Mtsw466 Opublikowano 27 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2018 Witam, mam problem z Yamahą dwusuw 4 km z 97 roku. Silnik generalnie równo pracuje, wchodzi na obroty. Problem który często występuje to problem z odpaleniem silnika nawet ciepłego bez ssania. Na ssaniu też nie ma pracy ciągłej po chwili gaśnie. Po tym jak zagada na ssaniu i zgaśnie trzeba manetkę lekko odkręcić i wtedy łapie już bez ssania ale wchodzi oczywiście na wyższe obroty. czyściłem gaźnik dokładnie, świeca dedykowana, obroty ustawione, paliwo sprawdzone, linia paliwowa wyczyszczona, zbiornik i filtry też. Świeca jest niestety mokra. Przy odpalaniu w beczce i dłuższej pracy na wolnych obrotach nie ma problemu z ponownym odpaleniem. Problemy zaczynają się po dłuższym szybszym płynięciu i ponownym odpaleniu. Czy może to być problem zapłonu? Zauważyłem że przy odpalaniu wyciągnięcie całej linki z szarpaka ułatwia zapłon. Macie jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mati82 Opublikowano 28 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 Membrany pompy paliwa sprawdz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikijet Opublikowano 28 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 Świeca mokra. Albo się zalewa> Lużna klapa ssania i samo wyciąganie cięgła jest kwestią przypadku. Albo paliwo ( ludziska potrafią przypadkiem nalać diesla, albo stare/chrzczone). Iskrę sprawdzić też wypadałoby. Ma być krótka, niebieska i ,,trzeszcząca". Polecam, na nowo odkryty w moim ,,lamusie" testerów : https://allegro.pl/tester-miernik-ukladu-zaplonowego-kabli-swiec-cewk-i7276142910.html Proste, niezawodne jak zwykle najlepsze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 28 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 W 20-to letnim silniku wszystko jest już trochę "zmęczone" przebieg to jedno a starzenie się materiału to drugie... Jeśli przez "Zauważyłem że przy odpalaniu wyciągnięcie całej linki z szarpaka ułatwia zapłon" masz na myśli uzyskanie większej prędkości obrotowej koła zamachowego to sugerowało by problem po stronie układu zapłonowego - sprawdził bym styki cewek i w ogóle wszelkie połączenia elektryczne. Iska na wykręconej świecy jest ładniejsza od tej jaką uzyska się w komorze spalania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj70 Opublikowano 28 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2018 Jeśli pali na ssaniu to znaczy, że nie jest to problem zapłonu ale dostawy paliwa. Rozebrać gaźnik do części pierwszych i przedmuchać sprężonym powietrzem wszystkie otwory i dysze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mtsw466 Opublikowano 29 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2018 Panowie czy w tym silniczku ustawia się kąt wyprzedzenia zapłonu? Czy brak jest takiej możliwości? Gaźnik był rozkręcamy kąpany i przedmuchiwany. Czy mokra świeca może być powodem zbyt bogatej mieszanki? Co z membraną w pompie? Sprawdzałem cała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edisoniras Opublikowano 31 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2018 "dmuchanie " gaźnika na pewno nic nie pomoże, dyszę wolnych obrotów trzeba "przetkać" znaczy się jeden drucik ze szczotki drucianej i przetykamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ikis Opublikowano 1 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2018 Z czystej ciekawości, masz ten silnik od dawna czy dopiero kupiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoki3 Opublikowano 1 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2018 Witam, mam problem z Yamahą dwusuw 4 km z 97 roku. Silnik generalnie równo pracuje, wchodzi na obroty. Problem który często występuje to problem z odpaleniem silnika nawet ciepłego bez ssania. Na ssaniu też nie ma pracy ciągłej po chwili gaśnie. Po tym jak zagada na ssaniu i zgaśnie trzeba manetkę lekko odkręcić i wtedy łapie już bez ssania ale wchodzi oczywiście na wyższe obroty. czyściłem gaźnik dokładnie, świeca dedykowana, obroty ustawione, paliwo sprawdzone, linia paliwowa wyczyszczona, zbiornik i filtry też. Świeca jest niestety mokra. Przy odpalaniu w beczce i dłuższej pracy na wolnych obrotach nie ma problemu z ponownym odpaleniem. Problemy zaczynają się po dłuższym szybszym płynięciu i ponownym odpaleniu. Czy może to być problem zapłonu? Zauważyłem że przy odpalaniu wyciągnięcie całej linki z szarpaka ułatwia zapłon. Macie jakieś sugestie? Stawiam na uszkodzenie moduł zapłonowego. Ewentualnie można sprawdzić czy klin na kole zamachowym się nie ściął i tym samym nie przesunął zapłon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.