Skocz do zawartości

Sporty motorowodne


Zibi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądacie czasami stronę PZMiNW?????

 

Co sądzicie o sportach motorowodnych w Polskim Związku?

 

Narciarze, sprawozdania z zabawy polityków na skuterach.

Mistrzostwa w wakeboardzie!

 

A gdzie jakieś motorówki????

Czy tak ma wyglądać sport motorowodny?

 

Czyli motorówki służą wyłącznie do ciągania czegoś tam za rufą??!!! ::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Przecież są ślizgacze, nawet zawody były w zeszłym roku Szczecinie.

 

http://img833.imageshack.us/img833/6132/wyscig.jpg

 

http://img808.imageshack.us/img808/9386/26437315.jpg

 

Ale na ich stronie wieje nudą... jak już opisują, to mogliby jakiś reportaż zrobić fotograficzny...

Klasy łodzi są opisane, ale bez zdjęć to lipa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież są ślizgacze, nawet zawody były w zeszłym roku Szczecinie.

 

Ale na ich stronie wieje nudą... jak już opisują, to mogliby jakiś reportaż zrobić fotograficzny...

Klasy łodzi są opisane, ale bez zdjęć to lipa...

 

Nawet były zawody w ZESZŁYM ROKU!!!! powiadasz. :)

 

I klasy łodzi opisane :D

 

I zdjęć nie ma  ;D ;D ;D

 

Powiedz jeszcze Musti, że prezesa znasz! Ze Szczecina przecież  :-X

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Koledzy, nigdy PZMWiNW nie miał szczęścia do władz, które starałyby się wypromować sport motorowodny.

Brakuje koncepcji rozwoju klas wyścigowych, nie ma pomysłu skąd brać i jak zachęcać do tego sportu nowych zawodników... . Temat rzeka i szkoda się nawet rozpisywać :(

Jeżeli chodzi o zawody w przyszłym roku pewne są trzy imprezy

9-10 czerwiec  Myslibórz Eliminacja Mistrzostw Świata F4S (3)

9-10 czerwiec  Myslibórz Mistrzostw Świata T-550

9-10 czerwiec  Myślibórz Eliminacje MP T-400 S-550 GT-30

16-17 czerwiec  Żnin Mistrzostwa Świata F-500 (2)

16-17 czerwiec  Żnin Mistrzostwa Europy F-125 F-350 (2)

16-17 czerwiec  Żnin Eliminacje MP OSY-400 GT-30 T-400

25-26 sierpień  Skulsk Eliminacje MP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic się ciekawego nie dzieje nie tylko na stronach PZMWiNW

ale również wielkich zmian po tegorocznych wyborach nie dało się zauważyć.

 

Jest kilka klas motorowodnych, trochę tych co się na sznurku za łódką lub wyciągarką rozpędzają

i nic w tzw. sporcie "masowym" nie ma. Jedynie kluby zrzeszone w okręgach coś próbują robić na własną rękę,

ale bez wsparcia ze strony Polskiego Związku nie jest łatwo coś zorganizować na większa skalę.

Więc jest jak jest, a czy coś się zmieni w docenieniu i jakiejś pomocy dla niezrzeszonych motorowodniaków,

- zobaczymy w przyszłym sezonie.... ale obawiam się, że będzie po staremu :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrze na to przez pryzmat osoby, która w tym sporcie siedzi. Umiesz liczyć licz na siebie jest najlepszą zasadą w tym sporcie. My nie jesteśmy zrzeszeni w okręgu a od wielu lat robimy imprezy w tym rangi MŚ.

Jak się chce to można, potrzeba tylko kilku "wariatów", którym się chce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Zibi, zgadzam się, że ta zasada jest najbardziej niezawodna i sprawdzona.

Ale popatrz również, że ty jesteś w jakiś sposób zawodowo związany ze sportem motorowodnym.

