Yamaha FX SVHO 2019-2021

[Leśny Władek]

Kupiłem "w ciemno" FX. Niestety nie miałem możliwości nawet zobaczyć go na żywo a tym bardziej popływać. Zaryzykowałem. No i...

Chciałem kupić SD GTX300 Ltd ale dałem szansę FX.

Jakość wykonania na wyższym poziomie niż w SD.

Nie jakas dramatyczna różnica ale jednak jest. Wrażenie przesiadki z VW do BMW. Poprostu z większym pietyzmem wykonane detale w FX. To nie oznacza iż SD jest słabej jakości. VW to w końcu też dobrze wykonany samochód.

Filozofia ergonomii podobna do SD Gti czyli bagażnik z przodu i duży schowek na rękawiczki + dwa schowki ale mniej istotne.

Dla mnie schowek na rękawiczki jest najważniejszy. Bardzo mi w modelu GTX tego brakuje.

Platforma kapielowa podobnej wielkości.

Linnia burty na tej samej wysokości nad wodą.

Siedzi się wyżej w FX i wyżej ma się stopy. Różnica jest spora ale całkowicie niewyczuwalna podczas pływania. Ani to zaletą ani wada.

Rynny od przodu są otwarte i podczas pływania czasciej nalewa się woda niż w GTX. Nie jest to problem ponieważ świetnie działają odpywy których w GTX nie ma ponieważ są tam zbędne. W Yamaha konieczne.

Fotel jest w FX szerszy niż w GTX ale ja nie odczułem żadnej różnicy. Niższe osoby mogą odczuć.

Pozycja za kierownicą.

To ważna cechą determinująca komfort pływania.

Po pierwszych 2 godzinach pływania nie podobała mi się pozycja w FX. Po kolejnych jak ustawiłem sobie inaczej kierownicę nie czuje już żadnego dyskonfortu.

Kultura pracy silnika.

Tu nie ma co pisać. Cztery cylindry o większej pojemności bez porównania do trzech cylindrów w GTX.

A teraz najważniejsze - pływanie.

Po pierwszych 2 godzinach nie mogłem nic na ten temat powiedzieć. Sprzęt docierałem więc więcej jak 4 tys obrotów nie było. Dopiero teraz po 10 h pływania na Mazurach mam wyrobione zdanie.

Yamaha FX SVHO 2019+ jest skuterem lepszym od GTX/RXT. To jak pływa jest niesamowite.

Dam porównanie dla narciarzy.

FX to jak narty karwingowe które same wchodzą na krawędzie i zachęcają do "dzidowania" łukami.

FX zachowuje się na wodzie jak motocykl. Pięknie kładzie się w zakrętach. Siła odśrodkowa w tym momencie dociska do wody a nie na boki. FX ani razu nie chciał mnie zrzucić przy szybkich zakrętach.

GTX przy FX w ogóle nie skręca!!

FX to taki GTX połączony z GTR.

REWELACJA!

Zapomniałbym.

Trym w GTX nie działa, tzn jest zbędny. Można ustawić sobie jakkolwiek pozycję a skuter będzie płynął tak samo. W FX trym działa i trzeba go używać. Warto go używać. Poprostu GTX ma tak "nierychliwy" (o większej od FX stabilności na boczne przechyły) kadłub który jest niepodatny na działanie trymu.

Nie jestem funboyem Yamaha. Do tej pory miałem w głowie tylko SD. Zaryzykowałem i kupiłem FX. Gdyby mi nie pod pasowal to bym od razu sprzedał (z zyskiem) i kupił GTX300 Ltd.

Aha i jeszcze jedno.

Spalanie.

Funyo świadkiem. W sobotę do pierwszego tankowania zrobiłem 3,5h. Pływanie "mazurskie" czyli trochę kanałów trochę dzidowania reasumując tryb pływania mieszany.

FX spalił 36 litrów a Fish PRO (takie samo pływanie) spaliło 28 litrów. Czyli FX spalił 10,3 l. /h a Fish PRO 8 l. /h.

Ważna jest różnica.

FX spalił tylko 25% więcej od 155KM wolnossaka!

Reasumując.

Nie widzę powodu aby kupować platformę GTX zamiast FX.

Yamaha pod każdym względem więcej oferuje w tym segmencie od Sea Doo. Dodatkowo ceny Yamahy zrównały się z SD więc tym samym ostatni powód (cena) aby kupić SD już nie istnieje.

