grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Panowie chciałbym ostrzec przed zakupem w Anmarin Boats Artur Pachocki Transakcja od listopada do dziś (zakup nowej łodzi) nie została ze strony dostawcy zakończona. Specyfikację pisemną łodzi z podanym terminem realizacji mam. Wyposażenie jakiego dostawca nie dostarczył do dziś: stolik z nogą i gniazdami materace na relingi relingi kabinowe niezbędne do poruszania się pomiędzy dziobem a rufą, przechodząc nie ma się czego złapać, to jest ogromne zagrożenie które zresztą już skończyło się upadkiem mojego 10 letniego syna z wysokości około 1,7 metra na beton. Podczas finalizacji zakupu okazało się że firma AnMarin została wykluczona jako dostawca przez leasingodawcę (a to jest nielada sztuka) więc zakup łodzi i silnika z konieczności musiałem sfinansować gotówką. Wady ujawnione po odbiorze: - Instalacja elektryczna łodzi została wykonana na przewodach głośnikowych w większości na tzw skrętkę. - Odpowietrznik zbiornika paliwa został podłączony do zbiornika zbyt długim i nie umocowanym nigdzie przewodem więc po pierwszym zatankowaniu z przewodu leżącego na dnie łodzi( poniżej króćca) stworzył się syfon. - Przewód wlewowy paliwa również nie został w żaden sposób umocowany więc swoim ciężarem luzował opaski. - Odpływy z pokładu zamontowane są w sposób absolutnie uniemożliwiający odprowadzenie wody, wszystko co skapnie na pokład ląduje pod nim. Termin odbioru łodzi wyłącznie z winy Anmarin Boats został przesuwany od marca do ostatnich dni kwietnia, łódź nie została dokończona do dziś. Moje notoryczne przypomnienia kończyły się dotąd informacjami najczęściej otrzymywanymi po kilku dniach " jestem na Chorwacji wrócę to wyślę" i tak z 6 razy, ale dziś tuż po opublikowaniu na kilku facebukowych forach mojej chęci do przekazania przebiegu transakcji ewentualnym zainteresowanym natychmiast dostałem sms od producenta łodzi ;D w którym pogratulował mi i podziękował. Myślę że powinien raczej sobie podziękować ale wątpię by to zrozumiał. Ewentualnym zainteresowanym oczywiście więcej szczegółów chętnie przekażę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musti Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Scaliłem to w jeden wątek. C:-) Problemy były już wcześniej. Mógłbyś wrzucić jakieś fotki tych niedoróbek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmarin_marine Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 szanowni panowie na początek zamieszczam treść zamówienia złożonego przez pana Grzegorza : ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ŁÓDŹ ANMARIN 480 PL-ANM48001A818 SILNIK EVINRUDE E60 DGTL PRODUCENT : ANMARIN SP Z O.O, DOJAZDOW A 4 , 30-105 KRAKÓW ŁÓDŹ : model AnMarin 480 cabin nr : PL-ANM48001A818 Kategoria projektowa : C Łódź fabrycznie nowa, wykonane wg specyfikacji kupującego : - KOLOR ŁODZI : kadłub grafit 7021 + pokład biały - szyba z grafitowego plexi 2 szt - owiewka z grafitowego plexi 1 szt - drzwi wejściowe do kabiny z grafitowego plexi 1 szt - rolka kotwiczna + drabinka zejściowa + knagi 4 szt + relingi dziobowe + relingi rufowe 2 szt - odpływy z kokpitu 2 szt - fotele z nogami 2 szt - ucho cumownicze 1 szt - listwa odbojowa - sterowanie mechaniczne teleflex z kierownica - daszek słoneczny Bimini - stolik z noga - zbiornik paliwa 38 litrów - tapicerki kabiny + kokpitu / materiał Eco marina , kolor szary z szarym/ - instalacja elektryczna / poj. Na akumulator, hebel, oświetlenie nawigacyjne, panel przełączników, gniazdo usb na konsoli, gniazdo zapalniczki w kabinie, radio + głośniki -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- A więc nie ma w zamówieniu relingów które o których jest mowa że brakuje, i to podobno przez ich brak jego syn spadł i to zagraża bezpieczeństwu użytkowania , jest to opcja dodatkowa, której w specyfikacji nie ma. A więc pisanie i obwinianie mnie za ich brak jest co najmniej nie stosowne. Noatomiast sugerowanie