modernizacja sterowania napędu mercruiser alpha one

[jacp2009]

witam, czy ktoś może ma jakąś wiedzę na temat modyfikacji sterowania z oryginalnego mechanicznego ze wspomaganiem na hydrauliczny w napędzie jak w temacie.

[saradog]

Jaki budżet przewidujesz na tą zmianę .

Nie jest to tania zabawa ale jak najbardziej do zrobienia na oryginalnym zestawie .

Robię takie tematy kiedy jest konieczność instalacji autopilota na pompie hydraulicznej .

 

[jacp2009]

dziękuję za zainteresowanie tematem.

Na początek, może przybliżę trochę co jest powodem mojej chęci zmiany sposobu sterowania. W miejscu gdzie mieszkam jedną z większych atrakcji jest pływanie kanałami, jednak pływanie moją motorówką w kanale to niemałe wyzwanie. Utrzymanie łódki w lini prostej sprowadza się do bezustannego kręcenia kierownicą , jest to na tyle uciążliwe ,że odbiera cała przyjemność z pływania. Dodam , że problem występuje podczas wolnego pływania wypornościowego i problem znika kiedy łódka płynie w ślizgu. Według mnie powodem tego są luzy w układzie kierowania.

Układ kierowania w mojej motorówce zbudowany jest następująco:

- kolumna kierownicy z możliwością zmiany kąta nachylenia (1 punkt w którym mogą powstać luzy)

- listwa zębata która steruje linką w pancerzu która jest z drugiej strony przymocowana do steru (2 punkt w którym mogą powstać luzy)

- pancerz jest przymocowany do wspomagania układu kierowniczego i jest elementem sterującym zaworami i tutaj luz ok 2-3 cm i jest on niezbędny do poprawnego funkcjonowania zespołu (3 punkt w którym mogą powstać luzy)

 

Poniżej przedstawię moje teoretyczne rozważania na temat rozwiązania tego problemu, jeżeli się mylę proszę o korektę.

wersja 1

Demontuję sterociąg wraz kolumną kierowniczą i staram się usunąć wszelkie luzy. Rozwiązanie nie dające żadnej gwarancji , że efekt prac będzie zgodny z oczekiwaniem biorąc pod uwagę , że listwa zębata nie jest zużyta równomiernie i próby likwidacji luzu na środku mogą skutkować tym ,że na krańcach będzie za ciasno i to , że listwa praktycznie jest nierozbieralna jest to duży problem i jeżeli nawet by to coś dało myślę , że efekt byłby krótkotrwały. Koszt operacji prawie równa zeru pomijając moją pracę.

wersja 2

Wymieniam kompletne sterowanie mechaniczne (przekładnia przy kierownicy np. taka z przekładnią planetarną i sterociąg). Efekt - brak luzów na początku jednak z czasem myślę , że by się pojawiły oczywiście pomijam ten zamierzony luz sterujący zaworami. Koszt około 600 - 1000 pln.

wersja 3

Demontuję kompletne sterowanie wraz ze wspomaganiem i w to miejsce instaluje sterowanie hydrauliczne czyli pompa przy kierownicy i siłownik przy sterze. uważam , że wspomaganie przy sterowaniu hydraulicznym w motorówce z silnikiem 135 KM nie jest niezbędne. efekt permanentne pozbycie się luzów i to na długi czas jeżeli nie na zawsze. Przypuszczalny koszt 3000-4000 pln.

Wersja 3 daje gwarancję pozbycia się luz z układu i poprawę komfortu pływania w kanale o ile poprawnie zdiagnozowałem problem.

Jednak mimo paru godzin "kopania" i internecie również na stronach z za  wielkiej wody nie znalazłem rozwiązania które by w jednoznaczny sposób mówiło , że wystarczy wymontować jedno i zamontować drugie bez uciekania się do jakiś przeróbek , czego się obawiam jest to jednak układ kierowniczy.

Bardzo liczę na waszą pomoc w tej kwestii i z góry dziękuję.

 

Saradog , czy mógłbyś przybliżyć sposób przeróbki

 

[musti]

Zjawisko myszkowania łodzi ślizgowej przy pływaniu wypornosciowym jest dość częste i wątpię aby wymiana sterowania znacząco pomogła.

