Skocz do zawartości

ProjektBałtyk


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Przepraszam, długo się nie odzywałem na forum. Aktywność spadła w momencie rozpoczęcia sezonu, w jego trakcie wymyśliłem ProjektBałtyk - zakładający ustanowienie rekordu, jakim będzie pokonanie po raz pierwszy w Europie (i na świecie) trasy pomiędzy dwoma państwami w basenie MorzaBałtyckiego,na skuterze wodnym.

Planowana trasa będzie wiodła przez pełne morze, pomiędzy dwoma wybranymi portami: polskim i skandynawskim (najprawdopodobniej szwedzkim).

 

zachęcam do obserwacji projektu na:

 

➡️ https://www.facebook.com/projektbaltykPB/ 

➡️ https://www.instagram.com/projektbaltyk/

 

P.

forum.thumb.jpg.9339d764060d77cbaaf17083f9ebc938.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ile kilometrów? 500?  ;)

Tankowanie gdzie?

Jaki jest zasięg skutera na jednym baku dla jakiejś średniej szybkości?

Jaka asekuracja?

 

wg. mnie na 500km potrzeba wypalić ok 3 baki (max 4 gdyby była falka..) - dla prędkości ok 50km/h.

Zakładając że masz pełny bak i karnistry na rufie zabraknie jeszcze ok 100litrów. Na taka wyprawę konieczna jest duża łódź(najlepiej 2 silnikowa...haha) z zapasem paliwa...a najlepiej aby na rufę mogła skuter wciągnąć ..taki czarny aczkolwiek realny scenariusz :D..

jest wyzwanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bornholm został faktycznie "zdobyty" w zeszłym roku, przez Polaków. Natomiast ProjektBałtyk zakłada przepłynięcie między dwoma Państwami kontynentalnie. Równie dobrze Szwedzi mając blisko na Bornholm mogli by powiedzieć że przepłynęli Bałtyk :)

 

Oczywiście płynie łódź asekuracyjna która zapewni paliwo oraz bezpieczeństwo. Także jeżeli coś wydarzy się niepokojącego skuter zostanie wstawiony na platformę. Do akcji chcą dołączyć jeszcze dwie osoby także nawet w razie awarii jednego skutera pozostałe i tak ustanowią rekord. Poza tym płyniemy na skuterach Yamahy, niema mowy o awarii :)

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na desce ktos przeplynac pare lat temu z Karlskrona do Gdyni z obstawa  to dlaczego nie na skuterze. Zycze powodzenia i przede wszystkim bezpiecznego plywania

 

Wielkie dzięki. Plany na kolejne lata są dużo ambitniejsze ale zaczniemy od sprawdzenia się na Bałtyku :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, przez Bałtyk, międzypaństwowo, już też przepłynięto, ale fakt, że na Sea Doo a nie Yamie ;)

Bodaj w 2015 Fin, Risto Piispa przepłynął z Finlandii przez Bałtyk. Mało tego, popłynął dalej i dotarł aż do Afryki i to chyba bez łodzi asekuracyjnej. Płynął wzdłuż wybrzeża, więc wystarczyło wsparcie lądowe do tankowania. Na morzu wsparcia nie potrzebował bo płynął na niezawodnym SD ;)

Osobiście mocno dopinguję takim inicjatywom, gdyby były takie możliwości, chętnie wziąłbym udział, ale niestety, pływam Sea Doo :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, przez Bałtyk, międzypaństwowo, już też przepłynięto, ale fakt, że na Sea Doo a nie Yamie ;)

Bodaj w 2015 Fin, Risto Piispa przepłynął z Finlandii przez Bałtyk. Mało tego, popłynął dalej i dotarł aż do Afryki i to chyba bez łodzi asekuracyjnej. Płynął wzdłuż wybrzeża, więc wystarczyło wsparcie lądowe do tankowania. Na morzu wsparcia nie potrzebował bo płynął na niezawodnym SD ;)