 

[funyo]

Byłem, widziałem, pływałem i z wieloma punktami się zgadzam - skuter lubi skręcać. I to bardzo.

Da się nawet wejść pod wodę przy odpowiednim ustawieniu trymu. Faktycznie kadłub GTX/RXT przy tym to barka.

Choć stabilniejszy, to kręcenie na nim bączków to katorga, przez co jest mniej uniwersalny - nadaje się do prostych.

FX robi wrażenie mniejszego, choć to kawał krowy. Jednak w zachowaniu się tego nie czuje.

Siedzi się wyraźnie wyżej niż w SD, ale nie wpływa to znacząco na poczucie bezpieczeństwa w zakrętach. Dla mnie miejsca na nogi jest wystarczająco, choć kanapa wydaje mi się zbyt szeroka, ale to kwestia przyzwyczajenia.

Co do różnicy w jakości się nie zgodzę - FX i GTX grają w tej samej lidze. Owszem w SD jest więcej zastosowanych plastikowych spinek (które są ukryte), ale za to śruby w Yamie są widoczne w wielu miejscach, co niekoniecznie musi się podobać. Same plastiki czy tapicerki na zbliżonym poziomie.

No i napęd - owszem ten w FX jest bardziej kulturalny, a jego praca jedwabista, ale już charakterystyka bardziej mi odpowiada w SD. Rozwijanie mocy i przyspieszenie jest tu płynniejsze, w FX użyteczny moment obrotowy zdaje się być dostępny przy wyższych obrotach, przez co odczuwa się coś w rodzaju niewielkiej turbodziury.

Mankamenty są raczej z gatunku tych do przyzwyczajenia.

Osobiście też wybrałbym w tej klasie FXa.

[pietiabo]

Fajnie Paweł ze zrozumiałeś to co ci mówiłem że RXT w porównaniu z Yamahą prowadzi się jak wóz z węglem.

[funyo]

To nie kwestia zrozumienia, tylko własnego doświadczenia - to, że RXT/GTX nie skręca, to wiedziałem, ale dotąd nie pływałem FXem, więc nie miałem porównania.

[pk1pawel]

Pawle - jesteś pierwszym, który mówi, że Yama SVHO ma "turbo-dziurę" a SD nie.. wszyscy twierdzą odwrotnie. Przez rok posiadałem jednocześnie nówki RXP X300 RS oraz FX SVHO i zawsze yama była lepsza na starcie. Także GTX 300 kolegi jeszcze bardziej odstawał w tyle na starcie(o długość skutera na pierwszych 60-100m)...a później mnie powoli doganiał i po ok 0.5km wyprzedzał (był szybszy ok 2-3km/h).

[Kazik_usa]

pk1pawel ma racje , nikt jeszcze na swiecie nie zauwazyl, ze Yama ma turbo/kompreso dziure , wrecz odwrotnie , widac dokladnie to  w tym tescie , przy przyspieszeniu do 32km/h (20mph)

.

 

Zgadzam sie tez z Lesnym, ze VTS w rxtx nie dziala , co bys nie ustawial zawsze plynie tak samo, nie wiem jakim cudem goscie w jednym z portali wyliczyli , ze rxtx ma  zakres calego vts mierzonego  na kadlubie ( dziobie) o 5 stopni w szerszym zakresie, linijka mierzyli ?  Znowu GTX ma ograniczony programowo zakres  VTSu, bo ma to byc skuter ala cadilak owszem za 100 pare dolary. mozna zalozyc modul X i mamy juz pelen zakres i funkcje z rxtxa .

 

Calkowicie gwozdziem do trumny dla SD tak jak juz wspomniano jest schowek w Yamaha  na rekawiczki i maseczke . Kazdy prawdziwy mezczyzna musi miec taki schowek . Ja mam schowek w schowku  na telefon , moze tam by sie zmiesxily rekawiczki , jak nie to cos przykrece do budy ....

 

Warto tez wspomniec o innej przewadze Yamy , ona ma innowacyjny sytem czyszczenia okularow/googli , jak gonisz to wiadomo komary Ci sie przyklejaja do "szkiel" i w jamaha od czasu do czasu cos prysnie z przodu i masz czyste szkla .

 

Wydaje mi sie tez trafne porownanie FX do BMW, wiadomo ze ta marka niemiecka to wyrafinowany dezajn i najnowsze technologie , nowinki, i wlasnie taka jest Yamaha to najpiekniejsze skutery , swietna linia , najnowsze bajery.

