Skocz do zawartości

Awaria kadłuba


Marcin72
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pierwsze pływanie,  jak zwykle dużo zabawy ale chwila nieuwagi i zderzenie z pomostem :(

Większa część uderzenia poszła w osłonę burty ale nie niestety uszkodzeniu uległ kadłub. Dziury nie ma ale fatalnie wygląda. Czy można to próbować naprawiać samemu czy oddać do jakiejś firmy. Z góry dziekuje za odpowiedź.

Marcin

IMG-20150621-WA0000.thumb.jpg.5b8dd6592aba18e00af58cc5aca277ca.jpg

IMG-20150621-WA0001.thumb.jpg.fb814f0552bb36ec9146d4388a763db9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zabawy mało zdrowego rozsądku  ;) dobrze że Ty bez szwanku, skoro zadajesz takie pytanie to znaczy że z tą dziedziną nie masz nic wspólnego więc trzeba powierzyć fachowcowi żebyś mógł się spokojnie dalej bawić.

Może akurat nie ja plynalem. Tej osobie na szczęście nic się nie stało. Ale nauczka żeby nie pożyczać skutera zostanie do końca życia. Bardziej jednak interesuje mnie jak to naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent nie przewiduje naprawy Kadluba wiec raczej szkoda całkowita . Ja tez przerabiałem podobny temat i powiem tak nie wyglada to u ciebie tak zle . Ale jak nigdy nie bawiłeś sie w naprawę Kadluba nawet w Łodzi wędkarskiej to oddaj to w dobre ręce .

Ja miałem w gorszym stanie ale na szczęście nie musiałem lakierować :) ,  gość wstawiał mi łaty z karbonu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent nie przewiduje naprawy Kadluba wiec raczej szkoda całkowita . Ja tez przerabiałem podobny temat i powiem tak nie wyglada to u ciebie tak zle . Ale jak nigdy nie bawiłeś sie w naprawę Kadluba nawet w Łodzi wędkarskiej to oddaj to w dobre ręce .

Ja miałem w gorszym stanie ale na szczęście nie musiałem lakierować :) ,  gość wstawiał mi łaty z karbonu .

A mógłby ktoś polecić dobra firmę która zajmuje się takimi tematami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli tylko z tym da sie plywac (niech inni sie wypowiedza czy tak) to pomysl czy gra warta swieczki i PLN a jak juz to zrob to po sezonie bo pamietam jak ja kiedys wjechalem autem w slupek, zrobilem to na tip top a w nastepnym tyg gosc mi rozwalil caly bok :)))

 

Co do pozyczania skutera to wydawaloby sie ze wielkiej filozofii w tym nie ma jednak warto ludziom powiedziec jak sie zatrzymuje bo kiedys kumpel o malo nie wyplynal moim skuterem na brzeg  :'(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaliście koledzy wypowiedzi kolegi Krzaka który myślę na każdych zawodach widzi takie kadłuby.Jeśli jest jachtcasco to należy walczyć tylko i wyłącznie o nowy kadłub oczywiście decyduje ubezpieczenie . Opisywałem kiedyś jak po Bałtyku pływał gość z dziurą 50x20 cm. bo skuter był naprawiany i po uderzeniu w piach odpadła zewnętrzna warstwa kadłuba nawet o tym nie wiedział .

Kolego Marcin72 maszyna była ubezpieczona bo to podstawa do snucia opowieści o ubezpieczeniach.

Na marginesie skoro ty nie płynąłeś to brakło dużo zdrowego rozsądku ale jak sam piszesz nauka nie pójdzie w las poszukaj stocznie Banta zadzwoń i popytaj wiem że już naprawiali takie skutery mieszczą się koło Częstochowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie będzie naprawa laminatu ale wybebeszenie kadłuba. Potem trzeba to będzie poskładać tak jak fabryka każe. Na koniec jeszcze będzie musiało wszystko działać jak przed awarią.

 

wg.mnie nie wygląda to aż tak źle i  nie trzeba nic wybebeszać, można to ogarnąć z zewnątrz (łaty z żywic,włókna ew.karbonu, szlifowanie i malowanie) - malowanie do linii "odcięcia", nawet jeżeli cały kadłub miałby być malowany to można całość podwiesić i robić to od spodu - co oczywiście wymaga troszkę wyższego "garażu..ale jeżeli nie ma konieczności to szkoda PLN.

 

Znam gościa-szkutnika ale z południa PL co 20 lat takie dziury łata. Głowa do góry - wyjdziesz z tego ;) - to miejsce jest dość "bezpieczne" do załatania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw trzeba ocenić skalę uszkodzenia. Czy laminat ( konstrukcja) jest cały czy może tylko zewnętrzna warstwa została porysowana?

Dobrze byłowy zajrzeć do środka ,,budy" i obejrzeć powierzchnię wewnętrzną czy nie ma w tym miejscu rys, które są oznaką uszkodzenia laminatu.

Jeżeli tylko poharatana została powierzchnia/poszycie to zagruntuj ją podkładem epoksydowym i przeszpachluj epoksydową szpachlówką. Co najmiej zabezpiecz uszkodzenie podkładem epx. jeżeli chcesz pływać bez naprawy.

 

Dalej to już lakiernik sobie powinien poradzić. Nie używaj, typowych w zakładach lakierniczych, szpachłowek poliestrowych.

 

Jeżeli jednak konstrukcja/laminat została uszkodzona to tak jak wcześniej napisałem. Naprawa od wewnątrz i od zewnątrz  to już grubsza robota i dużo więcej kasy. Nie pływaj z pęknięciem wewnętrznym. Olej czy inny smalec dobierze się do laminatu  i łatanina nie będzie trzymać zbyt długo. C:-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęć wynika, że to gdzieś w połowie burty - tam nie ma jak zajrzeć od wewnątrz, trzeba rozcinać skorupy. Pozostaje tylko doraźne łatanie.

Bardzo dziękuję za wszystkie rady i sugestie. Myślę ze doraźnie zabezpiecze  to w jeden z niżej wymienionych sposobów a po sezonie trzeba będzie się tym zająć juz konkretnie. Póki co za dwa tygodnie Darłowo i później jeszcze wiele razy na Zegrzu. Do zobaczenia na wodzie. I nie pozyczajcie sprzętów ;)

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...