Skocz do zawartości

Linka do holowania koła


7mka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam posiadamy koło do holowania  i poproszę o jakieś wskazówki doboru linki do tego koła :)

Z amortyzatorem czy bez czy linka bunge  jest odpowiednia :P

 

 

 

 

 

 

http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/1288145/4480240.jpg

 

 

 

 

  http://store.obrien.com/products/productdetail/Super+Screamer+70%22/part_number=2111504/1734.0.1.1.25074.86609.1009156.0.0?pp=6

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc papiery instruktora motorowodnego zdawałem dodatkowo egzamin u ,,prof" Foltyńskiego z nart wodnych i własnie taką linkę prezentował nam jako najbardziej odpowiednią. Wtedy to był ósmy cud świata. Nie trzeba wiązać. Wystarczy przetkać końcówkę przez rozszerzone oczko do wnętrza liny i pozamiatane. Z tego co pamiętam optymalna długość liny to 23-23,5 m . Rozciągliwość max 3% długości. Minimalna średnica 8mm. Broń boże stalowa. Drążek nie może być śliski.

Wytzymałość na rozrywanie min. 400kG ale lepiej dużo wyżej. Bo jak pęknie to może zrobić duże kuku.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 2 sezonów holuje na bungee (Jobe albo O'brien) i uważam, że to najlepszy możliwy wybór, jeśli się mocno szaleje. Pływamy we własnym gronie więc się nie oszczędzamy, cały czas zwroty, przejścia koła przez kilwater, ostre zakręty itp na prawdę jest ostro.  Często jest sytuacja, że lina się luzuje i przy ponownym naprężeniu na zwykłej linie był "strzał" taki, że mało nie wyrywało uchwytu przy kole. Holując na linie typu bungee nie ma tego zjawiska i można spokojnie robić to co się chce z motorówką bez obaw o uszkodzenie mocowania w kole.

Przy spokojnym, rekreacyjnym holowaniu zwykła lina spokojnie wystarczy, trzeba tylko pamiętać, że jak się zluzuje to należy lekko zwolnić łodzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda jak by była za nisko. Gdzieś po środku długości jest ta gruba guma, która ciągnie linę w dół i lekko ją zatapia. Ja holowałem na maszcie, teraz na wieży i nie ma tego problemu. Generalnie im lina wyżej tym lepiej.  Dawno temu jak holowałem na zwykłej linie przyczepionej do pawęży kilka cm nad wodą to zatapiana lina na zakrętach mocno chlapała na holowanego i nie można było otworzyć oczu ;) jak jazda bez trzymanki :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...