Skocz do zawartości

Yamaha VXR - Czy ktoś na tym pływał ?


kierownik1975
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja plywalem, Jest to duzy stabilny skuter o przyzwoitych osiagach, nie wiem co chcialbys wiedziec ?? Mnie osobiscie nie przypadl do gustu poniewarz osobiscie wole bardziej usportowione maszyny, ale teraz cena na yame dobra wiec kusi. Kwestia gustu i upodobania. Spalanie tak jak wszystkie, moze z wyjatkiem ultry bo tam wiecej paliwa idzie. Vmax podobny do wszystkich bo standartem jest ze skutery plyna 67-70 mil na godzine. Moze troche slabiej z wody wychodzi jak rxpx 255 i ultra 300, ale wiadomo pare kucy wiecej. Plusem yamy jest to ze mozna podwojna srube napedowa w przyszlosci zalozyc i zredukowac kawitacje. Jak masz wiecej pyt to pisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja plywalem, Jest to duzy stabilny skuter o przyzwoitych osiagach, nie wiem co chcialbys wiedziec ?? Mnie osobiscie nie przypadl do gustu poniewarz osobiscie wole bardziej usportowione maszyny, ale teraz cena na yame dobra wiec kusi. Kwestia gustu i upodobania. Spalanie tak jak wszystkie, moze z wyjatkiem ultry bo tam wiecej paliwa idzie. Vmax podobny do wszystkich bo standartem jest ze skutery plyna 67-70 mil na godzine. Moze troche slabiej z wody wychodzi jak rxpx 255 i ultra 300, ale wiadomo pare kucy wiecej. Plusem yamy jest to ze mozna podwojna srube napedowa w przyszlosci zalozyc i zredukowac kawitacje. Jak masz wiecej pyt to pisz.

 

Właśnie o taką opinię mi chodziło nie o dane które możesz przeczytać a o obiektywną opinię użytkownika o wrażenia z pływania... Wiem że trudno znaleźć odpowiedni wzór na idealny skuter ale moim priorytetem w wyborze jest cena , koszty utrzymania serwis itp , spalanie... dlatego nie chciałem nić z turbo... Na targach wynegocjowałem dobra cenę 39tyś i jeszcze od cholery gratisów dorzucili - Mam jeszcze pytanie jedno , VXR jest zarejestrowany na 3 osoby - jak skuter zachowuje się na dużej fali, Bardziej jak RXP czy RXT o FX nie wspominam bo on jest klasą sam dla siebie o komfort i wygodę pływania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to zawsze to tematu podchodzę technicznie, taka przypadłość inżyniera...

 

jak kupowałem telefon dla motorowodniaka, dokładnie Motorola Defy i producent pisał, że szkło odporne na zarysowanie to poszedłem do dużego marketu elektronicznego, wzionąłem sztukę ekspozycyjną i kluczem od auta ostro po ekranie, rysy nie było, telefon kupiłem, pierwsze co zrobiłem to utopiłem go w kuflu piwa zobaczyć czy wodoodporny, telefon śmiga do dziś. 

 

Yamaha VXR, może silniki są oki, ale bardzo słaba jakość elementów plastikowych, pokrycia żelkotowo/lakierniczego, szybko się niszczy, łamie, łatwo rysuje, aż chcę się napisać, że kupa od lecącej Sroki wypali dziurę na wylot.  ;). 

1. trzeba zwrócić uwagę, czy model ma już zaktualizowaną chyba dyszę pompy, bo to plastikowe i pękało, Yamaha to wymieniała w ramach gwarancji. 

 

2. problemy z zaworami zwrotnymi od pompy zęzowej, puszczały wodę do kadłuba.

 

3. pęknięcia na kadłubach w laminacie, nie dużo trzeba puk i mamy.   

 

4. kadłub nabiera wody, spore problemy z kratkami wlotu, coś tam lub gdzieś indziej przepuszcza wodę.

 

5. "odbijająca się" przepustnica, czy kawitacja - podobno związane jest to z kratką wlotu, podkładki pomagają, wymiana kratki, polecają R&D

 

I te problemy to nie wymysły, mnóstwo tego było, do części nawet Yama się przyznała, że są problemy z jakością 

http://images38.fotosik.pl/1968/c6106d9f6c5e22f1med.jpg

 

dlatego się pytałem o to czy nowy czy nie, bo warto szukać modelu wyprodukowanego w 2013r., nie modelu z 2012r(też są jeszcze nowe w ofercie)., bo było sporo problemów, a to dopiero początek pływanka. Yama dyszę i zawór(może coś jeszcze) poprawiła w modelu 2013r.

