Skocz do zawartości

Serwis dla silnika Mercury ..który NIE oszukuje !!!


Nomad
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bercik - teoretycznie czyli na fakturze - wymiana oleju w silniku wraz z filtrem oleju oraz wymiana oleju w spodzinie.

 

Faktycznie - jedynie olej został  wymieniony w silniku - filtr oleju pozostał stary.

W spodzinie olej NIE został wymieniony.

 

To tak w skrócie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mowilem wczesniej jak sie mowi A to nalezy powiedziec rowniez B albo siedziec cicho do czasu calkowitego zakonczenia sprawy i wtedy wszelkie brudy prac na otwartym forum . Przestaje sie interesowac ta sprawa.

 

Nie muszę siedzieć cicho bo mnie jeszcze nikt nie zastrasza. Poza tym tylko ja i mój rzeczoznawca zna temat kto robi takie boble.

Brudy...hmmm nie interesuje mnie ta forma określania sprawy. To nie ja pobrudziłem sytuację i to nie ja mam zamiar czyścić wizerunek takich firm. To nie mój problem. Mój problem - to dbałość o silnik gdy ci co o to powinni dbać - mają to .....

 

A co do powiedzenia B...gdyby firma do której się zwróciłem z problemem nie robiła uników i otwarcie potrafiła dać jakąkolwiek odpowiedź typu :

1/ tak - natychmiast to wyjaśnimy lub prosimy o chwilę czasu bo to pierwszy w historii taki przypadek (fajnie brzmi co ?)

2/ niech Pan spada bo i tak się nikt tym będzie zajmował

3/ inne opcje

4/ jak na razie jest ani BE ani ME

wtedy już dawno mógłby być temat zakończony. To proste.

Teraz  wszystko w rękach tzw generalnego - czas ,czas , czas i trochę chęci.

Może  się okazać ,że będzie wersja pkt 2 - tylko jak długo mam czekać ,żeby się o tym przekonać ? Tydzień - dwa tygodnie

hmmm ??? Kto to może wiedzieć.

Ja poczekam do końca tego tygodnia - już o tym pisałem. Cierpliwość to cnota.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mowilem wczesniej jak sie mowi A to nalezy powiedziec rowniez B albo siedziec cicho do czasu calkowitego zakonczenia sprawy i wtedy wszelkie brudy prac na otwartym forum . Przestaje sie interesowac ta sprawa.

 

Nie muszę siedzieć cicho bo mnie jeszcze nikt nie zastrasza. Poza tym tylko ja i mój rzeczoznawca zna temat kto robi takie boble.

Brudy...hmmm nie interesuje mnie ta forma określania sprawy. To nie ja pobrudziłem sytuację i to nie ja mam zamiar czyścić wizerunek takich firm. To nie mój problem. Mój problem - to dbałość o silnik gdy ci co o to powinni dbać - mają to .....

 

A co do powiedzenia B...gdyby firma do której się zwróciłem z problemem nie robiła uników i otwarcie potrafiła dać jakąkolwiek odpowiedź typu :

1/ tak - natychmiast to wyjaśnimy lub prosimy o chwilę czasu bo to pierwszy w historii taki przypadek (fajnie brzmi co ?)

2/ niech Pan spada bo i tak się nikt tym będzie zajmował 

3/ inne opcje

4/ jak na razie jest ani BE ani ME

wtedy już dawno mógłby być temat zakończony. To proste.

Teraz  wszystko w rękach tzw generalnego - czas ,czas , czas i trochę chęci.

Może  się okazać ,że będzie wersja pkt 2 - tylko jak długo mam czekać ,żeby się o tym przekonać ? Tydzień - dwa tygodnie

hmmm ??? Kto to może wiedzieć.

Ja poczekam do końca tego tygodnia - już o tym pisałem. Cierpliwość to cnota.

 

No coz nic dodac i nic odjac punkt 2 mowi mi wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andretoja - generalnie nie powinniśmy tej dyskusji prowadzić tu na forum publicznym.

Są na to sposoby bardziej dyskretne - np na priva.

Zawsze strona zainteresowana sprawą może podać do siebie nr telefonu po to ,żeby móc coś się dowiedzieć konkretnie w sprawie.

Nie wszyscy muszą to widzieć - to w interesie przede wszystkim ogólnie rozumianego Mercurego .

Ja nie mam złych chęci typu zemsta na kimś za boblenie i obsmarowanie go na forum. Daleki jestem od tego.

Stało się - serwis robi co robi ... na mnie już nie zarobi.

Nazwa tego serwisu TU się nie pojawi OFICJALNIE - z różnych powodów.

Interesują mnie tylko 2 kwestie :

1/ Na ile Mercury jako super firma potrafi dbać o swój wizerunek  w Polsce? / mały test /

2/ Dyskretnie będę chciał ostrzec każdego zainteresowanego dbałością o swój sprzęt.

 

I tyle - nie ma tu żadnej większej filozofii.

 

Rozgrywki i zależności wewnętrzne w systemie mnie nie interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bercik - teoretycznie czyli na fakturze - wymiana oleju w silniku wraz z filtrem oleju oraz wymiana oleju w spodzinie.

 

Faktycznie - jedynie olej został  wymieniony w silniku - filtr oleju pozostał stary.

