YAMAHA F4BMHS - regulacja gaźnika

[k3rano]

Witajcie, posiadam silnik YAMAHA F4BMHS. Chciałbym prosić o pomoc w regulacji gaźnika. Problem jest podczas dodawania gazu (czy to delikatnie czy agresywniej) - silnik lekko się dławi po czym dopiero wchodzi na obroty. Czytałem o regulacji: wolne obroty + śruba wzbogacania mieszanki - i tu właśnie mam problem z jej lokalizacją. Załączam zdjęcia i proszę o pomoc. Na czerwono zaznaczona śrubka wolnych obrotów. Na zielono jedyne śrubki jakie znalazłem na gaźniku, ale obie są dokręcone na fest, więc to chyba one raczej nie są do regulacji mieszanki.

 

PS: Czy prawdą jest, że producenci w nowych silnikach ograniczają ich obroty na czas docierania przez użytkownika, a podczas pierwszej wizyty w serwisie są one zdejmowane i silnik dopiero wtedy osiąga pełnię możliwości?

[assasin_ash]

A wcześniej silnik chodził normalnie?Co się stało,że nierówno pracuje?

Pytam ponieważ ja w swojej Yamie miałem ten sam problem i skończylo sie na kąpieli gaźnika w myjce ultradźwiękowej i wtedy tylko minimalnie musiałem podregulować obroty i było elegancko później.A powodem tego było,że po sezonie nie spuściłem,niewypaliłem resztek paliwa z gaźnika.Teraz już po tym problemie jestem mądrzejszy i jest to jednym ważniejszych punktów na koniec sezonu.

[k3rano]

Szczerze mówiąc, to chodzi tak od nowości - ale tłumaczyłem sobie to początkowo jako efekt docierania, i że się to poprawi. Obecnie mam już zalany pełny syntetyk i problem ciągle jest. Przyznam się też, że silnik nie był w zalecanym serwisie po pierwszych kilkunastu przepływanych godzinach... Tam pewnie by to wyregulowali, ale teraz chcę to już zrobić sam.

 

Czy wiesz może jak sprawa ma się z tą śrubką regulującą wzbogacenie mieszanki? Gdzie jej szukać?

[assasin_ash]

Na czerwono masz zaznaczoną śrubę do regulacji obrotów jałowych.Jeżeli chodzi o Twój silnik to musi chodzić równo i "przyjemnie". Ja nawet bym oddał,że w cicho. W taki sposób ja wyregulowałem.A biegi i gaz potem elegancko łapało,bez szarpania i dziwnych innych rzeczy.

 

Z kolei na drugim zdjęciu ta śruba na zielono to bodajże do spuszczania paliwa z gaźnika.

 

A śrubka do mieszanki paliwowej jest taka bardzo malutka.Bynajmniej u mnie.

[k3rano]

Nie no na samą  pracę silnika złego słowa powiedzieć nie mogę. Równiutko i cichutko - tylko ta przyducha podczas dodawania gazu... Aha, podobnie jest kiedy płynę na max i później zmniejszam szybko obroty - silnik też wtedy lekko się z chwilkę dusi...

[mikijet]

To jest silnik jednocylindrowy z gaźnikiem bez pompki przyspieszenia. Gwałtowne dodawanie gazu będzie będzie napowietrzało mieszankę zanim podciśnienie wyciągnie z dyszy potrzebną dawkę paliwa. Silnik na chwilę ,,zasłabnie" a nawet może zgasnąć pod obciążeniem. Podobnie z gwałtownym zejściem z wysokich obrotów. Tylko teraz silnik się ,,zadławi" za dużą ilością paliwa  bo powietrze zostaje gwałtownie odcięte. Ten typ silnika tak ma. Dlatego wolne obroty to 1500 obr/min. Koło zamachowe swoją bezwładnością ,,przepchnie" silnik przez te niedogodności, motorek się otrząśnie/zastanowi na chwilę i pojedzie dalej.