ciągnięcie skutera za łodzią

[Marim]

Chcę ciągnąć/holować skuter po wodzie za łodzią, żeby przemieścić go do miejsca docelowego gdzie chcę nim popływać.

Płynięcie skuterem z wielu względów odpada.

 

Szukam jakiegoś sensownego rozwiązania. Znalazłem wg mnie najsensowniejsze z "wędką" jednak cena ponad 10tys zł +cło+vat jest wg. mnie nieadekwatna do materiałów które są użyte. Wiadomo, każdy wystawia swoją cenę i jeden kupuje a drugiemu za drogo. Może macie jakieś tańsze odpowiedniki tego typu rozwiązania:

 

https://magicmarinetow.com

 

Znalazłem też inne sposoby ale jakoś mi nie odpowiadają, bo po pierwsze skuter macha jak ogon za łodzią a poza tym chciałbym zamontować uchwyt z jednej strony lodzi do platformy pływackiej tak żeby druga strona tam gdzie jest wejście było wolne.

 

https://www.towdster.com

 

https://www.jetdrift.com/towing-jet-ski-behind-a-boat/

 

Może macie jakiś inny patent do holowania skutera tak żeby było stabilne na lekko zafalowanym morzu?

 

 

[Adzik]

Nie wiem jak to wygląda pod względem prawnym w Polsce ... chyba jest zabronione. Mi osobiście by odpowiadało rozwiązanie w stylu FamilyJet - w razie awarii silnika jego rolę przejąłby skuter. Jednak nie widziałem takiego rozwiązania, tylko fantazjuję ;-)

[Monsun]

Zazdroszczę problemów!

 

A poważnie to to pierwsze rozwiązanie mimo że drogie chyba najlepsze. W miarę sztywny hol. Można cofać nawet, nie obijesz łodzi. Lekko zafalowane morze nie przeszkodzi.

Tylko amerykanie mogli coś takiego wymyślić. Nieraz u nich widziałem Jeepa Cheerokee na sztywnym holu za autobusem/kamperem.

 

 

[seteman]

a na jakie odległosci i z jaką prędkością chcesz się przemieszczac?

zdarzało mi się ciagnąc na lince za łódką kilka skuterów powiązanych jeden do drugiego po wspolnym pływaniu bo na łódce już podawali zimne piwo ;) pływane kilka razy obok policji i nigdy nic nie powiedzieli... ale usmiechy pod wąsem mieli ;)

[Marim]

Mnie nie chodzi o policję tylko żeby nie uszkodzić ani łódki ani skutera no i nie spowodować jakiegoś zagrożenia.

Na morzu czasem występują też fale :)

Trasy kilka kilometrów, prędkość rekreacyjna tzn. ok 40 km/h

[jaceknie70]

Jakoś w ślizgu (40km/h ) nie widziałem, żeby ktoś holował, jeśli już to bardziej  wypornościowo, ale to moje zdanie.

[kingu]

Pamiętaj że holowanie skutera (przynajmniej SeaDoo) z prędkością powyżej 20km/h grozi zassaniem wody do silnika. Jest na to obejście ale trzeba pamiętać.

[drift_king]

Chyba każdy skuter,ktory ma chlodzenie ciśnieniem z pompy będzie mial ten problem.Zeby holowac z takimi predkosciami nalezy zamontowac shutoff valve czyli zawór na węzu od chłodzenia i zakręcac go przed kazdym holowaniem a odkrecac po holowaniu.Jesli nie odkrecimy to po chwili ugotuje nam sie motor.

[mikijet]

Jest jeszcze gorzej. Zanim się ugotuje to spaliny zdąża popalić co nie co. Rezonator/tłumik jeżeli jest z plastiku i gumy łączące. Zanim sterownik się upewni, że jest za gorąco mija trochę czasu. Dlatego m.in. jest króciutki czas odpalania na sucho i nie przekraczania pewnych obrotów.

 

[Kazik_usa]

Robi sie tak jak king pisal wstawia valve

[Marim]

Tak, zgadza się oglądałem na YT że montują takie zawory, pewnie każdy serwis mi to zamontuje (sam nie będę grzebał).

Większy problem to jednak bezpieczne holowanie niż wstawienie zaworu.

 

Szukałem na aliex.. ale nic podobnego do marinetow nie znalazłem a 10 tys +cło +vat za kawałek blachy, wędkę, linkę i parę śrubek nie zapłacę. Gdybym miał rysunki techniczne to sam bym to "wyprodukował"

[Piotr-ek]

Nie znam się na wytrzymałości ale tak na to patrze to myślę, może karbonowy maszt windsurfingowy nadałby się jako "wędka" ?