Skocz do zawartości

Wiatr i Woda 2017


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja akurat nie szukam łódki, jeśli już wchodziłem na jakieś to pod kątem czarteru. Zresztą w klasie do 5m nigdy nie było co pooglądać, jedynie Dar-Mar jak zawsze się wystawiał. Wkurza mnie trochę natykanie się co chwilę na samochody.

Nastawiłem się za to na akcesoria, przede wszystkim radio ręczne i lornetka a tu nic z tego, pozostaje więc przy moim wcześniejszym wyborze. Sukcesem za to było "zdobycie" locji wód szczecińskich, dostałem spod lady całkiem bezpłatnie solidny przewodnik z mapą wewnątrz. Jeśli chodzi właśnie o literaturę to w Łodzi była dużo większa oferta, tu dotarło już to mocno przebrane.

Na stoisku Parkera chciałem pomacać manetkę wpuszczaną do Mercurego na którą się nastawiam ale mieli wszystkie inne prócz tej właśnie.

 

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Byłem wczoraj rano na chwile i też odczuwam niedosyt.Po pierwsze-mało skuterów.Chciałem pomacać na żywo sparka trixx i co...ani taurus ani bluebike takiego nie przywieźli.Był "zwykły" spark,a nawet dwa.Luba natomiast stwierdizła,że chciała obejrzeć jakiś duży okręt od środka,niestety dużych też nie było.... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj.

Moje wrażenia- targi podobne do poprzednich.

Na plus ogrzewanie- było ciepło.

W śród zwiedzających każdy ma swoje zainteresowania, ale zauważyłem duże oblężenie przy motorówkach kabinowych.

A co myślicie o takich "smaczkach"

Czy to takie trendy ?

Czy totalne prymitywne paskudztwo ?

1490018019imag02271.thumb.jpg.1db53bbd17865597df1a4e6e74c10178.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale zauważyłem duże oblężenie przy motorówkach kabinowych.

 

W zeszłym roku (na jesieni) dealer Chaprall-a, Byalinera uznał rok za najlepszy od prawie 10 lat i same kabinowe praktycznie się sprzedawały. Nawet jak kupujacy nie zamierzał użytkowac kabiny to tłumaczył, że bagaże tudzież schronienie przed deszczem (w naszym klimacie to chyba ma sens)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także oglądałem tą serię i dla mnie dużo lepszym rozwiązaniem jest klasyczny stacjonarny tym razem 4.5l  200kucy niż zaburtowiec na końcu platformy kąpielowej;/;/ Trochę to kiczowato wygląda i zwrotność pewnie kiepska przy tak daleko odsuniętym silniku.Trzeba było się zapisać na testy na wodzie w czerwcu i podać model jaki interesuje:):) zapewne te najbardziej oblegane będą zwodowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze w okolicach Augustowa produkują:

 

- SeaRay

- Byalinear

- Nordkappy

- Stingi

- ...

 

A nie ma dealera w Augustowie aby miał w ofercie jakieś DEMO z powyższych ...

Ja się przyzwycaiłem do SeaRay 21SPX (czy jakos tak) kolegi i też amerykańskie kanapowce pasują mi ze stacjonarnym i tylną pełną platformą kąpielową.

 

Z takich z zaburtowcem podobają mi się Nordkapp 605 Noblesse i Parker 625 (chyba numerki pomyliłem) z podobną aranżacją kokpitu. Jak znam w życie to tego Nordkappa Marinero nie będzie mieć na DEMO, więc chcąc potestować trzeba polecieć Ryanerem do OSLO za 50 PLN chyba ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat wydaje mi się produkt o nazwie Permateek - ja go nie znałem, ponoć o niebo lepszy niż ecoteak.

 

Ogólnie targi jak dla mnie przeciętne, mało łodzi "tanich" - choć to oczywiście względne, ale mam na myśli kompletne łódki pomiędzy 50 a 100k PLN. Nazwałem je tanie, bo przy jachtach za ponad 1mln zł to są tanie  ;) Za to mieliśmy RollsRoys'y, Ferrari itp...  >:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odnosicie wrażenia, że te "mniejsze" podrożały ??

 

Myślałem nad upgrade swojego RIB-a aby były podwójne jockey's seats (takie siedzenia "koziołki" dla 4-ech osób)

Plus ławeczka z tyłu dla trojga. Czyli dwa "koziołki" więcej niż mam teraz.

Oczywiscie RIB

Raczej max silnik czyli zapewne >= 150 KM

Oczywiście >= 6m aby taki układ zmieścić

 

I tak:

- RIBEYE A600 (150 Yama) 38 tys funtów netto

- RIBCRAFT 585 (suzuki 150 KM) 37 tys funtów netto

- wiodący PL producent RIB-ów (6,5m RIB Mercury 150 KM) - 200 tys PLN netto

- Grecki Skipper 7m RIB bardzo głeboka V 33 stopnie, uznawany za jeden z najlepszych RIB-ów greckich (jakość + pływanie - z Vinyloestrów metodą infuzji) - 50 tys EUR netto z Yama 200 KM

 

Wszystko powyżej full komplet z silnikami i przyczepami. Z tym, że GR jednostka miałaby również elektrycznie sterowaną kotwicę i dwuosiową przyczepę (strasznie drogą bo 5 tys EUR - chyba lepiej przytargać z PL Brenderupa)

 

Czyli generalnie 180-200 tys PLN ...

