet to pobór wody powinien być przez zetkę. Pobór wody przez dno kadłuba jest typowe dla napędów z wałem. 

W przypadku zetki pobór jednocześnie przez dno i zetkę jest nieporozumieniem. Przekładnia kątowa musi być chłodzona wodą!!

Jeżeli ktoś wstawił  sterndrive w miejsce inboard to zawór poboru przez dno musi być zamknięty.

 

MPIBravoClosedCooling2.jpg

MPIBravoClosedCooling.jpg

MPIV6AlphaClosedCooling.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy tak: silnik jest chlodzony tak jak w samochodzie w zamknietym systemie chlodzenia, a woda zaburtową chłodzisz poprzez wymiennik ciepła- chłodnicę- plyn chłodniczy silnika. Woda zaburtowa po przejściu chłodnicy ( pewnie najpierw chłodniczki plynu wspomagania i może też chlodnicy oleju silnikowego, a może i nawet chlodnicy paliwa, idzie na kolektory wydechowe i rajzery ( te czarne kolana podlączone do wielkich węży) i wylatuje ze spalinami poprzez płyte pawężową i ew zetkę. Wydech również może być bezpośrednio z rajzerów poprzez rufę. Udka jest wtedy duużo głośniejsza.

 Co do pobierania wody przez zetke- jeżeli masz wąż, który idzie z płyty pawężowej do filtra - to pobierasz wodę z zeki, jeżeli masz tylko z podłączeia w dnie udki to nie masz poboru z zetki. Kruciec na płycie pawężowej powinien być zaślepiony.

 Niestety wydaje się,że spaliłeś wirnik pompy wody zaburtowej. Jemu wystarczy dosłownie kwilka pracy na sucho i po zawodach. Musisz to wszystko wybebeszyc, wymienić wirnik , płykę, a może i obudowę pompy. Koszt czesci ok >400.

Manuale wysłałem na maila.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, TTQ napisał:

,,... Co do pobierania wody przez zetke- jeżeli masz wąż, który idzie z płyty pawężowej do filtra - to pobierasz wodę z zeki, jeżeli masz tylko z podłączeia w dnie udki to nie masz poboru z zetki. Kruciec na płycie pawężowej powinien być zaślepiony. .." - a co z chłodzeniem przekładni kątowej?

Przecież tryby się zawalcują po nadmierny rozgrzaniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy manualne skrzynie biegow w samochodach są chłodzone? Zatki sa zanurzone w wodzie i opływane wodą, a łożyska mają toczne a nie ślizgowe. Nigdzie w oryginalnych manualach Mercriusera czy OMC nie spotkałem się z funkcją wody zasysanej do chłodzenia silnika - aby miała funkcję chłodzenia trybów zetki. A manuale czytam w oryginale, a tak na marginesie mam manual 350 MAG Mercruisera do mojego silnika,  maual wydany przez polskiego dystrybutora hamerykanskich udek i wlos sie jeży na glowie- jakich tam głupot nawypisywali. Tłumacz Googla.

Mozliwe, że udka naszego kolegi jest przekombinowana z napedu wałowego na zetke. Tylko dobre zdjęcia mogą nam to wyjaśnić. Ale bardzo w to wątpię- odległość silnika od pawęży, fundament silnika, wzmocnienie pawęży, pompa trymu nowa, elektryka. Juz prędzej bym uwierzył, że komuś nie chciało sie ściągać zetki zeby naprawić/ wymienić wąż wody w gimbal housing, albo wirnik pompy jeśli to Alpha 2 gen, i po prostu zrobil dziurę w dnie, zamontował water pick up, zawór i filtr.

Możliwe również , że udka naszego kolegi jest przekombinowana na zamkniety system chlodzenia. Ale ciekawe to ciekawe.

Godi007

oto link do stronki Marine Eng gdzie po wpisaniu nr silnika wyszlo takie oto cuś:

 

Mercruiser (5.0l,350 Mag,mx 6.2l Mpi Sterndrive) Engine Components (marineengine.com)

mądre rysynki mówią, że powinieneś mieć albo Alphe albo Bravo za rufą.  Żaden rysunek nie pokazuje filtra i ujęcia wody poprzez burtę/dno. Oba typy zetek pobierają wodę poprzez spodzinę/lower unit, a do tego Alpha 2 gen ma w sobie pompę wody a Bravo już takiej pompy nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się dobrze przyjrzysz ,,główce" i jej ściankom to może dojrzysz płaszcz wodny. Przekładnia jest chłodzona w całości ale tylko przy pływaniu wypornościowym. Po wyjściu w ślizg chłodzona jest tylko spodzina. Olej przekładniowy bez chłodzenia zaczyna się grzać i ciśnienie w układzie mocno wzrasta.