 

jednak model 110 miał mniej chyba problemów, poza jakością kadłuba, bo to co oglądałem to też szybko się zużyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jednak model 110 miał mniej chyba problemów' date=' poza jakością kadłuba, bo to co oglądałem to też szybko się zużyło. [/quote']

W swoim VX nie zauważyłem problemów, o których pisałeś, co do jakości kadłuba wręcz zupełnie się nie zgodzę ( ale mój to Super VX  ;) ). Nie jest gorsza niż u konkurencji, może nawet lepsza. Podam przykład: jeszcze nie widziałem używanej Hondy, czy to F czy R, która na górnym pokładzie nie miała by tzw. pajączków, a kilka oglądałem. Czegoś takiego w yamahach nie widziałem.

Może Twoje spostrzeżenia biorą się stąd, że oglądałeś stare strucle, padła po wypożyczalniach z Florydy? Analogiczne SD wcale lepiej nie wyglądają.

Poza tym kadłub VXR tylko wygląda tak samo jak VX, ale jest robiony z ichniego superkompozytu (nanoxcel), dokładnie tego od FX.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem byłem zobaczyć tą Yamahę ... na targach była nowa a u dilera okazało się że to była testowa Yamaha po Hołowczycu z nalotem 90 motogodzin porysowane dno, pęknięte lusterko dziura w siedzisku - co ciekawe testowana w sezonie 2012 ( 90motogodzin w sezon to na nim chyba cały Olsztyn pływał ) ... jestem turbo wkurxxxxy.

Ale dziękuję za cenne uwagi.

Do zobaczenia na wodzie

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert jeśli ona ma tylko 90mth, dziurę w siedzisku, pęknięte lusterko to tylko potwierdza, że jakościowo nie jest najlepiej i jest to nie odporne na błędy użytkownika, bo w lusterko zawsze możemy puknąć, czy nawet ciałem polecieć na nie i powinno to wytrzymać. 

 

Inna sprawa, to trochę mało poważne podejście dilera, mówi co innego , sprzedaje co innego. Jak za 90mth to cena powinna być o 10tyś mniejsza.

 

Ciekawe, jak przy tych starszych rocznikowo, a nieużywanych modelach w Polsce (2011,2012) wygląda sprawa darmowej wymiany serwisowej na części nie wadliwe, mam tu pewne obawy, czy serwis/diler w PL, się nie wypnie, albo stwierdzi, że jeśli już to oki, ale jak padnie, bo brak podstawy. 

 

Ja w życiu widziałem dwa VXy jeśli przebiegi nie były kręcone, to strasznie te sprzęty były niszczone przy takich godzinach i nie można tu winy zrzucać na użytkowników tylko.

 

Co to VXa Funya to my wiemy, że  leci 104km/h (najszybciej na świecie) i jest bdb...  tylko jeszcze tego nikt nie widział.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert jeśli ona ma tylko 90mth' date=' dziurę w siedzisku, pęknięte lusterko to tylko potwierdza, że jakościowo nie jest najlepiej i jest to nie odporne na błędy użytkownika, bo w lusterko zawsze możemy puknąć, czy nawet ciałem polecieć na nie i powinno to wytrzymać.  [/quote']

Ale jeśli jest to pokazówka, to ma do niej dostęp i wesz i żaba i każdy z ekipy filmowej (testowanie Hołka było kręcone) i na pewno nikt się z tym nie pitolił, tym bardziej, że te 90mth zrobiono w jeden sezon.

Ciekawe, jak przy tych starszych rocznikowo, a nieużywanych modelach w Polsce (2011,2012) wygląda sprawa darmowej wymiany serwisowej na części nie wadliwe, mam tu pewne obawy, czy serwis/diler w PL, się nie wypnie, albo stwierdzi, że jeśli już to oki, ale jak padnie, bo brak podstawy. 

Gość z serwisu twierdzi, że jeśli w momencie zakupu i wprowadzeniu do systemu danego egzemplarza, system ów nakaże jakieś akcje serwisowe do wykonania, to oni to wykonują zgodnie z harmonogramem. Inna sprawa, że sprzęt na USA, błędy techniczne oraz związane z tym akcje naprawcze nie muszą mieć miejsca w Europie. To tak jak z samochodami - te na Stany mają inną (czyt. gorszą) jakość. Może ze skuterami jest podobnie?

