Skocz do zawartości

Skuterem na Bornholm?


Rekomendowane odpowiedzi

Dwa lata temu prawy falochron zginął pood łachą. Nawet łodzie traktorami tam wodowali ;)

 

Dla skuterów bajka ale dla łodzi wejście to zapiaszczenie układu chłodzenia. Dlatego pytam czy pogłębili. Może ktoś ma świeższe dane.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Port_Mrze%C5%BCyno#mediaviewer/File:Port_Mrzezyno_east_breakwater_shoal_2009-10.jpg

 

http://www.motorowy.pl/artykul/03-07-2014/nowy-port-mrzezynie-otwarty

 

Chyba jednak pogłębili ( jeżeli foto jest aktualne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 198
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ciężko mi mówić o konkretnym terminie - jak na razie pogoda nie nastraja optymistycznie, nawet na mazurskich jeziorach niewiele było okazji do porządnego pływania. Pomijam już niskie temperatury, ale niemal codzienny wiatr to problem, a już zwłaszcza na morzu.

Dla mnie, jeśli idzie o terminy, lepszy byłby lipiec, około połowy. Aczkolwiek nie składam jeszcze oficjalnych deklaracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Wracając do wyprawy majówkę przeciągniętą o dwa dni spędziłem w Dziwnowie i praktycznie jeden dzień nie nadawał się do takiej wyprawy bo przy takiej fali można było "poszpanować  :P " po Bałtyku ale nie płynąć taką trasę w pozostałe dni flauta .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

U nas temat "umarł" dwa lata temu, jednak na jakimś "forum motorowodniaków" zebrała się grupa i to zrealizowała. Akurat w poniedziałek była flauta, więc wpasowali się w okienko pogodowe.

 

Więcej w linku.

http://blog.hotelenadmorskie.pl/bornholm-zdobyty-to-prawdopodobnie-pierwszy-taki-wyczyn-w-polsce/

 

PS Na jednym ze zdjęć jest nazwa SiDu - to nasz kolega, czy zbieżność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tam napisane, że do Bornholmu płynęli średnio 39 km/h a z powrotem 29 km/h i twierdzą, że na powrocie miejscami było 6 BF.

 

Jak widać z tej relacji duży jacht motorowodny w asekurcaji to podstawa.

Płynęli w jego kliwaterze jak i spożywali na nim posiłek (naprawdę nie stać naszych skuterowców na obiad w Danii ??)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas temat "umarł" dwa lata temu, jednak na jakimś "forum motorowodniaków" zebrała się grupa i to zrealizowała.

To nie jest tak ze umarł tylko zebranie sie w kilku zeby wszystkim pasowało i a kurat trafic w pogode to juz jak trafic 6 w totka.

Po prostu trzeba mieszkać nad morzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pogratulować i zazdrościć.

Nie przeczę, że chciałbym być na ich miejscu, ale jak napisał Piotrek - nie mieszkając nad morzem (przynajmniej organizator), nie sposób ogarnąć taki temat. Trzeba się po prostu wstrzelić w pogodę, bo sam dystans to żaden wyczyn.

Szkoda też, że nic w temacie nie pojawiło się na tym forum (ktoś wie na jakim?)

Tak czy siak - poprzeczka poszła w górę i teraz trzeba myśleć o samotnej wyprawie skuterem na Bornholm ;)

Jeszcze raz gratuluję! :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba mieszkać nad morzem.

 

Nie do końca.  W wywiadzie mówi gość z Warszawy. Po prostu trzeba być w gotowości bojowej i mieć możliwość dojazdu w każdym terminie.

W przyszłym roku w ten sam sposób będziemy planować rejs łodziami,  ale okienko pogodowe musi być dłuższe.. ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super wyczyn specjalnie na skuterach wodnych . Zakladam ze tu nalezy miec bardzo dobra kondycje. @Musti pisze ze planuje ta trase zrobic na lodziach ale przy wiekszym okienku pogodowym. Dlaczego nie.

Zrobilem trase z Dziwnowa na Bornholm w sierpniu 2007. Okolo 46 Nm w linii postej . Spotkalismy sie pod Bornholmem z dwoma 9 mtr ribs ktore plynely z Leby . Mieli silniki benzynowe wiec benzyne dla nich przywozili w beczce . Trwalo to bardzo dlugo. Ja mialem jak zwykle silnik diesel a diesel byl w marinie. Nie wiem jak to jest dzisiaj ale warto sprawdzic

 

Nie zapomniana wycieczka

 

http://upload.secondsun.pl/img/1502958493img_2230a.jpg

 

 

http://upload.secondsun.pl/img/1502958845img_0121a.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba mieszkać nad morzem.

 

Nie do końca.  W wywiadzie mówi gość z Warszawy. Po prostu trzeba być w gotowości bojowej i mieć możliwość dojazdu w każdym terminie.

W przyszłym roku w ten sam sposób będziemy planować rejs łodziami,  ale okienko pogodowe musi być dłuższe.. ..

No to ja chętnie skuterem się podczepiam

W przyszłym roku planuje polecieć do Gdańska Wisłą z Warszawy ale czuje ze najdogodniejszy termin z racji stanu rzeki będzie w maju maksymalnie początek czerwca pewnie będzie wyższa woda we wrzesniu ale to już trochę za krótki dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...