że to ja ponosze odpowiedzialność za upadek syna z łodzi to oczernianie mnie, bo kto pozwala dziecku wchodzić na dach kabiny łodzi, odpowiedzialność za bezpieczeństwo dziecka ponosi rodzic. dach kabiny to nie jest miejsce do przebywania/ a jeżeli nabywca chce tak robić to mógł sobie kupi inną jednostkę która to takie czynnośći dopuszcza/ Co do instalacji elektrycznej to nie jest ona wykonana na skrętke tylko za pomocą złączek i to takich których używa się na łodziach , jeżeli jest inaczej proszę niech zamieści foto oto takiego połączenia / tylko wykonana przezemnie , a nie na pokaz przez siebie/ Jeżeli natomiast chodzi o przebieg całej transakcji to pan Grzegorz łodź zamówił w listopadzie, z terminem odbioru w lutym, warunki transakcji tak jak w opisanym wcześniej zamówieniu : odbiór luty 2018, płatność przelewem na konto w dniu odbioru łodzi. Łódź była gotowa przed terminem ale Pan G. nie kwapił się do odbioru, wymyslił ze sfinansuje poprzez fundusz leasingowy, tylko zapomniał iż żaden leasing nie sfinansuje łodzi która jest niezarejestrowana. Był to bardzo sprytny wybieg gdyż w miesiącu luty była jeszcze zima i po co było łódź odbierać. A ja cierpliwie poczekałem aż łaskawie łodź odebrał w kwietniu. Szczerze mówiąc mogłem go wezwać do odbioru łodzi w lutym a w przypadku braku odbioru zamówienie anulować, a co by się stało z zaliczką to inna sprawa, nie chciałem się zachowywać jak świnia, a teraz tego żałuje. Owszem jedyna rzecz która została dosłana w póżniejszym terminie to stolik. Na foto przedstawiam łodź która Pan Grzegorz odebrał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmarin_marine Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 zapomniałem dodać że pan Grzegorz zwrócił mi uwagę iż tzw hebel / wyłącznik główny prądu / powinien znajdować się na "minusie" zamiast na " plusie ". / TAKI TO FACHOWIEC / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmarin_marine Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 i jeszcze jedno , jest to PrtSc ze strony na FB owego klienta , jak korzysta z łodzi po odbiorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Tak na szybko. Stolik jest? Materace na relingach są? Miał Pan 14 tygodni podczas których conajmniej 4 razy przypominałem o brakach i za każdym razem czytałem że jest Pan na Chorwacji i najdalej do piątku Pan dośle bo przecież nie chce Pan nikogo oszukać na 500 zł. Co dziwne bajer z rzekomym brakiem relingów na kabinie w ofercie stworzył Pan dopiero tydzień temu kiedy poinformowałem Pana że moja cierpliwość dla Pańskich tłumaczeń dobiegła końca, wcześniej wielokrotnie mnie Pan zapewniał że relingi wyspawane czekają tylko wypolerować nie ma kiedy ;D Piątków minęło 14, brakujących elementów nadal nie ma. Zapomina Pan także się pochwalić sposobem montażu przewodów paliwowych, wlew długości metra dynda po skosie niczym nie umocowany więc siłą swojego ciężaru i drgań non stop się luzuje, oczywiście że to też za panem poprawię. Z kolei odpowietrzenie zbiornika zwisało sobie poniżej króćca tworząc syfon w którym po pierwszym tankowaniu stało paliwo. (to już za Panem poprawiłem, ale pewnie zaraz przeczytam że tak miało być) Teraz idę suszyć komorę wypornościową łodzi, poszukam też przy okazji z jakiej przyczyny komora wypornościowa zamieniła się w wodny balast. Kiedy wrócę poszukam i mam nadzieję że znajdę zdjęcia elektryki w Pana wykonaniu, oraz zaślepkę/maskownicę jaką zamontował Pan w kabinie łodzi :P PS kiedy mój syn skakał sobie radośnie w salonie u Pana po kabinie łodzi którą oglądaliśmy przechodząc z tyłu do przodu to Panu nie przeszkadzało? ;D Wiec odpowiedź na pytanie kto pozwala dziecku....hłehłehłe chodzić po łódce już Pan zna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmarin_marine Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 szanowny panie ja nic nie stworzyłem, łodź Pan odbierał i wszystko sprawdzał , trwało to 3 godziny, podczas