Skocz do zawartości

Yamaha kapryśnie odpala


Frodo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie, pacjentem jest Yamaha z 97r 4hp dwusuw. Problem polega na tym że czasem odpala czasem nie. Gaźnik czyszczony i przedmuchany przed sezonem. Membrama pompy cała ale pierwsza oryginalna, iskra jest. Śrubka od mieszanki wykręcona na 2,5 obrotu, świeca kawa z mlekiem. Problem polega na tym że przy zimnym silniku na ssaniu złapie i zgaśnie. Po wyłączeniu ssania trzeba podkr ecić manetkę do połowy żeby odpalił. Czasem jak już pracuje na jałowym przy włączeniu biegu i powolnym dokręcaniu manetki też lubi zgasnąć. Podkręciłem aktualnie mieszankę na 3 obroty i świeca mokra ale jakby palił lepiej. Podkręciłem też delikatnie śrubkę od obrotów. Mam wrażenie że odpalając przy szarpaku trzeba praktycznie wyciągnąc cały sznurek żeby złapał. Czy to może być kondensator do wymiany czy coś innego przychodzi Wam do głowy?

Dzięki za sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...