Skocz do zawartości

Pierwszy zlot skuterowy - może w tym roku?


Rekomendowane odpowiedzi

W tamtym sezonie nie wyszło, mimo sporego wstępnego zainteresowania. Może w tym roku będą chętni na wspólne dwu- trzydniowe opływanie Mazur? Moja propozycja to 16-19.06 czyli weekend Bożego Ciała - rok temu przeszkodziła nam pogoda, która w maju jest mniej pewna niż w czerwcu.

Formuła i atrakcje do uzgodnienia. Mogę robić za przewodnika. Znajdą się chętni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgłaszam zainteresowanie... Tylko jestem zielony w temacie i jeszcze muszę 'dotrzeć' skuter...

Poproszę o szczegóły, jak będzie jakiś plan...

 

A propos zastanawiałem się, czy w weekend majowy nie zaatakować, może na początek Zalew Zegrzyński, ale Mazury też przeszły mi przez głowę. Tylko czy, aby jeszcze nie za chłodno na takie pomysły ?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę robić za przewodnika. Znajdą się chętni?

 

Rewelacja, bardzo się cieszę że trafił się taki przewodnik. Mam zarezerwowany termin na Mazury od 15 do 19 czerwca 2022. Jadę z rodziną, ale jestem nastawiony na opłynięcie Mazur, jedzie też kolega Sebastian z rodziną i ma dojechać Majek. My z Sebastianem będziemy stacjonować w Rydzewie, także mamy blisko do naszego przewodnika.

Bardzo się cieszę na ten wyjazd już nie mogę się doczekać.

 

W ramach rewanżu mogę zaproponować tzw. "Wielkopolskie Mazury" czyli Jezioro Gopło, Kanał Ślesiński, Jezioro Ślesińskie, Jezioro Mikorzyńskie i Jezioro Pątnowskie. Cały szlak od Kruszwicy na Gople do końca Jeziora Pątnowskiego to dystans około 50km w jedną stronę (po drodze są dwie śluzy, które zaczynają pracę od maja). Będzie paru chłopaków, ma dojechać Majek, termin to wstępnie 2 lub 3 maja 2022. Ostatnio byliśmy na Gople we trójkę ja, Seba i Adrian tydzień temu tj. 14 marca 2022 i przepłynęliśmy łączny dystans 92 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może się uda.  :)

Plan jest do dogadania i zależy od oczekiwań, ale myślę, że poza pływaniem przydałoby się zrobić jakieś ognisko czy inną integrację przy gitarze i herbatce ;)

Samo pływanie po Mazurach to dwa bite dni po dobre 100km dziennie, więc intensywnie i na bogato...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego funyo jaki plan pływania proponujesz jako przewodnik po szlaku WJM?.

 

Po Twoich zdjęciach i filmach widzę, że wodujesz się na Camping nr 1 "Zamek", gdzie więc najlepiej zrobić zbiórkę.

Myślę, że jako przewodnik mógłbyś przedstawić jakiś plan działania dotyczący opłynięcia WJM, wtedy każdy będzie mógł dostosować się do choćby wstępnego harmonogramu i już teraz wczuć się w klimat forumowego spotkania. Jak będę już na Mazurach (w moim przypadku pierwszy raz w życiu) nie będzie czasu ani ochoty zaglądać na forum ;).

Ja będę w Rydzewie, jak pisałem od 15 czerwca, nie mam pojęcia jak podróż i o której wyjadę i o której dotrę na miejsce, ponieważ mam około 550 km. Od 16 czerwca jestem gotów do pływania od samego rana, więc dostosuję się do zaproponowanego planu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pomysł jest taki - na krajoznawcze opłynięcie WJM (oczywiście z grubsza) potrzeba dwóch dni, jeden dzień na północną część szlaku, drugi na południową. Wypłynięcie ok. 10-11tej, dwie, trzy godzinki pływania, jakieś jedzonko w knajpie lub ognisko na dziko i kolejne dwie, trzy godziny pływania w drodze powrotnej do portu. Wieczorem odpoczynek lub integracja według uznania i uzgodnienia. Raczej tylko delikatnie alkoholowa, bo policji na wodzie jest dużo i to sprawdzają. Zresztą kiepsko się pływa cały dzień w słońcu na kacu ;)

Płynąc na północ nie trzeba się martwić o paliwo, bo jest kilka nawodnych stacji paliw, na południu jest tylko jedna w Mikołajkach, mocno oblegana, więc chcąc więcej zwiedzić, dobrze mieć dodatkowe bańki.