 

Dziwi mnie jak ten gosc  z GH i drugi z WJ, ktorzy zawsze w miare obiektywnie testuja maszyny  ,  uwazaja ze kadlub SD ST3 jest najlepszym w swojej klasie , nigdy nie plywali na FXie ? 

 

[Leśny Władek]

Kazik, napisałem o swoich odczuciach które uzyskałem pływając 50 mth RXT i 10 FX.

Nie mam pojęcia co i którzy najlepsi testerzy wypowiadają się w superlatywach o GTX/RXT.

Wiem tylko to co sam doświadczyłem.

A doświadczyłem to co napisałem.

FX oferuje to samo co GTX/RXT plus znacznie więcej.

Nautyczne właściwości FX są bezsprzecznie lepsze od GTX.

Poprostu FX lepiej pływa. Pod każdym względem.

A że ma jakiś lag czy go nie ma to bez znaczenia. Ja tego nie wyczułem i podejrzewam że 99% użytkowników nie wyczuje.

Te setne części sekundy które wynikają z tabelki nie mają przełożenia na praktyczne odczucia z pływania.

To tak jak Golf R I Honda Type R.

Golf jest szybszy o 1 sekundę do 100 km/h a wrażenie jest ze jest od Hondy wolniejszy o 2 sekundy.

Gdyby FX gorzej pływał to sprzedałbym od ręki dziada (taki mamy teraz rynek) i kupiłbym GTX300 Ltd bo mam taką możliwość.

No ale nie pływa gorzej tylko lepiej. Duuuużo lepiej.

Także do czasu kiedy SD nie zrobi kadłuba który oferuje więcej albo przynajmniej to samo co FX będę z przyjemnością pływał Yamahą.

Myślę że SD nie zrobi lepszego kadłubu od FX.

Wynika to z filozofii firmy która stawia na specjalizacje.

GTX/RXT to krowa dla grubasa która ma przede wszystkim nie zatonąć o potem dopiero skręcać. Jak ktoś chce skręcać i zapierd.. ać to mają dla niego w ofercie Gtr-a lub RXPX.

Yamaha ma mniej modeli i pewnie dlatego są bardziej uniwersalne.

Nie jestem podkreślam funbojem żadnej marki. Piszę jako uzytkownik a nie marketingowiec nawolujacy do kupienia wyrobu danej marki.

Podzieliłem się swoimi wrażeniami i to wszystko.

Kazik możesz nadal pływać RXT ;)

 

P. S.

Ani razu nie pochlapala mi woda twarzy pływając FX. Stopy miałem mokre to fakt ale nie twarz :D

Zakres wychelenia VTS to jedno a ukształtowanie dna pod stabilność to drugie. GTX/RXT zachowuje się przy FX jakby tego trymu tam nie było. Skoro ma SD większy zakres trymu to pewnie "stabilny kadłub" jest odpowiedzialny za ten stan rzeczy.

 

I żeby nie było wątpliwości.

To nie są żadne wady GTX/RXT tylko charakterystyka tego modelu.

Moja żona uwielbia GTX Fish PRO właśnie za tą charakterystykę i nie zmieni nigdy na żaden inny model.

 

[kingu]

Potwierdzacie moje spostrzeżenia co do podstawowych różnic w pływaniu na RXT a FX. Też bez dwóch zdań wybrałbym FX.

Teraz jeszcze pytanie: jak jest na falach?

Leśny, jedziesz z nią jeszcze w tym roku do Grecji?

[Leśny Władek]

Chyba już nie pojadę że skuterami. Miałem na początku października ale wyjazd mi się przesuwa więc pojadę bez skuterów.

Na falach nie pływałem. Tylko po płaskim więc nie mam pojęcia jak będzie ale jest nadzieja ze bardzo dobrze ponieważ Yamahy wygrywają zawody offshorowe w USA.

Na forach amerykańskich piszą że FX jest idealny na ocean więc na fale również powinien.

Sam będę musiał się dopiero przekonać niestety w przyszłym sezonie nie mniej jednak GTXa Fish PRO napewno nie przebije pod tym względem.

[dccap]

Dla mnie jeden minus skuterów na morzu to mały zasięg, jest irytujące. Jakby miał taki skuter że 100litrów zbiornik to byłby optymalnie. Zaś jednostki mniej palące nie nadają się na fale. Ze skuter najczęściej korzystam na wakacjach i nie mogę zrobić takiej trasy objazdowej jakbym chciał.

