Moja rada po dwóch latach użytkowania an-marine z Krakowa:
Jeśli podoba się komuś kadłub to należy kupić tylko i wyłącznie kadłub, ewentualnie z relingami i fotelami / obiciami w kokpicie. To jedyne elementy do których nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń.
Bimini już proponuję odpuścić bo pałąki najprawdopodobniej dostanie krzywe, jeśli zechce potem z wykorzystaniem stelaża zrobić cabrio to usłyszy.....panie ja to próbowałem naprostować ale wie pan co....

Jeśli kto nie wierzy to pałąki mam i za friko oddam

Jeśli kupujący nie ma pojęcia o instalacji elektrycznej to i tak zrobi ją lepiej niż pan z Krakowa (z zawodu o ile dobrze pamiętam krawiec)
Jeśli kupujący nie ma pojęcia bladego o montażu wszelkiego rodzaju odpływów z bakist, kokpitu, montażu schowków czy korków ....patrz wyżej.
Jeśli kupujący nie ma bladego pojęcia jak zamontować zbiornik paliwa i poprowadzić przewody....patrz wyżej
Jeśli kupujący nie ma pojęcia jak zamontować sterociąg .....patrz wyżej.
Jeśli kupujący nie ma pojęcia bladego na jakiej wysokości i jak powiesić silnik ...patrz wyżej.
Warunek - kupujący jako laik dopyta (chociażby tutaj na forum) jak to zrobić, ot tyle.
Jeśli kupujący jednak zlekceważy moją radę to zrobi sobie podwójną robotę, bo najpierw będzie musiał wyniuchać skąd paliwem śmierdzi, wysłuchać gdzie woda chlupocze, rozebrać, wysuszyć i dopiero zamontować poprawnie.
Ale kadłuby nie powiem, fajne
