Skocz do zawartości

AM570 / QX570 - forumowy test łodzi motorowej


musti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Łódź motorowa AM570 / Marine Time QX570 – test forum-motorowodne.pl

 

Tym razem kolejny produkt AM Yacht (AM570 Sundeck) również z oferty Marine Time.

Model QX657 jest nieco mniejszym modelem Sundeck niż testowany ostatnio. Mimo nieco mniejszych rozmiarów łódź jest wyposażona w duży sundeck na dziobie, sporą kabinę, dwa fotele i kanapkę dla pasażerów. Przez mniejszą ławkę niż w AM620 komunikacja w kokpicie jest nieco lepsza. Kabina jest mniejsza, ale spokojnie nocują w niej dwie dorosłe osoby. Cała konstrukcja ma bardzo fajne proporcje sundeck/kabina/kokpit. Jednak pływając w większą ilość osób może być nieco ciasno.

 

68f442882dfaca44gen.jpg

 

Armator zakupił „gołą” łódź i wyposażał ją wg własnych upodobań. Na rufie zawisł nowy Mercury 150 EFI sterowany przekładnią hydrauliczną. Początkowo miała być manetka topowa, ale dystrybutor dostarczył łódź w nieco innej konfiguracji i mamy manetkę burtową, co nie jest tak wygodne. Parametry silnika mamy wyświetlane na zegarze SmartCraft oraz na ploterze Garmina. Do kompletu doszedł sprzęt audio i radio VHF Garmin.

 

404c3732babd20a0gen.jpg

 

To co zwróciło moją uwagę z rzeczy praktycznych:

 

- w miarę poprawna komunikacja – o ile jest wygodne przejście z boku konsoli po lewej stronie i odpowiedni reling na dziobie umożliwiający wygodne wyjście dziobem to z tyłu trzeba przeskakiwać przez oparcie kanapy.  Minusem jest również wystająca drabinka, może przeszkadzać jeśli zacumujemy rufą do pomostu.

 

- ładna stonowana kolorystyka tapicerki, przyzwoicie uszyta choć jak widać na zdjęciach nieco marszczy się na sundecku. Przy dużej prędkości pow. 60km/h tendencja do odpinania się  materacy. Fotele wygodne amortyzowane (!) z dobra regulacją. Elegancki stolik.

 

e9e147e8138486d6gen.jpg

 

-  dość chybotliwy stelaż do bimini to już chyba standard w tych łodziach. Pływanie z rozłożonym bimini raczej tylko w tempie spacerowym. Sporo nap do plandeki portowej. Nie wiem czy aż tak dużo potrzeba, ale dzięki temu portówka jest bardzo ładnie naciągnięta.

 

b96e3705b98e7413gen.jpg

 

- minus tak jak w i większym modelu to konieczność złożenia oparcia kanapy aby podnieść silnik. Akurat testowaliśmy kilka różnych śrub i było to upierdliwe.

 

- kabina jak na ten rozmiar łodzi jest ok.  Pod kojami brak bakist, pod zejściówką armator wygospodarował miejsce na szufladową lodówkę . Po bokach mamy praktyczne jaskółki. Drzwi do kabiny z plexi są przesuwane, co jest wygodne i nie zajmuje miejsca.

 

- kokpit jest ok, jednak po rozłożeniu stolika mocno ograniczamy komfort. Pod kanapą mamy dwie bakisty. Trochę kiepsko zrobiono mocowanie materacy na kanapie, wystają troki, do tego nierówne. Szkoda, ze producent w tej kwestii nie podejrzał konkurencji, która robi to niewidocznie.

 

Mercury 150 na wolnych obrotach jest prawie niesłyszalny. Dopiero po dodaniu gazu go słychać. Hydrauliczne starowanie działało bardzo płynnie i pewnie. Mechniczna manetka też nie sprawiała kłopotów, chodzi tak jak powinna. Pionowe jej umiejscowienie dla mnie jest bardzo niekomfortowe , ale zdaję sobie sprawę, ze to kwestia przyzwyczajenia.

