Skocz do zawartości

problem z zapłonem yamahy f60


gniewko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich motorowodniaków.

Potrzebuję pomocy w diagnozie przy moim trzyletnim silniku yamaha f 60. Kupiłem go w ubiegłym roku z 60-cio godzinnym przebiegiem  i od samego początku mam problem z rozruchem "na zimno". Gdy już odpali  to działa jak "pszczółka", próbuję różnych zabiegów  typu starter w areozolu do czerpni powietrza-to pomaga. Nie mam tego komfortu,że przychodzę na łajbę odpalam i płynę. Wymieniłem świece, naładuję porządnie akumulator-bo gdy mam słaby to mogę zapomnieć o zapłonie. Zastanawiam się czy nie mam za dużych strat na kablu pomiędzy aku a silnikiem ok.5m.  Miałem "serwisanta" wymienił świece i powiedział,że będzie odpalał- odpalał bo był ciepły. Drugim razem chciał ściągać głowice bo mówił coś o nagarze. Poradźcie coś.

Sprawdzę każdą poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma kilkadziesiąt mth to trudno żeby był gaźnikowy . A na wtryskowym złącze diagnostyczne i sprawdzanie błędów możliwe że czujnik temp. powietrza nie sprawny ( zgaduję ) . Ze spraw banalnych widzę jedynie mały prąd rozruchowy ( silnik nie osiąga prędkości rozruchowej ) , też może być to z powodu gęstego oleju i słabego aku . Nie zaszkodzi zmierzyć kompresje .  W sumie silniki naprawiać przez internet dość kłopotliwe . Te wtryskowe jednak najpierw pod komp a dopiero później  tańce z bębnami . Problem tylko w tym że soft mało kto ma po za warsztatami , a z tych co mogą mieć ludzi ( poza warsztatami ) potrafiących interpretować kody błędów jeszcze mniej  ;) . Może jednak nie robić eksperymenty z prawie nowym  silnikiem ( jeżeli wierzyć zegarom ) a udać się do dobrego warsztatu , silnik taki kosztuję parę drobnych  ::) 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wynika. że problem leży w dawkowaniu paliwa. Oczywiście nie wykluczam spadku napięcia w momencie rozruchu ale to możesz sprawdzić podłączasjąc dodatkowe aku bezpośrednio do rozrusznika ( tylko w momencie startu).

Spróbowałbym na początek odpowietrzyć linię paliwową po stronie wysokiego ciśnienia. Tzn. parownik i listwę wtryskową.

 

Dla testu możesz też, przed uruchomieniem rozrusznika, kilka razy włączyć i wyłączyć zapłon. Czas włączenia zależy od czasu pracy pompy paliwa w parowniku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za wszystkie wskazówki, Wasza wiedza jest dla mnie bezcenna.

Wracając do problemu, silnik był kilka razy pod kompem i nie wykazywał żadnych błędów. Raz nawet w serwisie w Górkach Zachodnich(ale mnie złupili) i też nic nie wykazało, dlatego doszukuję się moich błędów montażowych takich jak instalacja,aku czy kable -raz nawet miałem wypalony styk z klemą gdy ją poprawiłem było lepiej ale to było w  środku lata więc inne temperatury. W zeszłym sezonie zrobiłem 160 godzin,na wodzie i nie miałem żadnych problemów, możecie się dziwić że tak dużo ale my z półwyspu to latem jesteśmy jak wyspiarze czasami wodą szybciej niż lądem.

Wczoraj rano nieźle się nakręciłem zanim odpalił,sprawdziłem linię paliwową po wysokim , świece odkręciłem, jedno mi się rzuciło bardzo słabo kręcił na początku, pewnie olej gęsty-chociaż nowy- dzień wcześniej wymieniłem. Aku też naładowane.Sprawdzę z tym dodatkowym akumulatorem albo skrócę kable. Myślałem już aby sprawdzić kompresję-dziękuję za przypomnienie. Na zakończenie dodam.że goniłem wczoraj pół zatoki za trocią i łososiem-7 godzin trolingowania i powrót z pustą siatką-Pozdrawiam wszystkich motorowodniaków- wędkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś ze bardzo słabo kręcił na początku. Zalecam wyjęcie rozrusznika, sprawdzić tuleje, stojan, komutator i szczotki. Przy luzach na tulejkach i minimalnym przebiciu rozrusznik pożera masę przy rozruchu, przez co zanika odpowiednie napięcie na innych odbiornikach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś ze bardzo słabo kręcił na początku. Zalecam wyjęcie rozrusznika, sprawdzić tuleje, stojan, komutator i szczotki. Przy luzach na tulejkach i minimalnym przebiciu rozrusznik pożera masę przy rozruchu, przez co zanika odpowiednie napięcie na innych odbiornikach...

Dokładnie tak jest , też szczotki mogą być wypalone , ale sprawa wyjaśnia się po woli , olej jaki wlewałeś ? Przynajmniej 10w... czy gęściejszy ? No i Miki słusznie prawi , może też jakaś nie szczelność na listwie też  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mikijet napisał:{Oczywiście nie wykluczam spadku napięcia w momencie rozruchu ale to możesz sprawdzić podłączając dodatkowe aku bezpośrednio do rozrusznika ( tylko w momencie startu).  I od tego zacząłem. Bingo!!!

silniczek pięknie kręcił, zapalił od pierwszego. Więc,to kable-a takie były piękne "miedziane" a po zeskrobaniu miedzianej powłoki- aluminium.  Wymieniłem na "sprawdzony" 25mm2 w gumowej osłonie i po problemie.

Czeburaszka710-byłeś blisko!-{Ze spraw banalnych widzę jedynie mały prąd rozruchowy ( silnik nie osiąga prędkości rozruchowej ) , też może być to z powodu gęstego oleju i słabego aku} . Dziękuję Wam wszystkim -do zobaczenia na wodzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...