Passat Opublikowano 5 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2013 Ahoj! Tutaj też się przymierzają: http://forum-motorowodne.pl/imprezy-i-spotkania-motorowodne/splyw-pontonowy-wisla-2013-sandomierz-warszawa-gdansk/ Może połączycie siły? pozdrawiam Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szOPen Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Ahoj! Tutaj też się przymierzają: http://forum-motorowodne.pl/imprezy-i-spotkania-motorowodne/splyw-pontonowy-wisla-2013-sandomierz-warszawa-gdansk/ Może połączycie siły? pozdrawiam Lech A masz propozycje jak by to miało wyglądać ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funyo Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Jak to "jak"? Ci na skuterach, jako szybsi holują tych wolniejszych. :) Ewentualnie robią za straż przednią i badają teren ;) A tak na serio, temat Wisły na skuterach zdecydowanie przysiadł. Faktycznie może to być na tyle ciężkie i kosztowne, że nie znajdzie się zbyt wielu chętnych. Ja na razie też wpisałem się na krótszą wyprawę Wawa - Mazury (http://forum-motorowodne.pl/zalew-zegrzynski/zalew-zegrzynski-mazury-motorowkami/ ), pewnie większa szansa na realizację. Aczkolwiek nie skreślam jeszcze tematu Wisły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Passat Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Ahoj! Opcji połączenia pewnie sporo. Szczególnie jak spada ilość zainteresowanych. Zawsze w kupie razniej:) Pontoniarze mogliby coś wziąć na pokład na ten przykład. Zakładając , że skuterami nie będziecie pędzić na full to może to być realne. Wolniejsi wypływają wcześniej, a torpedy\owcy się wysypiają :D. Ale to już wodzowie wypraw chyba muszą ustalić jak w ogóle będą chętni na 100 %. Jedno ważne co daje nadzieję - za oknem sypie, i jak tak dalej pójdzie to może przynajmniej stan wody w Wiśle będzie przyzwoity. pozdrawiam i powodzenia Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szOPen Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Witam jest jakieś światełko w tunelu i podobno ma to niby ktoś przejąć. ale co i kto to hgw.... Jakoś tak myślałem od samego początku że jak minie pierwszy zapał to co niektórzy się wykruszą Czas pokaże zrobi się ciepło to i werwa wróci :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzalewski Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 spodziewałem się, że temat przygaśnie i skończy się na wczesnym entuzjazmie, choć nie życzę źle i będę kibicował. jednak koszty, logistyka, możliwość uszkodzenia sprzętu oraz to że skuter nie jest raczej na długodystansowe wyprawy mają tutaj znaczenie. Jest to raczej wyprawa wysiłkowa a nie rekreacyjna. w dodatku co to za urok płynięcia tą rzeką Wawa-Mazury wydaje mi się dużo atrakcyjniejszą sprawą. ciekawsza przyroda, mniej wysiłkowy dystans, w sensie samej przygody bardziej atrakcyjnie to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szOPen Opublikowano 14 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 Zgadza się że Wisła jakoś cudownie piękna nie jest Natomiast jak uda się to zorganizować to jest to coś czego nie każdy może doświadczyć :) nie nie będziemy jak "Dangerous Waters " ale zawsze coś :P Co do skuterów to płynąc normalnie myśle że jakoś szczególnie nie odczują takie pyrkania Nikt nie będzie płynął do odcinki Czas pokaże .............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k38dom Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 temat raz jeszcze po udanym spływie jesienią zamierzamy zrobić to wiosną ale troche dodajac km i zabawy start z Tyńca pod Krakowem ,trasa uzależniona od stanu Wisły (śluza Przewóz) jeśli stan wody niski to start w okolicy śluzy docelowo - Hel cała trasa sprawdzona, logistyka paliwowo-zabezpieczeniowa jest przerobiona i działa wiec teraz już tylko chęci i czas czy ktoś z forumowiczów jest chętny ? prosze o kontakt tel 881 057 657 lub emai k38dom@gmail.com Dominik k38watersafety.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkap Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 http://wisla.blaster.pl/?page_id=41 Dzięki za ten link. Kawał roboty by to przeczytać, ale warto. Napaliłem się również i chyba zacznę organizować spływ po Bugu ;) Tak sobie myśłę że jak ceratowym pontonem za 150zł da się, to skutarami nie będzie problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 k38dom z Tyńca nie da rady. Śluza na stopniu Kościuszko nieczynna do połowy roku albo i dalej - remont. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k38dom Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 no to po drugiej stronie śluzy , z klubu kajakarstwa górskiego ....da radae :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 A no. Ale na śluzę Przewóz bym nie liczył... chyba najlepiej ustalić dwa miejsca startu i na dzień przed, dzwonić na śluzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k38dom Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 jesienią ruszalismy poniżej sluzy Przewóz ...woda nie dochodzila nawet do progu ,ale wiosną, po roztopach stan wody bedzie napewno dużo wiekszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funyo Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Wczoraj rozmawiałem z kolegą k38dom, i wygląda na to, że bez lipy chłopaki to robią skutecznie i jest realna szansa na taką przygodę. I to po kosztach własnych + zrzuta na wsparcie lądowe, więc bez komercji. Za to trochę ekstremalnie, bo o ile nocleg nie pod namiotem tylko na jakiejś przystani, to czas trwania daje do myślenia - dwa dni! Więc, nie ma lipy, dwudniowa orka, od ranka do wieczorka ;) Ciągle w siodle z niezłą prędkością przelotową. Tak więc nie jest to raczej wycieczka krajoznawcza ;) Termin do uzgodnienia, wstępnie koniec kwietnia. Mam dylemat :-\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian77 Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 To ile dziennie kilometrów do przeplyniecia ? Jak wyprawa na Hel to już coś fajnego :), Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funyo Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 No w sumie to będzie 350-400 km dziennie. Więc całkiem sporo. Zarówno dla ludzi jak i dla sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomkap Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Bez sensu. Będziecie mieli chociaż czas zrobić zdjęcia? Czy tylko pędzenie przed siebie, byle szybciej, byle dalej. Przydała by się jakaś fotorelacja dla potomnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stercik Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Aj tam od razu bez sensu . Co kto lubi . Jedni chcą zwiedzać , inni zap.......ć . Każdy stawia sobie inne wyzwania i zadania ^-^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ra_dek Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Mogę się mylić ale rzeką to jest ok. 900 km. w dwa dni to mordęga, ale zgadzam się z przedmówcą: kto co lubi :) No ale: śluzy, mielizny, kamienie, oby nie ...ale jakieś kłopoty techniczne itp. - w dwa dni może być ciężko. Jednak jest to do wykonania, z tego co można przeczytać koledzy mają doświadczenie, zaplecze/pomoc z lądu... Powinno się udać, czego szczerze życzę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xisio Opublikowano 14 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Jak to się robi w USA... ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funyo Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Takie pływanie ma się zupełnie nijak do rzecznego spływu. To tak jakby porównać jazdę asfaltową drogą do szutrówki - w obu przypadkach da się jechać ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Passat Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Ahoj! Fajnie , że mimo trudności jednak coś może Wam wyjdzie. Kibicuję i powodzenia!!! I dajcie znać zanim wyruszycie. Może ustawimy sie wzdłuż brzegu do kibicowania:) pozdr Lech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.