Ja przykładowo, jestem li tylko pasjonatem i wiem, że u nas jest jeszcze kilku którym chce się coś tam zrobić.

Reszta siedzi na dupie i krytykuje, że to można było jeszcze zrobić, lub tamto poprawić albo zrobić wszystko inaczej...

Na krótką odpowiedż to weż i zrób to lepiej, to się dowiadujesz, że nie jutro nie mam czasu, że pojutrze to mam

ważne spotkanie, a w sobotę to żonie obiecałem zakupy i nie ma możliwości....to może w przyszłym tygodniu się uda :-(

 

Tak więc Twoja zasada sprawdza się nie tylko u Was :-) - u nas jest podobnie...tylko na mniejszą skalę...

i też tylko dzięki kilku zapaleńcom.....czyli wariatom :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jareczku, nie jestem związany zawodowo ze sportem motorowodnym.

To co robimy to robimy z pasji.

Czasami kasy brakuje na różności, bo niestety benzynka nie chce kurna potanieć.

I Klub też co do grosika wylicza należności do zapłaty. Z żadnej strony nie ma wsparcia.

No ale nic to jak mówił Wołodyjowski.

 

Cieszy, że są pasjonaci!

I masz rację, nie zawsze ten najszybszy wygrywa!

Tylko brak u nas akwenów do zabawy łodziami turystycznymi.

Ponoć w Szczecinie coś tam było organizowane, tylko już nie jest.

W Gdańsku Scandinavia Cup, który to wyścig trochę wspomagaliśmy nie tylko zwycięstwami.

Ale jak długo jeszcze będzie organizowany?

Nie wiem. Bogdan coś tam przebąkiwał, że tegoroczny wyścig był ostatnim jaki organizował.

Ale i amatorzy motorowodniacy zdecydowanie zniechęcają jakąkolwiek organizację.

Wyobraź sobie te pytania?

A kto mi zapłaci za paliwo na dojazd? A kto zapłaci za hotel i żarcie?

Kto da na wpisowe?

Jakieś to wszystko do bani. Nigdzie na świecie tak nie ma. Ludzie spotykają się i bawią się.

Każdy chętnie płaci jakieś tam wpisowe. Bo tak jest wszędzie!!!

Tylko u nas jakoś inaczej, bez zrozumienia, ech!!!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Zibi

W takim razie sorky za błąd z mojej strony - biję się w piersi.

W błąd wprowadziły mnie znalezione kiedyś tam oferty sprzedaży waszych "wyścigówek"

i myślałem, że zaczęliście je produkować komercyjnie - czyli zajmować się tym zawodowo....sorky raz jeszcze za żle wyciągnięte wnioski.

 

Odnośnie tematu głównego....

U nas też nie jest jakoś super, ale jest, jak to piszesz kilku zapaleńców, którzy na złość wszystkim

są wstanie te kilka imprez zorganizować. Oczywiście wolałbym aby ich było przynajmniej 2x więcej,

aby coś się działo. Niestety miejsc do pływania u nas mało, a na Wiśle jest dość duży problem z uzgodnieniami,

bo trzeba szlak zamknąć, bo trzeba wodowanie zorganizować (brak slipu z prawdziwego zdarzenia nie tylko w Krakowie,

ale na odcinku od Korczyna do Oświęcimia, takowego nie uświadczysz  :(  Brak miejsc parkingowych na bulwarach Wisły,

powoduje, że trudności piętrzą się na każdym kroku. Urzędy nie są zainteresowane w żaden sposób pomocą w organizacji

takich imprez, a z nimi musisz zrobić wszystkie uzgodnienia. Ale może kiedyś się to zmieni.

 

Najchętniej spotykamy się w Tęgoborzy nad Rożnowskim, gdzie zawody organizuje Nowosądecki Klub Motorowodny.