W spodzinie olej NIE został wymieniony.

 

To tak w skrócie.

 

No, to już coś wiemy. Generalnie nic nowego, niestety standard.

Ale mimo wszystko, moim zdaniem jest o co walczyć. Takie praktyki powinny zostać ukrócone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian - ten o który pytałeś - odpowiadam NIE. Nie znam go osobiście  ale z zasłyszanych  opinii  jest podobno dobry.

Podobno nawet bardzo dobry - czołówka jak chodzi o jakość i rzetelność. Zaznaczam - nie byłem osobiście.

 

Zajrzyj na gołębia  ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to sie ciesze i dalej bede go polecal.

 

Ps. gołąb nie doleciał.

 

Ps 2. Jakie dwa serwisy na mazurach Merkurego polecasz? Bo dokąd nie wyjasni sie twoja sprawa nie chcesz oczerniac na wyrost i to rozumiem i nie bede cie gnebil o Warszawę:]

 

Warto zrobic mapę polecanych serwisów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na zakończeniu sprawy "fajnego serwisu gwarancyjnego Mercury - autoryzowanego " przez  ....XXXX ?

No właśnie - przez kogo ?

 

Jak to powiedział  nasz forumowy... mam nadzieję kolega - jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B.

Zgadzam się z tym  - jednak co nagle to po diable więc nieco temat trwał.

A trwał prawie 3 tygodnie bo tyle czasu miałem i cierpliwości aby "prosić " się o stanowisko w sprawie "przedstawiciela" firmy Mercury na Polskę  - Parker.

Fakty :

2 rozmowy telefoniczne z mojej strony ze zgłoszeniem problemu . Na skutek rozmów wysłałem emaila z załączonymi fotami obrazującymi moje podejrzenie. Tak było uzgodnione z człowiekiem ,który odebrał phona. Zapadła cisza.

 

Potem kolejne 2 emaile z prośbą o ustosunkowanie się do tak błahej kosztowo sprawy. Sprawa warta hurtowo pewnie za 150 złotych polskich ale wizerunkowo..... hmmm dla jednych ma to znaczenie dla drugich nie koniecznie. Szokuje mnie to ale już nie za specjalnie obchodzi.

 

Efekt moich próśb telefonicznych i pisemnych  - ZERO ! NIC !  MILCZENIE ! IGNORANCJA ! /mam potwierdzony odbiór poczty/

 

W związku z tym mam pytanie do forumowiczów - może firma Parker nie jest przedstawicielem w Polsce firmy Merkury.

Wszystko na to wskazuje. A jeżeli Parker nie jest wizerunkiem Mercurego to kto ?

Może wy szanowni koledzy coś więcej wiecie w tej sprawie ?

 

Co do serwisu "bardzo specjalistycznego/autoryzowanego"  - jeśli ktoś jest w ogóle zainteresowany gdzie....... nie serwisować Mercurego i nie tylko ?

To ewentualnie na priva . Publicznie nie mam ochoty  - bo to i tak nie zmieni tej miernej sytuacji.

Takie czasu --  dziki kraj , dzikie sytuacje.

 

Z optymistycznym pozdrowieniem dla tych mniej i bardziej świadomych polskich realiów w tej branży.

Ahoj !

 

Sprawę uważam za zamkniętą i nie mam zamiaru do niej wracać. NIE OPŁACA SIĘ - po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczek - mam wrażenie ,że nie przeczytałeś z uwagą to co napisałem.

Przesadziłeś z tym zamieszaniem.  Liczyłem się i z takimi opiniami.

Mogę tylko powtórzyć.

pw albo podaj na siebie namiar to poznasz szczegóły tematu.

Powody są chyba dość oczywiste.

Serwis jest daleko od Ciebie więc Tobie nie grozi.

Wielkopolska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki mam w tym interes....żaden, nic nie wniosłeś w temacie którego jestes autorem. Nie masz odwagi napisać kto zawinił wg Ciebie to lepiej nic nie pisz .

 

 

Nie masz odwagi zapytać na pw ?    W czym problem ?

Tak więc kolego nie wytykaj innym tego czego sam nie rozumiesz.

Przemyśl i nie bój się zapytać jw .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie temat jest dziwnie prowadzony przez autora. Jeszcze 2-3 głosy i faktycznie zamknę go i przeniose do śmietnika.

 

Jeśli dorośli ludzie mają problem ze zrozumieniem  pewnych prostych oczywistości i  zrozumieniem kilku prostych zdań... to rzeczywiście nie ma sensu .

Jestem za zamknięciem wątku , wyrzuceniem do śmietnika albo całkowitym zlikwidowaniu i zatarciu śladu.

I to jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie temat jest dziwnie prowadzony przez autora. Jeszcze 2-3 głosy i faktycznie zamknę go i przeniose do śmietnika.

 

Jeśli dorośli ludzie mają problem ze zrozumieniem  pewnych prostych oczywistości i  zrozumieniem kilku prostych zdań...

 

zauważyłeś że tylko Ty rozumiesz o co chodzi Ci w tym wątku...? być może ta większość która tego nie rozumie to najzwyklejsze "tępe dzidy"...  może to Ci da do myślenia...

 

tez jestem za zamknięciem a nawet śmietnikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...