odbioru nie miał Pan zastrzeżeń, podczas pływania też, przypominam iż ŁÓDŹ JEST OBJĘTA GWARANCJA A WIĘC JEŻELI ZGŁASZA PAN PROBLEM Z OBECNOŚCIĄ WODY PROSZE PRZYJECHAĆ , SPRAWDZIMY JAKI JEST POWÓD USTERKI I JEŻELI WINA JEST PO NASZEJ STRONIE TO JĄ USUNIEMY, ja nie widzę problemu. nic Pan nie zgłaszał żadnych usterek, mało tego nie odbiera Pan telefonów, choć to podobno ja jak wynika z opisów na tym forum nie odbieram telefonów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Słusznie panie Pachocki, trwało dłużej niż trzy godziny, ale lećmy kolejno. Długo byłem pobłażliwy, głównie przez wzgląd na wspólnego znajomego który Pana polecił, ale miarka (każda) kiedyś się przebiera. O tym że Pana miarka przebrała i zatonęła poinformowałem Pana ponad tydzień temu i nie mam zamiaru 125 raz wysłuchiwać że auto Pan rozbił, potem drugie a trzecie się zepsuło, mam to szczerze mówiąc gdzieś. Specyfikację którą Pan zamieścił kilka postów wyżej określam jako bezczelną fałszywkę którą stworzył Pan na szybko, oryginał dołączam w zdjęciu poniżej. heheh jazda bez trzymanki......... Lećmy teraz z finansowaniem. 1) specyfikacji do leasingu nie potrafił Pan stworzyć, po kilku Pana nieudolnych próbach w Pana imieniu specyfikację zrobiła moja żona (nawiasem mówiąc Ona też ma Pana po dziurki w nosie) 2) dwa kolejne fundusze leasingowe uwaliły Pana jako dostawcę.....wie Pan dlaczego? Czy napisać? 3) silnik który Panu przedpłaciłem 13.03 szedł do Pana cztery tygodnie, mam sprawdzić w Taurusie kiedy go Pan zamówił i kiedy wysłali? 4) termin odbioru który został przez pana ustalony już po moich naciskach na 11 kwietnia także nie został przez Pana dotrzymany, w dniu następnym łódka miała być gotowa w południe, przyjechałem umówiony z Panem na 18 a łódka dalej nie była gotowa. Pan pojechał na miasto po drukarkę........ ;D Pana pracownik coś jeszcze skręcał, przy okazji wyszło że sterociąg skręciliście krzywo nakręcając nakrętkę, niszcząc gwint....i finalnie zamiast oryginalnego cięgna mam używkę, podesłać fotkę jak jest skręcona? Podeślę, czemu nie. Kolejną rzeczą która nie była zrobiona to maskownica w kabinie przysłaniająca krzywo wyrąbaną dziurę którą Pan wyrżnął żeby zamontować sterociąg ;D Pana pracownik kiedy mu to pokazałem poleciał po kawałek (około 400x500 mm) płyty pcv krzywo ją uciął i jeszcze bardziej fuszerancko przykręcił ;D olałem to bo widząc całokształt tej transakcji i mając na względzie że kabinę tak czy siak będę po swojemu urządzał......to tylko się uśmiałem. Łódkę trzeba jeszcze było załadować, przyczepę ustawić i tu nie powiem, służył Pan i radą i zaangażowaniem. O brakujących materacach powiedziałem Panu podczas odbioru, zwalił Pan na tapicera ;D O relingach także panu powiedziałem w trakcie odbioru i usłyszałem " a bo ja już sam nie wiem co w tej łódce będzie ludziom potrzebne bo to początki sprzedaży ale oczywiście mam ojca spawacza i zrobimy relingi i je wyślemy. Jeśli Pan nie pamięta to podpowiem dla odświeżenia pamięci że pytałem czy do tych relingów można będzie łapać bimini i razem z pracownikiem mi to odradzaliście ;D Jedyny brak którego nie zauważyłem to był stolik, o tym powiedziałem panu następnego dnia rano. O instalacji elektrycznej także Panu powiedziałem. O paliwowej także. Dla ewentualnych nieszczęśników którzy już zamówili u Pan łódkę to jest cenna sugestia...nie odbierajcie!!!!!!! Póki nie będzie gotowa w 100% i nie płaćcie póki nie będzie gotowa w 100%. A teraz nie che mi się już gadać, zwyczajnie powklejam fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Panowie starzy wyjadacze, ja jestem początkujący i w dodatku laik więc podpowiedzcie w kwestii deszczówki. Trzy dni ulew i łodź wygląda tak jak na zdjęciach. Stała pod kątem dziobem do góry, na przyczepie, oczywiście kółko podporowe podniesione na maksa. No ale jeśli odpływami nic wypłynąć nie ma szans bo prędzej przeleje się klapą pod pokład..... Ja coś robię nie