[funyo]

pk1pawel ma racje , nikt jeszcze na swiecie nie zauwazyl, ze Yama ma turbo/kompreso dziure , wrecz odwrotnie , widac dokladnie to  w tym tescie , przy przyspieszeniu do 32km/h (20mph)

.

Albo ja coś źle widzę, albo to Yamaha ma gorsze czasy przyspieszeń?

Nie twierdzę, że to stricte jest turbodziura - chodzi mi o taką charakterystykę silnika, która przejawia się w następujący sposób: płynę z minimalną prędkością, powoli dodaję gazu, silnik wchodzi na wyższe obroty, ale nie idzie za tym zwiększenie prędkości (chodzi mi o zwiększenie jej o dwa, trzy km/h). Dopiero gdy obroty jeszcze trochę wzrosną, skuter zaczyna przyspieszać. Kojarzy mi się to z lekko ślizgającym się sprzęgłem. Ta słabość na najniższych obrotach jest też odczuwalna przy ciasnych łukach czy bączkach, gdy nie dodajemy gazu na maxa, tylko chcemy go delikatnie dozować - wtedy brak jest reakcji i trzeba mocniej wciskać manetkę.

W SD na każdy, nawet najmniejszy ruch manetki, jest odpowiedź w postaci odpowiedniego przyspieszenia.

Calkowicie gwozdziem do trumny dla SD tak jak juz wspomniano jest schowek w Yamaha  na rekawiczki i maseczke . Kazdy prawdziwy mezczyzna musi miec taki schowek . Ja mam schowek w schowku  na telefon , moze tam by sie zmiesxily rekawiczki , jak nie to cos przykrece do budy ....

No nie wiem...

Ja w schowku pod kierą trzymam sporo rzeczy (portfel, dokumenty, butelkę picia, aparat foto, itp...) i jego wielkość dla mnie też ma znaczenie.

Dziwi mnie jak ten gosc  z GH i drugi z WJ, ktorzy zawsze w miare obiektywnie testuja maszyny  ,  uwazaja ze kadlub SD ST3 jest najlepszym w swojej klasie , nigdy nie plywali na FXie ?

Zależy jakie były kryteria tych testów.

GTX/RXT nie skręca i ciężko z tym polemizować.

[pietiabo]

Dla mnie jeden minus skuterów na morzu to mały zasięg, jest irytujące. Jakby miał taki skuter że 100litrów zbiornik to byłby optymalnie. Zaś jednostki mniej palące nie nadają się na fale. Ze skuter najczęściej korzystam na wakacjach i nie mogę zrobić takiej trasy objazdowej jakbym chciał.

Jezeli na morze to tylko niedoładowany dla kompresora to katorga.FX HO ma jakies 140 km zasiegu.

[Leśny Władek]

Dlaczego dla kompresora morze to katorga? Serio pytam.

[kingu]

Dlaczego dla kompresora morze to katorga? Serio pytam.

 

Bo zaciera się z nudów ;-)

[dccap]

Zasięg jest teoretyczny przy dobrych warunkach. Ja zauważyłem, że u mnie spalanie przy 50km/h jest takie same jak przy 15km/h. Jak trafie na dobre warunki to mam zasięg nawet 180 km. Ostatni jednak przekonałem się, że przy bardzo złych warunkach przepaliłem prawie 3/4 zbiornika po pokonaniu dystansu około 50km.

[pietiabo]

Dlaczego dla kompresora morze to katorga? Serio pytam.

W momencie wyskoku na fali (i nie chodzi tu o skoki na falach )silnik osiąga obroty do odcinki w tym momencie kompresor się rozkręca powstaje duże ciśnienie w kolektorze i sprzęgło kompresora się uslizguje co jest niezdrowe dla sprzęgła.Dodatkowo efekt to to ze trudno jest kontrolowac przepustnice w svho podczas pływania po fali skuter wyjeżdża spod tyłka sposobem na to jest włączenie l-mode troche to pomaga.

