Mercruiser 5.0 MPI 20 lat

[malakes]

Jak zapatrujecie się na zakup 20 letniej łódki z silnikiem Mercruiser 5.0 MPI?

 

chodzi mi głownie o silnik i przekładnię. Przebieg około 400 mth.

 

Moje wątpliwości są takie:

1. czy bez problemu dostanę części?

2. czy warto pchać się w 20 letni silnik - zakładając, że nie był katowany i na razie jest ok.

3. na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie

4. czy duża różnica w kosztach napraw będzie pomiędzy 10 letnim a 20 letnim silnikiem.

 

Moim zdaniem, ale zaznaczam, że nie znam się na mechanice, chyba nie ma części w silniku i przekładni, której nie można naprawić lub wymienić, kwesta kosztów. Poza tym to tylko kwestia czasu kiedy i co się zepsuje i kupując łódkę z silnikiem 10-20 letnim do razu zakładam min. 15 tys na wkład i dalsze naprawy aby pływać spokojnie, ale do końca nie wiem co powinno się na start zrobić aby nie martwić się, że stanę na środku jeziora.

 

Dodam, że obojętnie co powie sprzedający, to od razy wymieniłbym wszystkie filtry, płyny, świece, kable itp. pompe wody chyba, że na coś jeszcze grubszego powinienem zwrócić uwagę.

 

Przeglądając ogłoszenia szukam łódki kabinowej okolo 7m w przedziale 10-20 lat z takim mniej więcej silnikiem i przekładnią bravo 3 i jak dopytuję o stan, to praktycznie każda jest po mniejszym lub większym remoncie silnika. Te silniki chyba po prostu tak mają, że po prostu lubią się psuć i wymagają większej uwagi niż zaburtowe. Albo coś w przekładni walnie albo w silniku, i zaznaczam, że liczę się z naprawami, ale nie chciałbym kupić pospawanego szrotu i przy zakupie jedynie weryfikacja przez zaprzyjaźnionego mechanika

 

Pozdrawiam wszystkich zaburtowców, tam problemów jest znacznie mniej.

 

 

 

[mikijet]

Jeżeli MPI to warto go ,,prześwietlić" komputerowo. Wtedy będziesz wiedział jak był eksploatowany silnik i będziesz znał historię usterek. 

[Kazik_usa]

20 letnia lodka to moze być okresona w ogłoszeniu jako na wtrysku , ale to EFI/RFI , czy wtrysk 2 punktowy , a nie wielopunktowy MPI. MPI to chyba od 2002 +

 

Pomiar kompresji to standard  przed zakupem .

Prawie 20lat i 400mth  tak ale na 2 silniku raczej..

 

Części bez problemu , blok chevy, szukalbym oryginalnego mercruisera , właśnie ze względu na części. Bo kilka firm to poprawiało jak PCM, Indmar , Volvo , itd..

Ten silnik 5.0  nie jest demonem wytrzymosci , lepsze są 350 MAG MPI, ma lepsze łożyskowanie, mocniejsze tłoki , generalnie lepszy silni a tylko o 15% większa pojemność

[malakes]

jak będzie 5.7 to jeszcze lepiej, niestety nie zawsze jest wybór, zwłaszcza przy używanej łódce.

 

po ilu latach i jakich przebiegach i co wymienialiście w swoich silnikach/przekładniach?

[skipper]

jak będzie 5.7 to jeszcze lepiej, niestety nie zawsze jest wybór, zwłaszcza przy używanej łódce.

 

po ilu latach i jakich przebiegach i co wymienialiście w swoich silnikach/przekładniach?

Niestety 5.7L w starszych łódkach to tylko problem,jest to  rozwiercone 5.0l ma ciensze ścianki,co w starszym wieku mści się.

[mikijet]

Ciekawa teoria. 5.7LX gaźnik chodzą do dzisiaj  a 5.0 to padliny nie wytrzymujące nawet połowy tego co 5.7.

Mocy toto ma niewiele więcej niż 4.3 a żłopie tyle co 5.7.

 

[Gruby]

Nie żebym zachwalał ale mam łajbę z 1987roku i o ile mi wiadomo oryginalny silnik 5.0 na gaźniku 4-gardzielowym. Demonem mocy ani szybkości nie jest, łódka waży zresztą prawie 3 tony i nie jest to sportowy model ale wracając do tematu to jak do tej pory przez 3 lata wymieniłem tylko miską olejową bo sito się zrobiło. Oprócz standardowych wymian oleju nie robiłem nic; chodzi jak należy. Więc może opinia że 5 litów to strychnina jest troszkę krzywdząca dla tych silników. I co mu się chwali to prosta jednostka; tam nie bardzo ma się co popsuć -młotek drut i śrubokręt doraźnie na środku jeziora naprawią większość usterek