Skocz do zawartości

Volvo Penta D 20,5 KW (diesel 3 cylindrowy)


Daro_111
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

to jest mój pierwszy post którym chciałbym się jednocześnie przywitać.

Do tej pory, przez ostatnich 12-ście lat, z małymi przerwami, pływałem na czarterowych żaglówkach (patent żeglarza).

Akweny - Mazury, Wdzydze oraz mój ulubiony Jeziorak.

Obecnie, z racji lokalizacji (okolice Gdańska), chciałbym rozpocząć przygodę z jachtami motorowodnymi.

Problem w tym, że kpl. nie znam się na tej dziedzinie i wszystko jest dla mnie zupełnie nowe.

Zrobienie patentu zaplanowałem na wiosnę, i to jest najprostsza rzecz do ogarnięcia.

Większy problem to zakup łódki.

A dokładniej - obsługa i eksploatacja silnika stacjonarnego.

Namierzyłem fajną łódkę, niezbyt dużą na początek, która idealnie wpisuje się w to, do czego chciał bym ten jacht używać.

Niestety, łódka, choć w fajnym stanie, ma 30-ści lat.

I silnik stacjonarny Volvo Penta D 20,5 KW (diesel).

Właściciel oczywiście twierdzi, że wszystko działa idealnie, a silnik nie sprawia żadnych problemów, ale nie ma żadnej informacji kiedy i czy w ogóle remont lub jakiś konkretny serwis był na tym silniku wykonywany.

 

I teraz moje pytanie.

Jak się odbywa serwisowanie takiego silnika.

Czy są jakieś konkretne firmy (najlepiej okolice Gdańska) gdzie można zlecić np. remont kapitalny takiego silnika?

Razem z przeglądem wału, pochwy, łożyska rufowego, smarownicy i dławicy?

Czy też jestem skazany na własne umiejętności (takich nie posiadam) żeby taki przegląd i remont ogarnąć?

W jaki sposób odbywa się wymiana oleju, filtrów w takim silniku?

Tzn. robi się to samemu, czy też można to zlecić komuś (jeśli komuś, to kto się takimi silnikami stacjonarnymi w marinach zajmuje)?

 

Uprzedzając - jeśli moje pytania są głupie, to proszę mimo wszystko na nie odpowiedzieć, bo ja naprawdę nie jestem facetem który ma dwie lewe ręce, ale wolę potrzebne doświadczenie zbierać pod okiem kogoś kto się na tym zna.

 

Domyślam się, że na łódce/jachcie motorowym, silnik jest najważniejszym elementem wyposażenia (tak jak na żaglówce żagle).

W tej sytuacji nie chcę się pakować w coś, co mi sprawi duży problem podczas serwisowania i przeglądów.

A z drugiej strony, nie chciałbym pływać na łąjbie, co do której drżałbym, że silnik na środku Zalewu Wiślanego mi zdechnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jak na pierwszy post na forum,  to sporo tematów poruszyłeś.

Mam od 8 lat łódkę L=8 m z silnikiem stacjonarnym OM 615.

Pływam na śródlądziu.

Ogólnie, to tutaj na tym forum, jest zdecydowana większość użytkowników silników zaburtowych i zwolenników szybkiego pływania.

Nie ma niestety działu dla posiadaczy łódek wypornościowych z silnikami wysokoprężnymi.

Jeżeli będziesz miał konkretne pytania to postaram ci się w miarę swoich możliwości coś użytecznego podpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...