Skocz do zawartości

Kanał Elbląski i Jeziorak


Rekomendowane odpowiedzi

Dlugi weekend zbliza sie wielkimi krokami i w czwartek wyplywam w rejs na Kanal Elblaski i Jeziorak.

Po drodze chcałbym doplynąć do Starych Jabłonek a pozniej wrócic do Miłomłyna i przejść na Jeziorak i do Iławy.

Nie ukrywam ze podróz po pochylniach bedzie niemalym wyzwaniem .Bylem kiedyś tam motocyklem i pochylnie widzialem.Wiedzialem juz wtedy ze muszę tu kiedyś wrócic ale wodą.Ba ,nie byłem wtedy nawet motorowodniakiem.

A teraz stanąłem przed wyzwaniem jak przetransportowac bezpiecznie swoja motorowke.

Dno V,silnik stacjonarny,zetka,zanurzenie ok 95 cm.

A do tego projektu  dołącza jeszcze Oldzbig i Jego motorowka .

Prośba do doświadczonych motorowodniaków gdzie znalezc fajne mariny powyzej Milomlyna,gdzie jest paliwo nawodne,jakies namiary na slipy w okolicach Ilawy.

Może jakies spotkanko w sobote lub niedziele na Jezioraku?

Na ten moment płyniemy w dwie łódki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od Miłomłyna do Jezioraka nic nie znajdziecie, dopiero w Zatoce Kraga na Jezioraku przystań z domkami i pokojami "Chmielówka", później albo odbijacie w prawo i płyniecie do Siemian i tam bym Wam polecał macie w miarę jakiś wybór i "klimat", jak nie to dalej na południe, po lewo Makowo, dupy nie urywa ale są domki do wynajęcia i knajpy, dalej Szałkowo, fajna mieścina ale nie wiem jak z noclegiem bo mnie nie interesowało. No i sama Iława gdzie dopiero jest stacja nawodna (zatankujcie się lepiej w Miłomłynie w centrum nowo otwarta stacja blisko przystani), hotele, motele itd jak na taką aglomeracje przystało....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pierwsze wskazowki.

Zapomniałem napisac ze nocujemy na łódce.

Marina z prądem przy kei  mile widziana,lecz domki i hotel nie potrzebny  ;D

Czyli pływasz tak jak my,cały czas na łodzi;

poziom wody w kanałach jest ok,własnie wróciliśmy i zrobiliśmy trasę;Ilawa-Ostróda-Szeląg i powrót do Iławy.

W Ostródzie szukaj miejsca w ostatniej Marinie przed centrum,po niej już nic nie ma ,więc ciężko sie pomylić,

warunki;tzw.szału nie ma,ale jest ok.prąd mają i wodę dotankujesz,płynąc po Szelągu W. zwróc uwagę na super czysta wodę, a i jak się bedzie kończylo jezioro ciężko  trafić w kanał.

My planujemy rejs do Elbląga za miesiąc więc opisz jak Ci poszło z pochylniami,bo jestem ciekam jak jest po remoncie i na co zwrócic uwagę.

Nasze wrażenia są bardzo dobre po zrobieniu tego odcinka,miło zobaczyć wyremontowane śluzy i obsługę z pilotem w ręku,a na dodatek widać że to wszystko działa,polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochylnie super.Bylem dzisiaj w Ostrodzie i doplynalem do Siemian lecz niestety jestem bez napedu,Pekl mi przewod wodny od kolana wydechu.

 

Kolego Skiper czy jest jakas szansa zalatwic taki przewod jutro np w Ilawie ?

Jesli mialbys jakies namiary to podam wiecej szczegow dotyczacych silnika jutro.

Kanal polecam ,rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O współczuje,taki fajny rejs i usterka silnika,a plynąć na sznurku kanałami to żadna frajda.

W Iławie jest marnie z serwisem Mercruisera, Mercurego tak i wszystkich innych zaburtowców,do mojej łodzi serwisant przyjeżdża z Mikołajek.

Przedstawilecielami Parkera na Iławę sa dwie firmy,Baracuda i Pod Omegą,ludzi z Omegi znam i wiem że na stanie na pewno nie maja takiej części,z tego co piszesz chodzi o gumowy łącznik kolektora wydechowego,jak masz czas to Ci zamówią.W razie totalnej kichy znam gościa co może Cię zawieźć na przyczepie do domu,nas ciągnął do Elbląga jak kanały były w remoncie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

My planujemy rejs do Elbląga za miesiąc więc opisz jak Ci poszło z pochylniami,bo jestem ciekam jak jest po remoncie i na co zwrócic uwagę.