[Leśny Władek]

Rozumiem. Dzięki za odpowiedź. Na szczęście ja nie skaczę na falach. :D

[drift_king]

Slabsza reakcja na gaz yamy jest zrozumiala.Wynika zapewne z bezwladnosci 4 cyl silnika.3 cylindrowki mimo,ze sie trzesa i szybciej rozpadaja to jednak lepiej wstaja

[Leśny Władek]

Nie róbmy z tej reakcji na gaz jakiegoś problemu. Trzeba mieć wypływanie setki godzin aby zauważyć jakąś różnicę między Yamahą a Sea Doo. Ja po przepływaniu 100 mth nie widzę żadnej różnicy i dla mnie reakacja na gaz jest identyczna. Oznacza to iż ta różnica (wierzę na słowo przedmówcom że w ogole występuje) jest na tyle niewielka ze jest pomijalna.

 

Jedna rzecz jest wyraznie lepsza w GTX/RXT od FX.

Aranżacja bagażnika.

W GTX bagażnik jest "kuwetą" do której można nalać wody a ta nie przedostanie się do kadłuba. To jest super ponieważ można wrzucać mokre i brudne rzeczy do bagażnika a potem łatwo posprzątać. W FX niestety woda która dostanie się do bagażnika spływa do komory silnika. To jest moim zdaniem gorsze rozwiązanie.

Ponadto nosnosc bagażnika w FX to tylko 5 kg także odpada wożenie kanistra z benzyną w bagażniku. W GTX/RXT nie ma problemu, można wrzucić pełen kanister 20 litrowy.

Kolejna kwestia to rzeczy wrzucone luzemdo bagażnika w FX będą na falach tłuc o dno i hałasować. W GTX/RXT nie ma tego problemu ponieważ rzeczy nie leżą na dnie tylko w "kuwecie" która dna nie dotyka.

Szkoda ze Yamaha nie instaluje takiej "kuwety" jako wytłoczki do bagażnika. Proste a jednak nie mają.

[pk1pawel]

Dlaczego dla kompresora morze to katorga? Serio pytam.

W momencie wyskoku na fali (i nie chodzi tu o skoki na falach )silnik osiąga obroty do odcinki w tym momencie kompresor się rozkręca powstaje duże ciśnienie w kolektorze i sprzęgło kompresora się uslizguje co jest niezdrowe dla sprzęgła.Dodatkowo efekt to to ze trudno jest kontrolowac przepustnice w svho podczas pływania po fali skuter wyjeżdża spod tyłka sposobem na to jest włączenie l-mode troche to pomaga.

 

a z drugiej strony wszyscy "zawodowcy" którzy skaczą na prawdziwych falach(oceany) używają skuterów z kompresorem - ponieważ tylko one mają odpowiednie przyśpieszenie i pozwalają się szybko i mocno wybić na krótkich falach...fakt że ww.to najgorsze co może spotkać owe sprzęgło ale coś za coś. Riva ma te zawory blow-off lub kiedyś mieli sprzęgło z "gumowymi amortyzatorami" zębatek ale myślę, że przy naszych PL oceanach lepiej dać sobie spokój z tymi wynalazkami bo nowe sprzęgło nie jest aż takie drogie a wymiana szybka i prosta.

[pietiabo]

a z drugiej strony wszyscy "zawodowcy" którzy skaczą na prawdziwych falach(oceany) używają skuterów z kompresorem

Zgadza sie w tej chwili jest nawet sprzęgło z węglika spiekanego.Jest tez tendencja na wymianę kompresora na turbo.

[ogorek]

Chyba już nie pojadę że skuterami. Miałem na początku października ale wyjazd mi się przesuwa więc pojadę bez skuterów....

 

Średnia temp w październiku na Peloponezie k. Nafplio to pomiędzy 25C a 20 na koniec miesiąca.

Co ciekawe wody pomiędzy 23C a 19C

Może rozważ zaciągnięcie i zostawienie tam ? Wcześniej "tam" sezon zaczniesz

 

W "Twoim" rejonie jesteś często osłonięty i fale nie urosną tak bardzo (wiatr z płn) więc ze skakaniem masz spokój

Październik (nawet koniec) może być ciągle dobrym miesiącem na skutery w GR

 

https://www.holiday-weather.com/halkidiki/averages/

 

>>>>>>>>>>>>>>

 

Nie myślałeś aby latać do Salonik i trzymać skutery na miejscu ?

Ostatnio kupowałem bilety do Aten po 79 PLN a widziałem tańsze oferty

[Leśny Władek]

Tak będę robił ale w przyszłości. W połowie października następuje pora deszczowa a wcxesniej nie dam rady tam pojechać więc skutery zostają w domu.