Skocz do zawartości

Spotkanie nad Zalewem Zegrzyńskim


Luke
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Oj Zibi- bez przesady- ja chętnie dołączę.....

Tylko termin musi "podchodzić" !!!

 

No ale jak by się już  udało nam już zorganizować, to przecież trzeba "machnąć" jakiś mały wspólny rejsik.

Osobiście miałem przecież przyjemność uczestniczyć w spotkaniu ocznicowym FORUM u samego Mustiego w Szczecinie!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem pomimo, że to nie ja rzuciłem tę pierwotną myśl mitingu, to może jednak coś zaproponuję.

 

Po sprawdzeniu pogody w  następną sobotę tj. 04.10.2014  ma być tak:

 

temp: 15 st C

wiatr: 9 m/sek

deszcz:  00

zatem SUPER!!!

 

możliwe  było by najpierw może spotkanie "gdzieś" w rejonie Patelni  a potem wspólny rejsik do Pułtuska???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po sprawdzeniu pogody w  następną sobotę tj. 04.10.2014  ma być tak:

 

temp: 15 st C

wiatr: 9 m/sek

deszcz:  00

zatem SUPER!!!

 

możliwe  było by najpierw może spotkanie "gdzieś" w rejonie Patelni  a potem wspólny rejsik do Pułtuska???

 

Wreszcie jakaś konstruktywna propozycja a nie biadolenie  8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z Wami.

Rejs do Pułtuska popieram.

Pragnę jednak nadmienić, że przy tym stanie wody są dwa miejsca niebezpieczne.

Jedno wypłycenie na  wysokości Łubienicy i tu uwaga boje zieloną należy minąć po lewej i płynąć tuż przy prawym brzegu (płynąc w stronę Pułtuska).

Drugie wypłycenie przed Pułtuskiem jakieś 200 metrów od boi czerwonej, tej przed mostami.

Wydaje mi się, że trzymać się trzeba prawego brzegu (płynąc w stronę Pułtuska).

Osobiście płynę w tych miejscach w wyporze z podniesionym troszkę silnikiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż w tej sytuacji muszę przyznać rację Zibiemu (i to po raz kolejny!!!)

 

Ale co tam, mnie to nie zraża- sobotni rejs aktualny...  O0

 

Startuję około 11 sprzed mostu w Zegrzu- szczegółowe miejsce:  ot tak visa-vie łódki Zibiego, którą widać z wody...

Jak by ktoś chciał się podłączyć na rejsik do Pułtuska- to cechy charakterystyczne: mały czerwony RIB z Yamahą no i obligatoryjnie Forumowa banderka na pawęży.

Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziś pogoda była sprzyjająca, ja niestety miałem zajęcia domowe ale udało się popracować chwilę przy łódce z nadzieją na przetestowanie zmian za tydzień, być może też samotnie.

 

pzdr

 

wg najnowszych prognoz ma być 23 stopnie w następny weekend!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływam z marudną młodzieżą, nie wysiedzą mi tyle w łódce, no i mam za mały zbiornik paliwa :-)

 

pzdr

 

A w Pułtusku nie ma żadnej "marchewki" dla tej młodzieży ?

Ja też mam trójcę i zawsze (nawet w Grecji) wynajduję jakiś powód aby płynąć.

Coś co na miejsciu można znaleźć, kupić, zobaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jedno wypłycenie na  wysokości Łubienicy i tu uwaga boje zieloną należy minąć po lewej i płynąć tuż przy prawym brzegu (płynąc w stronę Pułtuska).(...)

Zdradź, proszę, szczegóły. Płynąc z Zalewu na Pułtusk mam zwolnić i uważać dopiero jak zobaczę te przyczepy kempingowe na samym brzegu po lewej stronie (prawy brzeg) czy to już może za późno? Przy tak niskiej wodzie jeszcze się tam nie pchałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zieloną boje zobaczysz wystarczająco wcześnie .Przed nią ok 200 metrów  jest płytko i 100 m za nią też.

Na wysokości łąki przy  brzegu gdzie były przyczepy campingowe jest głęboko.

Płynąc w stronę Pułtuska dwieście metrów od boi trzymam się prawego brzegu  a boje zostawiam po swojej lewej stronie.

Po stu metrach za nią trzymam się brzegu gdzie stoją przyczepy.

Przed Pułtuskim podobnie. Jak zobaczysz boję zieloną trzymaj się prawego brzegu.(po Twojej prawej)

Ja osobiście w tych dwóch miejscach nie płynę w ślizgu, i trymuję silnik lekko w górę.

W zasadzie te miejsca nie są bardzo niebezpieczne bo dno piaszczyste. Ale licho nie śpi lepej uważać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za wskazówki. Przyda się na przyszłość, bo do lodu jeszcze sporo czasu. Dzisiaj nie doleciałem do samego Pułtuska. Bałem się tego wypłycenia, chociaż w okolicy Dzierżenina stan wody był zupełnie normalny, bo to jeszcze blisko Zalewu i woda jest spiętrzona. Zrzucałem pierwszy raz nowy nabytek: Beneteau Flyer 550 open. Nie mam tam echosondy co dodatkowo czyni zabawę z rzeką bardziej emocjonującą. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...