BłażejD Opublikowano 23 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Witam, Posiadam łódkę Malibu 450 z silnikiem Mercury 60KM 2T. Chce wykonać do niej wieżę do holowania we własnym zakresie. I proszę o pomoc, wskazówki bardziej doświadczonych kolegów, w zakresie dopasowania wierzy do łodzi. Czy są jakieś proporcje, stosunki np wysokość wierzy (punkt mocowania liny ma się rozumieć) do długości łodzi, lub umiejscowienie punktu mocowania liny względem długości kadłuba. Na jakiej wysokości od podłogi macie mocowanie lin u siebie? W jakich miejscach najlepiej zrobic mocowania? Widze ze duzo fabrycznych wiez jest mocowanych od boku do pionowych powierzchni. I faktycznie jak sobie pomysle z inzynierskiego punktu widzenia to chyba takie zamocowanie jest pewnieksze niz od góry do poziomej powierzchni. Czy potwierdzacie to? Malibu nie jest za dużą łódką i nie chce robić jakiejś wysokiej wierzy bo będzie źle to wyglądać. Wizualnie pasuje mi tak na 110-120 nad burtą (160-170 od podłogi). Widziałem też jakiś wpis na forum że nie chce się komuś ciągle składać i rozkładać tej wierzy do transportu. Czy to jest konieczna czynność, sądziłem że można bez problemu holować łódkę na przyczepie z postawioną wieżą. Wiadomo że trzeba zmierzyć wtedy wysokość i uważać na tunele. Narazie mam deske multifunction jobe stimmel. Wszelkie informacje i uwagi mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_usa Opublikowano 23 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2020 Malibu to raczej nie 450 a 454 było Lecisz w oryginale albo stary styl wiezy albo nowy 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz W. Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Kolega pytający o wieże miał raczej na myśli nasze rodzime Malibu 450. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BłażejD Opublikowano 24 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Potwierdzam, chodziło mi o nasze Polskie Malibu 450 ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazik_usa Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 To nie ważne kto wyprodukował , ważne że Malibu. Ps. Zadzwoniłem do dilera nigdy nie słyszał o polskim Malibu , podróbka jakaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 24 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 25 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Jest malibu polskie lekka konstrukcja przy 60 kubkach to fruwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 25 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Malibu - kawał historii WOPR. Jak dobrze kojarzę, to robili je w Ostródzie. Nasze Malibu, nie miało nic wspólnego z amerykańską marką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmen1 Opublikowano 26 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2020 Te Amerykańskie to pewnie podróbki, w Ostródzie kiedyś podejrzeli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BłażejD Opublikowano 27 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Jest jeszcze Niemieckie Hille Malibu 450. Różni się kilkoma detalami od naszego. Tylko nie wiem czy to hille skopiowało Ostródę czy Ostróda Hille? A wracając do wieży, jakieś wskazówki macie? Może przesadzam w ogóle z tą wieżą i maszt z tyłu za silnikiem w zupełności wystarczy. Na razie to chcę ciągać dzieciaki i totalnych amatorów znajomych jak będą chętni na tym: Motorówkę mam, deskę mam ale kupioną po sezonie więc żadnych prób na knadach nawet ani niczym innym nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panpikuś Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Ja zacząłbym od sztycy holowniczej, wtedy małym kosztem okaże się, czy załogantom ta zabawa odpowiada... Budowa wieży nie podniesie chyba w żaden sposób wartości Malibu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Wieża na tej łodzi chyba nie bardzo by się sprawdziła. Moim zdaniem, za mała łódź. Bardziej, tak jak wyżej kolega napisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek123 Opublikowano 27 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2020 Tak trochę z innej beczki... Kolego BłażejD gdzie kupiłeś tą deskę z filmiku co zamieściłeś? Szukam, ale na polskich stronach nie mogę jej znaleźć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 28 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2020 Widziałem je w DECATHLON. Też się do niej przymierzałem. Kosztuje coś koło 1k PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BłażejD Opublikowano 30 Listopada 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Potwierdzam. Kupiłem w Decathlonie, ale były ostatnie sztuki i teraz już ich nie ma. A jeżeli chodzi o słupek do holowania to jaki wysoki on powinien być? Czy przy ruszaniu z wody, linka powinna już przebiegać nad silnikiem? czy obok? a dopiero po wstaniu narciarza nad silnikiem? Bo właśnie dlatego myślałem bardziej o wierzy, ponieważ przy tej desce przy pływaniu na leżąca lub jako kneeboard obawiałem się że linka będzie się zapierać o silnik przy zakrętach. Pozostaję jeszcze rozwiązanie z linką "V" przyczepioną do tylnych bocznych knag i pływakiem. Ale takie coś chyba będzie cięło wodę równo przy każdym zakręcie. No i przy podczepieniu linki z tyłu obawiam się też znacznej utraty sterowności przy takiej małej łodzi. P.S. Jeszcze mała ciekawostka. Pan od którego kupiłem łódź, mówił że u niego na jeziorze jakiś średnio ogarnięty gość miał taką Malibu z wieżą, i próbował wyciągnąć narciarza z nadwagą. Skończyło się tym że łódź stanęła dęba nabrała wody przez rufę i zatonęła. Myślicie że to jest możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianWat Opublikowano 30 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Nie wina łodzi tylko silnika może za słabego i braku umiejętności w operowanie gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bercik Opublikowano 30 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 Taka wieża to dosyć duże ramię, co przy takiej małej łodzi może być problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.