Skocz do zawartości

Ciekawostka.... i odp...


Krzak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Stoimy na plazy daleko z boku od kapieliska. Jak wszedzie dzieci sie bawia. Rzucaja sie piachem przy okazji twoj sprzet. Dzieci w asyscie rodzicow wsiadaja ublocone na twoj skuter w czasie gdzie niezwlocznie musiales isc za potrzeba. Wracasz... i jaka jest twoja reakcja....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jak zawsze... Czy Panstwa poje*alo?!

Ktore jest Panstwa auto, poloze sie na dachu oblepiony piachem i zobaczymy czy sie to Panstwu spodoba...

 

Jak sie pytaja, sa kulturalni itp. Nie mam zadnego problemu, nawet plywalem przy brzegu z obcymi dzieciakami, ale jak jest cholota i bez pytania takie akcje, to tylko powyzsza reakcja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ludzie są bezczelni i nie mają poszanowania dla cudzej własności.

 

Miałem kiedyś taką akcję...poszedłem po szamę,wracam i z daleka widze jak jakiś nastolatek siedzi na plazy na moim skuterze w najlepsze a matka go fotografuje.Nabrałem wcurwienia i rozpędu...lecę i już mam się uruchamiać,ale dostrzegam w porę,ze dzieciak jest niepełnosprawny i stopuję.W tym wypadku mówiąc szczerze nie miałem pretensji i nic nie powiedziałem,ale i tak uważam, że warto było poczekać na właściciela i po prostu zapytać. A ogólnie to staram się wybierać odludne miejsca na plazowanie skuterowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, nigdy nie spotkałem się z podobną sytuacją. Na Mazurach trochę skuterów stoi to tu, to tam i nie widziałem podobnych zachowań, co nie znaczy, że nie występują. Ale tu nie jest to żadna ciekawostka czy egzotyka.

W sumie nie wiem, jak bym się zachował - to zależy od wieku i urody mamy takiego dzieciaka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mojej łódce jeszcze intruza nie namierzyłem, ale w kamperze i owszem. Taki mocno przerośnięty cirka 8 latek wpakował nam się na kempingu do auta i stwierdził że ' chciałem zobaczyć jak macie" Zostawilismy otwarte auto grając na boisku 20 metrów dalej.

Przy czym cała rodzinka to były inwazyjne trzmiele więc robił jak go nauczono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chorwacji kultura, druga sprawa nie wybieram miejsc, gdzie są małe dzieci, bo krzyki zakłócają mi odpoczynek. Jedyne z czym się spotkałem w cro to może z 3 razy miałem zapytanie czy nie wypożyczę na 15min, głównie Niemcy proponowali 50euro, oczywiście powiedziałem, że nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chorwacji kultura, druga sprawa nie wybieram miejsc, gdzie są małe dzieci, bo krzyki zakłócają mi odpoczynek. Jedyne z czym się spotkałem w cro to może z 3 razy miałem zapytanie czy nie wypożyczę na 15min, głównie Niemcy proponowali 50euro, oczywiście powiedziałem, że nie.

róznie bywa..

znajomemu w BOOL w marinie nie pozwolili zacumowac łodzi na kawę - nie bo nie ! albo ci cumy utniemy - taki tekst.

Ja z kolei miałem 2 boje przy brzegu do swoich 2 skuterów. Wypłynęliśmy na pół godziny, wracamy a do naszych 2 bojek przycumowana łódź - krążymy obok 10 min i nikogo nie widzę, myśłę wejdę na rufę łodzi to się właściciel znajdzie - tak też uczyniłem i tak też się stało - przychodzi gość i mówi, że nie mam prawa dotykać jego łodzi...no i zaczęło sie a czy miałeś prawo do cudzych boi się cumować, jak nie wiesz to nie cumujesz bo zapewne czyjeś są..pytam więc co mam zrobić abym odzyskał swoją własność, mógł wreszcie zejść na brzeg a "pan" był szczęśliwy...nie był gość miły więc ja także nie - oczywiście się odcumował i popłynął w piz...u...jakiś DE rudzielec z wyczarterowana łódką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim połapałem się w zwyczajach to też zdarzyło mi się cumować na czyjejś boi, ale czuwałem w pobliżu i jak pojawił się właściciel to zaraz się zwijałem. Ale zawsze było sympatycznie.

 

PS. pk1pawel: do czego mocujesz boje na dnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim połapałem się w zwyczajach to też zdarzyło mi się cumować na czyjejś boi, ale czuwałem w pobliżu i jak pojawił się właściciel to zaraz się zwijałem. Ale zawsze było sympatycznie.

 

PS. pk1pawel: do czego mocujesz boje na dnie?

 

wątek cumowaia w CRO już był omawiany

http://forum-motorowodne.pl/chorwacja/jak-zakotwiczyc-boje-w-chorwacji/

ps

na 1 skuter wystarczy Ci ciężarek min 10kg, kilka metrów liny a zamiast boi do skutera używam odbijacza dmuchanego - pełni swoją funkcję a zajmuje mniej miejsca w samochodzie no i jest miękki więc nic nie porysuje -  oczywiście do cumowania dziennego gdy masz go na oku...jeżeli na dłuższe cumowanie to juz musi być większe obciążenie jak w wątku powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na plazy mialem tak skuter stoi na bojce kupa ludzi chodzi oglada noi sie zaczyna sesja zdjeciowa generalnie i mlodzi i starzy i kilka razy upomnienie wszyscy zdziwieni ale najlepsi byli typowy lby skuter do gory pytam co on k....a robi a on gada ze moc sprawdza  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Od czasu zakupu jadę do hoteli na plaży i tam mocuję przy plaży bojkę przy prywatnej plaży. Jakby byli nachalniacy to zabawie pokrowiec daję i dziękuję, ale jeszcze mi się nie zdarzyło. Unikam noclegów w wielkich miastach, wolę być od nich około 5km i mam blisko wodą oraz autem. Jak nie mam gdzie za cumować abo sytuacja z Bolem to na kotwicy stoi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...