Jest na miejscu duży zielony (trawiasty) parking, jest slip, jest fajna atmosfera. Nie trzeba użerać się z włodarzami,

a Wójt Gminy Łososina jest baaardzo przychylnie nastawiony do motorowodniaków. Nawet jedną imprezę gmina pomaga

zorganizować. Tak więc tam klimat jest ocieplony :-) Ale aby nie było tak super wesoło, po powodziach zostaliśmy prawie

odcięci od tzw. dużego jeziora. Zamulenie przejścia, przy niskim stanie lustra skutecznie uniemożliwia przedostanie się

większym łodziom do i z Tęgoborzy. Pozostaje tylko droga lądowa :-(  Ale na to nie mamy wpływu.

 

Odnośnie dalszej części Twojego postu, u nas podejście do uczestnictwa w zabawach na wodzie jest trochę inne.

To co mogę powiedzieć, to wbrew obiegowym opiniom o Krakusach i ich skąpstwie - problemów takich jak opisujesz:

(kto pokryje wpisowe, paliwo, noclegi itd.) u nas nie ma. Do zeszłego roku nie było nawet wpisowego  ;D

ale dla dobra organizatorów i również przyjeżdżających gości wprowadziliśmy symboliczne 30zł wpisowe.

W zamian oferując żarełko, jakieś napoje dla zawodników i ich gości bez żadnych ograniczeń ilościowych.

Oczywiście nie jest to kawior i trufle, ale kiełbaska czy kaszaneczka z grilla, która po zawodach smakują równie dobrze....

 

Mam nadzieję, że w najbliższym sezonie 2012 nie będzie gorzej niż w tym, który właśnie minął

- czego Tobie, sobie i wszystkim innym szczerze życzę  ;D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

@musti

 

Ty to tak na poważnie  ??? ??? ???

Czy tylko jaja se robisz  :o :o :o

 

Filmy panienek mogę Ci podesłać, jeśli Ci ich w sieci brakuje!!!

 

A powęszyłeś trochę kto z kim w związku przystaje? ??? ??? ???

Jakie i dla kogo przetargi są organizowane?  ???

Szkoda, że nasza pani minister się tym nie zainteresuje, albo jej służby  :D :D :D

Byłyby relacje w TVN24  ;D ;D ;D

 

A usłyszałeś już od działaczy na szczebelku, że ich nie interesuje to co robisz dla sportu motorowodnego? ??? ???

Ja miałem już taką niejedną "przyjemność"  >:( >:( >:(

 

 

Zapomniałem o jednym:

Jak masz Prezesa pod ręką, to może podsuń Mu te tematy.

Może On jeszcze nie "kuma" się ze starymi lisami z centrali co?  ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujęcia fajne, chociaż na youtube istnieją lepsze. A dziewczyny? no cóż, jak to dziewczyny ;)

Dziwne tylko, że nie interesuje Cię działalność związku?

Sporo tutaj postów i wypowiedzi związanych bezpośrednio lub pośrednio ze związkiem.

Jeśli nie ma przełożenia na to co się dzieje na wodzie? to wyrzuć patent i pływaj dalej ;)

Rejestracja też nie jest Ci potrzebna, bo możesz "załatwić" w innym związku :)

A sport? No cóż, sam pokazałeś film, gdzie sport jest w zasadzie dla 6 - 8 zawodników  :o

Nic poza tym. Ups! Jeszcze wyjazdy działaczy  ;D

 

A po co jest to forum ??? Ma chyba popularyzować sporty motorowodne i motorowodniactwo jako takie, tak? czy nie?

A motorowodniactwo jest to dziedzina jak najbardziej w zakresie związku, który Ciebie nie interesuje  :(

Wydaje się, że to spośród młodych motorowodniaków powinny być typowane "perełki"

do szkolenia i reprezentowania nas wszystkich na zawodach międzynarodowych.

Wychodzi na to, że jest inaczej. Tylko ........ i na tym poprzestanę.