Konsekwencją tego jest wyciek oleju:

1- przez korek/odpowietrznik zbiorniczka wyrównawczego

2- przez uszczelniacze

Ale przy pełnym gazie kto by na to zwracał uwagę 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, godi007 napisał:

Koniec końcem czy dobrze zrozumiałem, że mam rozbebeszyć pompę wody zaburtowej {część na fotkach oznaczoną literami 1-g, 2-g, 3-h}?

I koniec końcem pływać jednak z otwartym dostępem do wody od strony dna?

Oczywiście jeśli się z tym, uporam bo to brzmi jak jakiś koszmar...

Ujjj teraz namieszaleś. Pompa o której mowisz to pompa obiegowa na silniku ( na jednym rysunku g na innym h), integralna część silnika, ona tłoczy płyn chłodzacy w bloku, głowicach i kolektorach wydechowych do chłodnicy. NIE RUSZAĆ!! Ja mówię o pompie wody zaburtowej --seawater pump-na rysunkach oznaczona k i j.  Trzeba  ją wyjąć , sprawdzić wirnik i ew. wyminić wirnik a może i węcej. To ona zasila wodą zaburtową chłodnicę silnika i pcha wode poprtzez rajzery na zewnatrz. Widać ktoś sobie dodał filtr wody zaburtowej coby nie zapaskudzic chłodnicy i nie doprowadzic do przegrzaania silnika 🙂. Pewnie się wpiął tym filtrem pomiedzy : rys1 przed F, rys 3 przed G. i nie ma żadnego pobierania poprzez dno. I teraz pozostaje kwestja czy masz Alphe czy Bravo , ale to już jest ciekawstwo.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mikijet napisał:

Jak się dobrze przyjrzysz ,,główce" i jej ściankom to może dojrzysz płaszcz wodny. Przekładnia jest chłodzona w całości ale tylko przy pływaniu wypornościowym. Po wyjściu w ślizg chłodzona jest tylko spodzina. Olej przekładniowy bez chłodzenia zaczyna się grzać i ciśnienie w układzie mocno wzrasta.

Konsekwencją tego jest wyciek oleju:

1- przez korek/odpowietrznik zbiorniczka wyrównawczego

2- przez uszczelniacze

Ale przy pełnym gazie kto by na to zwracał uwagę 😉

Ano nie ma tam zadnego płaszcza wodnego, woda ze spodziny biegnie okragłum przekrojem pod tą "główkę" zmienia kierunek na poziomy i leci do gimbala nie opływając wcale gornych zazębień. Zbiorniczek jest aby przyjąć olej  który poiększył obiętość w czasie normalnej exploatacji, a tak naprawde to alarmowac w przypadku utraty szczelności przekładni i utracie oleju- sygnał dźwiekowy.Wylewy z niego to już katastrofa ale nie od braku "chłodzenia" przełżeń. 

Mercruiser Bravo Sterndrive Upper Unit Dis-assembly - YouTube

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda jest pobierana/pompowana( w zależności od przekładni) przez wloty w spodzinie. Dalej jest podawana do ,,głowki) przekładni kątowej, i omywając ją przy okazji chłodzi. Na obrazku zaznaczyłem drogę wody w główce. Tam jest podwójna ścianka.

Pobieranie wody przez dno i pozbycie się chłodzenia przekładni spowoduje wzrost temperatury oleju ponad normę.

 

 

Schowek02.jpg

Schowek01.jpg

Edytowane przez mikijet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się , że pozbycie się przepływu wody przez zetke moze powodować grzanie sie oleju przekładniowego, a właściwie górnych łożysk,  zebatek. Woda płynie kanałem w zetce ale nie ma tam żadnego płaszcza wodnego/podwójnych ścianek jak w rajzerze. Gdyby były to byłoby wiele matariałów/opisów na temat zarastania owych kanałów, przegrzewania się przede wszystkim silników. Tak jak ma to miejsce w przypadku zarastania rdzą/osadem przejścia wodnego przez gimbal- płytę pawężową, kolektory wydechowe i rajzery. 