[jacp2009]

Wiem , że łodzie ślizgowe maja tendencje do myszkowania jednak mam wrażenie , że u mnie ten problem jest znacznie bardziej odczuwalny. Ponadto mój kolega pływa łódką https://amyacht.pl/lodzie/am-620/ która też jest łódką ślizgową i nie ma tego problemu. Być może efekt jaki osiągnę będzie częściowy byle ułatwił pływanie po kanale.

 

[saradog]

To co napisał Musti to na 99% problem myszkowania .

Co do samej zmiany systemu to koszt może oscylować za sam materiał około 4/6tys.PLN , jeśli ma być to zrobione na fabrycznym zestawie SeaStar .

Podstawowe elementy

1.pompa

2.siłownika

3.przewody

4.niespodzianki ;)

 

Zastosuj coś takiego i problem zdecydowania zniknie :

https://www.svb.de/de/course-keeper-doppelruder-course-keeper.html#54635

 

Nie wiem jak długo pływasz ale adepci często zbyt nerwowo kręcą kierownicą, nie dając czasu  łodzi na samoistną kontrę po ruchu kierownicą .   

[panpikuś]

Stabilności kursowej nie poprawi Kolega w żaden sposób wymianą systemu sterowania.

@saradog podlinkował rozwiązanie które zniweluje problem myszkowania.

[mikijet]

Może nie tyle zniweluje myszkowanie co poprawi sterowność/manewrowość na niskich obrotach.

[jacp2009]

dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Jeżeli chodzi o COURSE-KEEPER to wynika z tego że podczas wolnego pływania powierzchnia boczna stero-napędu mercruisera jest za mała. To jednak nie tłumaczy niespodziewanych "uników" w momencie gdy nie wykonasz żadnego ruchu sterem. Rozumiem, że łódka ma pewną bezwładność i reakcja na ster jest opóźniona i rzeczywiście na początku mojej przygody z motorówką kręciłem kierownicą jak wariat. pływam od paru lat ale tak na prawdę to dopiero ten sezon na własnej motorówce, w poprzednich latach pływałem jednostkami większymi które miały z reguły 2 silniki a to inna bajka. Taka sytuacja, płynę ok 10 km/h w kanale motorówka zaczyna skręcać lekko w lewo, kontruję delikatnie sterem w prawo tak mało , że nie wyczuwam załączenia wspomagania i raz jest tak , że jest na to reakcja i motorówka koryguje kurs a raz nic to nie daje a nawet skręt się pogłębia i dopiero zdecydowany ruch steru powoduje reakcję łódki. Czy rzeczywiście to jest tak , że "ten typ tak ma" i rzeczywiście wyeliminowanie luzu na sterze nic nie da? Dodam jeszcze że motorówka i jej napęd nie są mocno wyeksploatowane , stan ogólnie jest dobry jak nie bardzo dobry ale luzy są wyczuwalne. Zadaję jeszcze sobie pytanie dlaczego motorówka mojego kolegi podobnych rozmiarów z silnikiem zaburtowym 150 Km którego sterująca powierzchnia boczna nie jest większa nie ma tego problemu albo jest na tyle mały , że jest niezauwazalny.

[bercik]

Trochę cierpliwości. Wydać pieniądze zawsze zdążysz. Popracuj trochę nad techniką, to wymaga czasu. Ja na podobnej łodzi miałem założoną śrubę 14x23 i mojemu bratu, który jest początkującym motorowodniakiem wydawała się "mało precyzyjna". Też miał podobne problemy w pływaniu wypornościowym i przy manewrach. Po zmianie na 14,5"x19" idzie mu znacznie lepiej. Ja prawdę mówiąc różnicy nie odczuwam, ale może to dla tego, że już trochę pływam.

[panpikuś]

Może motorówka kolegi ma inne dno i ma np falszkil lub chociaż skeg?

[bercik]

Chyba raczej nie. To standardowy bowrider jakich wiele. więc i właściwości nautyczne podobne. W kanałach zawsze jest jakiś nurt. Niewielki, pewnie niezauważalny, ale jest. Płynąc wypornościowo z nurtem zawsze jest trochę trudniej. Pod prąd łatwiej.

[jacp2009]

witam, po krótkiej przerwie. Postanowiłem na początek powalczyć z tym co posiadam czyli bez dodatkowych kosztów zminimalizować luzy i po przybliżeniu tematu "ruddersafe / course keeper" zdecydowałem się na zakup i montaż tego wynalazku. Szkoda , że dopiero w przyszłym roku przekonam się o skuteczności tego rozwiązania.

 

pozdrawiam