Tymi kropkami to nie ja się powinienem zajmować :) :) :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luknij sobie na post @mustiego i filmik który wstawił.

 

Jest to jakiś oficjalny filmik związku.

Tak spokojnie na to patrzysz? ???

 

Jeśli tak to ja już  :-X

 

Pzd

 

Wybacz,ale totalnie nie znam środowiska,nie interesowałem się nim itp.Domyślam się,że jak wszędzie jest źle lub bardzo źle,ale chciałbym konkretnie się dowiedzieć a Ty zamiast rzeczowo napisać co masz im do zarzucenia sypiesz tu metaforami ;)

 

Co Ci tam u nich nie pasuje i co zrobiłeś w kierunku,żeby to zmienić ? ;)

 

PZdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filmiku, to już dość "stary", jednak OK. Wyszedł w tamtym roku. Pokazuje dyscypliny sportowe PZMWiNW i zawodników, którzy reprezentują nas na najważniejszych zawodach. Pokazali 6-8 osób, bo ile mieli pokazać? Wypisać wszystkie kluby i zawodników? Taką listę każdej z dyscyplin można odczytać na stronie pzmwinw. Ten film ma za zadanie popularyzować sporty motorowodne/wodne (i wyjaśnić o co w nich chodzi) tym, którzy nie mieli nigdy styczności z w/w sportami. Nie tak?

 

Tak samo jak drift_king nie rozumiem tych metafor...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam serdecznie,

do chwili obecnej byłem tylko biernym "czytaczem" forum ale posty kolego zibiego wymusiły na mnie mnie zarejestrowanie się na forum. Nie do końca rozumiem co jest powodem tego jadu , którym tu tryskasz na forum. A już szczytem wszystkiego jest sposób prowadzenie dyskusji w formie "coś wiem ale nie powiem..." bardzo proszę o rozwiniecie Twoich poniżej zacytowanych złotych myśli :

 

A powęszyłeś trochę kto z kim w związku przystaje?

 

Jakie i dla kogo przetargi są organizowane?

 

Wydaje się, że to spośród młodych motorowodniaków powinny być typowane "perełki"

do szkolenia i reprezentowania nas wszystkich na zawodach międzynarodowych.

Wychodzi na to, że jest inaczej.

 

Drugi Twój zarzut sugeruje popełnienie przez kogoś przestępstwa hmm mocne oskarżenia.... Myślę że masz coś na poparcie tych hipotez.

 

Nie do końca wiem o co Tobie chłopie chodzi, nigdy nie widziałem Ciebie na listach startowych zawodów sportowych ( przynajmniej w Polsce, może startujesz poza granicami naszego kraju...?) . Nie wydaje mi się żebyś reprezentował jakiś licencjonowowany klub sportowy i jego członków? Wiec o co Tobie chodzi ???

 

Proszę nie myl startów w Motorowodnych Mistrzostwach Świata ze startami w gdańskim Scandinavia Cup. Baw się dalej ścigając z kolegami w zawodach turystycznych ( których jestem wielkim zwolennikiem!) ale proszę nie wypowiadaj się publicznie na tematy, na których tylko zdaje się Tobie że się znasz. 

Wcale nie twierdzę że związek działa idealnie - bo nie działa ! Z tym, że sam film akurat nie był złym pomysłem... A przecież za "Twoje ;' go nie nakręcili    ;). A może to żal że z Tobą go nie nakręcili  :) - może pora zabrać się za sport wtedy może byś się mógł w nim popromować .

 

Czekam na rozwiniecie Twoich złotych myśli i do zobaczenia mam nadzieję na zawodach - skoro tak mocno wgryzłeś się w ten temat  :).

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @janson,

 

Filmiki z moim udziałem mam w swoich zbiorach.

Nie wiem kto jesteś, więc nie będę się na forum odpowiadał na Twoje pytania.

 

Ja nie sugeruję przestępstw, raczej Ty o tym piszesz.

