Skocz do zawartości

See-Doo GTX 230 Limited koszty utrzymania


MrS3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry

Jestem zainteresowany zakupem skutera See-Doo GTX 230 Limited. Chciałbym sie zapytać o awaryjność tego typu sprzętu.

Czy jest to skuter na którym sobie pływam w weekendy i raz na sezon robie przegląd i po sprawie ( idealna sytuacja ) Czy ja muszę non stop cos w nim dłubać , serwisować itd ? Skuter chce kupić nowy.

Druga sprawa jak wygląda serwis ? Czy są serwisy które przyjada np na Zegrze i zrobią przegląd ? Jaki jest orientacyjny koszt ? 1000 zl - 5000 zl ? Chciałbym uniknąć sytuacji że ciagle bede musiał gdzieś z tym skuterm jeździć.

Przepraszam za może dla nie których głupie pytania ale nie wiele w temacie się orientuje a chciałbym sobie i dla rodziny sprawić weekendowa zabawkę a nie problem :)

Polecacie jakis konkretny sklep ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuter wodny to nie "dziecko specjalnej troski", tylko zwykły sprzęt mechaniczny. Jak w każdej maszynie także tu może się coś zepsuć, ale jak będziesz dbał (rozgrzewał przed pływaniem, nie topił, utrzymywał poziom oleju, itd.), to ryzyko awarii jest niewielkie. Interwały wymiany oleju to 50mth, więc przy pływaniu weekendowym powinno starczyć na cały sezon. Z tego co wiem, żaden serwis nie przyjedzie do Ciebie, musisz dotargać skuter do nich (chyba że Cię "stać" ;))

Tradycyjnie już ja na początek polecam jednak skuter wolnossący - dla początkującego osiągi są wystarczające, zaś awaryjność i koszty eksploatacji sporo niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest duża szansa,ze po uprzednim uzgodnieniu przyjadę nad Zegrze i zrobię serwis-często w wakacje wpadam na weekend popływać-kwestia do dogadania.Nowa maszyna(jeśli będziesz o nią dbał) będzie wymagać wymian oleju i świec(przynajmniej na początku) więc to nie jest jakiś problem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego kupujesz nowego a ty sie martwisz o awarie .doladowny pali wiecej ale daje lepszego kopa skutery sie nie psuja tylko ludzie je katuja .doladowany ciezej potem schandlowac

Poprostu zbieram informacje , słyszałem różne opinie, zmierzam do tego ze jeżeli mam sie z tym non stop użerać,  zawozić taki skuter kilka razy w sezonie do naprawy itd to nie mam za bardzo na to czasu.  Rozumiem naturalnie ze jak sie nie dba to sie psuje , i awaria moze sie zdażyć ale dla mnie silnik Rotax to kompletnie nie znany temat. Nie przeszkadza mi ze więcej pali , nie przeszkadza mi ze cieżko sprzedać ( bede sie martwił poźniej ) ja poprostu chce uniknąć sytuacji ze popływam dwa weekendy serwis, poźniej weekend, serwis, poźniej znowu coś itd. Wiedzę to tak ze pływam przez sezon , poźniej przeglad przed zima czy przed kolejnym sezonem i wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupisz nowe,wolnossące seadoo i będziesz użytkował zgodnie z zasadami to o awariach zapomnij na dłuuugi czas.

 

Czyli masz na myśli Sparka oraz GTS - GTI ?

 

Tak.W zależności od tego,gdzie zamierzasz pływać w zdecydowanej wiekszosci czasu wybierz jedno albo drugie i zapomnij o kłopotach.Wazna jest tylko regularna obsługa od samego początku.Z doświadczenia wiem,że znikoma ilośc dealerów robi PDI z prawdziwego zdarzenia,dlatego każdy nowy,który wpada w moje ręce na dzień dobry jest rozbierany i odpowiednio konserwowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku sparka to rozpołowienie skutera,konserwacja wszystkich metalowych elementów BRP anticorosion lubrificant'em,smarowanie cięgien układu kierowniczego i ew wstecznego jak jest,smarowanie sztycy kierownicy,kontrola organoleptyczna meksykańskiego montazu(standardem są lużne opaski i niepozaciskane trytytki na wężach)a w szczególności układu paliwowego.

 

Zatarta sztyca kierownicy w skuterach z przebiegiem <10mth to standard...dotyczy nie tylko sparków,ale równiez duzych modeli.

 

7bb12ddf979605famed.jpg

e8a956c95379105amed.jpg

a054ec3764e25ef2med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebralem troche info na temat spalania wersji supercharged i potrafi wyjść przy ostrej jeździe 15 galonów na godzine co daje nam ok 55 litrów na godzine. Sporo :)

Czy taka wersja GTI 155 ( wolnossąca ) która jak mówicie jest mniej awaryjna pociągnie spokojnie wake'a ?

Może nie potrzebnie uparłem sie na wersje GTX.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...