 

515497def4acfea1gen.jpg

 

Wypływając z kanału przystani przy obrotach 1350 było spalanie 4,2l/h s przy prędkości ok. 9km/h. Prędkość cruisingowa to ok.40km/h przy 3650 obrotów przy spalaniu 19,7l/h. Maksymalną prędkość jaką udało nam się uzyskać to 75km/h przy 4800 obr (spalanie 51l/h) przy śrubie 15x21”. Ewidentnie śruba za ostra, nie dokręca obrotów. Ustaliliśmy, ze optymalna będzie śruba 19”. Późniejsze testy to potwierdziły – udało się osiągnąć 77km/h i dojść do zakresu WOT. Na śrubie założonej do silnika przez dystrybutora (17”) osiągnęliśmy 69km/h przy obrotach 5850 i spalaniu 54,9l/h. Armatorowi udało się tą śrubę rozkręcić poza zakres dopuszczalny, co sygnalizował od razu SmartCraft.

 

7fcc60ed9c987abegen.jpg

 

2a93bd368156bff5gen.jpg

 

Łódź prowadzi się pewnie, na zakrętach lekko się wykłada, trochę tłucze na dużej fali. W ślizg wchodzi lekko i płynnie. Ostre zakręty pokonuje żwawo, łapaliśmy powietrze jedynie na testowanej śrubie 4-łopatowej, na pozostałych nie było tego zjawiska. Silnik 150KM jest optymalny dla tej łodzi, radzi sobie dobrze nawet przy maksymalnej załodze. Trochę kłopotu sprawiło mi trymowanie przez nieskalibrowany wskaźnik.

 

52f3a98d4dffadd7gen.jpg

 

Ogólnie bardzo udana jednostka, nieduża przez co jest mobilna. Łatwo ją przewieźć na inny akwen. Łódź nie jest wykonana tak dokładnie jak marki premium, ale czepić się można tylko drobiazgów.  Jest sporo bakist. Po pierwszych miesiącach eksploatacji armator zauważył zbierającą się deszczówkę w zęzie. Na razie nie zlokalizował przecieku.

Do kogo skierowana jest ta łódź? Jest dość uniwersalna, nadaje się do przejażdżek, opalania na sundecku, ciągania zabawek, kabina zapewnia wygodny nocleg. Idealna łódź na weekendowe wypady w 2 osoby z dzieckiem. Przy większej ilości załogi będzie ciasno.

 

c121b9ab0ccf9620gen.jpg

 

Jest to jeden z pierwszych testów, jak macie jakieś uwagi i pytania piszcie w komentarzach. Mam w planach testowanie kolejnych łodzi więc wszystkie uwagi wykorzystam.

 

5b11621e016229f9gen.jpg

 

Dziękuję @Łukaszowi W za udostępnienie łodzi do testu.

 

Długość całkowita 5,63 m

Całkowita szerokość 2,35 m

Zanurzenie 0,32m

Masa łodzi bez silnika 700 kg

Maksymalna moc silnika 175 KM  -testowany model z Mercury 150 EFI

Zbiornik paliwa 140 l

Maksymalna liczba osób 7. Kategoria C.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też masz problem z woda w tylnych bakistach po deszczu? Na wodzie ciężko mi zlokalizować źródło problemu, kiedy wyciągnę ją z wody zapewne się dowiem. Przypuszczenia padają na listwę odbojową - w AM są 2 częściowe: część główna przykręcona do laminatu i w moim odczuciu bardzo ładnie doszczelniona sikaflexem lub czymś o podobnym działaniu, następnie wciśnięta wkładka gumowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wtrącę swoje 3 grosze, niejako podsumuję łódkę po przepływanym sezonem. Ogólnie z łódki jesteśmy zadowoleni. Jest dla nas optymalna jako łódka do weekendowych wypadów we dwoje (czasami troje) oraz dziennego pływania w 4 dorosłe osoby. Dobór silnika okazał się trafiony - wystarczająca dynamika i relatywnie niskie spalanie. W końcu możemy przepłynąć zalew - to dla nas ważne. Dobrą decyzją było zamontowanie zbiornika o stosunkowo dużej pojemności - w zestawieniu z tym silnikiem można spędzić weekend na wodzie bez potrzeby tankowania.