Więc jak jest ??? Są, czy nie ma?

 

A dowody owszem, znajdą się jak będzie taka potrzeba.

Na wszystkie Twoje pytania odpowiem jak się spotkamy w cztery oczy, OK?

 

Sądzę, że skoro poczytałeś sobie listy startowe, to jesteś jakoś blisko Związku ;)

To popatrz sobie jeszcze na kalendarz imprez motorowodnych (chyba tylko 5 imprez na cały sezon)

i zakwalifikuj mnie do startów w jednej z nich. Napisz której  ;D

Chyba, że do narciarzy? Oni mają więcej imprez (chyba 11 w sezonie).

 

To tak w skrócie. I zapraszam na pogawędkę na kawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

do chwili obecnej byłem tylko biernym "czytaczem" forum ale posty kolego zibiego wymusiły na mnie mnie zarejestrowanie się na forum. Nie do końca rozumiem co jest powodem tego jadu , którym tu tryskasz na forum. A już szczytem wszystkiego jest sposób prowadzenie dyskusji w formie "coś wiem ale nie powiem..." bardzo proszę o rozwiniecie Twoich poniżej zacytowanych złotych myśli :

 

A powęszyłeś trochę kto z kim w związku przystaje?

 

Jakie i dla kogo przetargi są organizowane?

 

Wydaje się, że to spośród młodych motorowodniaków powinny być typowane "perełki"

do szkolenia i reprezentowania nas wszystkich na zawodach międzynarodowych.

Wychodzi na to, że jest inaczej.

 

Drugi Twój zarzut sugeruje popełnienie przez kogoś przestępstwa hmm mocne oskarżenia.... Myślę że masz coś na poparcie tych hipotez.

 

Nie do końca wiem o co Tobie chłopie chodzi, nigdy nie widziałem Ciebie na listach startowych zawodów sportowych ( przynajmniej w Polsce, może startujesz poza granicami naszego kraju...?) . Nie wydaje mi się żebyś reprezentował jakiś licencjonowowany klub sportowy i jego członków? Wiec o co Tobie chodzi ???

 

Proszę nie myl startów w Motorowodnych Mistrzostwach Świata ze startami w gdańskim Scandinavia Cup. Baw się dalej ścigając z kolegami w zawodach turystycznych ( których jestem wielkim zwolennikiem!) ale proszę nie wypowiadaj się publicznie na tematy, na których tylko zdaje się Tobie że się znasz. 

Wcale nie twierdzę że związek działa idealnie - bo nie działa ! Z tym, że sam film akurat nie był złym pomysłem... A przecież za "Twoje ;' go nie nakręcili    ;). A może to żal że z Tobą go nie nakręcili  :) - może pora zabrać się za sport wtedy może byś się mógł w nim popromować .

 

Czekam na rozwiniecie Twoich złotych myśli i do zobaczenia mam nadzieję na zawodach - skoro tak mocno wgryzłeś się w ten temat  :).

 

To Ja może odpowiem tak (chociaż coś czuje, że PZMWiNW mnie znienawidzi do końca)

 

Powyższy związek bardzo dużo pieniążków i chęci wkłada w organizowanie zawodów narciarski czy wakeboardowych

Bardzo dobrze, bo to też sport wodny. Jest trochę zawodów, są wyjazdy Polskich zawodników na zawody, są wyjazdy

zawodników i działaczy do Australii w zimę na treningi. OK niech tak sobie będzie.

 

Co do wyścigów są w drobne mierze promowane klasy "młodzieżowe" takie jak JT-250, T-400, T-500 i inne na których się troche nie znam bo się nimi dokońca nie interesuje. Są 2-3 imprezy w roku i tyle.

Kompletnie nie pomagacie młodym ścigaczom.