 

 

Sorry ale dopiero po Twojej uwadze wylowilem to pytanie.

Po rejsie powrot do rzeczywistosci,szukanie przewodu ( czas na sprowadzenie 3 tyg,bo w Polsce podobno nikt nie ma stanie  i ok 450 zl)  i praca.Trzeba bylo znalezc szybsze rozwiazanie tego problemu i udalo sie.

Co do rejsu napisalem krotko ze super i tak jest.Pochylnie choc przed rejsem snily nam sie jak je pokonac z naszym kadlubem slizgowym czyli V okazaly sie nietrudne.

Mam wrazenie ze oprocz sygnalizacji swietlnej informujacej na ktora strone wplywac i kas fiskalnych na pierwszej sluzie raczej nic sie nie zmienilo.Kasa stanowila pewne utrudnienie dla obslugi bo byla nowa.Swiatla zielone i czerwone informuja na ktora strone wplywac i rowniez narobili malego zamieszania.Na bodajze trzeciej sluzie a moze dalej wplynalem na lewa strone jak wskazywalo swiatlo,szukam wozka a go nie ma. :o.Stoi sobie po prawej.

Do tego wyplywajaca woda z boku i lekkie zdenerwowanie bo ciasno sie zrobilo i na burcie mam troche farby z jakiejs konstrukcji naprowadzajacej na prawy wozek  :'(

Obsluga zapomniala zmienic swiatlo,zaraz po moim wplynieciu to poprawila i nastepne jachty juz wchodzily w zgodzie z sygnalizacja na prawy wozek.

Ale to takie osobiste przezycia.

Co do pokonywania pochylni na wozku ja swoja lodke kladlem na boku ,czyli tak jak stanela na jednej ,lewej czesci podwodnej dna.

Wczesniej sie przygotowalismy na taka ewentualnosc klarujac wszystko na lodzi .Poczatkowo myslalem ze postaram sie ja umocowac na stepce podtrzymujac na cumach z prawej burty ,ale po wyjechaniu wozka z wody i sile jaka zaczela oddzialywac na cumy szybko sie poddalem i pozwolilem motorowce lekko sie polozyc na lewa.

Nastepne wozki juz nie bylo walki tylko odrazu kladlismy lodz na jej ulubiony lewy bok.

Wozki trzeba uwazac bo maja rozna wysokosc ,o czym nie wiemy gdy sa w wodzie.

Na pierwszej i ostatniej pochylni sa wysokie,na pozostalych sa sporo nizsze.

Dno albo podloga wozka jest tez dluzsza od pomostow cumowniczych i to tez roznie ale ok 2-3 metry.Widac to dopiero po wyjezdzie z wody.Nie mozna zapomniec o podniesieniu silnika lub zetki,w przeciwnym razie grozi powaznym uszkodzeniem jesli lodz spocznie na dnie wozka.

Reszta raczej nie sprawia zadnego klopotu,wrazenie fajne,polecam.

Jesli masz jakies pytania to dawaj smialo. :)

Jedno co tylko zwrocilo moja uwage to chyba od Elblaga do Milomlyna nie ma zadnego slipu.Ja bynajmniej nie zauwazylem.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam sie nad tym zastanawialem.Jest hamulec reczny tasmowy na kola uruchamiany na wozku poprzez krecenie jakims kolem.Ale czy przed  zerwaniem liny cos maja to nie wiem.Dziala to ponad 100 lat i o wypadku nikt nie slyszal.

Teraz pewnie jest cos takiego wymagane i nie wydaje sie to skomplikowane do wykonania,pewnie jak lina ciagnie wozek to powinna luzowac hamulec.

Duza ciekawostka jest system szyn,ktory powoduje ze wozek wjezdzajac  do wody i zanuzajac sie ciagle ma  poklad wozka  caly czas rownolegly do lustra wody.Bardzo sprytne roziazanie .Czytalem o tym przed rejsem i potwierdzam ze tak jest w rzeczywistosci.

Ma to na celu zebezpieczenie statkow przed przelamaniem podczas zanuzania wozka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...