 

Z perspektywy czasu nie montował bym na chwilę obecną żadnych zegarów - tylko i wyłącznie ploter, w Garminie można w rogach mapy nawigacyjnej umieścić wszystkie parametry pracy silnika (które nie ograniczają czytelności mapy nawet na małych ploterach 7").

 

Również dyskusyjny wydaje się być pomysł zamontowania 4 lampek oświetlających kokpit - po zapaleniu mamy stado nieproszonych gości w postaci komarów i innych robali. Do oświetlania kokpitu używam lampki topowej, całe fruwające zło znajduje się poza kokpitem, nad platformą kąpielową.

 

Marszczenie materaca dziobowego wkurza, ale na pocieszenie marszczą się także w tych bardziej markowych łodziach. Sądzę, że poradzę sobie z tym defektem poprzez włożenie dodatkowej gąbki.

 

Przeciek deszczówki pojawił się najpierw do prawej bakisty, później do lewej. Sprawa zgłoszona do stoczni/oraz dealera - poprawi ten defekt stocznia, o efektach poprawki napiszę po załatwieniu sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze...oni doskonale znają problem przecieków i nic nie robią by trwale problem usunąć.

Od czasów perypetii z moją utką najmniej 6 różnych osób to samo mi opowiadało, wszyscy zgłaszali dealerowi i stoczni i wszyscy byli odsyłani od dealera do stoczni a ze stoczni do dealera.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz74:  czytając Twój wątek odnośnie przecieków wydaje się, że u mnie jest problem w innym miejscu. Luków holta nie mam, pod odpływami jest sucho. Winny jest  jakiś element od listwy odbojowej w górę.Tak jak gdzieś pisałem/mówiłem, sprawdzę to dokładnie po wyjęciu łódki na przyczepę. Może to jakaś łatwo dostępna pierdoła.

 

Rewers: niestety mam tylko jedno zdjęcie: 3f1bca8ce62dd547gen.jpg Jakbym wiedział, że chcesz więcej coś bym dzisiaj popstrykał będąc przy łódce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym wiedział, że chcesz więcej coś bym dzisiaj popstrykał będąc przy łódce.

 

Jeśli byś cyknął jakieś fotki to wrzucaj, chętnie obejrzę bardziej całościowo  :)

Napisz mi jeszcze jak obsługa ze strony sprzedawcy/producenta ? Nie ma problemu z usuwaniem zgłaszanych usterek ? Obsługa posprzedażna na zadowalającym poziomie ? Może być na priv ;)

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz i tak i nie, u mnie poza nieszczęsnymi odpływami były przecieki również przez ucho cumownicze z przodu, lampę topową, misę silnika na pawęży. Natomiast rozmawiałem z wieloma osobami posiadającymi AM i w każdej rozmowie poszukiwanie przecieków się pojawiało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Łódka już na przyczepie, częściowo umyta z zostawionym brudem na granicy linii wody - będzie epoksyd + antyporost. To chyba konieczność, kiedy łódka spędza cały sezon na wodzie.

 

Jeśli chodzi o deszczówkę - winna jest listwa odbojowa. Przylgnia pomiędzy plastikowym profilem listwy odbojowej a kadłubem powinna  być w 100% wypełniona pasą uszczelniającą - nie jest. Fuga wykonana przez producenta o polu przekroju ~ 1mm2 (od góry listwy) po dokładnej inspekcji się odspaja. Pomiędzy listwą a kadłubem jest życie :) Poprawianie fugi nie rozwiąże problemu na dłuższą metę.

 

Ani jednego pajączka nie znalazłem - jest dobrze :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • musti odpiął/ęła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...