Poza tym, jest przecież dwuletnia gwarancja, nie?

Co to VXa Funya to my wiemy, że  leci 104km/h (najszybciej na świecie) i jest bdb...  tylko jeszcze tego nikt nie widział.

Nigdzie nie pisałem, że moja Yama jest w bardzo dobrym stanie - jej stan jest adekwatny do wieku i przebiegu i jest porównywalny do innych skuterów dowolnego producenta w tym wieku. Ma kilka rys i drobnych odprysków od pomostów, kei, dna itd. Ale pająków nie ma, tapicerka nie ma dziur a silnik chodzi jak zegarek :)

A prędkość? 99km/h widziałeś, nie? Zrobi się wiosna, to Ci pokażę i ponad setkę ;) Oczywiście na liczniku :P

Bo gdyby potwierdził to GPS, to byłby fenomen światowy :D

 

Również widziałem vxy które wyglądały jak po katrinie, ale  miały po 300-400 mth.

Myśle że nawet, sea doo mzaleskiego z przebiegiem 300mth wyglądałby podobnie.

Jak dbasz, tak masz, wszystko zależy od właścicieli. W Chorwacji widziałem VX-y, które miały i 500mth i wcale nie wyglądały źle, były zadbane i w pełni sprawne, więc zależy.

A gdyby RXT mzalewskiego trafił w łapy grupy oszołomów, którzy mieliby w dupie jego stan (bo nie ich) to na bank po jednym takim intensywnym sezonie, wyglądałby równie źle jak opisywana Yama VXR.  :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby RXT mzalewskiego trafił w łapy grupy oszołomów, którzy mieliby w dupie jego stan (bo nie ich) to na bank po jednym takim intensywnym sezonie, wyglądałby równie źle jak opisywana Yama VXR.  :P

ja nie powiem, że obchodziłem się jak z jajkiem, Sea Doo RXT-X ma góra kadłuba mocne i grube żelkoty, a nie autolakiery, tego nie da się zarysować tak prosto, dziób kadłuba ma chyba z 1.5cm grubości(można prawie taranować). Byłem świadkiem jak gość swoim modelem przywalił ostro w Kawę, awantura, slipowanie wyjmowania skuterów na zewnątrz, oglądanie, okazało się , że na rxt-x nawet nie było śladu na żelkocie, a w drugim skuterku ładnie bok popękał. 

 

Tak czy inaczej VXR odpada poluje na FX HO  >:D

 

wydaje mi się, że FX HO jest lepiej wykonany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo tak i wynika to, poza wzmocnieniami, z samego kształtu. Po prostu siły działające na dziób przechodzą na burty i są przez nie absorbowane. 

To tak jak z jajkiem - wydaje się dużo twardsze na "wierzchołku" niż z boku. Zresztą wystarczy prosty test ;)

Weź dwa surowe jajka, jedno chwyć dłonią tak, żeby palce obejmowały boki, a kciuk spoczywał na jednym z wierzchołków.

Nie trzeba zbyt dużej siły, żeby zobaczyć efekty  ;)

Ale spróbuj z drugim jajkiem zrobić to samo, ale układając je w dłoni "na sztorc"...

W łodziach (i zapewne w skuterach też) zwykle daje się więcej materiału wzdłuż kila i dziobu, gdyż te elementy są narażone na największe "kontuzje".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Marcin, złośliwy jesteś.

Cały czas starasz się wszystkich przekonać, jakie to powolne padło z tego VXa, do tego niemal chińska robota, cienki laminat malowany plakatówkami, o tapicerce nie wspominając i w ogóle przy RXT/RXP to kompletne dno.

Tylko, że zupełnie niepotrzebnie... to zupełnie inna liga skuterów i inna liga użytkowników. A takie porównania są kompletnie bez sensu.

Pora pogodzić się z faktem (wiem, że to ciężko przychodzi), że na świecie, a nawet na naszym forum, są ludzie, którzy mają nieco inne spojrzenie na wypoczynek na wodzie. 

Tak jak dzięki ciemności możemy docenić jasność (cokolwiek to znaczy), tak dzięki wolniejszym skuterom, Ty ze Swoim jesteś najszybszy i niepokonany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...