Osobiście mocno dopinguję takim inicjatywom, gdyby były takie możliwości, chętnie wziąłbym udział, ale niestety, pływam Sea Doo :(

 

Faktycznie

 

http://www.dailymail.co.uk/news/article-3186375/Father-travels-3-000-miles-Finland-Africa-JETSKI-son-asked-possible.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bornholm został faktycznie "zdobyty" w zeszłym roku, przez Polaków. Natomiast ProjektBałtyk zakłada przepłynięcie między dwoma Państwami kontynentalnie. Równie dobrze Szwedzi mając blisko na Bornholm mogli by powiedzieć że przepłynęli Bałtyk :)

 

Oczywiście płynie łódź asekuracyjna która zapewni paliwo oraz bezpieczeństwo. Także jeżeli coś wydarzy się niepokojącego skuter zostanie wstawiony na platformę. Do akcji chcą dołączyć jeszcze dwie osoby także nawet w razie awarii jednego skutera pozostałe i tak ustanowią rekord. Poza tym płyniemy na skuterach Yamahy, niema mowy o awarii :)

 

Fajna reklama Yamahy ale przy takich próbach wszystko się może zdarzyć haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa wyprawa i fajnie jak by się naszym kolegom udało ale jest niestety dużo "ale". Był już na forum cały temat o możliwościach takiej wyprawy i oprócz ograniczeń technicznych i organizacyjnych wspomnianych powyżej to głównym problemem było wstrzelenie się w pogodę z nie zafalowaną wodą. Po fali to sobie można poskakać i poszaleć rekreacyjnie parę minut czy godzinę a przepłynięcie Bałtyku to zupełnie inny przedział czasowy i wytrzymałości fizycznej. Przypomnę, że Bałtyk jest prawie zawsze mocno zafalowany i żeby trafić okienko pogodowe 1 - 3 dni bez falowania to trzeba nad morzem siedzieć i czekać z całą ekipą nawet kilka tygodni i mieć farta, czego odważnym kolegom szczerze życzę.  8) C:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, jak tylko zostanie potwierdzone odrazu zamieszczę info. Do końca miesiąca chce zamknąć wszelkie sprawy organizacyjne (głównie sponsorskie od których po części też zależy miejsce startu) i przygotowywać się wyłącznie fizycznie.

 

Będę starał się zaglądać na forum regularnie, natomiast napewno najświeższe info będą w social mediach - fb i instagram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, pozostaje życzyć pomyślnych wiatrów, również tych biznesowych - kiedyś luźno rozpatrywałem przelot "wokół Europy" (z Polski do Grecji, Gdynia - Ateny, do pokonania około 20 000 km)

Tak na szybko: na taki dystans potrzebowałbym ok.7500 litrów paliwa, co pochłonęłoby około 50tys. zł (licząc ceny europejskie). Do tego dochodzi mniej więcej 8 serwisów olejowych (ok. 5 tys.zł). No i oczywiście porządny kamper robiący za wsparcie...

Myślę, że w stówce bym się zmieścił.

A czas? Lajcikowo to jakieś trzy miesiące.

Trzy miesiące promocji dla sponsorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, pozostaje życzyć pomyślnych wiatrów, również tych biznesowych - kiedyś luźno rozpatrywałem przelot "wokół Europy" (z Polski do Grecji, Gdynia - Ateny, do pokonania około 20 000 km)

Tak na szybko: na taki dystans potrzebowałbym ok.7500 litrów paliwa, co pochłonęłoby około 50tys. zł (licząc ceny europejskie). Do tego dochodzi mniej więcej 8 serwisów olejowych (ok. 5 tys.zł). No i oczywiście porządny kamper robiący za wsparcie...

Myślę, że w stówce bym się zmieścił.

A czas? Lajcikowo to jakieś trzy miesiące.

Trzy miesiące promocji dla sponsorów.

 

Miałeś takie zapały gdy myślałeś o zakupie Yamahy HO 1.8...ale musiałeś odpuścić bo kupiłeś SD :D :D :D...takie życie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...