Skocz do zawartości

Yamaha 90km 2suw 1999r


marcink
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś z tym motorkiem ? Jest dostępny na ogólnoznanym serwisie aukcyjnym i poważnie nad nim myśle do swojej rybitwy. Jeśli ktoś zna lub pływał to prosze o wrażenia i opinie. Ciekawy jestem czy jest cichszy niż mój aktualny traktor - johnson 60km z 85r....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha to dobra marka. Dwusuw - jeszcze lepsza!

Nie wiem jak pracuje Twój traktor, wiem że z Yamahy będziesz zadowolony.

Oczywiście jeśli nie jest zrobiona na sprzedaż.

Na wolnych obrotach będzie się troszkę trzęsła, jak każdy dwusuw.

Natomiast powyżej 1800 - 2000 obrotów powinno już być sympatycznie i w miarę cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolne obroty to dla mnie nie problem i zdaje sobie sprawe, że 2suwy się telepią, najbardziej mi zalezy na komfortowym plywaniu przy predkosci 30-40km/h. (Nie wiem ile obrotów trzeba brać pod uwagę, mój silnik ma uszkodzone to coś od obrotów i obrotomierz ostatnio pokazuje co chce..) Aktualnie przy tej prędkości nie mam szans na normalną rozmowę, trzeba krzyczeć, a radio ledwo ledwo słychać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yama jest dużo cichsza od Johna  ;) ( autopsja ) - jak nie jest jak to napisał przedmówca " odpicowana na sprzedaż " to bierz  ;) Jak dla mnie to Yama jest jednym z najcichszych i najmniej awaryjnych silników 2-suwowych ( o 4-suwach się nie wypowiadam bo na nich nie pływam - chyba że awaryjny )  ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja  posiadam yamahe autolube  tez  podobny rocznik ale  30 hp i jestem bardzo zadowolony ,o wiele mniej sie telepie  niz  inne  dwusuwy i o wiele mnie  biora  oleju poza tym fajnie  i szybko sie  kreci  ;D na  poczatku zeszlego sezonu po przerwie zimowej zapalil mi za  pierwszym razem :) bylem naprawde milo zaskoczony ::)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda sprawa hałasu u Was ? Pytanie do właścicieli silników raczej poniżej 100KM :))) Czy przy takiej średniej prędkości 30-40km/h w porywach do 50km/h można normalnie rozmawiać ? Pytam bo nie mam zbyt dużego porównania bazując na własnym doświadczeniu, nie mam też gdzie sprawdzić, a kwestia hałasu jest dla mnie dość ważna - chciałbym jednak móc porozmawiać z moją kobietą podczas dłużej wycieczki :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowy własnej za to nie dam ale na 90% rok temu miałem do czynienia z tym silnikiem. Tylko że nie do końca tak jak bym sobie tego życzył bo cały czas byłem w kilwaterze, na dmuchanym bananie :) To na pewno była Yamaha 90KM i raczej dwusuw, nie wydawał mi się za głośny ale to może efekt wrzasków dookoła. W każdym razie wywijał aż miło, na lekko pofalowanym morzu sprawdzał się bez zarzutu holując bodaj 6 dorosłych osób na bananie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że słuchawki i jakiś zestaw łączności bezprzewodowej załatwia sprawę jeśli ktoś musi już pogadać przy takich prędkościach :P. Zastanawiam się też po co koledzy montują sprzęt audio na łodziach wielkości, powiedzmy jak posiada większość z nas" z góry przepraszam pytałem sam siebie"przecież - przy wyłączonym silniku czasem nocleg w czasie mycia,postoju itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda sprawa hałasu u Was ?  chciałbym jednak móc porozmawiać z moją kobietą podczas dłużej wycieczki :P

 

A nie wystarczy że w domu Ci trzeszczy??? :D ;D :P

U mnie jest tak, że jak płynę ekonomicznie to jest 3500 obrotów i ok 60 km/h.

Niestety nie da się rozmawiać z uwagi na szum wiatru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że słuchawki i jakiś zestaw łączności bezprzewodowej załatwia sprawę jeśli ktoś musi już pogadać przy takich prędkościach :P. Zastanawiam się też po co koledzy montują sprzęt audio na łodziach wielkości, powiedzmy jak posiada większość z nas" z góry przepraszam pytałem sam siebie"przecież - przy wyłączonym silniku czasem nocleg w czasie mycia,postoju itd.

 

30-40km/ to chyba nie az "taka" predkosc zeby nie mozna bylo rozmawiac, jakos nie widze dluzszych wycieczek zupełnie bez słowa.

Jak ktos lubi sluchac to montuje audio rowniez na lodzi - nie widze w tym nic dziwnego, przy wolniejszym (czyt. u mnie cichszym ;) ) plywaniu korzystam czesto i nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Verado przy tych prędkościach uniemożliwiało rozmowę ? - bo jak tak to wolę zostac przy konstrukcji z lat 90-tych  ;) coś przynajmniej słychać i nie potrzeba " zestawu głośnomówiącego " - choć jak na łodzi jest kilka osób to " zestaw głośnomówiący " gratis ( zwłaszcza przy " mamrocie "  )  ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Verado to na wolnych obrotach nie ma sobie równego co do głośności pracy, natomiast pogadać na łodzi ponad 6 metrów przy 60km/h żaden problem nie mając silnika na plecach  :P bardziej myślalem o osobach które owiewkę mają na wysokości szyi :D i w czasie tej rozmowy zakąszają luft i owady ale to ponoć same proteiny.  :) Quicksilver pozwala a mam 180 cm. wzrosty na pływanie w pozycji siedzącej i obserwowaniu tego co się dzieje przed, mając owiewkę nad głową. Jarek w dziale "Nasze Lodzie" zamieściłem dowód mówiący o głośności  pracy Verado w postaci fotki :).

A tak poważnie to jak płynę 60 to najbardziej denerwują mnie komary bzyczące za uchem szczególnie samice :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...