Dla takiego planu dobrym punktem wypadowym są okolice Giżycka. Ja faktycznie korzystam z portu Zamek przy hotelu St. Bruno i ten hotel polecam na nocleg, choć to nie najtańsza opcja. Plusem jest jednak dostęp do portu ze slipem i fajna lokalizacja. W sytuacji, gdy przyjezdni będą ulokowani w jednym miejscu, łatwo też o zaplanowanie jakiejś wieczornej imprezy, ogniska itp. Akurat w moim porcie można to załatwić z bosmanem.

Ale oczywiście nie naciskam, niech każdy znajdzie dla siebie odpowiedni nocleg, a spotkać się możemy w umówionym miejscu.

Mając do dyspozycji trzy czy cztery dni, pływanie możemy dostosować do pogody i chęci.

Dawajcie też swoje propozycje - może chcielibyście robić coś innego, może jakieś holowane kółka, deski czy inne zabawy? Może jakieś zwiedzanie okolicznych atrakcji? A może bardziej ekstremalna wyprawa rzeką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bomba, dokładnie taki miałem plan, że jeden dzień do Węgorzewa a na drugi dzień na Śniardwy. Jestem mega zadowolony, ponieważ wiem, że pływanie z Tobą jako przewodnikiem będzie dużo ciekawsze i pozwoli mi bardziej poznać WJM.

 

Co do alkoholu to bez obawy, na mnie monopolowe w szybkim tempie doszłyby do bankructwa. Alkohol nie jest dla mnie konieczny, aby się dobrze bawić a też nie chcę się załatwić kacem tylko szybko zregenerować siły, aby być gotowym na drugi dzień.

 

Odnośnie paliwa to na pokład zabieram dwie bańki po 20L i zbiornik, czyli razem będę miał 100L, więc myślę że powinno wystarczyć, aby nie marnować czasu na stanie w kolejce i tankowanie.

 

Start 10-11 będzie ok. Dla mnie może być bez problemu nawet wcześniej, dostosuję się.

Okolice Giżycka jako start pasuje, wskaż tylko miejsce zbiórki i ustalmy parę dni wcześniej już pewną godzinę, my dopłyniemy z Rydzewa. Może nie będziemy robić zbiórki na zamku, ponieważ jak będzie więcej ludzi i wszyscy tam wpłyną to bosman się na nas zdenerwuje. Rydzewo mamy już zarezerwowane nie chcemy już kombinować ze zmianami, ponieważ jadę tez z małym psem.

 

Co do ewentualnego wieczornego ogniska, jak będzie już ciemnym wieczorem to można pojechać samochodem to około 15 km, tylko nie wiadomo co zrobić w skuterem czy ciągnąc go ze sobą, aby nie zmienił właściciela. Jeśli do ogniska jest potrzebne wpisowe dla bosmana to myślę, że nie ma problemu zrobimy jakąś zrzutkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym sezonie nie wyszło, mimo sporego wstępnego zainteresowania. Może w tym roku będą chętni na wspólne dwu- trzydniowe opływanie Mazur? Moja propozycja to 16-19.06 czyli weekend Bożego Ciała - rok temu przeszkodziła nam pogoda, która w maju jest mniej pewna niż w czerwcu.

Formuła i atrakcje do uzgodnienia. Mogę robić za przewodnika. Znajdą się chętni?

 

Jestem w tym ! BC zaplanowalem na mazurach,wiec jestem :)

Nie wiem tylko czy brać superczikena,czy jetmate  8)

 

p.s.funyo jestem też teraz w majówkę więc a) mozemy polatać jak będzie pogoda b)mozemy zrobić serwis skurczybyka.Jbc zadzwon,to się przygotuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zamilkł, bo trochę mi się popieprzyło. Właśnie jestem w szpitalu, ale mam nadzieję, że do końca tygodnia będę mógł potwierdzić swoją obecność. 

Mimo to zachęcam do wpisywania się i przyjazdu - bez względu na wszystko, będę starał się pomóc w planowaniu trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...