Wracając do zbiorniczka oleju.

Wywalenie przegrzanego, a raczej spalonego oleju to juz problem złego spasowania  zębatek/łożysk i bolesnej awarii.

Przelanie sie czystego oleju ze zbiorniczka jest spowodowane złym/zepsutym korkiem w/w zbiorniczka- system nie utrzymuje ciśnienia w czasie pracy przekladni. Potwierdzone/sprawdzone/udowodnione przez brać motorowodną USA.

Bezsprzecznie górna część przekładni się nagrzewa jeśli ma się ciężką rękę, dlatego niektórzy stosuje dodatkowe chłodzenie - zraszacze/prysznice.

 

image.png.7ff6beadf4aceace232aeea5dede8882.png

Pod spodem filmik odnośnie przelewania zbiorniczka oleju-korek. Mam nadzieję, że ktoś to uzna za pomocny materiał. Pozdrawiam.

https://www.offshoreonly.com/forums/drives-lower-units/369752-bravo-3-overheating-long-island.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.11.2022 o 22:11, mikijet napisał:

Te pompy to są pompy cyrkulacyjne i w nich jest glikol.

Pompy wody zaburtowej to 1-J, 2-J i 3-K. 

 A jak z temperaturą kolektorów wydechowych (1,2-i, 3-j) podczas pracy ?

No wg. mnie to nagrzewają się dosyć szybko. Chyba nader szybko. Ale w sumie one są chłodzone z chłodnicy, więc to mnie trochę zastanawia. Choć w sumie to one zawsze chyba będą ciepłe podczas pracy... czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziś dłubałem przy tym pół dnia. Generalnie im więcej tam dłubię, tym bardziej rozumiem łódkę. 

Na początek znowu starałem się przepłukać system chłodzący wody morskiej. Użyłem do tego płynu do spryskiwaczy {-21st.C}. Później otwierałem po koleji wszystkie korki spustowe a jeszcze później dmuchałem wszędzie kompresorem. Dmuchałem we wszystkich możliwych konfiguracjach. Można powiedzieć, że jak była gdzieś jeszcze woda wymieszana z płynem do spryskiwaczy to wydmuchałem wszystko. Dzięki temu dmuchaniu i obserwacji gdzie płyn wylatuje, zakumałem chyba kolejność przepływu wody morskiej. 

Teraz jestem już prawie na 100 procent, że to musi być ta pompa wody morskiej i ten przeklęty wirnik. Najprawdopodobniej w skutek własnej niewiedzy sam ją zniszczyłem przy próbie pierwszego płukania wodą słodką z węża. Uszy były podpięte tylko do Zetki. Nie wiedziałem, że takowa pompa istnieje i zasysa wodę z dna. Myślałem, że całą robotę odwala Zetka. Jak widać pompa robi pół roboty a Zetka pozostałe pół. 

Na przyszłą zimę wiem już, że wąż z wodą słodką należy rozdwoić i oprócz uszu na Zetce, wodę trzeba jeszcze doprowadzić do filtra wody słonej. Szczerze mówiąc to chyba najlepiej bezpośrednio i dosłownie wsadzić wąż z wodą do filtra. Nie czekać na to aż zassie z dna. Lepiej dmuchać na zimne. 

Naprawa tej pompy to szczerze mówiąc wyzwanie. Boję się, że rozbiorę sprawę na części pierwsze i ciężko mi będzie złożyć. Cholernie mało miejsca tam nawiasem mówiąc. 

Z drugiej jednak strony to jak rozbiorę i nie złożę to i tak będę musiał zapłącić za mechanika, więc chyba jednak spróbuję. Nie wiem tylko jeszcze czy czekać do wiosny, czy jeszcze atakować w tym roku jak będzie jakiś ładniejszy dzień.

Chciałbym Wam jeszcze raz podziękować za pomoc i stracony czas. Bez Waszych wskazówek poddałbym się pewnie od samego początku.

Serdecznie pozdrawiam i w razie gdybym mógł kiedyś pomóc to walcie do mnie jak w dym. 

Pozdrawiam.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...