Mój kolega (mistrz Polski - nie powiem z jakiego roku i w jakiej klasie sportowej) nie mógł się doprosić o 2 czy 3 tysiące złotych na wyczynową śrubę napędową i musiał sam ją sobie wyspawać i wyklepać bo nie miał na to pieniążków i wsparcia.

Ale innym zawodnikom którzy są spokrewnieni z członkami PZMWiNW można kupić łódź za 70 tysięcy złotych :-(

 

Co do Scandinavia cup i innych zawodów amatorskich to tak startujemy w nich bo nie mamy gdzie indziej startować

Chcecie zobaczyć łódź przygotowaną do startów w Wielkiej Brytani i w Szwecji w międzynarodowej klasie UIM 3C ? Zapraszam do Warszawy to Wam ją pokaże. Istnieje i w tym roku będzie się ścigać ale nie na polskich wodach bo nie mamy zawodów takiej rangi. Dlatego ścigam się na zawodach amatorskich.

 

Dlaczego nie można stworzyć jakichś sportowych klas w Polsce i się ścigać? I rozwijać sport i pasję?

Nie mówię, że muszą to być klasy rangi MŚ. Mogą to być klasy sportowe, narodowe oparte o jakąś formułę. Taką która pozwoliłaby wystartować mniej zamożnym ludziom. Łodzią którą moga ścigać się w niedziele a cały tydzień pływać z rodziną i bawić się na nartach.

Takie klasy istnieją w całej Europie i mają się bardzo dobrze.

Nie mówię tu o klasie łodzi typu Bowrider czy Rybitwa

 

Chociaż chętnie bym zobaczył nawet taką inicjatywę.

Przygotować projekt wyścigowe rybitwy czy małego rostyla czy tintorerry czy mojego madnessa

Zorganizować min 5 zawodników i stworzyć z finansową pomocą PZMWiNW i Unii Europejskiej klasę ONE DESIGN

Zbudować kilka identycznych łodzi, o tej samej wadze, z identycznymi silnikami.

Zachować jakieś wymogi bezpieczeństwa i zorganizować 5 wyścigów w roku.

Zaprosić media, gazety, TV

Znaleźć kilku sponsorów

 

Byłby fun? Coś by sie działo!!!!

Takie klasy istnieją. Taka klasa Honda 150 czy Honda 225 która teraz nazywa się P1 SuperStock

 

Inaczej odbywa się to w Szwecji. ONI MAJĄ ŚWIETNĄ FORMUŁĘ

Nazywa się to klasa STANDARD i jest podzielona na 5 kategorii

 

Standard 1 - do 100 Km

Standard 2 - 100-200 Km

Standard 3 - 200-300 Km

Standard 4 - 300-500 Km

Standard 5 - Powyżej 500 Km

 

Zastosowane jest kilka zasad bezpieczeństwa takich jak pomarańczowe kaski i wyczynowe kamizelki (Hutchwilco czy Grabner)

Do tego trochę wyposażenia na łodzi

 

Maja 5-6 wyścigów w Szwecji i kolejnych 5-6 wyścigów w Norwegii

 

Dlaczego PZMWiNW nie może zrobić czegoś podobnego w Polsce ???????????

Nie mamy jezior? Nie mamy wybrzeża?

Czy poprostu niektórzy mają w dupie sport motorowodny ???????

 

Kloejny przykład wyścigów sportowych dla amatorów w UK

British Club Class Racing

 

Klasy :

BCC1 - do 130 km

BCC2 - do 200 km

BCC3 - do 350 km

BCC Unlimited - powyżej 350km

 

Podobne klasy mają Francja, Irlandia, Emiraty Arabskie, USA, Bahamy i wiele innyh krajów

 

Od takich klas zaczyna się sport i pasja. Tu się choduje przyszłych mistrzów i przyszłe legendy

 

 

I teraz apel !!!!

 

Drodzy koledzy związkowcy czytający to forum

Przestańcie patrzeć się na swoje biurka i na przyznawane sobie nagrody

 

ZRÓBCIE COŚ DLA POLSKIEGO SPORTU MOTOROWODNEGO !!!!!

