Skocz do zawartości

SPRAY PAINT MARINE BLUE YMM-30400-MB-00


r.t.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Tym akrylem to se bombki na choince pomaluj za miękki choć by nie wiem jaki dobry.No chyba ze na sztukę szykujesz.

W yamasze są dwa odcienie który rok

 

A ten ori Yamahy to niby co, nie akryl? Tak się właśnie zastanawiam, czym najlepiej pomalować bo całość idzie do wypiaskowania... Akryl, może poliuretan ale na pewno mokre na mokre.

 

Pietiabo silnik z '81r. Yama 15DPE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pietia. Już widziałem wcześniej tą stronkę z lakierami. Raczej nie skorzystam, poszukam lokalnego producenta, bądź przynajmniej dystrybutora jakiejś marki w PL.

Czy popełnię wielkie faux pas, jeśli użyję innego odcienia farby od tego, który był używany w danym roczniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I całe szczęście, że się wziąłem za to malowanie bo to, co zobaczyłem w kanałach wodnych ścięło mnie z nóg  :o Oczywiście wszystko wylizane do żywego ;)

Myślę, że następny użytkownik będzie bardzo zadowolony ale spokojnie jeszcze nie teraz, na pewno na tym silniku trochę popływam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym akrylem to se bombki na choince pomaluj za miękki choć by nie wiem jaki dobry.No chyba ze na sztukę szykujesz.

W yamasze są dwa odcienie który rok

 

A ten ori Yamahy to niby co, nie akryl? Tak się właśnie zastanawiam, czym najlepiej pomalować bo całość idzie do wypiaskowania... Akryl, może poliuretan ale na pewno mokre na mokre.

 

Pietiabo silnik z '81r. Yama 15DPE

 

ori to nie akryl, tylko metalic czyli baza + utwardzacz 3 warstwy i klar + utwardzacz ( 3 warstwy ) jest wiele podobnych lakierów samochodowych, weź kawałek z silnika (np. rumpel) podjedź do mieszalni i bez problemu Ci dobiorą. Na podkład epoksyd tak jak już było pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Długo nie dotykałem się do tematu bo wiele się u mnie pozmieniało i czasu na gmeranie w garażu mam niewiele.

Pytałem o odcień oryginalnego lakieru i w sumie dobrze, bo przez to poszedłem inną drogą, o której na jej początku nawet nie myślałem.

Pochwalę się jak wygląda mój silnik-dziadek po dosyć mocnym retuszu. Całość rozebrana, wypiaskowana i pomalowana proszkowo, czapa oczywiście tryśnięta z miotły. Spodzina otrzymała makeup w postaci farby Raptor na podkładzie z epoksydu 2k. Wszystkie elementy ruchome, rurki, śrubki, wężyki i inne duperele wyczyszczone, wylizane i nasmarowane a elementy, które nadawały się do rekonstrukcji we własnym zakresie to dorobiłem i wymieniłem. Doświadczenie i nabyta wiedza - bezcenne!

 

Tadam!

493e3af5b8eb6edcm.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...