lobby1 Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2016 Witam, W planach na połowę maja ok. 11 mamy zamiar wyruszyć z Wizny na Narew do Zalewu Zegrzyńskiego a może jeszcze dalej do Wisły. Chcielibyśmy poprosić motorowodniaków z tych rejonów o wszelkie uwagi dotyczących ww odcinków. płyniemy gumiakiem 3.6 z silnikiem 15km o zanurzeniu max 0.3m Chcemy popłynąć w nieznany dla nas zakątek - bo lubimy wyzwania :) Na dziś Narew wg netu ma 114 cm w Nowogrodzie. Czy jest bezpieczna prędkość w ślizgu ok. 34km/h i czy możemy napotkać na jakieś niespodziewane niespodzianki? Wszelkie info mile widziane a może nawet ktoś do nas dołączy? Pozdrawiamy Piotr i Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jzsho Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Witam Uważam, że początek trasy powinniście przesunąć do Strękowej Góry. Jest tam próg wodny. W związku z tym będzie to maksymalna trasa możliwa do pokonania w dół rzeki. Już wam zazdroszczę wyprawy i oczywiście trzymam kciuki. Przy tym stanie wody jest to jak najbardziej realne. Trasę pokonacie w ślizgu. Oczywiście trzeba być ostrożnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman1 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Na nie miłą niespodziankę możesz się natknąć w Piątnicy, przed mostem - duży kamień po prawej stronie, oraz w Czarnocinie-stalowa lina w poprzek od promu. Ogólnie poziom wody jest dość wysoki więc powinno być OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jzsho Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Roman1 jesteś z okolic Łomży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman1 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Z Łomży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jzsho Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 A czy pływałeś na odcinku Łomża-Nowogród. Jeżeli znasz to opisz jeszcze ten fragment trasy. Będę jutro w Łomży i w Bronowie (most) w Strękowej Górze i w Osowcu to zobaczę osobiście jaki jest stan wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman1 Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Za czarnocinem to raczej bez niespodzianek. Dawno tą trasą nie pływałem więc szczegółów nie opiszę. Niegdyś kursował na tej trasie statek wycieczkowy więc trasa jest żeglowna. Ps.Jako dziecko byłem ze szkolną wycieczko na takim rejsie i do dzisiaj pamiętam mój zachwyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotoms Opublikowano 4 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Szykuje się fajna wyprawa. Dajcie znać jak było, wklejcie jakieś zdjęcia. Tu jest link do strony z locją Narwi i Pisy, może się Wam przyda: http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/locja/locja.htm#wpr Życzę udanego rejsu. Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Dziękuję za cenne uwagi. Oczywiście że zdam relację może nawet bezpośrednio na żywo :) :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 6 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2016 Skorygowaliśmy troszeszkę naszą wyprawę. Chemy jednak wyruszyć z Wizny w stronę jazu w Strękowej Górze i z powrotem. Chcielibyśmy wpłynąć do Biebrzy. Wiemy, że nie wolno na silniku tylko czy od samego ujścia do Narwi a może możemy trochę w nią wpłynąć - jeżeli mogę prosić o info będę wdzięczny. Dalej płyniemy w kierunku ujścia Pisy na której chcemy dotrzeć do miejscowości Dobry Las - nocleg ok. 20km. Kolejnego dnia chcemy dotrzec do Pułtuska. Czy pomiędzy Lomżą a Pułtuskiem są jakieś przeszkody wodne (oprócz kamienia w Piątnicy :)) Będę wdzięczny za info. a może spotkamy kogoś z forum :) Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 17 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2016 Krótka relacja z naszej wyprawy - 12-15.05.2016r. Narew -Pisa -Biebrza Wyprawa na Narew i Pisę dobiegła końca(niestety). Okolice piękne, cisza, słońce i woda - czego można chcieć więcej? Pierwszy nocleg mieliśmy U Danuty w miejscowości Ruś na trasie Lomża - Białystok - polecamy - tanio, czysto, smacznie i miła obsługa. Kolejne noce spędziliśmy nad rzekami. Narew jest piękną rzeką aczkolwiek woda lekko brunatna. Pisa - piękne widoki ale rzeka bardzo wymagająca - bardzo trudno ją czytać. W miejscach gdzie powinno być najgłębiej (zewnętrzna strona koryta rzeki) 20 cm wody. Przy ujściu do Narwi od 0 - 1,5km rafa - trzeba uważać szczególnie. Kto pierwszy raz się tam wybiera polecamy wolne płynięcie i to na silniku nie do końca zanurzonym. W Nowogrodzie wodowskaz pokazywał niecałe 0,9m głębokości. Biebrza niestety nie można pływać na silnikach spalinowych - liczne rozlewiska i zakręty 360 st - piekne widoki. gdyby ktoś będąc w tych okolicach i chciał zwiedzić twierdzę Osowiec to informuję - soboty i niedziele do 2016 nieczynne - polska rzeczywistość. Polecamy wyprawę w tamte rejony):): Kolejna wyprawa niebawem Pozdrawiamy Piotr i Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 17 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2016 Gratuluję wyprawy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin.j Opublikowano 17 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2016 Miała być relacja na żywo ;) A co to za wysyp skuterów na filmie, forum się zjechało ^-^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 18 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2016 Kilwater - dzięki - było super :) Marcin - bezpośrednio się nie dało bo zasięg jak na lekarstwo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 18 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2016 Na skuterach chyba ekipa z W-wy i lecieli w stronę Pisy może nawet na Mazury - nie pytałem bo musiałem pilnować naszego dobytku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 Wprawdzie to nie maj 2016 tylko maj 2017- ale po co otwierać nowy wątek. W ostatni piątek (19.05) postanowiłem skorzystać z super pogody i wybrałem się na ZZ- tak aby po zwodowaniu się z Wierzbicy pomknąć możliwie daleko w górę rzeki Narew. Koledzy Paweł i Ogorek, których namawiałem na rejs mieli inne plany (tj. testowanie łódki) stad też wybrałem się w trasę pojedynczo tj. nie do końca byłem sam bo towarzyszył mi kolega Mikołaj... Najkrótsza relacja to: start w Wierznicy ok. 8 rano dotarcie na orientacyjną granicę województw (Maziowieckie/Podlaskie- ok. 160 km Narwi) powrót i konieczność dotankowania w Ostrołęce (już niestety nie ma stacji ORLENU przy starym moście) dotarcie na obiad do Domu Polonii w Półtusku (godz. 16.20) powrót do Wierzbicy ok. 18,30 łącznie wg. GPS cała trasa to blisko 250 km, przejechana ze średnia prędkością ok. 30 km/h ogólne wrażenia: REWELACYJNIE!!! :D w załączeniu kilka fotek z wyprawy.... a/ dumnie powiewająca banderka FM b/ ciekawe drzewo na szlaku c/ niemal punkt docelowy- stary most w Ostrłęce a obok restauracja "Nad Narwią" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 Fajna trasa, na pewno wkrótce ją zrobię, może uda się podczepić do Kolegi, brak mi doświadczenia z tą trasą a poziom wody pewnie będzie się obniżał... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drift_king Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Zawalista trasa i bardzo chętnie podłączę się w ktoryś ciepły,czerwcowy weekendzik(pewnie niedziela).Do tej pory zaliczyłem wycieczkę tylko do Pułtuska,ale Różan był w planie na ten rok.Powiedz kolego jak wygląda szlak dalej za Pułtuskiem ?W dalszym ciągu oznakowany i bezpieczny ? Jak z tankowaniem w ostrołęce ?Stacja daleko od wody ?Można tam gdzieś jeszce pobuszowac na boki w miescie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Wrobel Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Czesc Mnie w piekna sobote zatrzymaly prace domowe, wiec wyskoczylem z kobitą nad Zalew w wietrzną niedziele. Pontonik Honwave 3.2 + silniczek 15km. Plan na Narew był już od dawna, więc po zwodowaniu o 11 w Zegrzu polecieliśmy już prosto. Do Półtuska jeszcze było trochę łódek, dalej już pojedyńcze sztuki. Dolecieliśmy gdzieś w okolice Szygowka - jakieś 10km za Półtusk, potem zawrotka, biwak na łące w pobliżu górki porośniętej lasem sosnowym. Powrót do Zegrza koło 17. Nie sprawdzałem prędkości, ale lecieliśmy w miarę ekonomicznie na 2/3 manetki, do góry niecałe 3 godzinki, powrót jakieś półtorej. Wychodzi mi prędkość po wodzie około 20km/h. Widoki dzikiej Narwii - rewelacja. Cała wycieczka niecałe 20l paliwa. W planie jest powtórka ale z wcześniejszym startem, i może właśnie aż do Różana. Woda jest zacna, głęboka i płynie wartko. Pozdrawiam JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobby1 Opublikowano 23 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 A nie mówiłem, że to przepiękna rzeka :) A jak by się Wam udało popłynąć Pisą to już zupełnie BAJKA :) Chyba poziom jest na tyle wysoki, że można spokojnie płynąć Pisą - POLECAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_Wawa Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Nie musisz namawiać, na przeszkodzie zawsze staje co innego niż brak chęci ale teraz mam nowy sprzęt więc musi się amortyzować, chętnie skorzystam z zaproszeń obeznanych na szlaku Kolegów, wcześniejszą łódką bym nie nadążył :-) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Zawalista trasa i bardzo chętnie podłączę się w ktoryś