Znalazłem swoją łódź po trzech latach!!!

[Mario1972]

Witam wszystkich!

 

Po trzech latach, w czasie przypadkowej wizyty w Gdyni  znalazłem swojego BRIGA 645 :o skradzionego w sierpniu 2015 przez wyjątkowo bezczelną szajkę złodziei w Rewie, która kradła metodą na tzw "śpiocha"

Złodzieje wyjechali z mojej posesji przyczepą z łódką, i przez 3 lata nie wpadli na pomysł, żeby chodziaż zmienić nr silnika!

Natomiast, nr. kadłuba został "zmieniony" przez "prfesjonalistę"

Złodziejska banda pozostawiła masę znaków szczególnych na łodzi, m.in panel elektryczny, który sobie zrobiłem sam....

Czy ktoś z Was widział kiedykolwiek tą łódkę (gdzie pływała, kto nią pływał)??

Dotyczy stanu po kradzieży, na zdjeciu.

[Davson]

Super że  odnalazłeś swoja lodź. 

[skipper]

Super,to może i ta banda się znajdzie i zostanie ukarana.

[vmen1]

Rewa a Gdynia to chwila, dziwne że wcześniej jej na namierzyłeś :o

[Rybiłowek]

grunt że się odnalazła, tylko chyba nikt ot tak sobie jej tam nie postawił, w marinie muszą mieć jakieś dane...

daj znać co działo się po odnalezieniu łodzi.

[Nomad]

Gdyby broń była w wolnej sprzedaży to może wtedy takie śmiecie miałyby trochę respektu.

A tak na Policję liczyć nie możesz , na sąsiadów wcale ....zostaje tylko ślepy los .

 

[skipper]

Akurat z tym sie nie zgadzam,załatwiłbyś tych popaprańców,a ktoś inny odszczeliłby swoja żonę po pijaku,absolutne nie dla wolnej sprzedaży broni.

[Mario1972]

Niestety, z łodzi zniknął Lowrance HDS-12 widoczny na zdjeciu, na tabliczce numer seryjny.

Uwaga na kradziony sprzęt!!!

[Mario1972]

BTW...w marinie jest tylko(głuchy)  telefon do "właścicieli" łodzi, co do strzelania do bandziorów-100% popieram.

 

Jakby wiedzieli, ze mogą byc odstrzeleni nie kradli by tak zuchwale!

[Mario1972]

A tak wygladała moja łódź przed kradzieżą:

[Mariusz]

Odnalazłes łodke , fajnie, ale masz  już ją u siebie pod domem/w garażu, czy sprawą zajmuje się policja?

[Mario1972]

Czekam na decyzję Policji. Na razie jest w marinie ( w miejscu odnalezienia)

 

 

 

[Nomad]

Czekam na decyzję Policji. Na razie jest w marinie ( w miejscu odnalezienia)

 

Przeczekają termin sprawy i dostaniesz pismo - "Nie wykryto sprawcy".

Nic nie zrobią więc lepiej dla Ciebie ,żeby jak najszybciej zwolnili  przedmiot kradzieży.

[grzegorz74]

Policja przedmiot kradzieży pozostawiła w miejscu ujawnienia?  ???

Od czego są parkingi tzw policyjne?

[Mario1972]

No właśnie....miejsce postoju jest nadzwyczaj podejrzane.

Na kilometr śmierdzi mi znajomością ze sprawcami.

Sprawa "medialna" juz chyba za bardzo...

 

[grzegorz74]

Załóżmy że utka z mariny znów została zniknięta i już jej tam nie ma.

To pechowa utka więc może tak być.......oczywiście monitoring się zepsuł o ile jest a stróż niczego nie widział.

Autor postu nie ma żadnego niepodważalnego dowodu że była to jego łódź, nie zostawiał tej łodzi w marinie więc do mariny jakichkolwiek roszczeń też nie skieruje, pozostanie droga nie do przejścia a więc udowodnienie bez łódki że była to jego łódź i udowodnienie zaniedbania policji pfffffffff khem.

[Mario1972]

Niestety, mylisz sie.

To nie marina, tylko prywatny właściciel, który odpowie karnie i cywilnie za znikniecie łódki