tak? Czy fuszera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Panowie, a może załatwicie te sprawy pomiędzy sobą? A może konicznie chcecie aby forumowicze byli świadkami "prania brudów" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Susząc łódkę wyjąłem całkiem zbiornik no i proszę, ktoś tu kurcze kruciec na kleju do pcv wkleił ;D a drugi to chyba pies pogryzł. Wiecie może gdzie taki zbiornik 41 litrów dorwać? Bo nie mogę nigdzie dostawcy dokładnie takich wyguglać ;D Według specyfikacji Pana Pachockiego (tej fałszywki) powinien być 38 litrów a jest 41 :o dostałem trzy litry w bonusie! Albo to jakaś używka? Hm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Mariusz ja tylko powklejam to co obecnie jest, na załatwianie czegokolwiek naprawdę nie mam ochoty. Każdy sobie wnioski wyciągnie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Bakisty dzieciom używać nie wolno! ;D bo jeszcze łapę rozwalą tak jak ja kiedy wyjmowałem odbijacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmarin_marine Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 nie chce mi się już tego komentować, napisałem jest gwarancja proszę przyjechać, grzebie pan sam jaki jest powód nie wiem, nie chce Pan przyjechać Pana sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Mariusz ja tylko powklejam to co obecnie jest, na załatwianie czegokolwiek naprawdę nie mam ochoty. Każdy sobie wnioski wyciągnie sam. No ale jest to jakaś niekonsekwencja w Twoim postępowaniu, wytykasz fuszerkę, ale nie chcesz by producent/sprzedawca usunął niedoróbki. Na wszystko jest gwarancja i w tym przypadku chyba 2 letnia , jeśli coś jest nie tak to reklamuj , ja bym to zrobił na Twoim miejscu ale już po sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ml Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 No dobra, grzegorz74 ma takie przygody. A może jest ktoś jeszcze kto miał styczność z tą firmą? Prośba o opinie. Może to pojedyńczy przypadek a może reguła...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Mariusz ja czekałem i grzecznie przypominałem 14 tygodni na dosłanie trzech dupereli, w zamówieniu także opóźnienie szło w miesiącach, naprawdę uważasz ze powinienem odstawić łódkę i czekać na poprawki ? ;D Nie dziękuję. W tej chwili wyłącznie dla ostrzeżenia kolejnych potencjalnych klientów Anmarin wklejam fotki i prostuję kolejne kłamstwa i półprawdy Pana Pachockiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 obiecany sterociąg, silnik nowy, łódka nowa ;D tylko śrubka ciut ...owa.... kijowa oczywiście, kijowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 Jeszcze jedno, żadnego z brakujących elementów Pan Pachocki do dnia dzisiejszego 20.07.2018 nie dosłał, kolejny raz kłamie jak z nut. Dokładnie tak samo jak z gotowością łódki do odbioru, w lutym była gotowa ale w marcu i kwietniu nie była gotowa ;D taki myk.... a do dziś nie jest kompletna i zgodna z zamówieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekz11 Opublikowano 20 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 witam wszystkich przyglądając się tej sprawie z boku oglądając zdjęcia pana łodzi przed zalaniem a po zalaniu to dochodzę d wniosku ze raczej nie dba pan o swój sprzęt pełno w niej błota igliwia liści co raczej nie ułatwia odpływu wody z kokpitu to moe zdanie wręcz morze nawet zablokować co do innych usterek jeżeli sprzedawca się poczuwa do odpowiedzialności za swój produkt to powinny byc usunięta na gwarancji a nie samemu naprawiane takie moje zdanie trochę to dziwne ze pan chce to naprawiać na własną rękę ale to pana sprawa ja korzystam z gwarancji która mi przysługuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 21 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2018 maciekz11 dwa posty na tym forum napisałeś, oba w tym wątku i w obu przyglądasz się z boku ;D to fajnie że tak robisz. Zdradzę Ci pewną tajemnicę, o tym że odpływy nie działają