ciepły,czerwcowy weekendzik(pewnie niedziela).Do tej pory zaliczyłem wycieczkę tylko do Pułtuska,ale Różan był w planie na ten rok.Powiedz kolego jak wygląda szlak dalej za Pułtuskiem ?W dalszym ciągu oznakowany i bezpieczny ? Jak z tankowaniem w ostrołęce ?Stacja daleko od wody ?Można tam gdzieś jeszce pobuszowac na boki w miescie ? Oczywiście jestem za - bo nieraz pływam w pojedynkę ::) A dodatkowa asekuracja nigdy nie zaszkodzi. Nie wiem kiedy to jednak będzie możliwe bo większą trasę mam zaplanowaną na 09.06- i nie wiem czy nie będzie to Warta połączona z Odrą- może nawet do Szczecina (a jak by był jakiś korzystny układ towarzyski ze strony szczecinian, to nawet jeszcze dalej do samego morza... 8) Aktualnie najbliższa stacja w Ostrołęce znajduje się przy rondzie- tj.rozjazd na stary most, nowy most i w kierunkach Warszawy i Mazur...- od mostu to jakieś 300m (od nadbrzeża przy restauracji ok. 500m). Obok jest MC Donalds... Ponadto ze 4-5 km przed Ostrołęką jest stacja przy szosie- nawet jest reklama na lewym brzegu rzeki- portowe zatoczki do zacumowania i spacerek polna drogą zapewne ze 200m. Woda jest wysoka, w Ostrłęce poziom był wyższy o 20-30 cm od betonowego nadbrzeża- a pływałem tam przy wodzie o ok. 1,5 m niższej. Tak, że zapas bezpieczeństwa jest ogromny. Acha nadbrzeże w porcie Domu Polonii też jest (a przynajmniej w ostatni wekend było) podtopinoe... Oczywiście za Pułtuskiem od ok. 85 do 100 km przy niskiej wodzie trzeba płynąc czujnie... Uwaga kolegi Lobby1- oczywiście się w pełni się z nią zgadzam- Pisą płynąłem wielokrotnie- ona jest przeurocza- robię to 1-2 razy w roku... Teraz po powodzi która tam była, w rzece może leżeć sporo zwalonych drzew :o W załączeniu jeszcze dwa zdjęcia z trasy- w tym jedno z "popasu" w najdalej osiągniętym punkcie trasy :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Gratulacje. To ile spaliłes ? Nie pamiętam jaki masz bak na Sportisie. Kawał trasy, moja najdłuższa miała niespełna 190 km (w GR - właściwie większość tras to 160-180km) i na końcu (5km przed portem) odcięło mi paliwo. Okazało się, że na większych falach odcina jak jeszcze mam 15l w baku - potem już na to uważałem (na szczęscie zawsze woże 20l zapasu). Nie zdarzyło mi się pływać z najniższą możliwą w ślizgu 30-35 km/h ale i tak pewnie na taką trasę jak Twoja nie starczyłoby mi baku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Gratulacje. To ile spaliłes ? Nie pamiętam jaki masz bak na Sportisie. Mam dwa baki po 25 l- w Ostrołece przy powrocie dotankowałem 10l i jeszcze troszkę zostało- nie wiem dokładnie ile? Tak, że spaliłem ok 55-58 l. Nieco więcej w górę rzeki a nieco mniej w dół- średnio niespełna 7 l/h. Myślę, że gdybym płynął sam (bo kolega waży z ponad 100kg a ze osprzętem to ze 120 kg :P), to ten odcinek przepłynął bym na dwóch bakach tzn. bez dodatkowego dotankowywania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilwater07 Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Czesc Mnie w piekna sobote zatrzymaly prace domowe, wiec wyskoczylem z kobitą nad Zalew w wietrzną niedziele. Pontonik Honwave 3.2 + silniczek 15km. Plan na Narew był już od dawna, więc po zwodowaniu o 11 w Zegrzu polecieliśmy już prosto. Do Półtuska jeszcze było trochę łódek, dalej już pojedyńcze sztuki. Dolecieliśmy gdzieś w okolice Szygowka - jakieś 10km za Półtusk, potem zawrotka, biwak na łące w pobliżu górki porośniętej lasem sosnowym. Powrót do Zegrza koło 17. Nie sprawdzałem prędkości, ale lecieliśmy w miarę ekonomicznie na 2/3 manetki, do góry niecałe 3 godzinki, powrót jakieś półtorej. Wychodzi mi prędkość po wodzie około 20km/h. Widoki dzikiej Narwii - rewelacja. Cała wycieczka niecałe 20l paliwa. W planie jest powtórka ale z wcześniejszym startem, i może właśnie aż do Różana. Woda jest zacna, głęboka i płynie wartko. Pozdrawiam JW Jacek, nie stresuj- pontonem dasz radę przy każdej wodzie... Przy niskiej wodzie staraj się tylko nie pływać przy silnym wietrze, tj tak aby fala nie utrudniała Ci obserwacji nurtu i "wyłapywana" potencjalnych przeszkód.. Ponton ma ponadto ten plus, że zapewne masz przy nim silnik bez Power Trymu i przy potencjalnych podwodnych przeszkodach powinneś pływać na nim bez opuszczonej zapadki. Wówczas nawet zawadzenie o kołek, drzewo a nawet mniejszy kamień, może silnik "podbić" do góry i obejdzie się bez najmniejszych konsekwencji. Ponadto na pontonie gdy naprawdę o coś ostro zawadzisz, a siedzisz na burcie a nie w kokpicie, to po prostu zsuniesz się lotem ślizgowym do wody i .....- byle by nie zaliczyć uderzenia własną śrubą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.