 

To nie musi być odrazu sport na poziomie rangi mistrzostw świata.

Amatorzy też chcą mieć zabawę. Jak im się spodoba to pujdą dalej i będą startować w mistrzostwach świata ale od czegoś muszą zacząć

 

Ja też zaczynałem swoją przygodę od startów w podwórkowych zawodach organizowanych przez świętej pamięci Andrzeja Tomankiewicza !!!!!

Dlaczego jeszcze nie jestem na MŚ ?? Bo jeszcze mnie na to nie stać i nie mam od Was wsparcia !!!!

 

Macie od czego zacząć !!!!!! Unowocześnijcie te amatorskie klasy których zawody nadal organizowane są na zalewie zegrzyńskim i je rozpowszechnijcie na mazury i na zatokę. Rozleklamujcie je. Poszukajcie sponsorów

Ja chętnie Wam w tym pomogę. I możecie moje słowa wydrukować i wziąć za pewnik. Ale poprostu zróbcie coś dla sportu !!!!

 

Naprawde mam sporo pomysłów co zrobić, żeby było fajnie i miło i żeby ruszyć to z miejsca

Tylko mi pomóżcie bo ja sam tego nie zrobie

 

Wykażcie chęci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Podobnie wygląda to na zawodach cross czy enduro. Zaczynasz na wyścigu w Sochaczewie a potem Czachor jedzie na Dakarze.

Podobnie jest z KJSami i amatorskimi rajdami samochodowymi gdzie zaczynali Hołowczyc, Kulig, ŚwP Bublewicz.

 

Oni wszyscy od czegoś zaczynali

 

 

Podpisano, z poważaniem i pozdrowieniami !!!!

 

Michał Galczewski

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powęszyłeś trochę kto z kim w związku przystaje?

Jakie i dla kogo przetargi są organizowane?

Drugi Twój zarzut sugeruje popełnienie przez kogoś przestępstwa hmm mocne oskarżenia.... Myślę że masz coś na poparcie tych hipotez.

Czekam na rozwiniecie Twoich złotych myśli i do zobaczenia mam nadzieję na zawodach - skoro tak mocno wgryzłeś się w ten temat  :).

 

Kolego @janson!

 

W zasadzie mogę Ci przedstawić dowody naruszania prawa! Na tym forum przedstawię dowody!!!

Razem z nazwiskami i stanowiskami, bo takowe istnieją na oficjalnych dokumentach.

Wiadomo przecież kto i co? Prawda ???

Chcesz tego ???

Ale wiesz, że będziesz musiał to zgłosić gdzie trzeba? :( A może już zgłosiłeś co? ???

Co prawda nie jest to koniecznie potrzebne bo ktoś kiedyś i tak dotrze do dokumentacji o której mówię :o

A wtedy nie wiem czy spotkamy się na zawodach  :) :) :)

Bo może i Twoje nazwisko tam figuruje?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Białorusi jest  BZMiNW  8)  (spolszczyłem trochę nazwę bo słabo znam Rosyjski)

 

związkiem rządzą dziadki, tkz. beton postsocjalistyczny, jakiekolwiek ich filmiki to działania tylko pozorowane, mające uzasadnić, potrzebę istnienia BZMiNW, więc potrzebę utrzymania stołków.

 

Związek to wielka stara rodzina i to często dosłownie. Pani skarbnik mówi do Vi-ce Papo, itd... Wnusio Dziadzia dostał dofinansowanie na starty, tylko  mały Sasza się nie załapał, bo już zabrakło środków, chodź mówią, że mały Sasza prosił o dofinansowanie jeszcze przed Wnusiem, ale dziadka nie miał w Rodzinie. (a słyszałem, że Rodzina na Swoim już się skończyła)

 

Jeśli samodzielnie za Ruble taty grabarza, uda się jednak małemu Saszy coś osiągnąć w motorowodniactwie, to Białoruski związek nie zapomni o nim, poklepie po ramieniu, da mu szczerozłoty pucharek i pokarze narodowi jakiego to ma wychowanka i że pieniądze nie idą na marne.... Jeśli Wnusio nic nie osiągnie, to niech się nie martwi, dziadek i tata wiecznie nie żyją, zostanie V-ce P. w związku.