poinformowałem Pana Pachockiego po pierwszym pływaniu jakieś 3 dni po odbiorze łodzi, pisemnie przez messengera odpowiedź była taka " ja formy nie robiłem tylko ją kupiłem" właśnie dlatego grzebię sam, słyszę/czytam przy każdej sugestii: -tapicer zawalił -formę taką kupiłem -auto rozbiłem -zamówiłem nie doszło -jestem z łódką u klienta i w piątek wyślę, tylko który piątek tego już nie mówi ;D Teraz zdradzę Ci kolejną tajemnicę, otóż woda pod górkę nie popłynie, naprawdę. Skoro odpływów nie można dać niżej bo byłyby poniżej lustra wody, to jedynym rozwiązaniem jest automatyczna pompa zenzowa i skierowanie deszczówki jak najbliżej tej pompy, obecnie deszczówka wlewa się klapą gdzie chce. Łódki w salonie sobie nie postawię a dwa dni ulewy spowodowały to co widać, nawiasem mówiąc, znasz może jakieś mariny z zadaszonymi kejami? ;D To co widzisz na zdjęciu to efekt trzech dni postoju łódki na otwartym powietrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-YAN- Opublikowano 21 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2018 Temat przeleciałem opinia moja w tej firmie bym nie kupował. Dziwi mnie tylko że grzegorz 74 byłeś na tym forum już gdy ten temat istniał i polazłeś tam. Cierp ciało jak Ci sie chciało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman1 Opublikowano 21 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2018 Samoczynny odpływ wody z kokpitu to tylko w łódkach gdzie podłoga jest chociaż 20 cm nad lustrem. W innym przypadku można zastosować studzienkie prysznicową. Ale na jak długo wystarczy bateria ? Więc wymyślono pokrowiec kokpitu i to najlepiej chroni przed wodą oraz śmieciami. Moja rada zainwestuj w pokrowiec. Zaoszczędzisz sobie nerwów i łódeczka będzie miała suchutki czysty kokpit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 21 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2018 YAN wierzaj mi że nie widziałem tego wątku, natomiast obecnie po przeczytaniu zadałem sobie pytanie czy gdybym wcześniej ten wątek widział to czy kupił bym tę łódkę. Odpowiedź jest następująca : Tak ale wyłącznie skorupę! Jak na tak małą kabinówkę to kilka zalet ta skorupa ma, bardzo fajny kształt dna, pływalność - naprawdę nie ma czego się czepić, dla mnie pasujący stosunek procentowy wielkości kabina/pokład i wysokość w kabinie. Pod tym względem trudno o konkurencję a sprawdzałem Texasa, Olimpię, Mazury Remusa i jeszcze kilku innych producentów. Dowcip polega na tym że Pan Pachocki w skorupie nie macza palców, formę kupił więc kształty to nie jego zasługa, a laminaty i składanie skorupy robi mu firma z BB. Problemem jest natomiast staranność, fachowość i rzetelność tej części prac którą wykonał własnoręcznie Pan Pachocki. Ja sobie z tą łódką poradzę, mam ku temu możliwości techniczne a wiedzę kierunkową mam nadzieję mi tu starzy wyjadacze podpowiedzą ;D i będzie łódeczka miód malina, natomiast opinię i zdjęcia zamieściłem dla tych użytkowników którzy nie mają możliwości poprawy partaniny okrutnej. Sam prowadzę działalność i to niemałą i strasznie wkurzają mnie tak nierzetelni przedsiębiorcy bo niestety ale przez takich ludzi powstają stereotypy, jakie to już sam wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz74 Opublikowano 21 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2018 Roman1 dzięki za podpowiedź, ja pokrowiec portowy mam, oczywiście zakładam go kiedy wiem że łódź postoi dłużej. Tym razem przypadek losowy i trzy dni ulew załatwiły sprawę. Natomiast zakładanie w marinie pokrowca dzień w dzień, jakoś tak średnio mi pasuje, dlatego pokombinuję ze studzienką pompą automatyczną i ewentualnie osobnym aku żeby nie zrobić sobie kuku ze startowym. Problemem dla mnie obecnie jest jak szybko wysuszyć nasiąknięte dno i po jaką cholerę jest między kilem a pokładem leży folia? Ale w tej sprawie to już osobny wątek sobie otworzę licząc na waszą pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.