Odpuszczam bo to wychodzi ponad dwa razy tyle za 60cm-1.5m więcej RIB-a ;)

<<< Zaraz zaraz, to netto to brutto pow 240 tys czyli 3 x więcej !!!! >>>>

 

To RIB Agapi robiony przez DELPHIA (był na targach) zaczyna mieć korzystną cenę bo 8m RIB-a z kabiną kosztuje 50-55 tys EUR a silnik można od Zibi-ego kupić 300 KM za 65 tys.

 

Kurcze Byaliner VR6 wychodzi tanio jak barszcz przy RIB-ach (zdaje się 175 tys - chyba, że to bazowa cena)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie strasznie wkurza marketingowy stary numer, że cena jednostek np. 58.000zł - tylko to właśnie cena netto, bez zbiornika paliwa i foteli, silnika itp - i robi się 150.000zł brutto, żeby było OK. Tutaj wiodące marki mniej oszukują, bo są sprzedawane typowe schematy, ewentualnie silniki są bazowe, bez bimini itp, ale Polscy producenci (a raczej składacze) lecą w kulki, że hej. I robi się cena mało konkurencyjna. I będzie jeszcze gorzej, bo pensje fachowców bedą rosły, czyli koszty poskładania łódki będą rosły, a duże molochy mają dopasioną linie produkcyjną, wycinarki CNC i cały sprzęt, gdzie garażowa produkcja może tylko pomarzyć. Myślę, że wiele z tych firm nie przetrwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MANDUS

Nie bardzo rozumiem twojej wypowiedzi.

Jeśli twój budżet okazał się za mały, to kup sobie mniejszą,  lub szukaj szukaj na allegro używanej.

Przypomnę że Polska jest światowym liderem w produkcji łodzi do 9 m dł.

Prawdą jest także, że ceny Moim zdaniem będą rosły.

Czasy gdy konkurencja polegała na niskiej cenie są słusznie minione.

Chociaż zdarzają się czasami takie rodzynki, a potem nabywca główkuje jak powzmacniać swoją udke.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie strasznie wkurza marketingowy stary numer, że cena jednostek np. 58.000zł - tylko to właśnie cena netto, bez zbiornika paliwa i foteli, silnika itp - i robi się 150.000zł brutto, żeby było OK. Tutaj wiodące marki mniej oszukują, bo są sprzedawane typowe schematy, ewentualnie silniki są bazowe, bez bimini itp, ale Polscy producenci (a raczej składacze) lecą w kulki, że hej. I robi się cena mało konkurencyjna. I będzie jeszcze gorzej, bo pensje fachowców bedą rosły, czyli koszty poskładania łódki będą rosły, a duże molochy mają dopasioną linie produkcyjną, wycinarki CNC i cały sprzęt, gdzie garażowa produkcja może tylko pomarzyć. Myślę, że wiele z tych firm nie przetrwa

Zgadzam się z kolegą. Ta łódka o której piszesz w tej cenie z tymi niedociągnięciami bez szans w porównaniu z konkurencją.

W 150 000 zł jest już spory wybór łódek ciekawiej rozplanowanych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy producenci podają cenę netto gołej skorupy aby przciągnać tą ceną klientów (podobno).

Że jakby podali pełen set to nikt by się nie zainteresował.

 

Ale co po telefonach, emailach czy zainteresowaniu skoro taki klient jak dostanie ostateczną kalkulację powie "Żegnam"

Nie lepiej skonfigurować jakąś bazową wersję z jakimś bazowym silnikiem (na który producent ma najlepszy rabat) i oferować pełny zestaw za kwotę X ? I od tego zwyżki za inny silnik (mocniejszy) czy pakiety dodatkowe wyposazenia ?

 

Czy na prawdę klient, którego skusi cena X łyknie cenę pełnego pakietu 3 x X ? Nie zauważy ?

Co daje takie przyciąganie ? Stratę czasu na korespondencję i rozmowy ?

 

Chyba, że ktoś zrobi i udostępni konfigurator, którzy producenci udostępnią na swoich stronach i klient sobie skonfiguruje łódkę

 

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

 

To jest mój punkt widzenia, może producenci widzą jakąś wartość dodaną w tłumie chętnych z których większość odchodzi zdziwiona słysząc pełną kwotę.

 

@Roman1 - dla mnie to nie jest problem "stać / nie stać" tylko strata czasu producenta i moją

Wspomniany RIB AGAPI ma w standardzie wszystko co trzeba. Mogę dopłacić za inny kolor pokłądu, tub, Webasto,  pokrowce, itp

Ale standard plus silnik daje gotową do rejsu jednostkę

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że takie podejście do tematu ceny trochę wymuszają klienci.

Ciekaw jestem ilu potencjalnych nabywców byłoby zainteresowanych gdyby widniała cena za "ful wypas"

Poza tym grupa docelowa dla riba trochę się różni od nabywców 12 metrowych jachtów, gdzie większe znaczenie ma jakość wyposażenie i.t.d. a nie cena.

Każdy z nich wie, że luksus musi kosztować.

Natomiast depresjonowanie polskich producentów jest moim zdaniem nie uprawnione.

Porównywałem różne jednostki i nie mam powodów do kompleksów.

I skoro poziom produkcji jest tak duży, to inne Nacje także to docenili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...