 

Jeden Pan Oligarcha miłośnik sportów motorowodnych, chciał wspomóc, a nawet zorganizować zawody, więc myśli, zgłoszę się do Związku, pomogą mi, pojechał ........ okazało się że musi zapłacić ruble, za to żeby zawody miały ich pieczątkę, a pomoc to może szukać ale w czeluściach oceanu.....

 

A wiecie jakie jaja były na tej Białorusi, jak podobno przepisy o patentach zmieniali ?, zebranie w związku za zebraniem, burza mózgów, narady pierwszego stopnia, cwaniaki chcieli ich okraść z pieniędzy za patenty..... 

 

Więc cieszcie się, że nie macie Białorusi i ich związku, ale nasz rodzimy, uczciwy. Zawsze nasz, jedyny  :'(

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super !

Widzę że dyskusja odrobinę się ożywiła  :)

 

 

Kolego Zibi

 

Co do przekrętów jeżeli naprawdę coś wiesz - ja bym nie czekał, no chyba że masz coś do stracenia lub powód aby kogoś kryć? O mnie się nie martw nie jestem członkiem zarządu "naszego" związku  :)

 

A co do samego sportu. Mam wrażenie że odrobię błądzisz, masz łódź i żal że nie masz się z kim ścigać. A więc chcesz aby związek kupił parę takich łodzi ja Twoja ( mam nadzieje że nie od Ciebie  ;) ) i urządził dla Ciebie specjalną ligę. Przypomina mi to odrobinę dowcip o pewnym sołtysie co znalazł dolara i kazał sobie zbudować Pewex... Tak się po prostu nie da. Wytłumacz mi jak to sobie wyobrażasz? Może to ja błądzę . Tu trzeba znaleźć kilku zapaleńców podobnych do siebie i jak już będzie parę takich łodzi wtedy można się bawić w wyścigi. Możesz mi napisać jaki jest orientacyjny koszt takiej łodzi gotowej do startów? Bo zdaje mi się że nie mały i to tu mam wrażenie tkwi problem. Czemu ma wrażenie że wyważasz otwarte drzwi. Są w Polsce pewne klasy, w których od paru ładnych lat udało się zabrać tych wspomnianych parę łodzi tej samej klasy i jakoś się ścigają, jeżeli poważnie czujesz potrzebę sportowej rywalizacji na wodzie może po prostu do nich dołącz. Te klasy, które przyjęły się w Polsce łączy jedna główna cecha - stosunkowo niski koszt. Historie o 70 tyś dofinansowaniach proponuję wsadzić między bajki, ja wiem ile one wynoszą i tym co napisałeś można by obdzielić dopłatami na sprzęt w jednym sezonie cała kadrę narodową w sporcie motorowodnym, aż tak nasz hojny nasz związek to nie jest. No chyba że ja czegoś nie wiem??? W tym sporcie panuje jedna zasada - nie masz na kogo liczyć to licz na siebie... I nie licz na nikogo więcej, a z pewnością na na związek... Mam na ich temat wyrobioną pewną opinię i to nie koniecznie pozytywną, mam jednak wrażenie że odrobinę bardziej obiektywną niż Ty. I bardziej opartą na faktach niż plotkach.

To na dzisiaj tyle.

MIKE_G Tobie postaram się także odpowiedzieć ale odrobinę później.

 

Naprawdę cieszę się, że udało mi się tę ożywić dyskusję.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...