Skocz do zawartości

Mariah - problem z mocą po wymianie silnika


kmlgregorczyk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Posiadam łódź Mariah Shabah Z212 (1999). Łódź posiadała silnik Mercruiser 5.0 (260KM) na gaźniku, niestety silnik został "zatarty" jak powiedział mechanik, ale udało się z ubezpieczenia wyrwać kasę na nowy, wiec korzystając z okazji zakupiłem zupełnie nowy 4.3 na wtrysku (220KM)

 

Są trzy problemy:

1. Łódź po wciśnięciu manetki do oporu staje dęba, ale za cholerę nie kładzie się w ślizg, dopiero po dociążeniu jej z przodu. Teraz pytanie, czy jest coś nie tak skonfigurowane, czy ma to problem z jakimiś przełożeniami? Czy po prostu silnik jest za słaby dla tej łodzi...

 

2. Po ok 20 minutowym pałowaniu, np.: ciąganie pompowanej kanapy z 2 osobami, silnik wydaje 1 dzwięk i przechodzi w tryb awaryjny (wyłącza cylindry?), czemu tak się dzieje? przegrzewa się czy co? 

 

3. Przestało działać wspomaganie?! tak po prostu?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak myślisz, może lepiej zrobić remont 5.0 i wrzucić go ponownie, a ten 4.3 sprzedać?

 

Myślałem że nowy 4.3 pociągnie bez problemu, ale jest dużo głośniejszy i to że nie daje rady położyć łodzi w ślizg to  masakra, ale spróbujemy z tą inną śrubą, jednak rozważam remont starego i po prostu sprzedaż nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie ten nowy silnik ma za mały moment obrotowy aby kręcić taką ciężką śrubą. Zejście ze skokiem spowoduje na pewno odciążenie silnika, a co za tym idzie wzrost dynamiki łodzi. Jeśli masz śrubę 17 to nie zastanawiaj się tylko zakładaj, co prawda na wolnych  obrotach łódź będzie też wolniejsza ale  będzie dużo łatwiej wchodzić w ślizg. To nie samochód że byle co go popchnie i jakoś pojedzie. Taka łódź albo pływa w wypornościowo i wtedy mocy trzeba relatywnie niewiele, do pokonania  jednak bariery wyjścia w ślizg trzeba mocy dużo i obrotów na śrubie, dlatego tak ważne jest dopasowanie charakterystyki śruby do rozkładu mocy i momentu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Mam jeszcze słabszy silnik 3,0 volvo, i śruba 14 x 1/4 x 21 (łódż 900 kg stingray 185) taki zestaw niedawno nabyłem i też po pierwszych testach uważam że ciężko wchodzi w ślizg, a silnik jakby ciężko chodził - czy też warto było by zmniejszyć śrubę ? Na jaką? ktoś doradzi ? śruba jest aluminiowa czy warto założyć inną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nie da gotowej recepty jak nie podasz na jakie obroty silnik sie wkreca MAX i jaką wtedy prędkość masz.

 

Plus producent jaki zakres WOT podaje dla tego silnika.

 

Najlepiej jakbyć był w środkowym zakresie podanego zakresu WOT.

Róznie moznaliczyc ale kazdy cal w dól to może być ew 100-150 obrotów wiecej (niektórzy podają i 200 jak skoczysz w optimum)

 

Stalowa jest bardziej efektywna ale jak przywalisz to szkody są ogromne dla spodziny - bardzo kosztowne.

 

ALU się pogniecie i jest duża szansa, że spodzina mniej oberwie.

 

Ja latasz po morzu (z dala od brzegu) to stalowa, w przeciwnym razie raczej ALU będzie bezpieczniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...