Nie trzeba za dużo słuchać tych mitów... Ja rozumiem obawę o coś co ma 80cm zanurzenia...
Oczywiście mam namyśli okresy w wysokim stanem wody
Ps.:
Wszystko co mi się przytrafiło to trafienie na piaszczystą mieliznę na środku wisły. Gdzieś na wysokości Czerska za Górą Kalwarią.
Płynąłem w kierunku Warszawy ze sporą prędkością, w mieliznę wbiłem się na długość ok 50m zanim mnie zatrzymało. Zepchnięcie skutera pod prąd było już niemożliwe, pozostało pchanie dalej w głąb mielizny, jak się okazało było to ok 500m i zajęło coś ok. 2 godziny...

Przygoda super!
Ps.: A gdzie chcesz docierać ten skuter? Może najlepiej właśnie w Warszawie...

Gdy temperatura zrobi się +15*C można już śmiało płynąć. Stan wisły jest wtedy jeszcze bardzo wysoki. Slip w WKW koło Mostu Siekierkowskiego. Lecimy do śluzy na Żeraniu i wracamy...
